000180 |
Previous | 4 of 32 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
STR 4
p3 HI
J5j
n
Życzenia Toronto
3VVVVVVV'VV''V'VV''V'
WJELEBNEAW DLTCH0W7EJCSTW17
ORCAN7Zi4CJOM POLSKIM
polon kanadyjskiej
ŻYCZENIA "WESOŁEGO ALLELUJA"
składa
Zarząd Główny
Kongresu Polonii Kanadyjskiej
Z SZPIKOWSKI
Generalny
'" " t"''"i""'
z i
CAfK
Sekr
'
W GERTLER LL M
Prezes
IAVVVVVVAVAVV'VVWVVl
Ou)(nu:ac)nm i całe) Polonu Członkom Ruchu
llurceiskiego najlepsze życzenia
uielu łask Bo:iich u dniu Święta
ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO
składa
Zarząd Okręgu
Z II P KANADA
SERDECZNE ŻYCZENIA
WESOŁYCH ŚWIĄT
WIELKANOCNYCH
składa
Członkom i Przyjaciołom Wieleb Duchowieństwu m
Parafiom Polonijnym poszczególnym
0) ganizacjom i każdemu Polakowi
Wawel Willa
INCORPORATED
Organizacja Budowy Domu
dla Polskich Rencistów w Ontario
Vvvvivvvvvvvv''
WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH
ŻYCZY
ZBOROWNIKOM I CAŁEJ POLONU
Pierwszy Polski Kościół Babtystów
261 Dundas St W — Tel 239-330- 5
Toronto Ont M6P 1X8
Rev A Pashko 43 Cliveden Ave
Toronto Ont M8Z 3M7
NABOŻEŃSTWA:
W niedzielę: o 1100 rano i 700 wieczór
ev''vwvśrodę©o 7 wvieczor©em '© Najserdeczniejsze
życzenia
Wielkanocne
całej Polonii
składa
MECENAS
Kazimierz
BIELSK!
QC
b Prezes Kongresu
Polonii Kanadyjskiej
'"!! '!'" 'y!?!!1!
[X
V Vi
1 i
BIELSKI & BIELSKI
ADWOKACI — OBROŃCY — NOTARIUSZE
133 Richmond Str West Toronto 1 Ont
Tel 362-125- 1
# V V W VVVVVVirVVVVVVoVV
WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH
óhlada Muej Klienteli i całej Igołomi
DR ST BROGOWSKI OD
OPTOMETRYSTA
412 Roncesvalles Ave Tel 531-42- 51
(obok Howard Park Ave) $$SVVVVVV
) ) --V '
i 3g±j&
lUeiohjch wląl Wielkanocnych
ijczij swej Klienteli i calcj folonii
LIT
fe! Pł
rrfr
v v
m
575 St W Ont i
Tel 366-704- 0
r4
Queen Toronto
Julian Wielgosz
Garść
Odprawy przed lotami na
cele nieprzyjacielskie miały
u nas swoją juz ustalona for-mę
dramatyczna Do sali w-ypełnionej
załogami pilotów i
nawgatorów wchodził na-przód
dowódca 305 Dywizjo-n- u
słynny major pilot Bole-sław
Orliński za nim postę-pował
RAF Intelligence Offi-ce- r
kapitan Zimmerman za
nimi zaś poważnym krokiem
łączników Polskiej Armii
kapitan K
Kapitan Zimmerman nakre-ślał
ogólny plan działania ze
specjalną uwagą na obrono
przeciwlotniczą oraz pogodę
Jeżeli warunki atmosferyczne
stanów ły ważny punkt odpia-w- y
przyprowadzał en ze sobą
chmurkę" — przeważnie ko-bietę
która przechodz'ła do-kładnie
wszystkie zmiam po-go- d
Obrona przeciwlotnicza
streszczała sic do uliczania
punktów zapory balonowei
ilości armat mniejszego lub
większego kalibru craz stref
działania niemieckich noc-mc- h
myśliwców
— You will be pass ng on
your way to the t-rg- ets
through a sort of to mile
air corridor west of Ruhr
with heav defences en both
sides Special attention
should be paid to the German
aeredreme Wesel which is
loaded with all serts of anti-airera- ft
searchlights and
what not — kończy kpt
Zimmerman
Po nim zabiera głos łączni-kowy
Polskiej Armii który
po krótkiej lekko teatralnej
przerwie rozpoczyna głosem
trochę trzęsącym
— Hm hm Gentelmen!
Your goal for tonight is to
harrass and destrrroy enemy
movement on land and wa-te- rr
east cf Rrrurrrr on the
linę of Hannoverrr — Berrr-li- n
Oczy załóg kierują sie na
wielką mapę rozwieszona na
ścianie szukając celu dzisiej-szej
wyprawy
— You will attack and de-t-rr- oy trrains conyoys and
any otherrr hm any ot-her- rr podejrzany rrruch —
kończy kpt K którego język
angielski zawsze bardzo cier-piał
w chwilach większych
wzruszeń i który bardzo lubił
też używać słów gęsto okra-szanych
literą „r"
— What was that? — pyta
Jim iwoseley
— Or any other suspicious
moement — podpowiada
ktoś z boku
— You mean anvthins that
moves or anything th?t looks
susoicinus? — pyta niby na-iwnie
Jim
Ostatni głos ma dowódca
majer Orliński który spokoj-nym
i przyjacielskim tonem
podaje godziny startów kaz-de- j
załogi i przypomina wszy- stkim że celem dzisiejszej no-cy
jest zniszczenie nieprzyja-ciela
i wracanie do donui
— I want to see you all at
"ZWIĄZKOWIEC" MARZEC (Mareh) piątek 28 — 1975 NR 5425
wspomnieli
tomorrow's briefing and
that's an order' — kończy
żartobliwie
— Ha ha ha — reagu-ją
załogi — thafs an order '
Po odprawie mwgatorzy
zasiadają przy stolikach pra-cując
nad szczegółami lotu
cbhczaiac kierunki busoli
uctalając punkty obserwacyj-ne
w ogóle cała strategię na-wigacyjną
W kombinacii załóg składa-jących
się z pilota i nawigato
ra cala de facto cdpoAiedzal-noś- ć
za trafeme do celu spo-czywała
na barkach nawigato
row kloizy w zależności od
tego ile czasu i uwagi poświę-cali
przygotowaniu lctu zdo-bywał
miedzy p lotami chwa-lebne
przezwiska Wtzards
Formalnie trasy lotów powin-ny
być studiowane przez obu
członków zalcgi tj nawigato-ra
i pilota który szczególnie
bodąc dowódcą samolotu bl
odpowiedzialny za cały lot
w łączn e z nawgaeia W piak-tc- e
jednak udział pilotów
często streszczał Me do piecio-cz- y
dzes ec:o mmuto ego za-glądania
przez lamie nawiga-torowi
i konczł Sie powol-nym
grawitowaniem pilotów
do jednego kata sali gdzie
wymieniało się opowiadania
różnych przygód powietiz-nyc- h
Sprawiedliwość nakazuje
jednak dedać ze większość z
nich podchodziła od czasu do
czasu do stolików swoich na-wigatorów
i głosem jak naj-bardziej
koleżeńskim 7? pyty
wala:
— No jak Ci tam idzie
Dziubus'' To Ty jeszcze nie
gotowy co? Nie będę Ci
przeszkadzał bo jak mówią
Anglicy: Two is a crowd a
może to trzy' Przepraszani
ale Jim ccś ode mnie chce
Jim Moseley właśnie opo-wiadał
któryś tam raz ? kolei
o swoim locie dziennym na
specjalny cel Jim to jeden
z Uch foreinerów" którzy
zasilili szeresi naszego dwi-zjon- u
wypełniając braki per-sonelu
latającego Dywizjon
305 bedac polska jednostką
bombowa zasłynął już Dorrze-dni- o
latając na ciężkich Wel-lingtonach
potem na lżej-szych
Mitchellach a obecnie
na najbardziej może raso-wych
samolotach myśliwsko-bombowyc- h
drugiej wojny
światowej iMosąuito
Bardzo barwna i ciekawa
postać Jima zjednała mu pra-wie
od pierwszego dnia serca
wszystkich polskich kolegów
i stał sie on wkrótce najbar-dziej
wśród nas pooularnm
cudzoziemcem Wysoki o sze- rokich b?rach lekko wystają-cych
policzkach i o bardzo
nrłej fizjcgncmii uosabiał
on mrze nailepiej typ Angli-ka
który powędrował nrzed
wielu generacjami na Wyspy
Karaibskie i przez klimat —
a może i różna mieszaninę —
połączył niebieskie oczy An-glosa- sa
z wystającymi policz
ZDROWEGO RADOSNEGD
PARAFIA KATEDRALNA
ŚWIĘTEGO
Kazimierz Gajda
przeyyodniczący
Charles Dublański
I 247-365- 4
Michał
II yyiceprzeyyodniczący
Katarzyna Kostecka
sekretarz protokołoyyy
Edward Szostak
sekretarz
Czesłayv Dec sekr kopert
Feliks Kayy-eck- i skarbnik
NOWA POLSKA
255-041- 4
255-941- 2
625-086- 4
536-791- 9
kami i ciemnawą skóra Ka-raibczk-a
Przypadliśmy scbie do ser-ca
prawie od początku i przy-jaźń
nasza naleała do uch
trwaheh więzi które normal-nie
potizebuja wiele cz?=u a
które sa możliwe 'lko w
okresie wojny
Jim miał szczególna sła
bcśc do Kanadyjek może
dlatego ze odbył on całp pra
wie szkolenie w Kanadzie
gdzie zdaje mi =ie przebywał
ponad trzy lata Bliskość
wielkiego centium kanady j-sk-ego
w Aldeishot w'acznie
ze szpitalem i ogromna lczba
p elegriaiek dawała nm wiel
ke pele do działania Xie
było cl- - ba balu czy clancinsu
w Alder=hct na który n e
r trzy ii- -' Lb smy zapi oszenia
Przy tch tez okazach pi-czepia- ło se Jrrowi na ramio-nach
Polaiuh' i pndrwało
sie go za Polaka
Histon? powtarzała sie
prawie ze bez zmian przy po-znawaniu
każdej nowej twa-rzy
— Ali Jim' Ysur Engli'h
is so worderful' 1 hae never
met a Pele w ho could eonie een close to you'
Stawiało mnie to często w
kłopotliwe) sUuacu w boru
miedzy uczuciem patnotyez-ne- j
dumv z tak genialnego
Polaka" a pogodzeniem się
z rola przecietmaka który
gasł przy swoim wspaniałym
koledze
Jim tez w krótkim czasie
zdobył deść duży słownik pol-ski
i lubił prowad7ić długie
rozmowy z załoga naziemną
swego samolotu Kiedy na
przykład chciał aby mu wy-malowano
na je°o maszynie
imię jego naidrozszei Jim w
ten mniej więcej sposób za-gaił
sprawę- -
— Pan kapral mi pycz na
zdrowe tonight mój sweet-hea- rt
na naziwa Jean
Tu narysował wielkimi za-krętasami
i floresami imię
swoie] najdroższej Kapral S
stary wyga woienny który
niejedna juz przegrał kampa-nię
i w mejednei brał udział
ewakuacji skinął głowa i
— OK Sir będzie zrobione!
Od tego czasu Jean brała
udział we yvszystkich wypra-wach
nad Francje i Niemcy
Mowa polska batdzo s'e też
Jimowi podobała tylko uwa
żał że Polacy rozmawiają za
szybko i zbyt nerwoyyo
— Wy robicie wrażenie
jak byście sie ciasle kłócili —
zauważył Jim kióty często
nodclioclził c'o na:zei srupy i
ści-ka'- ?c rri rękę uspokajał
żartobliwie- -
— Easy boy casy Take
it easv Jul Don't parne So
what if he is bigser than you
Było !o oczywiście powo-dem
do yvielu żartów i kawa-łów
i niejednokrotni aby od-płacić
mu sic podoną mone-ta
podchcchilem do grupy
angielskiej mówiąc- -
LSI SmnMIiBLSMZ-f- jl
Kontrolerzy:
251-289- 0 Eugeniusz Chruściel
Jadwiga Chruścicka
yviceprzeyvodniczący
Koprowski
finansoyyy
Leon Bielayyski
Tadeusz
Rada Gospodarcza:
Stanisłayy Belczowski
Karol
Stanisława
767-467- 3 Krochmalnicki
Franciszek Kozak
Michał Mielniszyn
(HiiiiHi' iii limiiiiiiiiiiiiiiiiiin t'inilifliniii n-t- yi nilii'Hlii cjjji lnu vaś i !nl'i'i '&ąż ' i''i effj Ifi aTUT
ŚWIĄT WIELKANOCNYCH
życzy
APTEKA
od-powiedział:
Wojtasieyyicz
rWanSmlHWiWOPMPMBMSW
A i K MUSIAŁ
(naprzeciw nowej Credit Union1)
Duży wybór ceny konkurencyjne
Blue Cross Green Sheald DVA
— Speed :t up Jim Speed
it up Use your hands yhen
you talk Tha'"s what the
Good Lord caye them to you
for
Jim w czasie powrotu ze
swego pierwszego lotu dzien-nego
na specialny tel upolo-wał
niechcąco jakegcs ptaka
do chwy tacza powietrza i mu-- s
l! wracać do Anglii na jed-nym
silniku Reszta dywizjo-nu
od razu zmnejszyła szyb-kcś- c
i na wszelki wypadek
uszykowała sie w koło niego
Po pewnym czasie Jim zaczął
śpiewać pi zez mikrofon popu-Irrn- a
wtedy w Australu pio-senkę
Matyld?" Reszta za-łóg
natychmiast pedel
refren ktor o ile debrze pa-ni
etam brzmiał Mrtilcla
Mat Ida slip took m nuney
and wert to Yenezucl? '
Przypuszczam 7e ten wł-bin- c
lct wpłynął najbard' n
może na stosunek Jma d" je-go
pol=kich kolegów i zdeze-lował
ze nosił on za?7p w
kieszeni Polandy' i gło-n- o
podkręcał polskość 30t Dy-wizjonu
Wszyscy zresztą nasi fo-rejner-zy"
przedstawiający o-ko- ło
10 rożnych narodowości
byli ne przecętnie interesu-jący
podobnie zresztą jak
polskich zalog Większość
bowiem polskiego personelu
latającego miała iuz za sebą
doświadczenie bojowe z in-nych
myśliwskich czy bombo-wych
jednostek i składała się
z ludzi rożnego yyieku wyzna-nia
i klas społecznych Mieliś-my
wśród nas młodego pol-skiego
arystokratę o niemiec-kim
tytule książęcym był tez
i hrabia i potomek sta-rych
ruskich kniazióyy Było
dwóch wyznania mojżeszowe-go
jeden prawosławny i kil-ku
protestantów Był równeż
polski podpułkownik który
służył pod polskim maioiem
Wśród cudzoziemców byl
syn angielskiego arystokraty
który dziś w Izbie
Lordów bsł pisarz który wy-dał
juz kilka pamiętników
wojennych yv Anglii: była za-łoga
kanadyjska której pilot
jest obecn-- e dwugwiazdko-wy- m
generałem w Ottawie
Było dw óch Norw egoyy d och
Estończyków i był Anglik
Tom który otrzymał około
dziesięciu telegramów gratu-lacyjnych
od rodziny i przy-jaciół
z okazji dekorowania
go Krzyżem Walecznych
te twarze dziś
już zanikają w pamięci od-ehod-
7a
yy dal przestają zakłó-cać
spokój nccy chyba że na-gle
uswadomię sobie ze to
przecież równo trzydzieści lat
od tego pamiętnego yyerzoru
Tego właśnie wieczoru Jim
startów?! 15 minut przede
mna Siedz'eliśmj w pokoiu
załóg bo na spanie było iuz
treche za późno a pcza tym
noc dzisiejsza była pełna ja-kichś
przeczuć oczekiwań i
złych wróżb Tomek K na
Ciąg dalszy na str 5
--mini łł ŻYCZENIA I ALLELUJA przesyła
p wez JANA
186 Cowan Avenue Toronto Ontario M6K 2N6 — Canada
KS BISKUP JÓZEF NIEMIŃSKI proboszcz
ks dr Szczepan Włodarski ks Robert Kay — wikarzy
Komitet Parafialny na rok 1975
Sayvuła
Gajda
Józef
wycła
do-bór
polski
zasiada
763-104- 1
239-871- 7
251-532- 2
766-069- 0
233-186- 4
767-505- 5
251-289- 0
769-570- 7
278-482- 5
749-708- 6
'M_(7?Tiiiiiiii i"fe '"[[im i i"fcT"Ł_Mi i iS~Kuttm2SMli±£'i
i II ii '
WESOŁYCH
właściciele
l C-- j i illm
177 RnKirFVAI I FC AVF — TOROMTO — TFL !5A9nA7 lS
kosmetyków
recepty
Wszystkie
%
IZ3232IZ&£ZZZ2£Z
Życzenia z Toronto
3 V' SSSSSSSSS%'S%'SSSS'SSS+SS i v
Ć%JZA Jol
U U'"
si Tar-yar- l nnnrpcil Pn ftnii
1 Kanadyjskiej Okręg Toronto
SKŁADA NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA
w wFsnłFrn alleluja
S WIELEBNEMU DUCHOWIEŃSTWU
ORAZ CAŁEJ POLONU J W METROPOLII TORONTO
L-J-E JARMICKA sekretarka
S"!
ISSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS'''?
I
B raRYKi
i --s ''io-- n yi%r
t "1
te
w
Placów
z
783 College St
Zarząd PI 114 SWAP
Z Klaczy ński kom
S Wołoszczak wicekom
B Swiderski wicekom
W Gralek sekretarz
W Morski sekr fin
J Julisz skarbnik
M Zamerski chorąży
J BURSKI prezes
ML hIX i
'[[Ul
Z'lll ' 'II I ' (!' I ("i7 — V i - Dl I' i' I i I _A miii u j
--
"
Stowarzyszenie Weteranów
3 Armi Polskiej Ameryce- -
wraz Korpusem
ko 114
Pomocniczym Pań
Toronto Ont
Zarząd Korpusu Pań
I Świderska piezeska
15 Wołoscak wiccpi
S Bilska sekr piet
Kotowicz skaibn
O or koska i Smon
— poczet stundar owy
Z Nieurawska
Mrlancak
vVVWVVAW'WVVVA
Rada i Zarząd Główny SPK
w Kanadzie
składa wszystkim Kolegom DuchmacmUou
Konc)iesoivi Polonu Kanadyjskie u wszyslhin
Oigmwucjom społecznym i całej Polonu
Kanadyjskiej seidecznc życzenia dobnich
WESOŁYCH ŚWIA'1 WIELKANOCNYCH
206 Beverley St — Toronto M5T 1Z3 lyvvwvvfvvvAVvV'i
W IMIENIU CZŁONKÓW
KOŁA Nr 20
STOWflRZYSZEM
POLSKICH KOMBITflNTfiW
ZARZĄD KOŁA składa bardzo serdeczne życze-nia
z okazji ŚWIĄT WIELKANOCNYCH —
Wielebnemu Duchowieńslicu Oi ganizacjom
polonijnym Kolegom Kombatanlom i ich
Rodzinom i wszystkim naszym Sympatykom
i Ofiarodawcom którzy przyczynili się do
zwiększenia funduszów na budowę NASZEGO
DOMU
206 Bever(ey St - Toronto Ont
M5T 1Z3
JVVVVVVVVV#V''V-V''VVVVV- V
iSacloSiujch J)u'iil lAułliiiKiciiijdi
ŻYCZY
'&:
Ww Sr feą
CHESTER SMimBCommQC
(CZESŁAW ŚMIECH)
2489 Bloor St W Suitę 207
Toronto 21 Ont — Tel 763-436- 6 N vvvyVvwvvv#w
WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH
życzy
Kwiaciarnia "Fortuna"
W I KDWCrY H
z CÓRKAMI
356 Bathurst St — Tel 368-079- 7
mw mi cg uMufniiKM' nini'tfi" " mmiii nrimii gTSTumiini tfiiiiuiiiiii EjnwUijuHigfyi '"11 €? iicaiiiiiniii tf Biiiint[itiiy'r finitimi ingfe i iiinnn-riil- ' " '2i"i'l mii wytj~[ i jjjjjg '"tlftfr 'I i ! 1 tfJVT T&l ~ZVZ i r
HMMMMMIttMMi mttttmttmmmmmmm
'''-''-'-- '-
y
V
:i
mu
II
G
nul ulu'
k
--i
flvii
:
[vi
$1
n
rt
w
1
F
rfe-- ' tnnnrf nnn-- m &v
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, March 28, 1975 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1975-03-28 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| Identifier | ZwilaD3000576 |
Description
| Title | 000180 |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| OCR text | STR 4 p3 HI J5j n Życzenia Toronto 3VVVVVVV'VV''V'VV''V' WJELEBNEAW DLTCH0W7EJCSTW17 ORCAN7Zi4CJOM POLSKIM polon kanadyjskiej ŻYCZENIA "WESOŁEGO ALLELUJA" składa Zarząd Główny Kongresu Polonii Kanadyjskiej Z SZPIKOWSKI Generalny '" " t"''"i""' z i CAfK Sekr ' W GERTLER LL M Prezes IAVVVVVVAVAVV'VVWVVl Ou)(nu:ac)nm i całe) Polonu Członkom Ruchu llurceiskiego najlepsze życzenia uielu łask Bo:iich u dniu Święta ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO składa Zarząd Okręgu Z II P KANADA SERDECZNE ŻYCZENIA WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH składa Członkom i Przyjaciołom Wieleb Duchowieństwu m Parafiom Polonijnym poszczególnym 0) ganizacjom i każdemu Polakowi Wawel Willa INCORPORATED Organizacja Budowy Domu dla Polskich Rencistów w Ontario Vvvvivvvvvvvv'' WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ŻYCZY ZBOROWNIKOM I CAŁEJ POLONU Pierwszy Polski Kościół Babtystów 261 Dundas St W — Tel 239-330- 5 Toronto Ont M6P 1X8 Rev A Pashko 43 Cliveden Ave Toronto Ont M8Z 3M7 NABOŻEŃSTWA: W niedzielę: o 1100 rano i 700 wieczór ev''vwvśrodę©o 7 wvieczor©em '© Najserdeczniejsze życzenia Wielkanocne całej Polonii składa MECENAS Kazimierz BIELSK! QC b Prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej '"!! '!'" 'y!?!!1! [X V Vi 1 i BIELSKI & BIELSKI ADWOKACI — OBROŃCY — NOTARIUSZE 133 Richmond Str West Toronto 1 Ont Tel 362-125- 1 # V V W VVVVVVirVVVVVVoVV WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH óhlada Muej Klienteli i całej Igołomi DR ST BROGOWSKI OD OPTOMETRYSTA 412 Roncesvalles Ave Tel 531-42- 51 (obok Howard Park Ave) $$SVVVVVV ) ) --V ' i 3g±j& lUeiohjch wląl Wielkanocnych ijczij swej Klienteli i calcj folonii LIT fe! Pł rrfr v v m 575 St W Ont i Tel 366-704- 0 r4 Queen Toronto Julian Wielgosz Garść Odprawy przed lotami na cele nieprzyjacielskie miały u nas swoją juz ustalona for-mę dramatyczna Do sali w-ypełnionej załogami pilotów i nawgatorów wchodził na-przód dowódca 305 Dywizjo-n- u słynny major pilot Bole-sław Orliński za nim postę-pował RAF Intelligence Offi-ce- r kapitan Zimmerman za nimi zaś poważnym krokiem łączników Polskiej Armii kapitan K Kapitan Zimmerman nakre-ślał ogólny plan działania ze specjalną uwagą na obrono przeciwlotniczą oraz pogodę Jeżeli warunki atmosferyczne stanów ły ważny punkt odpia-w- y przyprowadzał en ze sobą chmurkę" — przeważnie ko-bietę która przechodz'ła do-kładnie wszystkie zmiam po-go- d Obrona przeciwlotnicza streszczała sic do uliczania punktów zapory balonowei ilości armat mniejszego lub większego kalibru craz stref działania niemieckich noc-mc- h myśliwców — You will be pass ng on your way to the t-rg- ets through a sort of to mile air corridor west of Ruhr with heav defences en both sides Special attention should be paid to the German aeredreme Wesel which is loaded with all serts of anti-airera- ft searchlights and what not — kończy kpt Zimmerman Po nim zabiera głos łączni-kowy Polskiej Armii który po krótkiej lekko teatralnej przerwie rozpoczyna głosem trochę trzęsącym — Hm hm Gentelmen! Your goal for tonight is to harrass and destrrroy enemy movement on land and wa-te- rr east cf Rrrurrrr on the linę of Hannoverrr — Berrr-li- n Oczy załóg kierują sie na wielką mapę rozwieszona na ścianie szukając celu dzisiej-szej wyprawy — You will attack and de-t-rr- oy trrains conyoys and any otherrr hm any ot-her- rr podejrzany rrruch — kończy kpt K którego język angielski zawsze bardzo cier-piał w chwilach większych wzruszeń i który bardzo lubił też używać słów gęsto okra-szanych literą „r" — What was that? — pyta Jim iwoseley — Or any other suspicious moement — podpowiada ktoś z boku — You mean anvthins that moves or anything th?t looks susoicinus? — pyta niby na-iwnie Jim Ostatni głos ma dowódca majer Orliński który spokoj-nym i przyjacielskim tonem podaje godziny startów kaz-de- j załogi i przypomina wszy- stkim że celem dzisiejszej no-cy jest zniszczenie nieprzyja-ciela i wracanie do donui — I want to see you all at "ZWIĄZKOWIEC" MARZEC (Mareh) piątek 28 — 1975 NR 5425 wspomnieli tomorrow's briefing and that's an order' — kończy żartobliwie — Ha ha ha — reagu-ją załogi — thafs an order ' Po odprawie mwgatorzy zasiadają przy stolikach pra-cując nad szczegółami lotu cbhczaiac kierunki busoli uctalając punkty obserwacyj-ne w ogóle cała strategię na-wigacyjną W kombinacii załóg składa-jących się z pilota i nawigato ra cala de facto cdpoAiedzal-noś- ć za trafeme do celu spo-czywała na barkach nawigato row kloizy w zależności od tego ile czasu i uwagi poświę-cali przygotowaniu lctu zdo-bywał miedzy p lotami chwa-lebne przezwiska Wtzards Formalnie trasy lotów powin-ny być studiowane przez obu członków zalcgi tj nawigato-ra i pilota który szczególnie bodąc dowódcą samolotu bl odpowiedzialny za cały lot w łączn e z nawgaeia W piak-tc- e jednak udział pilotów często streszczał Me do piecio-cz- y dzes ec:o mmuto ego za-glądania przez lamie nawiga-torowi i konczł Sie powol-nym grawitowaniem pilotów do jednego kata sali gdzie wymieniało się opowiadania różnych przygód powietiz-nyc- h Sprawiedliwość nakazuje jednak dedać ze większość z nich podchodziła od czasu do czasu do stolików swoich na-wigatorów i głosem jak naj-bardziej koleżeńskim 7? pyty wala: — No jak Ci tam idzie Dziubus'' To Ty jeszcze nie gotowy co? Nie będę Ci przeszkadzał bo jak mówią Anglicy: Two is a crowd a może to trzy' Przepraszani ale Jim ccś ode mnie chce Jim Moseley właśnie opo-wiadał któryś tam raz ? kolei o swoim locie dziennym na specjalny cel Jim to jeden z Uch foreinerów" którzy zasilili szeresi naszego dwi-zjon- u wypełniając braki per-sonelu latającego Dywizjon 305 bedac polska jednostką bombowa zasłynął już Dorrze-dni- o latając na ciężkich Wel-lingtonach potem na lżej-szych Mitchellach a obecnie na najbardziej może raso-wych samolotach myśliwsko-bombowyc- h drugiej wojny światowej iMosąuito Bardzo barwna i ciekawa postać Jima zjednała mu pra-wie od pierwszego dnia serca wszystkich polskich kolegów i stał sie on wkrótce najbar-dziej wśród nas pooularnm cudzoziemcem Wysoki o sze- rokich b?rach lekko wystają-cych policzkach i o bardzo nrłej fizjcgncmii uosabiał on mrze nailepiej typ Angli-ka który powędrował nrzed wielu generacjami na Wyspy Karaibskie i przez klimat — a może i różna mieszaninę — połączył niebieskie oczy An-glosa- sa z wystającymi policz ZDROWEGO RADOSNEGD PARAFIA KATEDRALNA ŚWIĘTEGO Kazimierz Gajda przeyyodniczący Charles Dublański I 247-365- 4 Michał II yyiceprzeyyodniczący Katarzyna Kostecka sekretarz protokołoyyy Edward Szostak sekretarz Czesłayv Dec sekr kopert Feliks Kayy-eck- i skarbnik NOWA POLSKA 255-041- 4 255-941- 2 625-086- 4 536-791- 9 kami i ciemnawą skóra Ka-raibczk-a Przypadliśmy scbie do ser-ca prawie od początku i przy-jaźń nasza naleała do uch trwaheh więzi które normal-nie potizebuja wiele cz?=u a które sa możliwe 'lko w okresie wojny Jim miał szczególna sła bcśc do Kanadyjek może dlatego ze odbył on całp pra wie szkolenie w Kanadzie gdzie zdaje mi =ie przebywał ponad trzy lata Bliskość wielkiego centium kanady j-sk-ego w Aldeishot w'acznie ze szpitalem i ogromna lczba p elegriaiek dawała nm wiel ke pele do działania Xie było cl- - ba balu czy clancinsu w Alder=hct na który n e r trzy ii- -' Lb smy zapi oszenia Przy tch tez okazach pi-czepia- ło se Jrrowi na ramio-nach Polaiuh' i pndrwało sie go za Polaka Histon? powtarzała sie prawie ze bez zmian przy po-znawaniu każdej nowej twa-rzy — Ali Jim' Ysur Engli'h is so worderful' 1 hae never met a Pele w ho could eonie een close to you' Stawiało mnie to często w kłopotliwe) sUuacu w boru miedzy uczuciem patnotyez-ne- j dumv z tak genialnego Polaka" a pogodzeniem się z rola przecietmaka który gasł przy swoim wspaniałym koledze Jim tez w krótkim czasie zdobył deść duży słownik pol-ski i lubił prowad7ić długie rozmowy z załoga naziemną swego samolotu Kiedy na przykład chciał aby mu wy-malowano na je°o maszynie imię jego naidrozszei Jim w ten mniej więcej sposób za-gaił sprawę- - — Pan kapral mi pycz na zdrowe tonight mój sweet-hea- rt na naziwa Jean Tu narysował wielkimi za-krętasami i floresami imię swoie] najdroższej Kapral S stary wyga woienny który niejedna juz przegrał kampa-nię i w mejednei brał udział ewakuacji skinął głowa i — OK Sir będzie zrobione! Od tego czasu Jean brała udział we yvszystkich wypra-wach nad Francje i Niemcy Mowa polska batdzo s'e też Jimowi podobała tylko uwa żał że Polacy rozmawiają za szybko i zbyt nerwoyyo — Wy robicie wrażenie jak byście sie ciasle kłócili — zauważył Jim kióty często nodclioclził c'o na:zei srupy i ści-ka'- ?c rri rękę uspokajał żartobliwie- - — Easy boy casy Take it easv Jul Don't parne So what if he is bigser than you Było !o oczywiście powo-dem do yvielu żartów i kawa-łów i niejednokrotni aby od-płacić mu sic podoną mone-ta podchcchilem do grupy angielskiej mówiąc- - LSI SmnMIiBLSMZ-f- jl Kontrolerzy: 251-289- 0 Eugeniusz Chruściel Jadwiga Chruścicka yviceprzeyvodniczący Koprowski finansoyyy Leon Bielayyski Tadeusz Rada Gospodarcza: Stanisłayy Belczowski Karol Stanisława 767-467- 3 Krochmalnicki Franciszek Kozak Michał Mielniszyn (HiiiiHi' iii limiiiiiiiiiiiiiiiiiin t'inilifliniii n-t- yi nilii'Hlii cjjji lnu vaś i !nl'i'i '&ąż ' i''i effj Ifi aTUT ŚWIĄT WIELKANOCNYCH życzy APTEKA od-powiedział: Wojtasieyyicz rWanSmlHWiWOPMPMBMSW A i K MUSIAŁ (naprzeciw nowej Credit Union1) Duży wybór ceny konkurencyjne Blue Cross Green Sheald DVA — Speed :t up Jim Speed it up Use your hands yhen you talk Tha'"s what the Good Lord caye them to you for Jim w czasie powrotu ze swego pierwszego lotu dzien-nego na specialny tel upolo-wał niechcąco jakegcs ptaka do chwy tacza powietrza i mu-- s l! wracać do Anglii na jed-nym silniku Reszta dywizjo-nu od razu zmnejszyła szyb-kcś- c i na wszelki wypadek uszykowała sie w koło niego Po pewnym czasie Jim zaczął śpiewać pi zez mikrofon popu-Irrn- a wtedy w Australu pio-senkę Matyld?" Reszta za-łóg natychmiast pedel refren ktor o ile debrze pa-ni etam brzmiał Mrtilcla Mat Ida slip took m nuney and wert to Yenezucl? ' Przypuszczam 7e ten wł-bin- c lct wpłynął najbard' n może na stosunek Jma d" je-go pol=kich kolegów i zdeze-lował ze nosił on za?7p w kieszeni Polandy' i gło-n- o podkręcał polskość 30t Dy-wizjonu Wszyscy zresztą nasi fo-rejner-zy" przedstawiający o-ko- ło 10 rożnych narodowości byli ne przecętnie interesu-jący podobnie zresztą jak polskich zalog Większość bowiem polskiego personelu latającego miała iuz za sebą doświadczenie bojowe z in-nych myśliwskich czy bombo-wych jednostek i składała się z ludzi rożnego yyieku wyzna-nia i klas społecznych Mieliś-my wśród nas młodego pol-skiego arystokratę o niemiec-kim tytule książęcym był tez i hrabia i potomek sta-rych ruskich kniazióyy Było dwóch wyznania mojżeszowe-go jeden prawosławny i kil-ku protestantów Był równeż polski podpułkownik który służył pod polskim maioiem Wśród cudzoziemców byl syn angielskiego arystokraty który dziś w Izbie Lordów bsł pisarz który wy-dał juz kilka pamiętników wojennych yv Anglii: była za-łoga kanadyjska której pilot jest obecn-- e dwugwiazdko-wy- m generałem w Ottawie Było dw óch Norw egoyy d och Estończyków i był Anglik Tom który otrzymał około dziesięciu telegramów gratu-lacyjnych od rodziny i przy-jaciół z okazji dekorowania go Krzyżem Walecznych te twarze dziś już zanikają w pamięci od-ehod- 7a yy dal przestają zakłó-cać spokój nccy chyba że na-gle uswadomię sobie ze to przecież równo trzydzieści lat od tego pamiętnego yyerzoru Tego właśnie wieczoru Jim startów?! 15 minut przede mna Siedz'eliśmj w pokoiu załóg bo na spanie było iuz treche za późno a pcza tym noc dzisiejsza była pełna ja-kichś przeczuć oczekiwań i złych wróżb Tomek K na Ciąg dalszy na str 5 --mini łł ŻYCZENIA I ALLELUJA przesyła p wez JANA 186 Cowan Avenue Toronto Ontario M6K 2N6 — Canada KS BISKUP JÓZEF NIEMIŃSKI proboszcz ks dr Szczepan Włodarski ks Robert Kay — wikarzy Komitet Parafialny na rok 1975 Sayvuła Gajda Józef wycła do-bór polski zasiada 763-104- 1 239-871- 7 251-532- 2 766-069- 0 233-186- 4 767-505- 5 251-289- 0 769-570- 7 278-482- 5 749-708- 6 'M_(7?Tiiiiiiii i"fe '"[[im i i"fcT"Ł_Mi i iS~Kuttm2SMli±£'i i II ii ' WESOŁYCH właściciele l C-- j i illm 177 RnKirFVAI I FC AVF — TOROMTO — TFL !5A9nA7 lS kosmetyków recepty Wszystkie % IZ3232IZ&£ZZZ2£Z Życzenia z Toronto 3 V' SSSSSSSSS%'S%'SSSS'SSS+SS i v Ć%JZA Jol U U'" si Tar-yar- l nnnrpcil Pn ftnii 1 Kanadyjskiej Okręg Toronto SKŁADA NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA w wFsnłFrn alleluja S WIELEBNEMU DUCHOWIEŃSTWU ORAZ CAŁEJ POLONU J W METROPOLII TORONTO L-J-E JARMICKA sekretarka S"! ISSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS'''? I B raRYKi i --s ''io-- n yi%r t "1 te w Placów z 783 College St Zarząd PI 114 SWAP Z Klaczy ński kom S Wołoszczak wicekom B Swiderski wicekom W Gralek sekretarz W Morski sekr fin J Julisz skarbnik M Zamerski chorąży J BURSKI prezes ML hIX i '[[Ul Z'lll ' 'II I ' (!' I ("i7 — V i - Dl I' i' I i I _A miii u j -- " Stowarzyszenie Weteranów 3 Armi Polskiej Ameryce- - wraz Korpusem ko 114 Pomocniczym Pań Toronto Ont Zarząd Korpusu Pań I Świderska piezeska 15 Wołoscak wiccpi S Bilska sekr piet Kotowicz skaibn O or koska i Smon — poczet stundar owy Z Nieurawska Mrlancak vVVWVVAW'WVVVA Rada i Zarząd Główny SPK w Kanadzie składa wszystkim Kolegom DuchmacmUou Konc)iesoivi Polonu Kanadyjskie u wszyslhin Oigmwucjom społecznym i całej Polonu Kanadyjskiej seidecznc życzenia dobnich WESOŁYCH ŚWIA'1 WIELKANOCNYCH 206 Beverley St — Toronto M5T 1Z3 lyvvwvvfvvvAVvV'i W IMIENIU CZŁONKÓW KOŁA Nr 20 STOWflRZYSZEM POLSKICH KOMBITflNTfiW ZARZĄD KOŁA składa bardzo serdeczne życze-nia z okazji ŚWIĄT WIELKANOCNYCH — Wielebnemu Duchowieńslicu Oi ganizacjom polonijnym Kolegom Kombatanlom i ich Rodzinom i wszystkim naszym Sympatykom i Ofiarodawcom którzy przyczynili się do zwiększenia funduszów na budowę NASZEGO DOMU 206 Bever(ey St - Toronto Ont M5T 1Z3 JVVVVVVVVV#V''V-V''VVVVV- V iSacloSiujch J)u'iil lAułliiiKiciiijdi ŻYCZY '&: Ww Sr feą CHESTER SMimBCommQC (CZESŁAW ŚMIECH) 2489 Bloor St W Suitę 207 Toronto 21 Ont — Tel 763-436- 6 N vvvyVvwvvv#w WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH życzy Kwiaciarnia "Fortuna" W I KDWCrY H z CÓRKAMI 356 Bathurst St — Tel 368-079- 7 mw mi cg uMufniiKM' nini'tfi" " mmiii nrimii gTSTumiini tfiiiiuiiiiii EjnwUijuHigfyi '"11 €? iicaiiiiiniii tf Biiiint[itiiy'r finitimi ingfe i iiinnn-riil- ' " '2i"i'l mii wytj~[ i jjjjjg '"tlftfr 'I i ! 1 tfJVT T&l ~ZVZ i r HMMMMMIttMMi mttttmttmmmmmmm '''-''-'-- '- y V :i mu II G nul ulu' k --i flvii : [vi $1 n rt w 1 F rfe-- ' tnnnrf nnn-- m &v |
Tags
Comments
Post a Comment for 000180
