000713 |
Previous | 7 of 8 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
re g -- - i'' tr -- iT T itifl J
5 (?' "s i
Ńr86 ' ' ZWIĄZKOWIEC - wtorek 13 październik 1975 ?„ %r-:- i
Przesiedlenie Niemców
Najważniejszym warunkiem
pełnego zasiedlenia Ziem Od-zjskany- ch
po wojnie było
opuszczenie ich przez Niem-ców
Na konferencji poczdam-skiej
w konsekwencji przeka-zania
Polsce Ziem Odzyska-nych
zapadła decyzja co do
wjsiedlenia Niemców z Pol-ski
Oto dosłowne brzmienie
tego postanowienia:
„Trzy rządy rozważywszy
sprawę pcd każdym wzglę-dem
uznają ze nalezj przed-sięwziąć
przesiedlenie do Nie-miec
ludncści niemieckiej lub
jej elementów pczostałch w
Polsce w Czechosłowacji i na
Węgrzech Zgcdne są one co
do tego że wszelkie przesie
dlenia powinny cdbjWać się
w sposób uporządkowany i
ludzki"
W czasie działań wojen-njc- h
zarządzenie przez gau-leiteró- w
ewakuacji wywołało
paniczną ucieczkę Niemców
na zachód i to w najcięższych
warunkach zimowjch Ucie-kali
Niemcy 'z Prus Wschod-nich
uciekali z Pcmorza
Gdańskiego przy czjm tysią-ce
zatonęły po załamywaniu
się pokrjwy lodowej w czasie
marszu przez Zalew Wiślany
Wielu Niemców zatonęło z
okrętami Uciekali z Pomorza
Zachodniego z bronionego
Wrocławia (tysiące kobiet i
"dzieci zamarzło) Setki tysię-cy
psób ginęy z powodu dzia-łań
wojennych i okropnych
warunków ewakuacji narzu-conych
przez okoliczności W
końcowej fazie działań wojen-nych
i w momencie kapitula-cji'
III Rzeszy fala uciekinie-rów
była w ruchu na zachód
Po kapitulacji fala ta się za-trzymała
i rozpoczęła- - powrót
ido miejsc zamieszkania Ob-jęcie
w końcu maja 194{5 fo-k- u'
przez 1 Armię Wojska
jiPólskiego straży na Odrze i
Nysie powstrzymało powrót
uciekinierów
f W chwali konferencji pocz- -
damskiej było w Polsce około
35 miliona Niemców Jednak
jeszcze zanim wszedł w życfe
plan Sojuszniczej Rady Kon-troli
co do przesiedlenia roz-poczęły
się dobrowolne wyja-zdy
"Niemców W celu ich
ułatwienia władze terenowe
wydały odpowiednie zarzą-- '
dzenia: vJp%" z~
Wojewoda śląski wyżarzą-- '
dzeniu z 3 lipca 1945 r prze-widział
rejestrację ludności
niemieckiej aby mogła swo
Danuta
Mostwin
5$$$£$35?t5S$'$$$$$v
Copyright:
bodnie wyjechać do wjbra-nyc- h
dowolnie miejscowości
na terytorium Niemiec Po-dobne
zarządzenie z 31 lipca
1945 r wydał Pełnomocnik
Okręgowy we Wrocławiu Na
przepustki opuściło do listo-pada
1945 r okręg mazurski
około 25000 Niemców
Również na Pomorzu Za-chodnim
rozpoczął się w lip-cu
1945 r niekontrolowany
odpływ Niemców Prezydent
miasta Szczecina wjdał 14
lipca 1945 r zarządzenie o
wydawaniu Niemcom przez
Zarząd Miejski' przepustek
oraz przez komendanta woj-skowego
— wiz na opuszcze-nie
miasta W rezultacie licz-ba
Niemców w mieście spad-la
z 84000 w końcu lipca do
60000 w końcu września 1945
roku
Niemcy na własną rękę do-jeżdżali
pociągami polskimi
do stacji granicznych gdzie
przesiadali się na pociągi nie-mieckie
Na skutek porozu-mienia
się z Dowództwem
Okupacyjnych Wojsk Radzie-ckich
uruchomiono do prze-wożenia
Niemców dwa pocią-gi
wahadłowe ze stacji Szcze-cinJNiebuszo- wa
W ten spo-sób
kilkaset tysięcy Niemcpw
dobrowolnie opuściło Polskę
do czasu uchwały Sojuszni-czej
Rady Kontroli
Sojusznicza Rada Kontroli
uchwaliła! 20 listopada 1945
roku że cała ludność nie-miecka
z Polski podlegnie
przesiedleniu i to 15 miliona
osób — do strefy radzieckiej
a około 2 miliony — do stre-fy
brytyjskiej w następują-cych
okresach:
W grudniu 1945 r — lOTo
w styczniu i lutym — po 5%
w marcu — 15?ć kwietniu
— 15% w maju i czerwcu —
po 20% oraz w lipcu — 10%
Na mocy 'tej uchwały w
1945 r przesiedlano Niem-ców
do strefy radzieckiej za-równo
z Pomorza' Zachodnie-go
jak i Dolnego Śląska W
dniu 31 października 1945 r
przedstawiciele władz Dolne-go
śląska zawarli umowę z
przedstawicielami Radzieckiej
Administracji Wojskowej o
repatriacji Niemców Codzien-nie
miał odchodzić jeden
transport-- " dostacji-s'For- st
przez żagań W ten sposób z
Dolnego śląska i z Pomorza
Zachodniego wyjechało do
strefy radzieckiej w czasie od
IffllMlSpl
JA ZA WODA
TY ZA WODA
Przedruk wzbroniony
Institate Litteraire SARL
Pa pMMlMM n'mMnnirlpia:aSMUlnMhpjuIjMihjih riojiminutTtnrityTTmHmmmi-rt- e
Rozwinęła sznurek ądłożyła pokrywkę
pudełka na komodę rozwinęła bibułkę To
była orchidea Jej białe miesięsiste po-strzępione
skrzydła wyginały się ponad
długim kielichem którego żółte wnętrze
było kropla miodu
Wstał podszedł do niej pochylił się nad
pudełkiem Kupił wczoraj tę orchideę w
kwiaciarni niedaleko szpitala Od wczoraj-szego
popołudnia aż do dziś rano miał
dyżur na oddziale Poprosił nursę aby
włożyła pudełko do lodówki — Yes dok-tor
Armstrong — powiedziała — Corsa-ge- ? _ spytała — Nie — powiedział —
Snowball Uważaj bo jeszcze się roztopi
Patrzył na" Joasię Jej zdumienie roz-grzewało
gó Stał o krok od Widział
jak drgały jej policzki chciała się roze-śmiać
ale w zaciśniętych kącikach ust
drżały krople płaczu
' Zdjęła okulary odłożyła je i pudełko
z kwiatem na komodę wyprostowała się
nagle potrząsnęła głową odrzucała za sie-bie
dziesięć dwadzieścia lat
— John
— Podoba ci się?
Szybko nie tpatrząc( na niego pocałowała
go' w policzek Odskoczyła
— Thank' you sorry
— Nie hie tak — powiedział Przytrzy-mał
jej głowę przyciągnął do siebie Zani-knęła
oczy kiedy ją' całował i stała tak
jeszcze nieruchoma z zamkniętymi oczami
czekając
— Bear doctor --— powiedział — przy
całym szacunku dla twojej wiedzy i powa-gi
naukowej-musz- ę stwierdzić że nie na-uczyłaś
się jednej rzeczy
— Czego?- - — zacisnęła pięści Nie pa-trzyła'
na niego tylko nv okno w południe
dniar śmieje się — drżała — wyśmiewa
si' ęze mnie
— Tego — powiedział Objął ją Od-- '
wróciła-głow- ę — Och nie nie — powie-dział
— nie tak Spokojnie Spójrz na
mnie] "
'-N-ie
—
U—siaTdełarazńjuavżfplteepluiej zakryła twarz ręka-- '
mi była nieprzytomnie szczęśliwa i bała
się a Dy ron tego' nie zauważył ] _„ --
v— r'Jo-a-śia"~-- % 'powiedział — jesteśmy
dwojgiem' dorosłych ""ludzi Miej odwagę i
20 listopada 1945 r" do końca
1945 roku 550704 Niemców
Według spisu z 14 lutego
1946 r na Ziemiach Odzyska-nych
przebywało 2038439
Niemców
Faktycznie było ich o
200—300 tys więcej Ujęcie
liczby Niemców było wtedy
trudne ze "względu-n- a to że
często zmieniali miejsce za-mieszkania
ukrjwali się lub
z innych przyczyn nie bjli
objęci rejestrem
Repatriacja Niemców od 20
lutego 1946 r odbywała się
w ściśle zorganizowanych for-mach
Nadzór nad repatria-cją
sprawował główny dele-gat
do spraw ludności nie-mieckiej
Funkcję tę minister
ziem odzyskanych powierzl
Józefowi Jaroszkowi Organi-zowanie
transportów z po-szczególnych
województw na-leżało
do właściwego wojewo-dy
(wydziałów społeczno-politycznych- )
i starostów Nato-miast
techniczną stronę po-wierzono
aparatowi Państwo-wego
Urzędu Repatriacyjne-go
(PUR)
14 iulego 1946 r umowę w
sprawie przesiedlenia ludno-ści
niemieckiej podpisali bry-tyjscy
i polscy reprezentanci
w Zjednoczonej Egzekutywie
Repatriacyjnej Ustalono na-stępujące
kierunki przesie-dlenia:
ze Szczecina do Lubeki mo-rzem
do 1000 osób dziennie
ze Szczecina przez Lubekę
koleją po 1500 osób dzien-nie
z Kaławska — dwa pociągi
dziennie — 3000 osób z moż-liwością
powiększenia o 500
osób '
Początek przesiedlenia o-kreśl-ono
na dzień 20 lutego
1946 r Przesiedleńcy zabie-rali
ze sobą własny bagaż
który mogli unieść w rę'kach
łącznie z pościelą i sprzętem
kuchennym oraz 500 marek
na osobę W rzeczywistości
Niemcy mogli zabierać wszy-stkie
ruchomości które zdo-łali
dostarczyć na punkt zbo"f-cz- y
nawet z pomocą wózków
W transportach megły wyje-chać
tjlko osoby zdrowe
Sprawę transportu chorjch
sierot przebywających
w zakładach dla umysłowo
chorych itp omówiono od-dzielnie
Z transportów 'wyłą-czono
kobiety " ciężarne w
okresie sześciu tygodni przed
m
Ks$s$ss
31
— Paris
_ n rvmimiiiniiiiH-TK- n ukj Era mim miru
niej
osób
przyznać się że chciałaś tego
— Czego? — Podniosła głowę jej twarz
cała w słońcu zimowego dnia — To nie
jest tak jak ty myślisz
— A co ja myślę?
— Ty myślisz że ja chciałabym aże-byś
ty
— Nie Ja myślę dużo więcej
Objęła ramionami kolana patrzyła na
swoją nową czarną sukienkę nowe nylo-ny
i nowe czarne buciki na wysokich ob-casach
Jestem idiotka — myślała — i po-zwalam
mu wyśmiewać się ze mnie Bez-czelny
Amerykanin czy mi nie mówili?
Czy mnie nie uprzedzali? Myślała także:
John John czując jeszcze bliskość jego
twarzy i własną twarz i wargi które na-bierały
innego osobnego znaczenia ale
nie potrafiła myśleć o tym w słowach tyl-ko
drobnymi drżeniami które przebiegały
po niej i wbrew niej
— Cóż ty wiesz o mnie? — powiedzia-ła
— Nas tyle rzeczy dzieli
— The iron curtain — roześmiał się
— Chociażby — rozżaliła się Cóż on
wiedział o niej o jej wojennych dzieciń-stwie
o krótkiej niepełnej młodości o
tym jak jwszystkoj oprócz nauki i kon-kretnych
realii życiowych przestawało
mieć jakiekolwiek znaczenie i że mimo to
w głębi niej samej trwało nieustanne nie-dopełnienie
i chęć poszukiwania jakby
błąkała się na pustyni nie wiedząc dokąd
idzie i czy kiedykolwiek znajdzie drogę
— Nie ma żelaznych kurtyn pomiędzy
ludźmi — powiedział — Nie wierze w to
— Ach — powtórzyła — cóż ty wiesz
o mnie? O wojnie na przykład 'Jak to zmie-nia
rozdziela rodziny
— Wojna bohaterko? A cóż ty wiesz
o mnie?
— To — powiedziała — że od pokoleń
miałeś spokojne uregulowane życie że nie
potrzebowałeś się martwić że ktoś cię za-trzyma
na ulicy albo w nocy przyjdzie do
twego domu i za nic za nic zabierze
wrzuci do wiezienia rozstrzela wykończy
że twoi rodzice i dziadkowie
_— No — roześmiał się — nie sięgajmy
tak daleko
1 — Poczekaj ty mówisz że rozumiesz
%' nawet1 taki kwiat taka orchidea' czy
ty-Triesz- ? dlaczego? Dla ciebie to normal
rozwiązaniem i po porodzie
W razie stwierdzenia choroby
w rodzinie — całą rodzinę
wyłączano z transportu do
chwili aż wszyscy w niej 'wy-zdrowieją
Repatriowani
Niemcy korzystali z wyżywie-nia'
w punktach PUR oraz
otrzymywali suchy prowiant
na okres 4 dni według takich
samych norm jakie stosowa-ły
w tjm czasie władze pol-skie
wobec repatriantów pol-skich
Pierwsze transporty ode-szły
z opóźnieniem zarówno
z Kaławska jak i Szczecina
Z Kaławska odjechały 3 tran-sporty
1 marca 1946 r a w
następnych dniach po dwa
transporty dziennie Trans-port
ze Szczecina opóźnił się
kilka dni skutkiemczego w
punktach zborczych Szczeci-na
zgremadzio się 27 lutego
około 5000 Niemców
W marcu 1946 r zaznaczył
się samorzutny żywiołowy na-pływ
Niemców do punktów
zbicrczch a to ze względu
na ich chęć wyjazdu do stre-fy
brytyjskiej Do Kaławska
— oprócz normalnych trans-portów
z punktów zbiorczych
— napływało z iwłasnej ini-cjatywy
około 600 a w końcu
maja — do 1000 osób dzien-nie
Misja brjtyjska powodu-jąc
się względami humanitar-nymi
uruchomiła dodatkowo
jeden pociąg dziennie Jed-nak
w maju zagroziła że w
razie niezahamowania dodat-kowego!
napływ u wyciągnie
odpowiednie konsekwencje
Energiczne zarządzenia pol-skie
powstrzymały ten na-pływ
Niemców do Kaławska
w końcu maja Od 1 czerwca
wysyłano z Kaławska po czte-ry
transporty dziennie gdyż
praca Misji Brytyjskiej ogra-niczała
się tylko do kontro-li
planowo przybywających
transpodtów z punktów zbior-czych
Ponad plan wyjechało
z Kaławska 35000 osób
Rów nież do Szczecina przy-bywało
wielu Niemców poza
transportami z punktów
zbiorczych Osoby te włączo-no
do zorganizowanych trans-portów
Poza transportami
przybyło do Szczecina 26494
Niemców (z woj szczeciń-skiego
9060 gdańskiego —
7656 z olsztyńskiego s—
1344 z innych województw
— 8404 osoby) 'Samorzutny
napływ Nieniców' ła'ćźył'sle"z
tym"' że przes¥e'dlen'iem"Sbję- -
to początkowo Niemców tyl
ko z województwszczecińskie-go
i wrocławskiego W 'maju
powiedział
akcją przesiedlania objęto
śląsk Opolski od 13 paździer-nika
1946 r — Ziemię Lubu-ską
w1 ostatnich zaś dniach
października — woj olsztyń-skie
Wielu Niemców chciało
wyjechać wcześniej a staro-stowie
powiatów nie objętych
na razie repatriacją popierali
ich wyjazd i wydawali im
przepustki
Od 25 lipca 1946 r Misja
Brytyjska ograniczyła przyj-mowanie
Niemców z Kaław-ska
tylko do dwóch transpor-tów
a w do jedne
go transportu dziennie W po-łowie
sierpnia zmniejszono
liczbę transportów do dwóch
tygodniowo Z dniem 1 wrze-śnia
zamknięto trasę Szczecin
— Lubeka co wywołało licz-ne
trudności (brak żywności
ogniska chorób zakaźnych w
punktach zbiorczych w któ-rc- h
przebywało jeszcze 7000
Niemców) Drogą morską wy-san- o
37 transportów w licz-bie
43213 osób Pierwszy sta-tek
odjechał 4 kwietnia a
ostatni 9 czerwca 1946 roku
Władze brytyjskie zaprzesta-ły
też przyjmować transporty
sanitarne z dziećmi chorymi
i starcami
W zimie powstały nowe
trudności Polska wyposażyła
składy pociągów w piecyki i
opał Jednakże do Polski skła-dy
te wracały bez piecyków
311947 r wysłano ostatni
transport po którym władze
brytyjskie odmówiły przyjmo-wania
przesiedleńców
Władze brytyjskie odmówi-ły
wznowienia akcji przesie-dleńczej
stwierdzając że wy-konały
plan przyjęcia 15 mi-liona
Niemców przejęły one
z Polski i ze strefy sowieckiej
— 1400000 Niemców a ze
strefy amerykańskiej 100000
Z Polski bezpośrednio prze- -
siedlono 1181000 osób resz-ta
b3ła wynikiem migracji
między strefami okupacyjny-mi
Mima oficjalnego wstrzy-mania
repatriacji Niemców
do strefy sowieckiej w począ-tkach
1946 r ruch przesie-dleńczy
w dalszym ciągu
trwał mimo że pełnomocnik
okręgowy Dolnego Śląska za-kazał
wydawania przepustek
Jeszcze większy ruch przesie-dleńczy
trwał na Pomorzu Za-chodnim
Do stacji Szczecin-Gumiec- e
przybywało codzien-rif- e
'pó' 'kilka tysięcy 'osób w
transportach z Pomorza' Za-chodniego
z woj gdańskiego
bydgoskiego i olsztyńskiego
Mnie się
spróbować i
się
— Nie
— Nie
Chciałaś tego
może zdarzyć
tak całkowicie
Szklane
i wiatr
źle umocowane
— Jak
przed śniegiem
— Jakoś
śniegu
aż do Maine
i góry Co
Twoi
Wzruszyła
— Czy ja
ludzie byłam
mąż był tam
Tak się
Mnie się
Oni po
sytuacja
me uznają
je że oni tu
sza historia
polityczne
Przeszła
się na śniegu
to we mnie
i
i wyrzuty
z Johnem
i buty dawno
pieniędzy
Czy Michał?
specjalnie
tylko ktoś
pytasz? Idź
Zostań
Nie
denerwujesz
— "Zaczekaj
trochę na
wpadniesz w
Zapuścił
Czekała
i
się pod
błękitnego
wysokie
— Joasia!
Avenue na''
zwężona
jej stronach
wolno
— Ten
Jsię go
mogłam o
TTśmipphnał
jak uśmiechał1
nstrn irainei
ne a ja mnie nikt nigdy nie dlatego
że nie było u nas' tak łatwo o takie kwia-ty
ale no mniejsza z tym I kiedy ja
— 1 am somj — powiedział — I anj
sorry Jo-a-s- ia
Wcale nie mówię tego co myślę i on
o tym wie — myślała — plotę jakieś bzdu-ry
— Chodźmy już — powiedziała Ale wła-ściwie
chciała zostać Gdyby mogła z nim
zostać i tylko patrzeć na niego i mówić
z nim Podniosła się
— You are blossoming '— powiedział
— Co to znaczy? — spytała
— Kwitniesz rozwijasz się jak kwiat
lubię patrzeć na rozkwitające kwiaty Czy
nie przypniesz sobie swojej orchidei-d- o su-kienki?
Nie powiedziałaś mi czy ci się po-doba?
— Powiedziałam — zaczerwieniła się —
Bardzo bardzo
Wyciągnął rękę i dotknął jej policzka
— You are a very race girl
— Girl?
— Tak Mimo wszystko nie jesteś jesz-cze
kobietą doctor Jo-a-s- ia
Włożyła swoje długie ciepłe palto na
watolinie poprawiła włosy przed lustrem
ale nie kładła heretu Odchyliła palto i
spojrzała na przypiętą do sukni orchideę
a potem spojrzała na swoją twarz i wyda-wało
się jej że to ktoś inny o kim myśla-ła
często alekogo nigdy nie znała napraw-dę
spojrzał 'na nią rozpromienionym wzro-kiem
Pomyślała o dzieciach i co one teraz
rdbią w domu z Michałem i która tam
teraz jest godzina Przestra szyła się że
tak dawno cały dzień nie myślała o dzie-ciach
To 'okropne że mogłam o nich za-pomnieć
Jestem podła matka
— Czy coś się stało? spytał
— Jestem niedobra matka — powie-działa
— nie myślałam dziś wcale o moich
dzieciach
— Tak — powiedział Rozumiem
Wiedziałaś jednak o tym decydując się
wiedziałaś że zostawiasz dzieci kiedy żeg-nałaś
się z nimi w październiku
— We wrześniu ł — powiedziała — To
było pod koniec września
Zatrzasnęła drzwi mieszkania Z dołu
klatki schodowej podniósł sję mroźny po- -'
iwiew i owinął wokół jej nóg Co za prze-ciąg
— myślała — ktoś nie zamknął drzwi
wejściowych --Schodziła pierwsza schoda-mi
Na swojej ręce opartej o poręcz scho-dów
poczuła dłoń John'a
—' Wiedziałaś już wiec o tym we wrześ-niu
— Tak — powiedziała"' i usunęła rękę
— Ale dopiero dziś to naprawdę odczuł-am'
1 Dopiero teraz niedawno
— Często zaczynamy 'się dręczyć wtedy
gdy wydaje się ńani że jesteśmy najzupeł-niej
szczęśliwi ' i
— Ty myślisz t że ja — powiedziała i
nie miała odwagi dokończyć Zaczęła iść
szybciej '
— TTwaTaj-- —
Szczecinie
—
—
—
Każdy kto przyjechał do
Szczecina mógł bez prze-szkód
wyjechać do strefy so-wieckiej
Ten ruph był wyni-kiem
zarówno dążeń ludności
niemieckie] jak też lokalnej
administracji polskiej Z tej
drogi korzystało wiele ' osób
które obawiały się dochodzeń
w sprawie zachowania się w
czasie wojny Wyjazd do stre-fy
sowieckiej był często eta-pem
wyjazdu do innej strefy
okupacyjnej
Władze polskie nie miały
danych o rozmiarze tej migra-cji
Ruch ten trwał choć M-inisterstwo
Ziem Odzyskanych
oraz Ministerstwo Admini-stracji
Publicznej zakazały
starostom wydawania indywi-dualnych
przepustek Ogółem
do 15 lipca 1946 r tą drogą
wyjechało do strefy sowiec-kiej
298283 Niemców — jak
wykazują zestawienia sporzą-dzone
przez okupacyjną ad-ministrację
sowiecką
5 maja 1946 r podpisano
kolejną umowę między przed-stawicielami
Polski i okupa-cyjnej
administracji sowiec-kiej
— na warunkach podob-nych
jak do strefy brytyj-skiej:
jednego transportu
dziennie Przesiedlenie miało
się rozpocząć po zakończeniu
przesiedlania do strefy bry-tyjskiej
'jednak za zgodą ad-ministracji
sowieckiej pierw-szy
transport drogą do Forst
odszedł 7 lipca drugi 17 lip-ca
1946 r a następnie jeden
transport każdego dnia z wy-jątkiem
niedziel Tą drogą
wysyłano transporty z woje-wództw
olsztyńskiego i po-morskiego
a potem przewa-żającą
większość transportów
gdy przesiedlanie do strefy
brytyjskiej ograniczono do
jednego transportu na dwa
tj-godn-ie
W grudniu 1946 r wzrosły
trudności transportowe —
podobnie jak przedtem do
strefy 'brytyjskiej Pociągi
nie wracały terminowo a do
tego 'bez piecyków W końcu
grudnia 1946 r wstrzymano
przesiedlanie do strefy sowie-ckiej
Ogółem od lipca do
końca 1946 r przesiedlono
do tej strefy 451000 osób a
łącznie z niezorganizowanym
przesiedleniem do 15 lipca w
wysokości 298200 osób —
łącznie 749200 Niemców
W 1947 r wznowiono repa-triację
na podstawie 'umowy z
12 kwietnia o porządku i wa-runkach
przesiedlenia Co-dziennie
— oprócz niedziel
wydaje że ty się boisz Boisz się
bronisz się ażeby nie rozcza-rować
później
czułam tego we wrześniu
czułaś się tak we wrześniu
ale nie wiedziałaś że to się
A teraz boisz się poczuć
To niepokój
drzwi wejściowe były uchylone
poruszał je otwierał i zamykał a
szyby dźwięczały
my tam zajedziemy? — powie-działa
Zmrużyła oczy przed słońcem i
damy radę Jeździłem w gor-szym
W zeszłym roku pojechałem
na narty tam był gorszy śnieg
to za ludzie do których jedzie-my?
przyjaciele?
ramionami
wiem? Bardzo sympatyczni
tam tylko raz Michał mój
także Emigracja polityczna
nazywają: emigracja polityczna
zdaje że to tylko teraz już naz-wa
prostu zostali Taka dziwaczna
Mówią że nie mogą wrócić bo
obecnego ustroju Mnie się zda
już przywykli zostali Cała na
jest taka dziwna Stałe rozdzia-ły
Zresztą trudno ci to zrozu-mieć
na drugą stronę ulicy ślizgając
Myślała: Niepokój a więc
dostrzegł? Poczułam się szczę-śliwa
natychmiast' schwycił mnie niepo-kój
sumienia Jadę na obiad
Kupiłam sobie nową sukienkę
nie wydałam na siebie tyle
Która tam jest teraz godzina?
Nigdy nie interesowało go
gdzie idę jeśli chcesz aby
został z dziećmi Po co się mnie
jeśli chcesz Po co się zadrę-czasz?
jeśli się będziesz denerwo-wała
rozumiem dlaczego się tak stale
— powiedział — wyjadę
jezdnię tu 'jest za wysoki śnieg
ten śnieg i zaziębisz się
motor i zagrzewał go chwilę
patrząc na ośnieżone dachy do-mów
gałęzie- - drzew ulicznych uginające
śniegiem białe na tle wysokiego
nieba Myślała: tu niebo jest
wyższe dużo wyższe niż u nas
— zawołał Weszła do samo-chodu
Rozpięła palto Jechali Mayburry
południe miasta Jezdnia była
wielkimi stertami śniegu po obu
Mijały ich samochody jadące
terkoczące i dźwięczące łańcucha-mi
niepokój — powiedziała — ni-gdy
nie pozbędę Ale z-nik-im
nie
tym mówić
sio nip nafrzac na nia tak- -
się czasem po postawieniu
aiagngzŁirowieoziM
— odchodziły dwa transporty
po 1500 osób Przedwstępne
przyjęcie następowało w Ka-ławsk- u
a" zdanie transportów- -
— w Forst i w Welirkirch
Największą trudnością było
wyłączenie z transportu ro-dzin
z chorymi i innjmi oso-bami
nie nadającjmi się do
transportów zwykłych Rodzi-ny
te miały jechać transpor
tami sanitarnymi Aby szjb-cie- j
wyjechać Niemcy ukry-wali
chorych a nawet usiło-wali
przekupwać lekarzy
W listopadzie 1947 r prze-siedlanie
wstrzymano Łącz-nie
do strefy brytyjskiej i so-wieckiej
przesiedlono od 20
lutego 1946 r do końca 1947
roku 2178000 osób
Niemcy stale podnoszą że
przy przesiedlaniu ponieśli
duże straty idące w setki ty-sięcy
a nawet przeszło milion
osób Tymczasem przy repa-triowaniu
przeszło 2 milio-nów
osób łącznie straty w
czasie transportu w izbach
chorych i szpitalach wyniosłj
tylko 1146 osób Było to wy-nikiem
humanitarnego postę-powania
w czasie repatriacji
Szef Repatnacynej Misji
Brytyjskiej w Kaławśku —
płk Growse w kwietniu 1946
roku takiego udzielił wjwia-du- :
„Jest to potężna akcja nie-spotykana
w historii Polska
jest zniszczona i zajęta wiel-kim
dziełem odbudowy kra-ju
jak również repatriacją
swych rodaków z całego świa
ta Toteż uważam że akcja ta
lepiej zorganizowana być nie
może Drobne wypadki i nie-dociągnięcia
zdarzają się ale
są one w porównaniu z ogro-mem
akcji mało znaczące"
Misja brytyjska w Szczeci-nie
tak odpewedziała brytyj-skiej
misji repatriacyjnej w
Lubece:
Nasz
niepokoju
Pisanie o naszym wieku nie-pokoju
i obaw jest podobne do
studiowania jakiegoś roman-tycznego
tematu dlatego też po-zwalam
sobie na popularny dziś
gest — protest Wiek bieżący
nie jest wyjątkowy gdy chodzi
o niepokoje i obawy Nie 7naj-dujem- y
się wobec tego obli-czu
nieodwracalnej katastrofy
Przeciętny okrest życia człowie-ka
ciągle się wydłuża wiedza
medyczna stopniowo pokonuje
źródła wielu chorób a na polu
technologii zrobiliśmy ogromne
postępy
Jeśli mimo to mówimy iż ży-jemy
w "wieku niepokoju i
obaw" to chyba tylko dlatego
że chcielibyśmy wierzyć iż
Opatrzność wybrała nas na
świadków wielkich wydarzeń
historycznych Nasz wiek jest
krytycznym ale historia mówi
nam o gorszych nawet okresach
w przeszłości Ludzkość przeży-ła
inwazję przedhistorycznych
potworów zapadanie w morze
całych kontynentów epidemie
na światową skalę i stuletnią
wojnę Żyjący wówczas ludzie
mieli wiele przyczyn do narze-kania
i na pewno narzekali ma-jąc
jednocześnie uczucie pod-świadomej
dumy z brania udzia
łu w historycznych tragediach
podobnie jak i dziś są ludzie
którzy chcieliby posiadać dwie
wątroby — po to tylko aby mo-gli
na obydwie narzekać
Nie możemy więc nazywać
obecnego wieku wyjątkowym
Stwierdzić jednak należy że
obecnie jesteśmy więcej niż
dawniej zajęci niepokojem oba-wami
i zmartwieniami Odkry-liśmy
bowiem że wyraz "niepo-kój"
daje wprawdzie ogólną
ale dobrze brzmiącą nazwę na
określenie różnego rodzaju
wstrząsów emocjonalnych A od-krycie
nazwy pewnej rzeczy
jest prawie równoznaczne z od-kryciem
samej rzeczy Lecz róż-nica
pomiędzy czasem prze-szłym
a obecnym jest podobna
do różnicy pomiędzy suflerem a
aktorem lub echem słowa a sa-mym
słowem Poprzednio ludzie
płacili minimalną cenę za cier-pienia
z powodu doświadczane-go
niepokoju Obecnie płacimy
cenę 'nadmierną za wynalezie-nie
nazwy tego stanu psychicz-nego
Różnica pomiędzy ich ce-ną
a naszą jest podobna do róż-nicy
pomiędzy dwoma przyja-ciółmi
którzy idą do restaura-cji
na obiad ten co po powsta-niu
od stołu nakłada kapelusz
i od razu zmierza ku drzwiom
jest tym który nie płaci ra-chunku
za obiad ---
A zatem jeśli i obecny wiek
nie jest wiekiem niepokoju to
faktem jednakże jest że żyjemy
w stanie niepokoju Dziś stan
niepokoju przewyższa w liczbie
wszystkie rodzaje neurozy ra-zem
wzięte Niepokój ten uwi- -
łącznia :sić w czterech sferach'--
„Należy z naciskiem zwró-cić
uwagę na sprawność orga-nizacyjną
akcji repatriacyj-nej
Niemców na wyjątkową
opiekę jaką otaczają ich wła
dze polskie w czasie repatria
ej i oraz na przydziały żywno-ściowe
jakich PUR dostar-cza
repatriantom Opieka na
punktach zbiorezjeh jest zor-ganizowana
bardzo sprawnie
Obiektywnie osądzając repa-triację
Niemców z Polski —
stwierdzić trzeba odbjwa się
ona sprawnie i w warunkach
humanitarnych"
1 czerwca 1948 r podpisa-no
kolejną umowę o przesie-dleniu
do sowieckiej strefy
okupacyjnej około 40000
Niemców którjch ojcowie
pracowali w polskich zakła-dach
przemysłów j eh lub pań-stw
owj eh gospodarstwach roi-njc- h
Tą umową cbjęto ni in
3000 zdolnjch do pracy gór-ników
W czerwcu władze
bntyjskie wyraziły zgodę na
przyjęcie do swojej strefy sa-motnych
dzieci oraz dzieci z
matkami lub opiekunami któ-tryc- h
najbliżsi krewni przeby-wali
w ich strefie Najwięcej
dzieci przyjęła strefa sowiec-ka
która nie stawiała ograni-czeń
w ich repatriacji
Ogfrłem przesiedlono w
1948 roku 42700 Niemców
Ponadto rozpoczęto repatria-cję
jeńców u ojennych w licz-bie
6350 osób
W 1949 r repatriacja obję-ła
341 tys osób a w 1950 r
59 4 tys łącznie 935 tys
Można więc wnioskować że
większość Niemców wykaza-nych
w dniu 31 grudnia 1948
reku opuściła Polskę Spis
ludności z 3 grudnia 1950 r
nie wyodrębniał już Niem-ców
lecz obejmował ich łącz-nie
z polską ludnością miej-scową
Patrycy Dziurzyński
"wiek
i obaw ir
ludzkiego życia: sfera "Ja" —
której bezpośrednim proble-mem
jest praca sfera "Ja'l i
"Ty" — której podstawowym
problemem Jest miłość sfera
"Ja" i "Wy" — 'której zasadni
czym łproblemem-jes- t nasze
miejsce w społeczności _i sfera
"Ja" i' "To"h- - gdzie' ma -- miej
sce zagadnienie naszego pokre-wieństwa
z Bogiem
Definicja pokoju jest tak tru-dna
jak próba nabicia motyla
na słup telegraficzny a myśle-nie
że wiemy wszystko o nie-pokoju
bo doświadczyliśmy te-go
uczucia podczas naszego ży-cia
jest podobna do myślenia
iż wiemy wszystko o tempera-turze
ciepła w piekle
Niemniej musimy spróbować
naświetlić to zagadnienie Otóż
uczucie jakie nazywamy bojaź-ni- ą
jest reakcją na mniej wię-cej
obiektywne niebezpieczeń-stwo
Niepokój natomiast jest
subiektywną obawą przed zbli-żającym
się niebezpieczeńst-stwe- m jest bolesną sensacją
oczekiwania Jest to podświa-doma
świadomej obawy Atak
niepokoju jest rodzajem radaru
ostrzegawczego o zbliżaniu się
nieprzyjaciela Jeśli zamiast
przygotowania się na to spot-kanie
niebezpieczeństwa reagu-jemy
na ostrzeżenie zmiesza-niem
się i paniką rezultatem
tego będzie stan niepokoju
Prawie każdy psychoanalityk
ma swą własną interpretację
przyczyn niepokoju i tak np:
Fieud widział przyczynę niepo-koju
w przytłumionych impul-sach
płciowych i obawie że te
mogą być odkryte Adler przy-pisuje
przyczynę niepokoju za-wiedzionemu
instynktowi do do-minowania
a Karen Horney
niezupełnie przytłumionemu u-czu- ciu
nienawiści W ogóle psy-choanalityczne
interpretacje są
najczęściej skomplikowane i ze
sobą sprzeczne są podobne do
przesadnie udekorowanego po-koju
Stan powszechnego niepokoju
wydaje się być zjawiskiem po-przedzającym
jakieś kataklizmy
ale może też być zwiastunem za-dawalających
zmian jak to mia-ło
miejsce przed narodzeniem
Chrystusa lub odkryciem Nowe-go
świata Wtedy — podobnie
jak dziś — ten zbiorowy stan
przygnębienia i niepokoju ma-nifestował
się w dewaluacji
wartości życia w pogoni za
przyjemnościami materialnymi
orgiami i wojnami
Obawę że świat rozleci się
ni kawałki zwalczamy dziś naj-wygodniejszym
i najodpowied-niejszym
nam sposobem życia
a stan niepokoju tłumimy daw-kami
chemikalii zamiast używa-niasił- y
z trzeźwego i logiczne-go
rozumowania pochodzącej
fi S Blicharski
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, October 28, 1975 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1975-10-28 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| Identifier | ZwilaD3000632 |
Description
| Title | 000713 |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| OCR text | re g -- - i'' tr -- iT T itifl J 5 (?' "s i Ńr86 ' ' ZWIĄZKOWIEC - wtorek 13 październik 1975 ?„ %r-:- i Przesiedlenie Niemców Najważniejszym warunkiem pełnego zasiedlenia Ziem Od-zjskany- ch po wojnie było opuszczenie ich przez Niem-ców Na konferencji poczdam-skiej w konsekwencji przeka-zania Polsce Ziem Odzyska-nych zapadła decyzja co do wjsiedlenia Niemców z Pol-ski Oto dosłowne brzmienie tego postanowienia: „Trzy rządy rozważywszy sprawę pcd każdym wzglę-dem uznają ze nalezj przed-sięwziąć przesiedlenie do Nie-miec ludncści niemieckiej lub jej elementów pczostałch w Polsce w Czechosłowacji i na Węgrzech Zgcdne są one co do tego że wszelkie przesie dlenia powinny cdbjWać się w sposób uporządkowany i ludzki" W czasie działań wojen-njc- h zarządzenie przez gau-leiteró- w ewakuacji wywołało paniczną ucieczkę Niemców na zachód i to w najcięższych warunkach zimowjch Ucie-kali Niemcy 'z Prus Wschod-nich uciekali z Pcmorza Gdańskiego przy czjm tysią-ce zatonęły po załamywaniu się pokrjwy lodowej w czasie marszu przez Zalew Wiślany Wielu Niemców zatonęło z okrętami Uciekali z Pomorza Zachodniego z bronionego Wrocławia (tysiące kobiet i "dzieci zamarzło) Setki tysię-cy psób ginęy z powodu dzia-łań wojennych i okropnych warunków ewakuacji narzu-conych przez okoliczności W końcowej fazie działań wojen-nych i w momencie kapitula-cji' III Rzeszy fala uciekinie-rów była w ruchu na zachód Po kapitulacji fala ta się za-trzymała i rozpoczęła- - powrót ido miejsc zamieszkania Ob-jęcie w końcu maja 194{5 fo-k- u' przez 1 Armię Wojska jiPólskiego straży na Odrze i Nysie powstrzymało powrót uciekinierów f W chwali konferencji pocz- - damskiej było w Polsce około 35 miliona Niemców Jednak jeszcze zanim wszedł w życfe plan Sojuszniczej Rady Kon-troli co do przesiedlenia roz-poczęły się dobrowolne wyja-zdy "Niemców W celu ich ułatwienia władze terenowe wydały odpowiednie zarzą-- ' dzenia: vJp%" z~ Wojewoda śląski wyżarzą-- ' dzeniu z 3 lipca 1945 r prze-widział rejestrację ludności niemieckiej aby mogła swo Danuta Mostwin 5$$$£$35?t5S$'$$$$$v Copyright: bodnie wyjechać do wjbra-nyc- h dowolnie miejscowości na terytorium Niemiec Po-dobne zarządzenie z 31 lipca 1945 r wydał Pełnomocnik Okręgowy we Wrocławiu Na przepustki opuściło do listo-pada 1945 r okręg mazurski około 25000 Niemców Również na Pomorzu Za-chodnim rozpoczął się w lip-cu 1945 r niekontrolowany odpływ Niemców Prezydent miasta Szczecina wjdał 14 lipca 1945 r zarządzenie o wydawaniu Niemcom przez Zarząd Miejski' przepustek oraz przez komendanta woj-skowego — wiz na opuszcze-nie miasta W rezultacie licz-ba Niemców w mieście spad-la z 84000 w końcu lipca do 60000 w końcu września 1945 roku Niemcy na własną rękę do-jeżdżali pociągami polskimi do stacji granicznych gdzie przesiadali się na pociągi nie-mieckie Na skutek porozu-mienia się z Dowództwem Okupacyjnych Wojsk Radzie-ckich uruchomiono do prze-wożenia Niemców dwa pocią-gi wahadłowe ze stacji Szcze-cinJNiebuszo- wa W ten spo-sób kilkaset tysięcy Niemcpw dobrowolnie opuściło Polskę do czasu uchwały Sojuszni-czej Rady Kontroli Sojusznicza Rada Kontroli uchwaliła! 20 listopada 1945 roku że cała ludność nie-miecka z Polski podlegnie przesiedleniu i to 15 miliona osób — do strefy radzieckiej a około 2 miliony — do stre-fy brytyjskiej w następują-cych okresach: W grudniu 1945 r — lOTo w styczniu i lutym — po 5% w marcu — 15?ć kwietniu — 15% w maju i czerwcu — po 20% oraz w lipcu — 10% Na mocy 'tej uchwały w 1945 r przesiedlano Niem-ców do strefy radzieckiej za-równo z Pomorza' Zachodnie-go jak i Dolnego Śląska W dniu 31 października 1945 r przedstawiciele władz Dolne-go śląska zawarli umowę z przedstawicielami Radzieckiej Administracji Wojskowej o repatriacji Niemców Codzien-nie miał odchodzić jeden transport-- " dostacji-s'For- st przez żagań W ten sposób z Dolnego śląska i z Pomorza Zachodniego wyjechało do strefy radzieckiej w czasie od IffllMlSpl JA ZA WODA TY ZA WODA Przedruk wzbroniony Institate Litteraire SARL Pa pMMlMM n'mMnnirlpia:aSMUlnMhpjuIjMihjih riojiminutTtnrityTTmHmmmi-rt- e Rozwinęła sznurek ądłożyła pokrywkę pudełka na komodę rozwinęła bibułkę To była orchidea Jej białe miesięsiste po-strzępione skrzydła wyginały się ponad długim kielichem którego żółte wnętrze było kropla miodu Wstał podszedł do niej pochylił się nad pudełkiem Kupił wczoraj tę orchideę w kwiaciarni niedaleko szpitala Od wczoraj-szego popołudnia aż do dziś rano miał dyżur na oddziale Poprosił nursę aby włożyła pudełko do lodówki — Yes dok-tor Armstrong — powiedziała — Corsa-ge- ? _ spytała — Nie — powiedział — Snowball Uważaj bo jeszcze się roztopi Patrzył na" Joasię Jej zdumienie roz-grzewało gó Stał o krok od Widział jak drgały jej policzki chciała się roze-śmiać ale w zaciśniętych kącikach ust drżały krople płaczu ' Zdjęła okulary odłożyła je i pudełko z kwiatem na komodę wyprostowała się nagle potrząsnęła głową odrzucała za sie-bie dziesięć dwadzieścia lat — John — Podoba ci się? Szybko nie tpatrząc( na niego pocałowała go' w policzek Odskoczyła — Thank' you sorry — Nie hie tak — powiedział Przytrzy-mał jej głowę przyciągnął do siebie Zani-knęła oczy kiedy ją' całował i stała tak jeszcze nieruchoma z zamkniętymi oczami czekając — Bear doctor --— powiedział — przy całym szacunku dla twojej wiedzy i powa-gi naukowej-musz- ę stwierdzić że nie na-uczyłaś się jednej rzeczy — Czego?- - — zacisnęła pięści Nie pa-trzyła' na niego tylko nv okno w południe dniar śmieje się — drżała — wyśmiewa si' ęze mnie — Tego — powiedział Objął ją Od-- ' wróciła-głow- ę — Och nie nie — powie-dział — nie tak Spokojnie Spójrz na mnie] " '-N-ie — U—siaTdełarazńjuavżfplteepluiej zakryła twarz ręka-- ' mi była nieprzytomnie szczęśliwa i bała się a Dy ron tego' nie zauważył ] _„ -- v— r'Jo-a-śia"~-- % 'powiedział — jesteśmy dwojgiem' dorosłych ""ludzi Miej odwagę i 20 listopada 1945 r" do końca 1945 roku 550704 Niemców Według spisu z 14 lutego 1946 r na Ziemiach Odzyska-nych przebywało 2038439 Niemców Faktycznie było ich o 200—300 tys więcej Ujęcie liczby Niemców było wtedy trudne ze "względu-n- a to że często zmieniali miejsce za-mieszkania ukrjwali się lub z innych przyczyn nie bjli objęci rejestrem Repatriacja Niemców od 20 lutego 1946 r odbywała się w ściśle zorganizowanych for-mach Nadzór nad repatria-cją sprawował główny dele-gat do spraw ludności nie-mieckiej Funkcję tę minister ziem odzyskanych powierzl Józefowi Jaroszkowi Organi-zowanie transportów z po-szczególnych województw na-leżało do właściwego wojewo-dy (wydziałów społeczno-politycznych- ) i starostów Nato-miast techniczną stronę po-wierzono aparatowi Państwo-wego Urzędu Repatriacyjne-go (PUR) 14 iulego 1946 r umowę w sprawie przesiedlenia ludno-ści niemieckiej podpisali bry-tyjscy i polscy reprezentanci w Zjednoczonej Egzekutywie Repatriacyjnej Ustalono na-stępujące kierunki przesie-dlenia: ze Szczecina do Lubeki mo-rzem do 1000 osób dziennie ze Szczecina przez Lubekę koleją po 1500 osób dzien-nie z Kaławska — dwa pociągi dziennie — 3000 osób z moż-liwością powiększenia o 500 osób ' Początek przesiedlenia o-kreśl-ono na dzień 20 lutego 1946 r Przesiedleńcy zabie-rali ze sobą własny bagaż który mogli unieść w rę'kach łącznie z pościelą i sprzętem kuchennym oraz 500 marek na osobę W rzeczywistości Niemcy mogli zabierać wszy-stkie ruchomości które zdo-łali dostarczyć na punkt zbo"f-cz- y nawet z pomocą wózków W transportach megły wyje-chać tjlko osoby zdrowe Sprawę transportu chorjch sierot przebywających w zakładach dla umysłowo chorych itp omówiono od-dzielnie Z transportów 'wyłą-czono kobiety " ciężarne w okresie sześciu tygodni przed m Ks$s$ss 31 — Paris _ n rvmimiiiniiiiH-TK- n ukj Era mim miru niej osób przyznać się że chciałaś tego — Czego? — Podniosła głowę jej twarz cała w słońcu zimowego dnia — To nie jest tak jak ty myślisz — A co ja myślę? — Ty myślisz że ja chciałabym aże-byś ty — Nie Ja myślę dużo więcej Objęła ramionami kolana patrzyła na swoją nową czarną sukienkę nowe nylo-ny i nowe czarne buciki na wysokich ob-casach Jestem idiotka — myślała — i po-zwalam mu wyśmiewać się ze mnie Bez-czelny Amerykanin czy mi nie mówili? Czy mnie nie uprzedzali? Myślała także: John John czując jeszcze bliskość jego twarzy i własną twarz i wargi które na-bierały innego osobnego znaczenia ale nie potrafiła myśleć o tym w słowach tyl-ko drobnymi drżeniami które przebiegały po niej i wbrew niej — Cóż ty wiesz o mnie? — powiedzia-ła — Nas tyle rzeczy dzieli — The iron curtain — roześmiał się — Chociażby — rozżaliła się Cóż on wiedział o niej o jej wojennych dzieciń-stwie o krótkiej niepełnej młodości o tym jak jwszystkoj oprócz nauki i kon-kretnych realii życiowych przestawało mieć jakiekolwiek znaczenie i że mimo to w głębi niej samej trwało nieustanne nie-dopełnienie i chęć poszukiwania jakby błąkała się na pustyni nie wiedząc dokąd idzie i czy kiedykolwiek znajdzie drogę — Nie ma żelaznych kurtyn pomiędzy ludźmi — powiedział — Nie wierze w to — Ach — powtórzyła — cóż ty wiesz o mnie? O wojnie na przykład 'Jak to zmie-nia rozdziela rodziny — Wojna bohaterko? A cóż ty wiesz o mnie? — To — powiedziała — że od pokoleń miałeś spokojne uregulowane życie że nie potrzebowałeś się martwić że ktoś cię za-trzyma na ulicy albo w nocy przyjdzie do twego domu i za nic za nic zabierze wrzuci do wiezienia rozstrzela wykończy że twoi rodzice i dziadkowie _— No — roześmiał się — nie sięgajmy tak daleko 1 — Poczekaj ty mówisz że rozumiesz %' nawet1 taki kwiat taka orchidea' czy ty-Triesz- ? dlaczego? Dla ciebie to normal rozwiązaniem i po porodzie W razie stwierdzenia choroby w rodzinie — całą rodzinę wyłączano z transportu do chwili aż wszyscy w niej 'wy-zdrowieją Repatriowani Niemcy korzystali z wyżywie-nia' w punktach PUR oraz otrzymywali suchy prowiant na okres 4 dni według takich samych norm jakie stosowa-ły w tjm czasie władze pol-skie wobec repatriantów pol-skich Pierwsze transporty ode-szły z opóźnieniem zarówno z Kaławska jak i Szczecina Z Kaławska odjechały 3 tran-sporty 1 marca 1946 r a w następnych dniach po dwa transporty dziennie Trans-port ze Szczecina opóźnił się kilka dni skutkiemczego w punktach zborczych Szczeci-na zgremadzio się 27 lutego około 5000 Niemców W marcu 1946 r zaznaczył się samorzutny żywiołowy na-pływ Niemców do punktów zbicrczch a to ze względu na ich chęć wyjazdu do stre-fy brytyjskiej Do Kaławska — oprócz normalnych trans-portów z punktów zbiorczych — napływało z iwłasnej ini-cjatywy około 600 a w końcu maja — do 1000 osób dzien-nie Misja brjtyjska powodu-jąc się względami humanitar-nymi uruchomiła dodatkowo jeden pociąg dziennie Jed-nak w maju zagroziła że w razie niezahamowania dodat-kowego! napływ u wyciągnie odpowiednie konsekwencje Energiczne zarządzenia pol-skie powstrzymały ten na-pływ Niemców do Kaławska w końcu maja Od 1 czerwca wysyłano z Kaławska po czte-ry transporty dziennie gdyż praca Misji Brytyjskiej ogra-niczała się tylko do kontro-li planowo przybywających transpodtów z punktów zbior-czych Ponad plan wyjechało z Kaławska 35000 osób Rów nież do Szczecina przy-bywało wielu Niemców poza transportami z punktów zbiorczych Osoby te włączo-no do zorganizowanych trans-portów Poza transportami przybyło do Szczecina 26494 Niemców (z woj szczeciń-skiego 9060 gdańskiego — 7656 z olsztyńskiego s— 1344 z innych województw — 8404 osoby) 'Samorzutny napływ Nieniców' ła'ćźył'sle"z tym"' że przes¥e'dlen'iem"Sbję- - to początkowo Niemców tyl ko z województwszczecińskie-go i wrocławskiego W 'maju powiedział akcją przesiedlania objęto śląsk Opolski od 13 paździer-nika 1946 r — Ziemię Lubu-ską w1 ostatnich zaś dniach października — woj olsztyń-skie Wielu Niemców chciało wyjechać wcześniej a staro-stowie powiatów nie objętych na razie repatriacją popierali ich wyjazd i wydawali im przepustki Od 25 lipca 1946 r Misja Brytyjska ograniczyła przyj-mowanie Niemców z Kaław-ska tylko do dwóch transpor-tów a w do jedne go transportu dziennie W po-łowie sierpnia zmniejszono liczbę transportów do dwóch tygodniowo Z dniem 1 wrze-śnia zamknięto trasę Szczecin — Lubeka co wywołało licz-ne trudności (brak żywności ogniska chorób zakaźnych w punktach zbiorczych w któ-rc- h przebywało jeszcze 7000 Niemców) Drogą morską wy-san- o 37 transportów w licz-bie 43213 osób Pierwszy sta-tek odjechał 4 kwietnia a ostatni 9 czerwca 1946 roku Władze brytyjskie zaprzesta-ły też przyjmować transporty sanitarne z dziećmi chorymi i starcami W zimie powstały nowe trudności Polska wyposażyła składy pociągów w piecyki i opał Jednakże do Polski skła-dy te wracały bez piecyków 311947 r wysłano ostatni transport po którym władze brytyjskie odmówiły przyjmo-wania przesiedleńców Władze brytyjskie odmówi-ły wznowienia akcji przesie-dleńczej stwierdzając że wy-konały plan przyjęcia 15 mi-liona Niemców przejęły one z Polski i ze strefy sowieckiej — 1400000 Niemców a ze strefy amerykańskiej 100000 Z Polski bezpośrednio prze- - siedlono 1181000 osób resz-ta b3ła wynikiem migracji między strefami okupacyjny-mi Mima oficjalnego wstrzy-mania repatriacji Niemców do strefy sowieckiej w począ-tkach 1946 r ruch przesie-dleńczy w dalszym ciągu trwał mimo że pełnomocnik okręgowy Dolnego Śląska za-kazał wydawania przepustek Jeszcze większy ruch przesie-dleńczy trwał na Pomorzu Za-chodnim Do stacji Szczecin-Gumiec- e przybywało codzien-rif- e 'pó' 'kilka tysięcy 'osób w transportach z Pomorza' Za-chodniego z woj gdańskiego bydgoskiego i olsztyńskiego Mnie się spróbować i się — Nie — Nie Chciałaś tego może zdarzyć tak całkowicie Szklane i wiatr źle umocowane — Jak przed śniegiem — Jakoś śniegu aż do Maine i góry Co Twoi Wzruszyła — Czy ja ludzie byłam mąż był tam Tak się Mnie się Oni po sytuacja me uznają je że oni tu sza historia polityczne Przeszła się na śniegu to we mnie i i wyrzuty z Johnem i buty dawno pieniędzy Czy Michał? specjalnie tylko ktoś pytasz? Idź Zostań Nie denerwujesz — "Zaczekaj trochę na wpadniesz w Zapuścił Czekała i się pod błękitnego wysokie — Joasia! Avenue na'' zwężona jej stronach wolno — Ten Jsię go mogłam o TTśmipphnał jak uśmiechał1 nstrn irainei ne a ja mnie nikt nigdy nie dlatego że nie było u nas' tak łatwo o takie kwia-ty ale no mniejsza z tym I kiedy ja — 1 am somj — powiedział — I anj sorry Jo-a-s- ia Wcale nie mówię tego co myślę i on o tym wie — myślała — plotę jakieś bzdu-ry — Chodźmy już — powiedziała Ale wła-ściwie chciała zostać Gdyby mogła z nim zostać i tylko patrzeć na niego i mówić z nim Podniosła się — You are blossoming '— powiedział — Co to znaczy? — spytała — Kwitniesz rozwijasz się jak kwiat lubię patrzeć na rozkwitające kwiaty Czy nie przypniesz sobie swojej orchidei-d- o su-kienki? Nie powiedziałaś mi czy ci się po-doba? — Powiedziałam — zaczerwieniła się — Bardzo bardzo Wyciągnął rękę i dotknął jej policzka — You are a very race girl — Girl? — Tak Mimo wszystko nie jesteś jesz-cze kobietą doctor Jo-a-s- ia Włożyła swoje długie ciepłe palto na watolinie poprawiła włosy przed lustrem ale nie kładła heretu Odchyliła palto i spojrzała na przypiętą do sukni orchideę a potem spojrzała na swoją twarz i wyda-wało się jej że to ktoś inny o kim myśla-ła często alekogo nigdy nie znała napraw-dę spojrzał 'na nią rozpromienionym wzro-kiem Pomyślała o dzieciach i co one teraz rdbią w domu z Michałem i która tam teraz jest godzina Przestra szyła się że tak dawno cały dzień nie myślała o dzie-ciach To 'okropne że mogłam o nich za-pomnieć Jestem podła matka — Czy coś się stało? spytał — Jestem niedobra matka — powie-działa — nie myślałam dziś wcale o moich dzieciach — Tak — powiedział Rozumiem Wiedziałaś jednak o tym decydując się wiedziałaś że zostawiasz dzieci kiedy żeg-nałaś się z nimi w październiku — We wrześniu ł — powiedziała — To było pod koniec września Zatrzasnęła drzwi mieszkania Z dołu klatki schodowej podniósł sję mroźny po- -' iwiew i owinął wokół jej nóg Co za prze-ciąg — myślała — ktoś nie zamknął drzwi wejściowych --Schodziła pierwsza schoda-mi Na swojej ręce opartej o poręcz scho-dów poczuła dłoń John'a —' Wiedziałaś już wiec o tym we wrześ-niu — Tak — powiedziała"' i usunęła rękę — Ale dopiero dziś to naprawdę odczuł-am' 1 Dopiero teraz niedawno — Często zaczynamy 'się dręczyć wtedy gdy wydaje się ńani że jesteśmy najzupeł-niej szczęśliwi ' i — Ty myślisz t że ja — powiedziała i nie miała odwagi dokończyć Zaczęła iść szybciej ' — TTwaTaj-- — Szczecinie — — — Każdy kto przyjechał do Szczecina mógł bez prze-szkód wyjechać do strefy so-wieckiej Ten ruph był wyni-kiem zarówno dążeń ludności niemieckie] jak też lokalnej administracji polskiej Z tej drogi korzystało wiele ' osób które obawiały się dochodzeń w sprawie zachowania się w czasie wojny Wyjazd do stre-fy sowieckiej był często eta-pem wyjazdu do innej strefy okupacyjnej Władze polskie nie miały danych o rozmiarze tej migra-cji Ruch ten trwał choć M-inisterstwo Ziem Odzyskanych oraz Ministerstwo Admini-stracji Publicznej zakazały starostom wydawania indywi-dualnych przepustek Ogółem do 15 lipca 1946 r tą drogą wyjechało do strefy sowiec-kiej 298283 Niemców — jak wykazują zestawienia sporzą-dzone przez okupacyjną ad-ministrację sowiecką 5 maja 1946 r podpisano kolejną umowę między przed-stawicielami Polski i okupa-cyjnej administracji sowiec-kiej — na warunkach podob-nych jak do strefy brytyj-skiej: jednego transportu dziennie Przesiedlenie miało się rozpocząć po zakończeniu przesiedlania do strefy bry-tyjskiej 'jednak za zgodą ad-ministracji sowieckiej pierw-szy transport drogą do Forst odszedł 7 lipca drugi 17 lip-ca 1946 r a następnie jeden transport każdego dnia z wy-jątkiem niedziel Tą drogą wysyłano transporty z woje-wództw olsztyńskiego i po-morskiego a potem przewa-żającą większość transportów gdy przesiedlanie do strefy brytyjskiej ograniczono do jednego transportu na dwa tj-godn-ie W grudniu 1946 r wzrosły trudności transportowe — podobnie jak przedtem do strefy 'brytyjskiej Pociągi nie wracały terminowo a do tego 'bez piecyków W końcu grudnia 1946 r wstrzymano przesiedlanie do strefy sowie-ckiej Ogółem od lipca do końca 1946 r przesiedlono do tej strefy 451000 osób a łącznie z niezorganizowanym przesiedleniem do 15 lipca w wysokości 298200 osób — łącznie 749200 Niemców W 1947 r wznowiono repa-triację na podstawie 'umowy z 12 kwietnia o porządku i wa-runkach przesiedlenia Co-dziennie — oprócz niedziel wydaje że ty się boisz Boisz się bronisz się ażeby nie rozcza-rować później czułam tego we wrześniu czułaś się tak we wrześniu ale nie wiedziałaś że to się A teraz boisz się poczuć To niepokój drzwi wejściowe były uchylone poruszał je otwierał i zamykał a szyby dźwięczały my tam zajedziemy? — powie-działa Zmrużyła oczy przed słońcem i damy radę Jeździłem w gor-szym W zeszłym roku pojechałem na narty tam był gorszy śnieg to za ludzie do których jedzie-my? przyjaciele? ramionami wiem? Bardzo sympatyczni tam tylko raz Michał mój także Emigracja polityczna nazywają: emigracja polityczna zdaje że to tylko teraz już naz-wa prostu zostali Taka dziwaczna Mówią że nie mogą wrócić bo obecnego ustroju Mnie się zda już przywykli zostali Cała na jest taka dziwna Stałe rozdzia-ły Zresztą trudno ci to zrozu-mieć na drugą stronę ulicy ślizgając Myślała: Niepokój a więc dostrzegł? Poczułam się szczę-śliwa natychmiast' schwycił mnie niepo-kój sumienia Jadę na obiad Kupiłam sobie nową sukienkę nie wydałam na siebie tyle Która tam jest teraz godzina? Nigdy nie interesowało go gdzie idę jeśli chcesz aby został z dziećmi Po co się mnie jeśli chcesz Po co się zadrę-czasz? jeśli się będziesz denerwo-wała rozumiem dlaczego się tak stale — powiedział — wyjadę jezdnię tu 'jest za wysoki śnieg ten śnieg i zaziębisz się motor i zagrzewał go chwilę patrząc na ośnieżone dachy do-mów gałęzie- - drzew ulicznych uginające śniegiem białe na tle wysokiego nieba Myślała: tu niebo jest wyższe dużo wyższe niż u nas — zawołał Weszła do samo-chodu Rozpięła palto Jechali Mayburry południe miasta Jezdnia była wielkimi stertami śniegu po obu Mijały ich samochody jadące terkoczące i dźwięczące łańcucha-mi niepokój — powiedziała — ni-gdy nie pozbędę Ale z-nik-im nie tym mówić sio nip nafrzac na nia tak- - się czasem po postawieniu aiagngzŁirowieoziM — odchodziły dwa transporty po 1500 osób Przedwstępne przyjęcie następowało w Ka-ławsk- u a" zdanie transportów- - — w Forst i w Welirkirch Największą trudnością było wyłączenie z transportu ro-dzin z chorymi i innjmi oso-bami nie nadającjmi się do transportów zwykłych Rodzi-ny te miały jechać transpor tami sanitarnymi Aby szjb-cie- j wyjechać Niemcy ukry-wali chorych a nawet usiło-wali przekupwać lekarzy W listopadzie 1947 r prze-siedlanie wstrzymano Łącz-nie do strefy brytyjskiej i so-wieckiej przesiedlono od 20 lutego 1946 r do końca 1947 roku 2178000 osób Niemcy stale podnoszą że przy przesiedlaniu ponieśli duże straty idące w setki ty-sięcy a nawet przeszło milion osób Tymczasem przy repa-triowaniu przeszło 2 milio-nów osób łącznie straty w czasie transportu w izbach chorych i szpitalach wyniosłj tylko 1146 osób Było to wy-nikiem humanitarnego postę-powania w czasie repatriacji Szef Repatnacynej Misji Brytyjskiej w Kaławśku — płk Growse w kwietniu 1946 roku takiego udzielił wjwia-du- : „Jest to potężna akcja nie-spotykana w historii Polska jest zniszczona i zajęta wiel-kim dziełem odbudowy kra-ju jak również repatriacją swych rodaków z całego świa ta Toteż uważam że akcja ta lepiej zorganizowana być nie może Drobne wypadki i nie-dociągnięcia zdarzają się ale są one w porównaniu z ogro-mem akcji mało znaczące" Misja brytyjska w Szczeci-nie tak odpewedziała brytyj-skiej misji repatriacyjnej w Lubece: Nasz niepokoju Pisanie o naszym wieku nie-pokoju i obaw jest podobne do studiowania jakiegoś roman-tycznego tematu dlatego też po-zwalam sobie na popularny dziś gest — protest Wiek bieżący nie jest wyjątkowy gdy chodzi o niepokoje i obawy Nie 7naj-dujem- y się wobec tego obli-czu nieodwracalnej katastrofy Przeciętny okrest życia człowie-ka ciągle się wydłuża wiedza medyczna stopniowo pokonuje źródła wielu chorób a na polu technologii zrobiliśmy ogromne postępy Jeśli mimo to mówimy iż ży-jemy w "wieku niepokoju i obaw" to chyba tylko dlatego że chcielibyśmy wierzyć iż Opatrzność wybrała nas na świadków wielkich wydarzeń historycznych Nasz wiek jest krytycznym ale historia mówi nam o gorszych nawet okresach w przeszłości Ludzkość przeży-ła inwazję przedhistorycznych potworów zapadanie w morze całych kontynentów epidemie na światową skalę i stuletnią wojnę Żyjący wówczas ludzie mieli wiele przyczyn do narze-kania i na pewno narzekali ma-jąc jednocześnie uczucie pod-świadomej dumy z brania udzia łu w historycznych tragediach podobnie jak i dziś są ludzie którzy chcieliby posiadać dwie wątroby — po to tylko aby mo-gli na obydwie narzekać Nie możemy więc nazywać obecnego wieku wyjątkowym Stwierdzić jednak należy że obecnie jesteśmy więcej niż dawniej zajęci niepokojem oba-wami i zmartwieniami Odkry-liśmy bowiem że wyraz "niepo-kój" daje wprawdzie ogólną ale dobrze brzmiącą nazwę na określenie różnego rodzaju wstrząsów emocjonalnych A od-krycie nazwy pewnej rzeczy jest prawie równoznaczne z od-kryciem samej rzeczy Lecz róż-nica pomiędzy czasem prze-szłym a obecnym jest podobna do różnicy pomiędzy suflerem a aktorem lub echem słowa a sa-mym słowem Poprzednio ludzie płacili minimalną cenę za cier-pienia z powodu doświadczane-go niepokoju Obecnie płacimy cenę 'nadmierną za wynalezie-nie nazwy tego stanu psychicz-nego Różnica pomiędzy ich ce-ną a naszą jest podobna do róż-nicy pomiędzy dwoma przyja-ciółmi którzy idą do restaura-cji na obiad ten co po powsta-niu od stołu nakłada kapelusz i od razu zmierza ku drzwiom jest tym który nie płaci ra-chunku za obiad --- A zatem jeśli i obecny wiek nie jest wiekiem niepokoju to faktem jednakże jest że żyjemy w stanie niepokoju Dziś stan niepokoju przewyższa w liczbie wszystkie rodzaje neurozy ra-zem wzięte Niepokój ten uwi- - łącznia :sić w czterech sferach'-- „Należy z naciskiem zwró-cić uwagę na sprawność orga-nizacyjną akcji repatriacyj-nej Niemców na wyjątkową opiekę jaką otaczają ich wła dze polskie w czasie repatria ej i oraz na przydziały żywno-ściowe jakich PUR dostar-cza repatriantom Opieka na punktach zbiorezjeh jest zor-ganizowana bardzo sprawnie Obiektywnie osądzając repa-triację Niemców z Polski — stwierdzić trzeba odbjwa się ona sprawnie i w warunkach humanitarnych" 1 czerwca 1948 r podpisa-no kolejną umowę o przesie-dleniu do sowieckiej strefy okupacyjnej około 40000 Niemców którjch ojcowie pracowali w polskich zakła-dach przemysłów j eh lub pań-stw owj eh gospodarstwach roi-njc- h Tą umową cbjęto ni in 3000 zdolnjch do pracy gór-ników W czerwcu władze bntyjskie wyraziły zgodę na przyjęcie do swojej strefy sa-motnych dzieci oraz dzieci z matkami lub opiekunami któ-tryc- h najbliżsi krewni przeby-wali w ich strefie Najwięcej dzieci przyjęła strefa sowiec-ka która nie stawiała ograni-czeń w ich repatriacji Ogfrłem przesiedlono w 1948 roku 42700 Niemców Ponadto rozpoczęto repatria-cję jeńców u ojennych w licz-bie 6350 osób W 1949 r repatriacja obję-ła 341 tys osób a w 1950 r 59 4 tys łącznie 935 tys Można więc wnioskować że większość Niemców wykaza-nych w dniu 31 grudnia 1948 reku opuściła Polskę Spis ludności z 3 grudnia 1950 r nie wyodrębniał już Niem-ców lecz obejmował ich łącz-nie z polską ludnością miej-scową Patrycy Dziurzyński "wiek i obaw ir ludzkiego życia: sfera "Ja" — której bezpośrednim proble-mem jest praca sfera "Ja'l i "Ty" — której podstawowym problemem Jest miłość sfera "Ja" i "Wy" — 'której zasadni czym łproblemem-jes- t nasze miejsce w społeczności _i sfera "Ja" i' "To"h- - gdzie' ma -- miej sce zagadnienie naszego pokre-wieństwa z Bogiem Definicja pokoju jest tak tru-dna jak próba nabicia motyla na słup telegraficzny a myśle-nie że wiemy wszystko o nie-pokoju bo doświadczyliśmy te-go uczucia podczas naszego ży-cia jest podobna do myślenia iż wiemy wszystko o tempera-turze ciepła w piekle Niemniej musimy spróbować naświetlić to zagadnienie Otóż uczucie jakie nazywamy bojaź-ni- ą jest reakcją na mniej wię-cej obiektywne niebezpieczeń-stwo Niepokój natomiast jest subiektywną obawą przed zbli-żającym się niebezpieczeńst-stwe- m jest bolesną sensacją oczekiwania Jest to podświa-doma świadomej obawy Atak niepokoju jest rodzajem radaru ostrzegawczego o zbliżaniu się nieprzyjaciela Jeśli zamiast przygotowania się na to spot-kanie niebezpieczeństwa reagu-jemy na ostrzeżenie zmiesza-niem się i paniką rezultatem tego będzie stan niepokoju Prawie każdy psychoanalityk ma swą własną interpretację przyczyn niepokoju i tak np: Fieud widział przyczynę niepo-koju w przytłumionych impul-sach płciowych i obawie że te mogą być odkryte Adler przy-pisuje przyczynę niepokoju za-wiedzionemu instynktowi do do-minowania a Karen Horney niezupełnie przytłumionemu u-czu- ciu nienawiści W ogóle psy-choanalityczne interpretacje są najczęściej skomplikowane i ze sobą sprzeczne są podobne do przesadnie udekorowanego po-koju Stan powszechnego niepokoju wydaje się być zjawiskiem po-przedzającym jakieś kataklizmy ale może też być zwiastunem za-dawalających zmian jak to mia-ło miejsce przed narodzeniem Chrystusa lub odkryciem Nowe-go świata Wtedy — podobnie jak dziś — ten zbiorowy stan przygnębienia i niepokoju ma-nifestował się w dewaluacji wartości życia w pogoni za przyjemnościami materialnymi orgiami i wojnami Obawę że świat rozleci się ni kawałki zwalczamy dziś naj-wygodniejszym i najodpowied-niejszym nam sposobem życia a stan niepokoju tłumimy daw-kami chemikalii zamiast używa-niasił- y z trzeźwego i logiczne-go rozumowania pochodzącej fi S Blicharski |
Tags
Comments
Post a Comment for 000713
