000294b |
Previous | 9 of 14 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
M psoar — włPwK I „ Ł ?flitw ' sl ni - u' '' ari y ¥ wi"-!-" ' ' a —iw "mt "''™ranf£iVM£aLJ: " " w aiw """ iSj--i! ' yy 4L&Zj1 ! " A1 grSI y Y": vtfq4i4-riifi+mtoi- f ' !&Ą łfW'l+4H'łM'tlM$Wr"fl'JłlB(WJ"™ M A ' p 1 " irirTr'™~riF~' - ił df " gODATi H populara dla r "t saukoviy i kohM dzieci — — — — - — ''Wmmw ba fwN :fr:vruTli&:v-iiiiaa:'fv:'- r WlfLIWM 1 1 ni 1 l mjii linowy in)i 1 literacki 1 iijjii „ AyjjmiłllHWWWfWwjiiii aąn inijh aC7aB!!8"iLW:7T'łrłŁ'TfTL"7yV"JH'TJ!1'WW Pisza" rwi :P Sekcja Druga "ZWIĄZKOWIEC" LISTOPAD (November) 3 — 1956 Nr 43 Second Seetlon El WIKTOR TUREK THE GRAND TRUNK RAILWAY Pierwszą linią kolejową przy bu-dowie której znalazł zatrudnienie Kazimierz Gzowski była linia łą-cząca Montreal z granicą ameryk-ańską którą pod nazwą St La-wren-ce and Atlantic Rallroad bu-dowała firma utworzona w 184J r Bla to druga najstarsza w Kana-dzi- e droga żelazna J) jej konstruk-cja łączy się ściśle z nazwiskiem A T Galta o którym wspominal-iśmy że wciągnął Gzowskiego prac związanych z kolejnictwem w Kanadzie Ten młody energiczny 1 wysoko uzdolniony Szkot z któ-rj- m nasz bohater związał się na długie lata węzłami przyjaźni i ści-słej współpracy był od kilku lat czjnny jako jeden z dyrektorów wielkiej firmy kolonizacyjnej "The Brifish-America- n Land Company" posiadającej rozległe grunta na terenie t zw Eastern Townships t zn w tej części prowincji que-beckJ- ej która rozciąga się na po-łudniowy wschód Montrealu aż do granicy amerykańskiej tro-sce o zaludnienie tej połaci kraju 1 o rozwój własnego przedsiębiors-twa osadniczego — Galt w spół-ce' z kapitalistami montrealskimi i przy poparciu finansistów bryt-yjskich zorganizował wspomniane towarzystwo budowy drogi że laznej która miała łączyć metro-polię kanadyjską z granicą amery-kańską a której przedłużeniem miała się stać kolej amerykańska biegnąca przez stany -- New Hump-shir- e i Maine aż do Portland nad Atlantykiem ("The Atlantic and St Lawrence Railway") W tej firmie w której Galt objął z cza stanowisko prezesa — znalazł Gzowski w 1849 r zatrudnienie ja-ko inżynier potem jako naczelny inżynier i przez pewien okres także dyrektor generalny2) Pod je-go' też' kierownictwem technicz-nj- m ukończono' budowę odcinka kólel od St Hyacinthe do Rich-mond (1851) i Richmond' Sherbrooke (1852)?) Kompetencja Gzowskiego jako inżyniera kolejo-wego i biegłego administratora znalazła pełne uznanie w zachowa-nym liście zarządu Towarzystwa (z daty 1 lipca 1853 r) przyjmując-ym wiadomości rezygnację nas-zego rodaka ze stanowiska naczel-nego inżyniera i wyrażającym podziękowanie za wzorowo pełnio-ną służbę-- ) Kwalifikacje techniczne Gzows-kiego w okresie kiedy kierował on pracami nad budową kolei St Lawrence and Atlantic wykorzy- - były także przy innych wnionych W on udział w pracach nad ouaową portu mnntrnalskinen i ia- - n jto inżynier konsultant przy 0„ pogłę- - _ „_ waniu kanałów żeglugowych na rzece Sw Wawrzyńca między Mon- - i waiem miastem Quebec zwłasz- - c wzdłuż ieziora Sw Piotra fi) 1 Doświadczenie zdobyte przy tych roootach wodnych musiało być du- - skoro jeszcze w czterdzieści lat Później rząd federalny uciekł się Opinii fachowei OznwskiePo nn- - m Kołując go na stanowisko iedneeo dwu komisarzy dla zbadania pro ponowanych ulepszeń w porcie 1 Montrealskim Inne prace technicz ne Bzowskiego z tego samego "kresu czasu związane były ze %nym wytyczeniem trasy dla "ogi żelaznej na przestrzeni Montrealem a miastem Kings-l°- n w Ontario i opracowaniem od-powiedniego raportu Raport ten fPorządzony został w 1851 r na Prośbę specjalnego komitetu w Montrealu wybranego w 1850 r Praez miejscowych obywateli zahr fasowanych budowie wielkiej m kolejowej która łączyłaby k-opę nadmorskie (New Brunswick Scotia) z prowincjami "chodniej i zachodniej Kanady Po jezioro hurońskie zrealizo-ar- j w kilka lat później pod na-£- } Great Trunk Railway W Jjttku z tym należy nam z kolei tym gigantycznym projek-Jj-f- c technicznym który miał spra-i- s ze w okresie dziesięciolecia leeo Kanada a raczej ko-oai- e _brytyjskie Nw Ameryce pół- - Mnej miały przemienić się z kra-- " Posiadającego tylko 65 mit dróg kznych w kraj dysponujący i '"w milami tych dróg tworzą-- ™ największy z istniejących J'asw świecie systemów kolejowej pozostających zarządem jednego przedsię-i'0rstw- a Podobnie 41 _ _ ___ 1 ---- "c juk 10 miało miejsce z Lawrence and Atlantic HfóK ' 'JttKi vjs---: ~ vx- - v M - r? i T-ł-R" lw h p!T ri CSfifttól Z 'i ' (ŁJ- - - tj' £% ' ?JE_— Ł"# ątll- - v J u(ał j A "J-r+- A -- '- r " ł ?♦ & łłK 'siiaas KSFoGtozo: wAskrits jaSktoudisozef—deLlegaPcljliaclkńasnka-l dyjskich drużyn strzeleckich na zefdzle" Imperialnym przed swoim namiotem w obozie" Wimblodon pod Londynem w 1878 r na czoło promotorów budowy ko-lei Grand Trurk-wysuną- ł się AT Galt którego linicjatywie energii chytrosci-- i wybitnym zdolnościom dyplomatycznym udało1 się utrzy mać pozycję młoclego i słabego jeszcze kapitału kanadyjskiego w Londynu i Liverpoolu i zapewnić jemu samemu i j'ego wspólnikom (m' in Gzowskiemu) udział wyzy-skach zibudowy ieksploatacjitego ogromnego kompleksu dróg żelaz-nych i związanych i nim 'przedsię-biorstw 5 'Silny rozwój 'kolejnictwa amery- - kańskiego w późnych latach czter-dziestych ub1 wieku zaniepokoił go-spodarcze czynniki Kanady które zaczęły się poważnie obawiać że ruch towarowy z zachodu do por-tów atlantyckich obierze łatwiej-sze i tańsze komunikacje wodnó-kolejow- e systemu amerykańskiego z pominięciem i wyraźną szkodą portów wschodniej Kanady zwłasz-- - Montrealu Pod naciskiem sfer zainteresowanych w budowie kolei parlament prowin-cji kanadyjskich uchwalił w 1849 r ważną ustawę umożliwiającą tworzenie spółek kolejowych uprą wą wspomniany wyżej komitet montrealski w ktńrvjm nhnk Galta znaleźli się dwaj inni przyszli spólnicy Gzowskiego L H Holłon David L Macpherson szybko po-starał się o nadanie przywileju (charter) na budowę centralnego odcinka projektowanego systemu Grand Trunk obejmującego trasę między Montrealem a Kingston (1851) dla której wytyczenia' za-angażowali oni jak o tym wspo-mniano Gzowskiego7) Chcąc ubiec konkurentów i zaskakując opinię publiczną Galt i jego dwaj towa-rzysze zarezerwowali sobie więk-- 'szość udziałów w zarejestrowanej przez siebie firmie kolejowej uwy-- mi konkurentami byli kapitaliści angielscy głównie wielka firma budowy dróg żelaznych "Brassey Betts Pęto and Jackson" którzy zaczęli wywierać coraz silniejszy nacisk na kanadyjskie sfery rządo-we w kierunku udzielenia im lirzy-w-ilej- u na budowę Grand Trunk Railway Rozpoczęła się zażarta pełna intryg i demagogii walka w której kapitał angielski powoływał się na swoje ogromne doświadcze-nie w budowie kolei na wyspach brytyjskich' i na wielkie zasoby fi nansowe pozostające jego dy-spozycji Argumentem w rękach Galta i jego wspólników była ich "kanadyjskość" wygrywana na uczuciach rodzącego się patriotyz-mu lokalnego oraz rzekome pierw szeństwo oparte na wcześniejszymi zarejestrowaniu kompanii dla bu-dowy odcinka Montreal—Kingston chociaż kompania ta istniała tylko na papierze Większość parlamentu rządu z ramienia którego działał wybitny imigrant irlandzki Franci- - srek Hincks sprzyjała firmie an gielskiej — 1 za wielki sukces sprytu i dyplomacji Aleksandra Galta uznać można że ostatecznie _" _ 1 il~~Z- - 4 się Kompromisem wcaie iMii#ar nvm dla nromotorów kanadyjskich przedsięwzięciach inżynieryjnych w gwarancji i subwen-Kanadzi- e latach 1850—1853 cji rządowych Zgodnie z usta a °0 w się ko-TJjac- ji efa zjednoczonych j„„ — Ł _- - (13)Inkorporovano nowa firnie o pitale przeważnie angielskim pod nazwą' The Great Trunk Railway Ccmpany która otrzymała przywi-lej 'budowy kolei z Montrealu do Toronto Galt i tow wycofali swo-je pretensje ale weszli zarządu nowej firmy a Galt w następnym roku przeprowadził w Londynie amalgamację interesów towarzjstw kolejowych na podstawie której akcje kolei St Lawrence and_ At-lantic "zostały przejęte przez firmę Grand Trunk Ponieważ Galt zdo-łał w międzyczasie (1852) utworzyć inne towarzystwo budowy kolei które pozyskało przywilej na kon-strukcję odcinka Toronto - Guelph układ z Grand Trunk objął amal-gamacją także to ostatnie towarzy stwo działające pod nazwą "To-ronto— Guelph Railway Company" Z uwagi wszakże na to iż przebie gły Galt jeszcze przed układem z Grand Trunk ale licząc się już z amalgamacją powołał życia spółkę kontrakforską której od-dał wykonania roboty związane z budową kolei na zachód To-ronto firma Grand Trunk musiała przejąć także i to zobowiązanie dniu'24 marca 1853 podpisano kon- - trakt na mocy którego Grand Trunk powierzyła konstrukcję dro-gi żelaznej Toronto-Guel- ph wzglę-dnie "Toronto —Sarnia spółce utwo-rzonej przez Galta i jego towarzy-szy noszącej tym razem nazwę "Giowski and Canadian Con-fractor- s" Wiktor Turek' 1) Pierwszą linią kolejową w Kana-dzie była Champlain and Lawrence Railway ('l6 mil) zbudowana w 1836 na trasie między rzeką Sw Wawrzyńca (Lapraire) i rzeką nichelleu (St' Jean) 2) Niektórzy autorzy wskazują żcpra- - ca Gzowskiego dla St Lawrence and Atlantic Rallroad rozpoczęła juz w r 1848 3) Z- - tego okresu pochodzi ogłoszone drukiem sprawozdanie techniczne Gzow-skiego' z 2331852 opublikowane w Montrealu w 1852 r w broszurze p t "The St Lawrence and Atlantic Rall-road Company" str 12-1- 5) "f) Ten okres pracy Gzowskiego jako superlntendenta pierwszej w Kanadzie drogi żelaznej mającej 'połączenie mię-dzynarodowe u dał podstawę do uznania naszego rodaka za pierwszego w histo-rii tego kraju dyrektora kolei Zob M Pennlngton "Rallways and other wajs" Toronto 1890 (str 119) "Tenże autor w pełni ocenił znaczenie prac Gzowskiego przy budowie i administra-cji kolei kanadyjskich zaliczając go do grona kilku ludzi którzy byli "moving splrlts in pushing these grand enter-prises'whi- ch have don morę to adyance interests of Canada created morę wealth for Hs people than all other enterprlses coinbined" (str 148) fi) W tych pracach kierowanych przez Radę Komisarzy Portowych w Mon-trealu (Montreal Harbour Commissio-ners- ) rodak działał w podwójnym charakterze Zatrudniony on był w ad-ministracji portowej jako jeden z lnzy-nlnrn- w (Eneineer of the Harhour Worksl & pozatem był angażowany do prac konsultacyjnych w dziale pogłębienia rzeki Św Wawrzyńca (Consulting on-gine- er to Ship Chańnel Improve-ments- ) W pierwszym swoim charakte-rze Gzowski miał w 1852 r zltcone (mając do pomocy Inż -- T C Keefera) przeprowadzić przegląd techniczny u-rząd- zeń portowych dla ustalenia mozU-woś- ci poszerzenia pojemności portu dla obsługi miejskiego ruchu towarowego Jego sprawozdanie z812 1852 opraco-wane w tym charakterze ogłoszone zo-stało w książce wydanej przez Montreal Harbour Commissloncrs p t "Officlal lA W 8rr 88 88 8- - Na prowincję — najmniejsze Kapt JAN R ĆWIKLIŃSKI Rybołóstwo morskie v przed-- wojenne] Folsce me stało na zbyt wysokim poziomie Prze-ważnie zajmowali się nim ryba-cy-Kaszu- bi którzy swoich bia-ło malowanych kutrach stanowi-l- f raczej piękna dekorację nasze-go morza Nie był to zawód in-tratny i głównym źródłem docho-du nadmorskich rybaków byli raczej letnicy których nęciło nieznane im morze nad którym z uśmiechem potrafili znosić nie-wygody byle przebyć parę ty-godni nad Bałtykiem — Nasi rybacy łowili szprotki fladry węgorze i czasami tak zwanego dorsza Pozatem nie wy-prawi- ali się- - oni dalekomors-kie połowy i zadawalali się szprotkami i letnikami Kiedy po wojnie reżim objął wlad-z- ę w okupowanej Polsce So wiety początkowo jakoś nie do bierały się do nasze] żywności 1 pomału w roku 1946-7-- 8 zaopa trzenie żywnościowe było prawie takie jak przed wojną Polska jako kraj rolniczy szybko przy- - chodziła pod względem wyżywię nia do stanu normalnego Kata-strofalną rzeczą były niskie za-robki tak- - robotnika jak i urzęd-nika ale na "ogół dawano sobie jakoś radę zwłaszcza przy wy-datnej pomocy UNRY i wuja Sa-ma Zdawało się że sytuacja bę-dzie się nadal polepszać Nagle w roku 1950 przyszła zmiana zu-pełnie nieoczekiwana! Raptownie zabrakło produktów żywnościo-wych nawet tak codziennych jak kartofle i jarzyny Przyczyna by-ła jasna Z jednej strony upań-stwawian- ie przemysłu prywatne-go sklepów tworzenie kołcho-zów czyli tak zwanych PGRów a przede wszystkim wysyłka pro-duktów żywnościowych do So-wietów oraz innych satelitów Ceny poszły raptownie' w górę i żywność 'znikła prawie przez noc 'Braki żywnościowe starał się reżim pokryć większymi dosta-wami ryfc Polacy nie lubią" ryb morskich do których riie byli przyzwyczajeni a zwłaszcza nia documents and "other Information relat-In- g to improvement of the shlp channel between Montreal and Quebec" Montreal 1884 na str 223-22- 6 Raport Rady Inżynierów powołanej w 1850 r dla zbadania warunków technicznych pogłębienia jeziora Św Piotra (do któ-rej Gzowski należał w charakterze kon-sultanta) z daty 31101850 ogłoszony zo-stał w tym samym wydawnictwie (na str 119-21- 0) W żadnej z tych prac Gzowski nie spełniał roli kierowniczej I dlatego nie ma uzasadnienia twier-dzenie W Kletllcz-Woinackleg- o jakoby bohater wybudował port w Mon-trealu 1 jakoby według jego projektu opracowano plan sieci iwodncj w całej Kanadzie albo podobne twierdzenie A Fiedlera (a takie autora artykułu ogło-szonego w Dzienniku Zjednoczenia z dn 30 6 1938) o tym że Gzowski kierował budową względnie przebudową tego portu C) Jego tekst z daty Sherbrooke 2621851 ogłoszony został w broszurze wydanej w tym samym roku p t "Re-port of the Commlttee on the Montreal Kingston section of Canada Grand Truńk Railway" (str 3-1- 1) 7) Nasz rodak opracował tylko wstęp-ny projekt trasy Projekt właściwy wy-konany został przez innego wybitnego inżyniera kanadyjskiego T C Keefera ll 188 88 M zamówienie 1 pudełko 3 Carfki i ifSKii mmm polsko wsmm?:i JJSJS3?J5JJ35JS33SSSJa świąteczne polskimi ŻYCZENIAMI do nabycia w Iwiązkowcu Zamawiajcie TERAZ a nie dopiero na tydzień przed świętami NOWE WZORY 12 kartek n 1 dolara WRAZ Z PRZESYŁKĄ Piękne polskie o tematyce religijnej kolorowe KALENDARZE' ŚCIENNE z objaśnieniami i obrazkami Świętych Pańskich _ w cenie Q5Q£ na miejscu z przesyłką Ó60£ Natychmiastowa dostawa Ograniczony zapas — zamawiajcie zawczasu Zamówienia nadsyłać do POLISH ALLIANCE PRESS - 1475 Queen St W Toronto rjT&&&l&tZiSX]&V&VZ&ZVZlXi& znosili i nie znoszą dorsza Zlo iwiony śledź jako przydatniejszy zasolenia 1 konserwacji wę- drował do Sowietów a nam po-zostawał dorsz o którym nawet dowcipnisie ułożyli dwuwiersz brzmiący — "By cię nie spotka-ła rzecz gorsza — jedz dorsza!' Od tej daty zaczął się rozwój naszej floty rybackYej i nie tylko przybrzeżno-bałtyckie- j ale także dalekomorskiej Początko-wo zakupywano stare trawlery rybackie słabo uposażone i wy-syłano je na Morze Północne Niedoświadczone załogi nie przy woziły wielkiego połowu z tych wypraw Zdarzały się też częste ucieczki na które reżim nie mógł znaleźć żądnego środka za-pobiegawczego' Nasze białe przedwojenne ku-try rybackie w zatoce i na Bał-tyku zostały pomalowane na żół-to wolno im było łowić tylko od wschodu do zachodu słońca krą-żyły nad nimi samoloty patrolo-we które miały-każdeg- o śmiałka próbującego się zapuścić dalej zatrzymać obstrzałem z karabinu maszynowego Dla pewności ry-bacy musieli mieć lądzie "za- - po powrocie z połowu kutry ba- - dano dokładnie czy nie przy woziły "niepożądane" osoby Pomału jednak flota rybacka dalekomorska wyrabiała się i tworzyła zespoły rybackie z doś-wiadczeniem W czasie połowów w pobliżu Szwecji czy Anglii zdarzały się często wypadki wśródzałogi czy zachorowania 'i wtedy kuter zachodził do naj-bliższego portu wzywał 'lekarza a przeważnie oddawał chorego do szpitala W większości wy-padków marynarz taki nie wra-cał Wtedy reżim wziął się na spo-sób stosowany przez Sowiety które zawsze unikają styczności ze "zgniłym Zachodem" tak szkodliwym dla ich owieczek Zaczęto wysyłać trawlery ry- backie r grupowo i w towarzyst-wie Iz bazy Był statek towa-rowy wiozący na pokładzie swo-- rim zapasy dla trawlerów jak sol beczki sieci ltri Początko-wo były statki jak najstar-sze wycofane już z obiegu lub przydzielane czasowo do tej czynności Pierwszymi bazami były MS "Morska Wola" i MS "Stalowa Woła" Potem przy dzielono na zmianę SS "Toruń" SS "Kromań" i inne gruchoty nie 'posiadające ani szybkości ani wartości dla eksploatacji Ostat-nio zaczęto przydzielać) już takie statki jak SS "Chopin" Statki l te zaopatrzono w aparatury ki-nowe oralnie sznital warszta ty napraw Po wypełnieniu ła-downi połowami przydzielonych do bazy trawlerów statek zosta-wał zluzowany przez inny a sam wracał do Gdyni celem wyładun Na statku takim znaidowal sin także wzmocniony "aparat oś-wiatowy" czyli nazwijmy popro-st- u pohtrucko-ubeck- L Tam scho-dzili się na odprawy politrucy z rybaków gdyż na każdym statku był taki typ i tam radzono kogo należałoby usunąć i odesłać naj-bliższą bazą do kraju Było to identyczne urządzenie jak na wszystkich reżimowych statkach luwaruwycn i pasazersKicn z tyłko małą zmianą że połitruk miał spokojniejsze życie bo trawlery nie zachodziły do por tów zachodnich mając ze sobą Ale powiew "zachodniego" wiatru szerzył niepokój na trawlerach i wzbu-dzał pragnienie w naszych ryba-kach zobaczenia tych tajników A jeszcze' jak zdarzył się jaki wyrzucony z kargowcow marynarz któremu zabroniono pływać statkach zachodzących 'do obcych portów ten swoimi "zejmańskimi" o-powiada-niami potrafił pobudzić wyobraźnię chętnych słuchaczy Ale jak połitruk zauważył jakieś tęskne spojrzenia w stronę usłyszał jakieś niepokojące powiedzonko któregoś zmęczo nego brakiem lądu adepta sztuki rybackiej ten szybko wędro-wał na bazę i stamtąd do Gdyni gdzie żegnał się z morzem na" zawsze Statek-baz- a miał teżwię-zieni- e i w razie i paru goto-wych do zaprowadzenia "ładu" wśród zbuntowanych Pomimo tych wzorowanych sowieckich metodach ostrożnoś-ciac- h nasi nieżnający Zachodu ani żadnego języka oprócz pol-skiego rybacy karmieni stale propagandą i uciekać i z fantazją wzbudza"-jąc- ą podziw u cudzoziemców do których zwracali się o pomoc Pierwszą większą ucieczkaby-ł- a ucieczka z trawlera "Pusz-czyk" we wrześniu t1950 roku "rTTTTTT __ w -- _ „ t uutTLiu~nWiwi-w- s 7-iT- n in ffii hMowBI -- y tohhi " V — — 1 "Gzytelnlcyj 1- - ? ' Potem nastąpiła ucieczka trzech śmiałków tratwie z trawlera "Bąka" Nie brakło też tragicz-nych ucieczek kończących się śmiercią jak grozę budząca hi-storia trawlerów "Cietrzewia" i "Czubatki" Trawler "Puszczyk" zapisał się nie tylko w historii polskiej flo-ty 'rybackiej ale także w historii marynarek całego świata swoim wyczynem niecodziennym w XX wieku Pieczę "duchową" nad trawle-rem "Puszczykiem" dzierżył po- łitruk Maciaszek Zadanie swe spełniał nadzwyczaj gorliwie i każdy rybak miał swoje konto w jego czarnym notesie który zawsze nosił ze sobą i ciągle coś sobie w nim notował Jego nie-politycznym pociągnięciem było to że stale groził delikwentom karami doczesnymi i wiecznymi U Maciaszka każdy przyjazd do Gdyni miał być dniem sądu osta tecznego dla całej załogi Kiedy podczas połowów "Pusz-czyk" znalazł 'się bliżej brzegów Anglii widok lądu i pogróżki Maciaszka podsunęły naszej sió-demce 'dzielnych rybaków z ma-rynarzami Kolczyńskim i Jele-niewski- m na czele wspaniałą myśl A jakby tak opanować sta-tek i zaprowadzić do angielskie-go portu i poprosić o azyl? bzybko naradzili się między f°Hv P°dzieliy # lyl" sfatek podszedł bliżej brze- - gu wprowadzili 'swój plan w ży cie Całą resztę załogi zamknięto w ich kabinach Upomniano ich że nic imnie grozi dopóki nie będą ro- - bili hałasu i nie będą próbowali wyjść ze swoich pomieszczeń Opanowano ster maszyny i skie-rowano statek do portu rybackie go Whitby Kapitan trawlera protestował miękko i dał się zamknąć w swo-jej kabinie aleMaciaszck' musiał stawić przepisowo opór bo tak nakazuje regulamin politrucki Zresztą wiedział że należy w ta-kich wypadkach mieć jak najwię-cej "dowodów rzeczowych" na fizjognomii i kończynach Dziel-ni "buntownicy" perswazji i na rękach wnieśli go do jego kabiny nie' zapominając przy tym o czarnym notesie Wejście do nieznanego portu do którego nie posiadali map ani dostatecznej znajomości zdradli-wych prądów nie było rzeczą łatwą Zwrócono się więc Mor-sem do łowiącego w pobliżu trawlera angielskiego "Provi-der- " którego szyper John Storr jakoś zrozumiał naszych śmiał-ków i idąc przodem wprowadził "Puszczyka" do portu -- Władze angielskie zatrzymały załogę Arnold Toynbee wielkiej sła-wy historyk oświadczył ostatnio ludzkość dochodzi do mo-mentu kiedy dwie jej najwięk-sze plagi — choroby i wojny — zostaną na dobre zwalczone na-tomiast trzecia plaga — głód — może przybrać zastraszające roz-miary Problem głodu zarysowuje się coraz dobitniej Postęp medycy-ny prawie że wyeliminował cho-roby zakaźne które jeszcze w ostatnim stuleciu niemiłosiernie dziesiątkowały ludzi Bomby a-tomo- we i wodorowe powodują tak potworne zniszczenia że na-rody o zdrowych umysłach za wszelką cenę będą się odżegny-wały od wojen gdyż nawet w razie zwycięstwa nie pozostanie itYi triii r ininnAi TUri orl wiwmirip wych Postęp techniczny i racjonal-ne odżywianie przedłużyły znacz-nie życie ludzkie Przed człowiekim staje niez-miernie ważny i niezwykły pro-blem Zwalczywszy dwie plagi — choroby i wojny — padnie ofia-rą trzeciej — głodu Przyrost ludności bije rekor-dy Zdaniem brytyjskiego history ka który jest dyrektorem Kró-lewskiego Instytutu dla Spraw w Londynie jedynym rozwiązaniem problemu byłaby kontrola nad rozrodczoś-cią Toynbee widzi dwa sposoby wyjścia z sytuacji Jednym jest zachęta rodziców do ogranicze nia ilości potomstwa drugim przymus- - samowystarczalną bazę już £ i k aSów p zrys o-sa- m widok obcego lądu "niebez-piecznych" lądu czy potrzeby-kajdank- i "porządkowców" groźbamipotrafili niewta-jemniczonej nieżałqwali'mu Międzynarodowych iiiuiiid wpiatdt prenumeratę na starej stawki statku do decyzji Londynu Cnon— u!_ L1 Ł — oyidwu mu uym prosta:T iTs_tJn_iaI -_ ła umowa między AngliąaTol ską coprawda z rokii 1932 mocą której oba państwa zobowiązały się do wydania sobie załógizbun-towany- ch statków na morzU Wiadomo że Anglicy przestrze-gają umów chociażby nawet nio zawartych z tym rządem jaki ist-niał obecnie Fakt był faktem umowa ta nie była najpraw dopodobniej przez niedopatrze-nie reżimu anulowana Teraz mocy tej umowy powinni by nasi bohaterowie być wydani r zimowi Wtedy nasza Polonia angiels ka z SPK na czele wszczęła akcję celem uwolnienia zatrzymanych Dla obrony ich trzeba było ze- brać około 1000 funtów arig W przeciągu kilku dni złożono ich 7000 i poproszono najlepszego brytyjskiego obrońcę mianowi-cie Sir Bernarda Shawcrosśa o podjęcie obrony Do pomocy mu dodano dwóch prawnikówo wiel-kiej sławie mianowicie Anglika Glanvill Browna i Polaka Jana Jaxę-Dębickie- go Na czele Sądu Najwyższego stał Lord Goddard ' W jiniędzyczasic reżim zaczął zakulisową akcję Z Polski przy-szły przez ambasadę różimową listy od rodzin ze 'znanymi juz innym uciekinierom prośbami' o powrót Listy steoretypowe brzmiały jednakowo pomimo żo były pisane Wiróżnych krańcach polski Aretynowatc uu nie zadawało sobie nawćttrudu by wprowadzić jakieś zmianyw treści tych epistoł a rozesłano zapewne taki szablon' i kaźańo tylko lokalnym ubekom polecić przepisać 'odpowiednim człon-kom rodzin ] ! Obronie wypadło dość 'łatwo' zadanie udowodnienia) że'byłrtb polityczny a nie zawodowy)buńt Reżim doznał olbrzymiej jPpraz-k- i gdyż w danym Jwypadkujiia rozchodziło się im juźoMych siedmiu z "Puszczyka" ''co o tak zwany "prcjudice""którytaktjest ważny w sądownictwie angiels-kim W następnych wypadkach takich "buntów"- - każdy sądf'an- - gielski mógł się tylko powołać na tę sprawę naszej r 'siódemki" by wydać przychylnąoecyzję Tego się najwięcej"bbawiąbre-żi- m i tutaj 'poniostsromotnąklę-skę- - " Siódemka została "przyjęta priez społeczeństwo polskie w' Anglii z otwartymi ramionami Zaopie-kowano się nimi należycie i wy-posażono z pozostałej zebranej sumy która odtąd stanowi fun-dusz obrony dla wybierających wolność Polaków (C d n) Historyk zdaje sobie sprawę z tego że nie będzie tolatwa rzecz Wiele religii propaguje --jak naj-większe rodziny có bvło koniecz-ne w odległych epokach 'a dziś jest niebezpieczeństwem Z dru-giej stronymastawienie ludzkości jest tego rodzaju źe„ jednymfż największych przywilejów i praw naturalnych człovicka była peł-na swoboda posiadania takwiel-kic- h rodzin jakich" się 'chciało Najwięksi tyrani świata których dzieje wzbudzają dreszcz zgrozy szanowali to prawo DziśŁłkiedjr chełpimy się wielkim humani-taryzmem użycie przymusu w tej dziedzinie wydaje się niemożli-wością ' Ale widmo głodu zarysowujo się coraz wyraźniej Ludzkość w różnych momentach przełomo-wych wykazywała dość dużą trzeźwość i odstępowała od za-sad które przez wieki amawet tysiące lat uważała "za niewzru-szone wieczne święte I)ziś sto-imy również) przed zakrętem"? hi-storii Albo powiemysobieszcze-rz- e że prawo posiactaniawielkipj rodziny nie jest ani święte ahl niezmienne' a zateniwprowddzi-m- y ograniczenia „albo zrobimy na odwrót opierającrślę- - natra-dyc- ji kategoryczpjeiodrzućimy kontrolę rozrodczości' -- a" wtedy jeżeli nie my to nasi l potomko-wie w imię przebrzmiałych za-sad będą setkami tysiccyumio rac z głodu - ( CZY JESTEŚ - %l W PORZĄDKU - Z PRENUMERATĄ? aowoina nosc lai-- z góry tW"O""Blug Czytelniku! — oszczędzisz Sl00 opłacając prenumeratę przed I stycznia Informujemy Czytelników że z dniem 1 stycznia 11957' r Związkowiec" w prenumeracie rocznej będzie wynosiłf$450((o dolara więcej niż dotychczas) przyczemj dla członków" ZPwK $400 Półroczna prenumerata wynosić będzie 4250 Do s 31 grućłntalblr Piękną książkę 'Małżeństwo Marty" jako bezpłatną' premio i S350 'oszczędności mieć będziesz gdy nadeślesż $1000!C9 zapewni e! pismo na irzy lata - - - 56 'R I IM tm do od W do to" sem od do do mu ane do wał roz-- St cza do tą ka do do do od W Co 'st się (na the and nasz the na na the nasz and the g do to na to to ku ia na to to na to na na że aż że na te to 1 m ' ' Uf M£4JtmJm js?s5ffigsgMJ '"H f M ' I m I # i r X a i i f t !(P '3Ai sanjj&Ui&4W:si U &M VM1
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, November 03, 1956 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1956-11-03 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
Identifier | ZwilaD3000044 |
Description
Title | 000294b |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
OCR text | M psoar — włPwK I „ Ł ?flitw ' sl ni - u' '' ari y ¥ wi"-!-" ' ' a —iw "mt "''™ranf£iVM£aLJ: " " w aiw """ iSj--i! ' yy 4L&Zj1 ! " A1 grSI y Y": vtfq4i4-riifi+mtoi- f ' !&Ą łfW'l+4H'łM'tlM$Wr"fl'JłlB(WJ"™ M A ' p 1 " irirTr'™~riF~' - ił df " gODATi H populara dla r "t saukoviy i kohM dzieci — — — — - — ''Wmmw ba fwN :fr:vruTli&:v-iiiiaa:'fv:'- r WlfLIWM 1 1 ni 1 l mjii linowy in)i 1 literacki 1 iijjii „ AyjjmiłllHWWWfWwjiiii aąn inijh aC7aB!!8"iLW:7T'łrłŁ'TfTL"7yV"JH'TJ!1'WW Pisza" rwi :P Sekcja Druga "ZWIĄZKOWIEC" LISTOPAD (November) 3 — 1956 Nr 43 Second Seetlon El WIKTOR TUREK THE GRAND TRUNK RAILWAY Pierwszą linią kolejową przy bu-dowie której znalazł zatrudnienie Kazimierz Gzowski była linia łą-cząca Montreal z granicą ameryk-ańską którą pod nazwą St La-wren-ce and Atlantic Rallroad bu-dowała firma utworzona w 184J r Bla to druga najstarsza w Kana-dzi- e droga żelazna J) jej konstruk-cja łączy się ściśle z nazwiskiem A T Galta o którym wspominal-iśmy że wciągnął Gzowskiego prac związanych z kolejnictwem w Kanadzie Ten młody energiczny 1 wysoko uzdolniony Szkot z któ-rj- m nasz bohater związał się na długie lata węzłami przyjaźni i ści-słej współpracy był od kilku lat czjnny jako jeden z dyrektorów wielkiej firmy kolonizacyjnej "The Brifish-America- n Land Company" posiadającej rozległe grunta na terenie t zw Eastern Townships t zn w tej części prowincji que-beckJ- ej która rozciąga się na po-łudniowy wschód Montrealu aż do granicy amerykańskiej tro-sce o zaludnienie tej połaci kraju 1 o rozwój własnego przedsiębiors-twa osadniczego — Galt w spół-ce' z kapitalistami montrealskimi i przy poparciu finansistów bryt-yjskich zorganizował wspomniane towarzystwo budowy drogi że laznej która miała łączyć metro-polię kanadyjską z granicą amery-kańską a której przedłużeniem miała się stać kolej amerykańska biegnąca przez stany -- New Hump-shir- e i Maine aż do Portland nad Atlantykiem ("The Atlantic and St Lawrence Railway") W tej firmie w której Galt objął z cza stanowisko prezesa — znalazł Gzowski w 1849 r zatrudnienie ja-ko inżynier potem jako naczelny inżynier i przez pewien okres także dyrektor generalny2) Pod je-go' też' kierownictwem technicz-nj- m ukończono' budowę odcinka kólel od St Hyacinthe do Rich-mond (1851) i Richmond' Sherbrooke (1852)?) Kompetencja Gzowskiego jako inżyniera kolejo-wego i biegłego administratora znalazła pełne uznanie w zachowa-nym liście zarządu Towarzystwa (z daty 1 lipca 1853 r) przyjmując-ym wiadomości rezygnację nas-zego rodaka ze stanowiska naczel-nego inżyniera i wyrażającym podziękowanie za wzorowo pełnio-ną służbę-- ) Kwalifikacje techniczne Gzows-kiego w okresie kiedy kierował on pracami nad budową kolei St Lawrence and Atlantic wykorzy- - były także przy innych wnionych W on udział w pracach nad ouaową portu mnntrnalskinen i ia- - n jto inżynier konsultant przy 0„ pogłę- - _ „_ waniu kanałów żeglugowych na rzece Sw Wawrzyńca między Mon- - i waiem miastem Quebec zwłasz- - c wzdłuż ieziora Sw Piotra fi) 1 Doświadczenie zdobyte przy tych roootach wodnych musiało być du- - skoro jeszcze w czterdzieści lat Później rząd federalny uciekł się Opinii fachowei OznwskiePo nn- - m Kołując go na stanowisko iedneeo dwu komisarzy dla zbadania pro ponowanych ulepszeń w porcie 1 Montrealskim Inne prace technicz ne Bzowskiego z tego samego "kresu czasu związane były ze %nym wytyczeniem trasy dla "ogi żelaznej na przestrzeni Montrealem a miastem Kings-l°- n w Ontario i opracowaniem od-powiedniego raportu Raport ten fPorządzony został w 1851 r na Prośbę specjalnego komitetu w Montrealu wybranego w 1850 r Praez miejscowych obywateli zahr fasowanych budowie wielkiej m kolejowej która łączyłaby k-opę nadmorskie (New Brunswick Scotia) z prowincjami "chodniej i zachodniej Kanady Po jezioro hurońskie zrealizo-ar- j w kilka lat później pod na-£- } Great Trunk Railway W Jjttku z tym należy nam z kolei tym gigantycznym projek-Jj-f- c technicznym który miał spra-i- s ze w okresie dziesięciolecia leeo Kanada a raczej ko-oai- e _brytyjskie Nw Ameryce pół- - Mnej miały przemienić się z kra-- " Posiadającego tylko 65 mit dróg kznych w kraj dysponujący i '"w milami tych dróg tworzą-- ™ największy z istniejących J'asw świecie systemów kolejowej pozostających zarządem jednego przedsię-i'0rstw- a Podobnie 41 _ _ ___ 1 ---- "c juk 10 miało miejsce z Lawrence and Atlantic HfóK ' 'JttKi vjs---: ~ vx- - v M - r? i T-ł-R" lw h p!T ri CSfifttól Z 'i ' (ŁJ- - - tj' £% ' ?JE_— Ł"# ątll- - v J u(ał j A "J-r+- A -- '- r " ł ?♦ & łłK 'siiaas KSFoGtozo: wAskrits jaSktoudisozef—deLlegaPcljliaclkńasnka-l dyjskich drużyn strzeleckich na zefdzle" Imperialnym przed swoim namiotem w obozie" Wimblodon pod Londynem w 1878 r na czoło promotorów budowy ko-lei Grand Trurk-wysuną- ł się AT Galt którego linicjatywie energii chytrosci-- i wybitnym zdolnościom dyplomatycznym udało1 się utrzy mać pozycję młoclego i słabego jeszcze kapitału kanadyjskiego w Londynu i Liverpoolu i zapewnić jemu samemu i j'ego wspólnikom (m' in Gzowskiemu) udział wyzy-skach zibudowy ieksploatacjitego ogromnego kompleksu dróg żelaz-nych i związanych i nim 'przedsię-biorstw 5 'Silny rozwój 'kolejnictwa amery- - kańskiego w późnych latach czter-dziestych ub1 wieku zaniepokoił go-spodarcze czynniki Kanady które zaczęły się poważnie obawiać że ruch towarowy z zachodu do por-tów atlantyckich obierze łatwiej-sze i tańsze komunikacje wodnó-kolejow- e systemu amerykańskiego z pominięciem i wyraźną szkodą portów wschodniej Kanady zwłasz-- - Montrealu Pod naciskiem sfer zainteresowanych w budowie kolei parlament prowin-cji kanadyjskich uchwalił w 1849 r ważną ustawę umożliwiającą tworzenie spółek kolejowych uprą wą wspomniany wyżej komitet montrealski w ktńrvjm nhnk Galta znaleźli się dwaj inni przyszli spólnicy Gzowskiego L H Holłon David L Macpherson szybko po-starał się o nadanie przywileju (charter) na budowę centralnego odcinka projektowanego systemu Grand Trunk obejmującego trasę między Montrealem a Kingston (1851) dla której wytyczenia' za-angażowali oni jak o tym wspo-mniano Gzowskiego7) Chcąc ubiec konkurentów i zaskakując opinię publiczną Galt i jego dwaj towa-rzysze zarezerwowali sobie więk-- 'szość udziałów w zarejestrowanej przez siebie firmie kolejowej uwy-- mi konkurentami byli kapitaliści angielscy głównie wielka firma budowy dróg żelaznych "Brassey Betts Pęto and Jackson" którzy zaczęli wywierać coraz silniejszy nacisk na kanadyjskie sfery rządo-we w kierunku udzielenia im lirzy-w-ilej- u na budowę Grand Trunk Railway Rozpoczęła się zażarta pełna intryg i demagogii walka w której kapitał angielski powoływał się na swoje ogromne doświadcze-nie w budowie kolei na wyspach brytyjskich' i na wielkie zasoby fi nansowe pozostające jego dy-spozycji Argumentem w rękach Galta i jego wspólników była ich "kanadyjskość" wygrywana na uczuciach rodzącego się patriotyz-mu lokalnego oraz rzekome pierw szeństwo oparte na wcześniejszymi zarejestrowaniu kompanii dla bu-dowy odcinka Montreal—Kingston chociaż kompania ta istniała tylko na papierze Większość parlamentu rządu z ramienia którego działał wybitny imigrant irlandzki Franci- - srek Hincks sprzyjała firmie an gielskiej — 1 za wielki sukces sprytu i dyplomacji Aleksandra Galta uznać można że ostatecznie _" _ 1 il~~Z- - 4 się Kompromisem wcaie iMii#ar nvm dla nromotorów kanadyjskich przedsięwzięciach inżynieryjnych w gwarancji i subwen-Kanadzi- e latach 1850—1853 cji rządowych Zgodnie z usta a °0 w się ko-TJjac- ji efa zjednoczonych j„„ — Ł _- - (13)Inkorporovano nowa firnie o pitale przeważnie angielskim pod nazwą' The Great Trunk Railway Ccmpany która otrzymała przywi-lej 'budowy kolei z Montrealu do Toronto Galt i tow wycofali swo-je pretensje ale weszli zarządu nowej firmy a Galt w następnym roku przeprowadził w Londynie amalgamację interesów towarzjstw kolejowych na podstawie której akcje kolei St Lawrence and_ At-lantic "zostały przejęte przez firmę Grand Trunk Ponieważ Galt zdo-łał w międzyczasie (1852) utworzyć inne towarzystwo budowy kolei które pozyskało przywilej na kon-strukcję odcinka Toronto - Guelph układ z Grand Trunk objął amal-gamacją także to ostatnie towarzy stwo działające pod nazwą "To-ronto— Guelph Railway Company" Z uwagi wszakże na to iż przebie gły Galt jeszcze przed układem z Grand Trunk ale licząc się już z amalgamacją powołał życia spółkę kontrakforską której od-dał wykonania roboty związane z budową kolei na zachód To-ronto firma Grand Trunk musiała przejąć także i to zobowiązanie dniu'24 marca 1853 podpisano kon- - trakt na mocy którego Grand Trunk powierzyła konstrukcję dro-gi żelaznej Toronto-Guel- ph wzglę-dnie "Toronto —Sarnia spółce utwo-rzonej przez Galta i jego towarzy-szy noszącej tym razem nazwę "Giowski and Canadian Con-fractor- s" Wiktor Turek' 1) Pierwszą linią kolejową w Kana-dzie była Champlain and Lawrence Railway ('l6 mil) zbudowana w 1836 na trasie między rzeką Sw Wawrzyńca (Lapraire) i rzeką nichelleu (St' Jean) 2) Niektórzy autorzy wskazują żcpra- - ca Gzowskiego dla St Lawrence and Atlantic Rallroad rozpoczęła juz w r 1848 3) Z- - tego okresu pochodzi ogłoszone drukiem sprawozdanie techniczne Gzow-skiego' z 2331852 opublikowane w Montrealu w 1852 r w broszurze p t "The St Lawrence and Atlantic Rall-road Company" str 12-1- 5) "f) Ten okres pracy Gzowskiego jako superlntendenta pierwszej w Kanadzie drogi żelaznej mającej 'połączenie mię-dzynarodowe u dał podstawę do uznania naszego rodaka za pierwszego w histo-rii tego kraju dyrektora kolei Zob M Pennlngton "Rallways and other wajs" Toronto 1890 (str 119) "Tenże autor w pełni ocenił znaczenie prac Gzowskiego przy budowie i administra-cji kolei kanadyjskich zaliczając go do grona kilku ludzi którzy byli "moving splrlts in pushing these grand enter-prises'whi- ch have don morę to adyance interests of Canada created morę wealth for Hs people than all other enterprlses coinbined" (str 148) fi) W tych pracach kierowanych przez Radę Komisarzy Portowych w Mon-trealu (Montreal Harbour Commissio-ners- ) rodak działał w podwójnym charakterze Zatrudniony on był w ad-ministracji portowej jako jeden z lnzy-nlnrn- w (Eneineer of the Harhour Worksl & pozatem był angażowany do prac konsultacyjnych w dziale pogłębienia rzeki Św Wawrzyńca (Consulting on-gine- er to Ship Chańnel Improve-ments- ) W pierwszym swoim charakte-rze Gzowski miał w 1852 r zltcone (mając do pomocy Inż -- T C Keefera) przeprowadzić przegląd techniczny u-rząd- zeń portowych dla ustalenia mozU-woś- ci poszerzenia pojemności portu dla obsługi miejskiego ruchu towarowego Jego sprawozdanie z812 1852 opraco-wane w tym charakterze ogłoszone zo-stało w książce wydanej przez Montreal Harbour Commissloncrs p t "Officlal lA W 8rr 88 88 8- - Na prowincję — najmniejsze Kapt JAN R ĆWIKLIŃSKI Rybołóstwo morskie v przed-- wojenne] Folsce me stało na zbyt wysokim poziomie Prze-ważnie zajmowali się nim ryba-cy-Kaszu- bi którzy swoich bia-ło malowanych kutrach stanowi-l- f raczej piękna dekorację nasze-go morza Nie był to zawód in-tratny i głównym źródłem docho-du nadmorskich rybaków byli raczej letnicy których nęciło nieznane im morze nad którym z uśmiechem potrafili znosić nie-wygody byle przebyć parę ty-godni nad Bałtykiem — Nasi rybacy łowili szprotki fladry węgorze i czasami tak zwanego dorsza Pozatem nie wy-prawi- ali się- - oni dalekomors-kie połowy i zadawalali się szprotkami i letnikami Kiedy po wojnie reżim objął wlad-z- ę w okupowanej Polsce So wiety początkowo jakoś nie do bierały się do nasze] żywności 1 pomału w roku 1946-7-- 8 zaopa trzenie żywnościowe było prawie takie jak przed wojną Polska jako kraj rolniczy szybko przy- - chodziła pod względem wyżywię nia do stanu normalnego Kata-strofalną rzeczą były niskie za-robki tak- - robotnika jak i urzęd-nika ale na "ogół dawano sobie jakoś radę zwłaszcza przy wy-datnej pomocy UNRY i wuja Sa-ma Zdawało się że sytuacja bę-dzie się nadal polepszać Nagle w roku 1950 przyszła zmiana zu-pełnie nieoczekiwana! Raptownie zabrakło produktów żywnościo-wych nawet tak codziennych jak kartofle i jarzyny Przyczyna by-ła jasna Z jednej strony upań-stwawian- ie przemysłu prywatne-go sklepów tworzenie kołcho-zów czyli tak zwanych PGRów a przede wszystkim wysyłka pro-duktów żywnościowych do So-wietów oraz innych satelitów Ceny poszły raptownie' w górę i żywność 'znikła prawie przez noc 'Braki żywnościowe starał się reżim pokryć większymi dosta-wami ryfc Polacy nie lubią" ryb morskich do których riie byli przyzwyczajeni a zwłaszcza nia documents and "other Information relat-In- g to improvement of the shlp channel between Montreal and Quebec" Montreal 1884 na str 223-22- 6 Raport Rady Inżynierów powołanej w 1850 r dla zbadania warunków technicznych pogłębienia jeziora Św Piotra (do któ-rej Gzowski należał w charakterze kon-sultanta) z daty 31101850 ogłoszony zo-stał w tym samym wydawnictwie (na str 119-21- 0) W żadnej z tych prac Gzowski nie spełniał roli kierowniczej I dlatego nie ma uzasadnienia twier-dzenie W Kletllcz-Woinackleg- o jakoby bohater wybudował port w Mon-trealu 1 jakoby według jego projektu opracowano plan sieci iwodncj w całej Kanadzie albo podobne twierdzenie A Fiedlera (a takie autora artykułu ogło-szonego w Dzienniku Zjednoczenia z dn 30 6 1938) o tym że Gzowski kierował budową względnie przebudową tego portu C) Jego tekst z daty Sherbrooke 2621851 ogłoszony został w broszurze wydanej w tym samym roku p t "Re-port of the Commlttee on the Montreal Kingston section of Canada Grand Truńk Railway" (str 3-1- 1) 7) Nasz rodak opracował tylko wstęp-ny projekt trasy Projekt właściwy wy-konany został przez innego wybitnego inżyniera kanadyjskiego T C Keefera ll 188 88 M zamówienie 1 pudełko 3 Carfki i ifSKii mmm polsko wsmm?:i JJSJS3?J5JJ35JS33SSSJa świąteczne polskimi ŻYCZENIAMI do nabycia w Iwiązkowcu Zamawiajcie TERAZ a nie dopiero na tydzień przed świętami NOWE WZORY 12 kartek n 1 dolara WRAZ Z PRZESYŁKĄ Piękne polskie o tematyce religijnej kolorowe KALENDARZE' ŚCIENNE z objaśnieniami i obrazkami Świętych Pańskich _ w cenie Q5Q£ na miejscu z przesyłką Ó60£ Natychmiastowa dostawa Ograniczony zapas — zamawiajcie zawczasu Zamówienia nadsyłać do POLISH ALLIANCE PRESS - 1475 Queen St W Toronto rjT&&&l&tZiSX]&V&VZ&ZVZlXi& znosili i nie znoszą dorsza Zlo iwiony śledź jako przydatniejszy zasolenia 1 konserwacji wę- drował do Sowietów a nam po-zostawał dorsz o którym nawet dowcipnisie ułożyli dwuwiersz brzmiący — "By cię nie spotka-ła rzecz gorsza — jedz dorsza!' Od tej daty zaczął się rozwój naszej floty rybackYej i nie tylko przybrzeżno-bałtyckie- j ale także dalekomorskiej Początko-wo zakupywano stare trawlery rybackie słabo uposażone i wy-syłano je na Morze Północne Niedoświadczone załogi nie przy woziły wielkiego połowu z tych wypraw Zdarzały się też częste ucieczki na które reżim nie mógł znaleźć żądnego środka za-pobiegawczego' Nasze białe przedwojenne ku-try rybackie w zatoce i na Bał-tyku zostały pomalowane na żół-to wolno im było łowić tylko od wschodu do zachodu słońca krą-żyły nad nimi samoloty patrolo-we które miały-każdeg- o śmiałka próbującego się zapuścić dalej zatrzymać obstrzałem z karabinu maszynowego Dla pewności ry-bacy musieli mieć lądzie "za- - po powrocie z połowu kutry ba- - dano dokładnie czy nie przy woziły "niepożądane" osoby Pomału jednak flota rybacka dalekomorska wyrabiała się i tworzyła zespoły rybackie z doś-wiadczeniem W czasie połowów w pobliżu Szwecji czy Anglii zdarzały się często wypadki wśródzałogi czy zachorowania 'i wtedy kuter zachodził do naj-bliższego portu wzywał 'lekarza a przeważnie oddawał chorego do szpitala W większości wy-padków marynarz taki nie wra-cał Wtedy reżim wziął się na spo-sób stosowany przez Sowiety które zawsze unikają styczności ze "zgniłym Zachodem" tak szkodliwym dla ich owieczek Zaczęto wysyłać trawlery ry- backie r grupowo i w towarzyst-wie Iz bazy Był statek towa-rowy wiozący na pokładzie swo-- rim zapasy dla trawlerów jak sol beczki sieci ltri Początko-wo były statki jak najstar-sze wycofane już z obiegu lub przydzielane czasowo do tej czynności Pierwszymi bazami były MS "Morska Wola" i MS "Stalowa Woła" Potem przy dzielono na zmianę SS "Toruń" SS "Kromań" i inne gruchoty nie 'posiadające ani szybkości ani wartości dla eksploatacji Ostat-nio zaczęto przydzielać) już takie statki jak SS "Chopin" Statki l te zaopatrzono w aparatury ki-nowe oralnie sznital warszta ty napraw Po wypełnieniu ła-downi połowami przydzielonych do bazy trawlerów statek zosta-wał zluzowany przez inny a sam wracał do Gdyni celem wyładun Na statku takim znaidowal sin także wzmocniony "aparat oś-wiatowy" czyli nazwijmy popro-st- u pohtrucko-ubeck- L Tam scho-dzili się na odprawy politrucy z rybaków gdyż na każdym statku był taki typ i tam radzono kogo należałoby usunąć i odesłać naj-bliższą bazą do kraju Było to identyczne urządzenie jak na wszystkich reżimowych statkach luwaruwycn i pasazersKicn z tyłko małą zmianą że połitruk miał spokojniejsze życie bo trawlery nie zachodziły do por tów zachodnich mając ze sobą Ale powiew "zachodniego" wiatru szerzył niepokój na trawlerach i wzbu-dzał pragnienie w naszych ryba-kach zobaczenia tych tajników A jeszcze' jak zdarzył się jaki wyrzucony z kargowcow marynarz któremu zabroniono pływać statkach zachodzących 'do obcych portów ten swoimi "zejmańskimi" o-powiada-niami potrafił pobudzić wyobraźnię chętnych słuchaczy Ale jak połitruk zauważył jakieś tęskne spojrzenia w stronę usłyszał jakieś niepokojące powiedzonko któregoś zmęczo nego brakiem lądu adepta sztuki rybackiej ten szybko wędro-wał na bazę i stamtąd do Gdyni gdzie żegnał się z morzem na" zawsze Statek-baz- a miał teżwię-zieni- e i w razie i paru goto-wych do zaprowadzenia "ładu" wśród zbuntowanych Pomimo tych wzorowanych sowieckich metodach ostrożnoś-ciac- h nasi nieżnający Zachodu ani żadnego języka oprócz pol-skiego rybacy karmieni stale propagandą i uciekać i z fantazją wzbudza"-jąc- ą podziw u cudzoziemców do których zwracali się o pomoc Pierwszą większą ucieczkaby-ł- a ucieczka z trawlera "Pusz-czyk" we wrześniu t1950 roku "rTTTTTT __ w -- _ „ t uutTLiu~nWiwi-w- s 7-iT- n in ffii hMowBI -- y tohhi " V — — 1 "Gzytelnlcyj 1- - ? ' Potem nastąpiła ucieczka trzech śmiałków tratwie z trawlera "Bąka" Nie brakło też tragicz-nych ucieczek kończących się śmiercią jak grozę budząca hi-storia trawlerów "Cietrzewia" i "Czubatki" Trawler "Puszczyk" zapisał się nie tylko w historii polskiej flo-ty 'rybackiej ale także w historii marynarek całego świata swoim wyczynem niecodziennym w XX wieku Pieczę "duchową" nad trawle-rem "Puszczykiem" dzierżył po- łitruk Maciaszek Zadanie swe spełniał nadzwyczaj gorliwie i każdy rybak miał swoje konto w jego czarnym notesie który zawsze nosił ze sobą i ciągle coś sobie w nim notował Jego nie-politycznym pociągnięciem było to że stale groził delikwentom karami doczesnymi i wiecznymi U Maciaszka każdy przyjazd do Gdyni miał być dniem sądu osta tecznego dla całej załogi Kiedy podczas połowów "Pusz-czyk" znalazł 'się bliżej brzegów Anglii widok lądu i pogróżki Maciaszka podsunęły naszej sió-demce 'dzielnych rybaków z ma-rynarzami Kolczyńskim i Jele-niewski- m na czele wspaniałą myśl A jakby tak opanować sta-tek i zaprowadzić do angielskie-go portu i poprosić o azyl? bzybko naradzili się między f°Hv P°dzieliy # lyl" sfatek podszedł bliżej brze- - gu wprowadzili 'swój plan w ży cie Całą resztę załogi zamknięto w ich kabinach Upomniano ich że nic imnie grozi dopóki nie będą ro- - bili hałasu i nie będą próbowali wyjść ze swoich pomieszczeń Opanowano ster maszyny i skie-rowano statek do portu rybackie go Whitby Kapitan trawlera protestował miękko i dał się zamknąć w swo-jej kabinie aleMaciaszck' musiał stawić przepisowo opór bo tak nakazuje regulamin politrucki Zresztą wiedział że należy w ta-kich wypadkach mieć jak najwię-cej "dowodów rzeczowych" na fizjognomii i kończynach Dziel-ni "buntownicy" perswazji i na rękach wnieśli go do jego kabiny nie' zapominając przy tym o czarnym notesie Wejście do nieznanego portu do którego nie posiadali map ani dostatecznej znajomości zdradli-wych prądów nie było rzeczą łatwą Zwrócono się więc Mor-sem do łowiącego w pobliżu trawlera angielskiego "Provi-der- " którego szyper John Storr jakoś zrozumiał naszych śmiał-ków i idąc przodem wprowadził "Puszczyka" do portu -- Władze angielskie zatrzymały załogę Arnold Toynbee wielkiej sła-wy historyk oświadczył ostatnio ludzkość dochodzi do mo-mentu kiedy dwie jej najwięk-sze plagi — choroby i wojny — zostaną na dobre zwalczone na-tomiast trzecia plaga — głód — może przybrać zastraszające roz-miary Problem głodu zarysowuje się coraz dobitniej Postęp medycy-ny prawie że wyeliminował cho-roby zakaźne które jeszcze w ostatnim stuleciu niemiłosiernie dziesiątkowały ludzi Bomby a-tomo- we i wodorowe powodują tak potworne zniszczenia że na-rody o zdrowych umysłach za wszelką cenę będą się odżegny-wały od wojen gdyż nawet w razie zwycięstwa nie pozostanie itYi triii r ininnAi TUri orl wiwmirip wych Postęp techniczny i racjonal-ne odżywianie przedłużyły znacz-nie życie ludzkie Przed człowiekim staje niez-miernie ważny i niezwykły pro-blem Zwalczywszy dwie plagi — choroby i wojny — padnie ofia-rą trzeciej — głodu Przyrost ludności bije rekor-dy Zdaniem brytyjskiego history ka który jest dyrektorem Kró-lewskiego Instytutu dla Spraw w Londynie jedynym rozwiązaniem problemu byłaby kontrola nad rozrodczoś-cią Toynbee widzi dwa sposoby wyjścia z sytuacji Jednym jest zachęta rodziców do ogranicze nia ilości potomstwa drugim przymus- - samowystarczalną bazę już £ i k aSów p zrys o-sa- m widok obcego lądu "niebez-piecznych" lądu czy potrzeby-kajdank- i "porządkowców" groźbamipotrafili niewta-jemniczonej nieżałqwali'mu Międzynarodowych iiiuiiid wpiatdt prenumeratę na starej stawki statku do decyzji Londynu Cnon— u!_ L1 Ł — oyidwu mu uym prosta:T iTs_tJn_iaI -_ ła umowa między AngliąaTol ską coprawda z rokii 1932 mocą której oba państwa zobowiązały się do wydania sobie załógizbun-towany- ch statków na morzU Wiadomo że Anglicy przestrze-gają umów chociażby nawet nio zawartych z tym rządem jaki ist-niał obecnie Fakt był faktem umowa ta nie była najpraw dopodobniej przez niedopatrze-nie reżimu anulowana Teraz mocy tej umowy powinni by nasi bohaterowie być wydani r zimowi Wtedy nasza Polonia angiels ka z SPK na czele wszczęła akcję celem uwolnienia zatrzymanych Dla obrony ich trzeba było ze- brać około 1000 funtów arig W przeciągu kilku dni złożono ich 7000 i poproszono najlepszego brytyjskiego obrońcę mianowi-cie Sir Bernarda Shawcrosśa o podjęcie obrony Do pomocy mu dodano dwóch prawnikówo wiel-kiej sławie mianowicie Anglika Glanvill Browna i Polaka Jana Jaxę-Dębickie- go Na czele Sądu Najwyższego stał Lord Goddard ' W jiniędzyczasic reżim zaczął zakulisową akcję Z Polski przy-szły przez ambasadę różimową listy od rodzin ze 'znanymi juz innym uciekinierom prośbami' o powrót Listy steoretypowe brzmiały jednakowo pomimo żo były pisane Wiróżnych krańcach polski Aretynowatc uu nie zadawało sobie nawćttrudu by wprowadzić jakieś zmianyw treści tych epistoł a rozesłano zapewne taki szablon' i kaźańo tylko lokalnym ubekom polecić przepisać 'odpowiednim człon-kom rodzin ] ! Obronie wypadło dość 'łatwo' zadanie udowodnienia) że'byłrtb polityczny a nie zawodowy)buńt Reżim doznał olbrzymiej jPpraz-k- i gdyż w danym Jwypadkujiia rozchodziło się im juźoMych siedmiu z "Puszczyka" ''co o tak zwany "prcjudice""którytaktjest ważny w sądownictwie angiels-kim W następnych wypadkach takich "buntów"- - każdy sądf'an- - gielski mógł się tylko powołać na tę sprawę naszej r 'siódemki" by wydać przychylnąoecyzję Tego się najwięcej"bbawiąbre-żi- m i tutaj 'poniostsromotnąklę-skę- - " Siódemka została "przyjęta priez społeczeństwo polskie w' Anglii z otwartymi ramionami Zaopie-kowano się nimi należycie i wy-posażono z pozostałej zebranej sumy która odtąd stanowi fun-dusz obrony dla wybierających wolność Polaków (C d n) Historyk zdaje sobie sprawę z tego że nie będzie tolatwa rzecz Wiele religii propaguje --jak naj-większe rodziny có bvło koniecz-ne w odległych epokach 'a dziś jest niebezpieczeństwem Z dru-giej stronymastawienie ludzkości jest tego rodzaju źe„ jednymfż największych przywilejów i praw naturalnych człovicka była peł-na swoboda posiadania takwiel-kic- h rodzin jakich" się 'chciało Najwięksi tyrani świata których dzieje wzbudzają dreszcz zgrozy szanowali to prawo DziśŁłkiedjr chełpimy się wielkim humani-taryzmem użycie przymusu w tej dziedzinie wydaje się niemożli-wością ' Ale widmo głodu zarysowujo się coraz wyraźniej Ludzkość w różnych momentach przełomo-wych wykazywała dość dużą trzeźwość i odstępowała od za-sad które przez wieki amawet tysiące lat uważała "za niewzru-szone wieczne święte I)ziś sto-imy również) przed zakrętem"? hi-storii Albo powiemysobieszcze-rz- e że prawo posiactaniawielkipj rodziny nie jest ani święte ahl niezmienne' a zateniwprowddzi-m- y ograniczenia „albo zrobimy na odwrót opierającrślę- - natra-dyc- ji kategoryczpjeiodrzućimy kontrolę rozrodczości' -- a" wtedy jeżeli nie my to nasi l potomko-wie w imię przebrzmiałych za-sad będą setkami tysiccyumio rac z głodu - ( CZY JESTEŚ - %l W PORZĄDKU - Z PRENUMERATĄ? aowoina nosc lai-- z góry tW"O""Blug Czytelniku! — oszczędzisz Sl00 opłacając prenumeratę przed I stycznia Informujemy Czytelników że z dniem 1 stycznia 11957' r Związkowiec" w prenumeracie rocznej będzie wynosiłf$450((o dolara więcej niż dotychczas) przyczemj dla członków" ZPwK $400 Półroczna prenumerata wynosić będzie 4250 Do s 31 grućłntalblr Piękną książkę 'Małżeństwo Marty" jako bezpłatną' premio i S350 'oszczędności mieć będziesz gdy nadeślesż $1000!C9 zapewni e! pismo na irzy lata - - - 56 'R I IM tm do od W do to" sem od do do mu ane do wał roz-- St cza do tą ka do do do od W Co 'st się (na the and nasz the na na the nasz and the g do to na to to ku ia na to to na to na na że aż że na te to 1 m ' ' Uf M£4JtmJm js?s5ffigsgMJ '"H f M ' I m I # i r X a i i f t !(P '3Ai sanjj&Ui&4W:si U &M VM1 |
Tags
Comments
Post a Comment for 000294b