000320 |
Previous | 7 of 8 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
Sc Nr 38 ZWIĄZKOWIEC --r yrtorek 11 maja 1975 r Str 1
Nouyclles de Montreal — Montreal News
I Biuro redakcji i administracji:
4617 Park Ave Montreal Que K2V 4E4 Tel 288-195- 3
Przyjmuje prenumeraty i ogłoszenia
I Załatwia sprawy redakcyjne
KamagsgżMoa
Relacja o testamencie śp Franciszka Jończyka
W jednsm z ostatnich wydań się do częściowej winy za tak!
„Związkowca" podaliśmy uwagi stan rzeczy bo jako ten które-- i
relacje zamieszczone w Biule- - mu śp Jończk odkrł 4 lata te-inie
Polsko-Kanadjjskieg- o In- - mu tajemnicę swego testamen-stytut- u
Dobrocznności 7 marca tu powinienem bł być głoś-b- r
dotc7ące Federacji Dobro- - mejszj w wjgraszaniu uznania
czynnej i jej farmy w Knowlton za ten nicspotkan czyn'
Dla uzupełnienia obrazu i pod- - y dalszej części swego prze-malowania
tra całej sprawy cz mówienia które właściwie jest
jak kto woli aferj" niezbęd- - tennm i ważnjm dla' spraw
njm u daje się ogłoszenie na- - publicznej oświadczeniem p E
świetlenia spraw testamentu Krajewski powiedział „Niewie-ś- p Franciszka Jończyka Na- - je osób z Polonii znało śp Joń-świetlen- ia tego dokonał p Ed- - C7yka a jeszcze mniej miało ja-var- d
Krajewski dyrektor gene- - kiekolwiek z nim kontakt" Ja-raln- y InstUutu Dobrocznności ko przewodniczący funduszów
ty swoim przemówieniu wsglo- - zbiórkowych p E Krajewski je-son- m
w dniu 13 grudnia 1975 S7Ce w 1957 roku razem z nie-'rok- u
w dziesiątą rocznicę za-- żjjącym już p Staniszewskim
kończenia budowy obecnego odwiedził ip Jończyka 1 uzyskał
gmachu Instytutu na schroni- - donacj na istniejący już wtedv
sko dla osób starszych Należy (7a prezesury p F Kraków skie-doda- ć
że p E Krajewski bł g0) fundusz budowy domu dla
prezesem Instytutu Dobroczyn- - osob starszych P Jończyk od-noś- ci
w owym czasie i długolet- - tad składał rokrocznie swą do-ni- m jego działaczem a więc jest nacc interesując sio żwo po- -
najbardziej uprawnionym i wia-rygodnym
rzecznikiem tej insty-tucji
P Edward Krajewski przy
znaje że opinia publiczna win- -
informowana sprawie
cennego wysokiego cyfrowo
stępem spraw związanych bu-dową
nowoczesnego schroniska
Poniżej przytaczamy dosłow-nie
ustęp przemówienia
na być właściwie należycie po- - Krajewskiego który ma znaczę- -
w tak
z
p E
i
i
HIC ZdbiIUllHiU W JlUb 1L'UL'UIU
sprawy testamentu
zapisu testamentarnego na fun- - „Od czasu powstania idei bu-dus- z
dpbroczy nny jakim jest dowy domu do momentu reali-itestame- nt
śp Franciszka Joń-- zacji upłynęło 9 lat W tym cza-czyk- a
Jest to jeden z powodów sie pan Jończyk dwukrotnie za-dl- a
którego zabiera głos ponie- - mieszkał podczas sezonu letnie-wa- ż
jak sam mówi własnymi go na farmie Instytutu Drugim
słowami — przedłużająca się razem zawieźliśmy p Jończyka
dyskusja wśród pewnej części wspólnie z panem Gruchotem
polonii (montrealskiej) błędne Wtenczas przy zamkniętych
Somentarze wynikające z błęd- - drzwiach w cztery oczy śp
oraz próby Franciszek Jończyk wręczył mi
wyciągnięcia pieniędzy spadko- - testament prosząc o przeczyta-nych
na sprawy nie mające nic nie i zachowanie tajemnicy Za-wspólne-go
z wolą wyrażoną w raz po przeczytaniu zwróciłem
testamencie wymagają dodat- - uwagę że notariusz nie użył od-kowe- go
naświetlenia sprawy powiedniej nazwy Instytutu i że
jWynika to z okoliczności i wy- - to może stworzyć pewne proble-Jdarze- ń
związanych ze sprawą my Pan Jończyk zgodził się z
zapisu Zdaniem p-- E Krajew- - tym i prosił mnie aby innym
?ktego — „o wydarzeniu tej razem zabrać go do notariusza
miary niewiele i nie dosyć było w Montrealu celem sprostowa-'pjbwicdzian- e
Sam poczuwam nia błędu Przyrzekłem ale w
lllKllllllllli'mi!nM
Danuta l
_
i
wzbroniony
Copyright: Paiis
Doktor wrócił na niewygodne zbocze na-sypu
bolały nogi ubranie zaczęło na-siąkać
Co to za ludzie! Zgrzy- - 'tał zębami — Obojętność wyrachowanie
hiaterializm Mógłby trupem paść człowiek
na drodze i nikt by się nie zatrzymał
nas w Polsce
— Crabs-lwe-steame- d — Hamburgers
Jo-J- o Hot dogs — odpowiadały zawoa-lowan- e
deszczem reklamy Ogromny czer-wony
krab z przydrożnego wzniesionego na
drewnianych palach plakatu rzucał się
szarpany wiatrem jakby porwany zbliża- -
jącą się burzą morską leciał wprost na
doktora nagle krab ten przydrożne drze-wa
pół nieba odcinek szosy stanęły w 0-ślepiają- cym
zielonym błysku błyskawicy
Grzmot runął tak potężnie jakby zaczyna-ło
się trzęsienie ziemi tym blasku Ke-tl- er
zdążył zauważyć przeczytać' szybko
trzy bliskie sibie napisy:
Eating Post
Jesus save
Have Pepsi
Zaczął się rozpaczliwie oglądać jakimś
miejscem którym mógłby się schronić
przed burzą Tu musi być gdzieś — kal-- f
kulował gorączkowo — jakiś zajazd Eat--
ing Post? Hamburger Stand? Minął wej-dźcie
do Driue-In- n Movie Biały pusty ek-- )
ran rozświetlił się nowym szaleństwem
' błyskawicy gdzieś trzasnęło drzewa zadu- - ' dniła ziemia głucho jakby ostatnie ostrze-- j
żenię Odetchnął zobaczył liche drewnia-ne
zabudowania w jednym nich paliło
1 się światło na parking lot stała ciężarów- -
i ka i dwa potężne traki
Przebiegł obok' parterowego domku
[ czerwoną wycięta --kartonu dłonią f oknie wystaw-owyr- ń Madame Dora Palm
Reading Deszcz walił ostrymi strugami
wody To nie deszcz ulewa nawałnica'po-to- p
Woda spływała mu po twarzy koł-nierz
Szarpnął drewnianymi drzwiami bu-- j
dy w której oknach paliło się światło Mag--l
gie's Ttuck Stop "Wpadł do środka nie
mógł złapać tchu' Przy' kontuarze siedziało
ydwóćh białych dryblasów iv dwócH Murzy-- f
nów Jeden"biały pił piwo wprost butel--
ki 'drugi kurzył cygaro Murzyni jedli ocie--'kają- ce
sosem saridwicze
— You 'look kind vet mister — po--f
wiedział" Murzyn przechylił" głowę skrzy-wił
się' 'był toi przyjazny trochę pytający
M
I1
1iP
I
m
wykonaniu życzenia następowa-ła
zwłoka jedna po drugiej
Następuje pytanie dlaczego
Franciszek Jończyk użył
testamencie zwrotu że „resztę
swoich oszczędności zapisuję na
Polski Dom Starców w Knowl-ton"
Testament był zrobiony — rq-feru- je
p E Krajewski — kiedy
zamiary nasze były aby taki
dom powstał na naszym terenie
Knowlton Nikt wtedy z nas
a" tym bardziej śp Jończyk nie
wiedział że na życzenie Min-isterstwa
Opieki Społecznej dom
taki będziemy budować Mon-trealu
Zczeniem nas wszyst-kich
i pana Jończyka było aby
bez różnicy gdzie dom taki po-wstał
Dom (obecny) budowaliś-my
bez -- pieniędzy Jończyka
ale on zdawał sobie sprawę że
dług hipoteczny wiszący nad
Instytutem będzie musiał być
spłacony prędzej czy później i
oszczędności jego pozostaną
przekazane dla Instytutu i od-dadzą
mu usługę oraz ludziom
starszym w nim zamieszkałym
Dom obecny wykończono w
grudniu 1965 roku i wszystkich
mieszkańców z Knowlton prze-wieźliśmy
do Montrealu dnia 29
stycznia 1966 roku Oficjalne
otwarcie obecnego budynku In-stytutu
nastąpiło dnia 5 lutego
1966 roku a w cztery dni póź-niej
tj dnia 9 lutego 1966 r
śp Franciszek Jończyk zamknął
swe oczy na zawsze
W rok później dnia 10 lute-go
1967 roku prezes Instytutu
p Wolak zdeponował na koncie
Instytutu kwotę spadkową w
wysokości 92545 dolarów
Przed uzyskaniem tej kwoty
musieliśmy złożyć pisemne 0-świadcz- enie
2e jesteśmy orga-nizacją
która jest właścicielem
farmy i że nazywamy się Pol-sko-Kanadyj-ski
InstytóDobro-czynności- "
-- - —
„Od tego czasu a właściwie
ill'iAilllliiini'n"JII!ll IIIIMWlilimilllllilMnUHIIIIMIIIIIIMiHII
Przedruk
Institute Iitteraire
deszczem
"UJ MlllllirKQMiMiiiiiiiMii'0yiiiiiiimiifoiiiMiiiiiyyiMimiiHii
m §1
V _ _ —~ M _ m _ m &
I Mostwin Cjjft ĘmW% WWwiJFła
S A R L —
go
U
mu
i
I
W
i
a
za
w
i
z
z
z
i"
i za
i- -
z
0
i
i
śp w
w
w
śp
i
uśmiech jakby mówił: No a gdzie jest
twój samochód!
Ketler wyjął chustkę która niedawno
była flagą i zwilgotniała już od deszczu
i zaczął przecierać twarz i oczy Izba była
niska słabo oświetlona pod ścianą maszy-na
do papierosów i dwie pinball machines
kontuar a za nim pewnie drzwi do kuchni
Po otwartej przestrzeni odczuwało się tu
zaduch i dym Ale było sucho i bezpiecz-nie
i pachniała także kawa aromatycznie
i zapraszająco i doktor Ketler który po-czuł
nieprzyjemny początek dreszczy za-pragnął
jak nigdy chyba dotąd filiżanki
gorącej gorzkiej kawy
— May 1 have coffee please — powie-dział
Człowiek za kontuarem był w białym
fartuchu czerwony na twarzy i wyglądał ł
na boksera Podał Ketlerowi filiżankę ka-wy
— You are soaked man — powiedział
— Okropna burza — powiedział doktor
spojrzał na swoje ubranie było zrujno-wane
Biały dryblas który wychylił już butel-kę
piwa zwrócił się do tego kurzącego cy- - "
garo wskazał --wzrokiem na Ketlera:
— Must be ąuite a storm
Doktor pił kawę i palił papierosa pa-pieros
był wilgotny źle ciągnął i gasł Któ-ryś
z nich '— myślał Ketler — na pewno
przejeżdża przez Monumental Zastanawiał '
się jak ich przekonać aby go podwieźli '
Powiedział do człowieka za kontuarem:
— Jestem lekarzem z Perceval Norris
z Monumental popsuł mi się w drodze sa--'
mochód a muszę być jak najszybciej w
szpitalu czy ktoś tu nie mógłby mnie p odś-wieżę?
t
Bokser spojrzał na dwóch białych dryb--:
lasów Opuścili głowy Spojrzał teraz na
Murzyna który wycierał chlebem resztkę'
sosu z talerza
— This here'a a docjrom Perceval Nor-ris
Ketler wstał i podszedł do Murzyna był
hardzo czarny wydymał grubą' dolną war-gę
myślał
— Zapłacę — powiedział Ketler — mu-szę
być w szpitalu
Murzyn spojrzał na niego jego oczy by-ły
ogromne ciemne i wydawały się jak
początek' dalekiej smutnej drogi Po raz
od czasu gdy wykopano jezioro
na farmie zaczęto interpreto-wać
testament śp Jończyka Sv-ta-ki
sposób aby pieniądze- - te
(spadkowe) zostały przelane na
Federację Dobroczynną 'i zapła-cenie
należności kontraktorowi
Innymi słowy na cel nie wymie-niony
w testamencie Posunięto
się tak daleko że -- sądownie
przez „injunkcję" (nakaz) chcia-no
zamrozić kapitał' Instytutu
Oczywiście sędzia odrzucił żąda-nie
wyjaśniając że Instytut był
właścicielem farmy w czasie
śmierci Jończyka więc jako ta-ki
przebrał spadek wynikający
z testamentu ' '
Jeżeli Testament daje powód
do interpretacji jaką posługują
się niektórzy działacze "ż Fede-lacj- i
Dobroczynnej toy ja —
oświadcza p Edward Krajewski
— jako jedyny świadek rozmów
z śp F Jończykiem i znającym
intencje p Jończyka stwier-dzam
że pan Jończyk życzył so-bie
aby powstał dom dla Judzi
strszych i na poziomie z które-go
mieszkańcy byliby zadowole-ni
Użycie tych pieniędzy w in- -
nym celu byłoby sprzeczne z
wolą zmarłego"
„Niespotykana ofiarność śp
Tranciszka Jończyka i rozumne
posunięcia w ostatnich latach
jego życia na pewno dały mu
dużo szczęścia i spokoju
Dla nas powinien to być przy-kład
godny naśladowania Choć
nie danym mu było korzystanie
z osiągniętego owocu wyrówna-niem
tej strarty niechaj będzie
nas wszystkich i naszych dzieci
wieczna o Nim pamięć' '
Jeżeli kiedyś uda się nam
zrealizować obecne plany zarzą-du
Instytutu stworzenia infir-mer- ii
czy powiększenia istnieją-cego
budynku przez dpbudpwa- -
H B k'
[IEffltlllllllllllliq
nie skrzydła za pieniądze śp
Jończyka to dzieło to powinno
nosjć'imię Franciszka Jończy-ka"
TT W łf
Podając powyższe przemó-wienie
p E Krajewskiego je-steśmy'
przekonani że nie tylko
dorzuca ono pokaźny snop świa-tła
na sprawę testamentu śp
Franciszka Jończyka jak się
wydaje często celowo gmatwa-ną
i wykrętnie choć nieudolnie
i mało sprytnie interpretowaną
przez niepowołanych osobni-ków
niestety uważanych lub
występujących pod mianem
działaczy społeczno-charytatyw-nyc- h
Sprawa testamentu F Joń-czyka
i pokaźnej jak na stosun-ki
polonijne w Kanadzie sumy
pozostałej po nim jest już dzi-siaj
sprawą zdecydowanie i bez-apelacyjnie
zamkniętą Wskazu-je
ona jednak wyraziście na
schorzenia naszego życia społe-cznego
czego wyrazem były
dwie sprawy sądowe związane
z testamentem i fałszywymi ro-szczeniami
wysuwanymi i popie-ranymi
przez tychże o ironio —
działaczy dobroczynnych
Dzięki uporowi i oporowi
grupy społeczników rozumieją-cych
rzeczy i sprawy jak nale-ży
nie doszło do zatraty nie tyl-ko'
sumy pieniężnej ale przede
wjszystkim olbrzymiego kapitału
moralnego i etycznego który
pozostawił za sobą zmarły do-broczyńca
Franciszek Jończyk
Kra-kowski
W numerze 40 d'niab18 masja br rozpoczniemy hhhh drrurkr?nr!-H- oj I powfeieści pt
pióra
najbardziej znanych współczesnych
powieści się Krakowie
Znajomość między nawiązana przez przeradza mi-łość
zakończoną tragicznie -
AB0NAMENT' PISMA OTRZYMANIE
- 1 1 1
"
KÓW POWIEŚCI „KOBIETY' I TELEFON"
Po nuipely do -„-Ad-ministracji
-- Związkowca"
pierwszy w swoim życiu Ketler spojrzał
tak blisko i wprost woczy Murzyna Ale
to oceniał' go Ketler wzdrygnął
się Wzrok nie wchodził w nie pe-netrował
krótko w poszukiwaniu decyzji:
wziąć nie wziąć? jak gdyby się sączył
Było to spojrzenie niepełne w swoim wy-razie
jak niepełnie półprzymknięte były
oczy patrzącego: półśpiew półtaniec pół-uśmiech
i ciężka senna tajemnicza me-lancholia
_
— VII take you doc — powiedział
Ketler odwrócił głowę i podziękawał
Podszedł do maszyn i kupił $obie nową
suchą paczkę papierosów
Szarzało Ogromna
wychyliła się znad zatoki Miasto
tylko samochody mleczarzy od cza-su
do czasu przesuwały się pustą jezdnią
Ketler zmęczonym ciężkim
wszedł do hallu domu studentów za-granicznych
na wprost szpitala Perceval
Norris w City Nacisnął gu-zik
windy czekał oparty o ścianę aż na-dejdzie
wszedł nacisnął wewnętrzny gu-zik
pod numerem piętra i jechał
w górę na swoje zabłocone buty
zmięte spodnie rozsunęły się Ke-tler
wyjął klucz z kieszeni i śpiącym ocię-żałym
""ruchem starał osię przekręcić go w
Drzwi nie były zamknięte ktoś
poruszył się w pokoju Doktor"drgnął tak
silnie jakby to błyska-wica
oświetliła niespodziewanym płomie-niem
drzwi jego mieszkania Hanka? Han-ka!
W tej jednej chwili nieprawdopodobne-go
przypuszczenia i nadziei zapomniał całą
swoją do niej urazę wszystkie upokarzają-ce
przygody nocy wędróivkę_po
długie na szofera ciężarówki
Drżał ogarnięty radością zobaczę- -
nia "jej dotknięcia Już opowiadał jej śmie- -'
jąc się to wszystko co przeżył przez ostat-nie
godziny "a ona zażenowana swoim nie-spodziewanym
przyjściem tu
zaróżowiona od wsppłczuciądlą niego
zmrużyła oczy w uśmiechu ciepłym obie-cującym
i tłumaczyła muwyjaśniała
Pchnął drzwi Na jyprost niego- - stał
Piłat Trzymał ręce skrzyżowane poza so-bą
i' kołysał śięJekkoj ruchem przypomi- -
nającym wahadło A jak czasem podczas
swoich wykładów-nalb- o gdy dyskutowała
"problem 'wymagający głębszego'- - zastano-wienia
się Był zawsze-chłodn- o metodycz-nie
opanowany Nieiiinosiłsię ani też spe-cjalnie
do nie zapalał rJedynym
znakiem widocznym jego podniecenia był
"ów ruch wahadłowy 'którym teraz odmie
Podobnyhył z tyłu Nor-dyka:
suchy b ściągniętej ascetycznie twa-rzy
i bardzo jasnych włosach jego czoło
było wysokie nieco wypukłe'! a' unosząc
brwi marszczył je w dwie podłużne bruz-dy
Jego chłodne i duże blado
oczy o intensywnymi spojrzeniu
zauważyły doktora pogniecione ""'ubranie
zabłocone buty
policzki i zastanawiały się nad rozpromie-- '
Przedolimpijskie
W końcu ubiegłego
odbyły się rozmowy mie-- '
dzy przedstawicielami polskich
władz sportowych z montreal-skim
Komitetem Przyjęcia Pol-skich
Sportowców (olimpijskich)
w Montrealu Z Warszawy przy-byli
prof dr Tadeusz Ulatowski
wiceprezes Polskiej Federacji
Sportu naczelnej instytucji
sportu w Polsce i mec Jerzy
Bogobowicz mianow any pol-skim
olimpijskim przy
Komitecie Org Igrzysk Olimpij-skich
— COJO w Montrealu
Obaj zasiadają we władzach
Polskiego Komitetu Olimpij-skiego
Z ramienia Komitetu
Pol Sportowców występo-wał
prezes Komitetu p F
oraz członkowie zarządu
Komitetu W czasie spotkań re-ferowano
sprawy terminarza
obustronnego ruchu ekip spor-towych
z Polski i z powrotem
regulowania inicjatyw polonij-nc- h
gotowości i pogotowia w
przypadkach szczególnych i sze-reg
innych problemów w któ-rych
może okazać się potrzebna
lub konieczna interwencja miej-scowego
czynnika społecznego
Wysunięto wzajemnie dezyde-raty
i sugestie zmierzające do
możliwego zniwelowania pię-trzących
się zagadnień wobec
upływającego czasu zbliżających
TADEUSZ KONBRAT BA lim
ADWOKAT
dawn Warszawa Kopernika 11
60 St Jacques O Montreal wieczorami
Tel 842-550- 4 Tel 684-453- 2
NASZA NOWA POWIEŚĆ
z w odcinkach
IŁTY ItLLrUN
TEODORA KLONA
jednego z pisarzy polskich)
Akcja tej sensacyjnej 'wysoce dramatycznej rozgrywa w
bohaterami omyłkowo telefon się w
TYLKO ZAPEWNI WSZYSTKICH ODCIN- -
okazowe należy zwracać się
nim iiiiiiiilinmgiiiiiiiiiiiiiJiiiiiiiiiiiiiitaiiiiiii illMiiiiiiiiiiiiiiiMiiiiiiiiiIMM
Murzyn
niego
ale
i
miedziana tarcza
słońca
spało
Adam krokiem
dla
Monumental
swego
patrząc
i Drzwi
zamku
nmyaprzerażająca
deszczu
czekanie
szaloną
""czekaniem
Karol
niczego
rzałf'Ketlera do
niebieskie
szybkim
obrastające':juzrzarostem
rozmowy
tygodnia
attache
Przyję-cia
I
nioną twarzą która pod tym spojrzeniem
gasła jakby zawiedziona ale znów uniosła
się prędkim zdziwiono-radosny- m uśmie-chem
s — Karol! — zawołał z ożywieniem któ-re
chciał aby zabrzmiało prawdziwiej i z
radością która bardziej była zdziwieniem
— Nie dostałeś mojego listu?
— Nie! Jakiego listu? Co ty tu robisz?
— Czekam od ósmej i zastanawiam się
co ty robisz?
— A
— Telefonowałem do twego profesora
musiałem się tu legitymować żeby mi
otworzyli drzwi
— No gdybym wiedział
— Myślałem że pojechałeś do Bostonu
ale powiedzieli -- mi: nie No i widzę jest
płaszcz walizka teczka
— Zmokłem psiakość
— Widzę
— Siadaj
— Nasiedziałem się Może nawet i spa-łem
Słuchaj to już jest
— No wiem sorry nie przypuszczałem
— Co ty — uśmiechnął się — zwiedzasz
Amerykę?
— Mniej więcej
— No i jaka ona była?
— Bardzo interesująca
— Ładna?
— Oj Karol
— Święty to ty nie jesteś Ale gdzie-że- ś
ty się tak?
— Musiałem iść w deszczu zaskoczyła
mnie wieczorem 'burza
— Spacerowałeś pod oknem?
Ketler roześmiał się
— Byłem u znajomych zasiedziałem się
Zdjął marynarkę" rozwiesił ją na 'krześle
myślał: gdzie mi to ktoodprasuje? "
ri — No dobrze jak chcesz rto jiie mów
— Nie to że nie chcę ale no —(roz-łożył
ręce — nic takiego wypiłem kilka
Martini zasiedziałem się A-- co z- - tobą?
Od kiedy ty tu?
— Dziś właściwie wczoraj it teraz już
niedługo o ósmej lecimy dó Kalifornii
— Lecimy? '
t
— Mara dla ciebie bilet samolotowy
Wylatujemy ósma rano Trzeba żebyś so-bie
pooglądał' niektóre ośrodki przćtf po- -
-- wrotern Czekaj- - najważniejsze! Ty się
tam gdzieś włóczysz-- a ja imam'''dla 'ciebie
— Co? '&-'"- '
— Katedrę : : wv' "
- — Żartujesz! Gdzie? t
- — Zaraz gdzie? Duże miasto Nie go-rączkuj
się 'ja ci wszystko-"opowie- m w sa-molocie
Docenturę zrobisz iaz dwa' a po-tem
będziemy się starać '
- — Karol! Ja nie wiem jak ja mam ci
dlaczego? Cholera jak mnie-tonagl- e wzię-ło!
Taka wiadomość! Czekają musimy pod
to iv i
t-- Ja ci tam przywiozłem butelki w
mojej - teczce Mieszkanie 'będziesz miał
pierwsza klasa willa uważasz "central-ny—
m oFganrztaeswtyanczienme 4 Ąłazqiendklaaczze'pgroy?s'zn' icem
się szybko decydujących dni
olimpijskich
W piątek dnia 30 kwietnia
na wspólnym posiedzeniu obu
stron które odbyło się w gma-chu
Polsko-Kanadyjskieg- o In-stytutu
Dobroczynności obaj
wysłannicy polskich władz spor-towych
przedstawili w krótkim
zarysie stan przygotowań przed-olimpijskich
w Polsce Obecnie
w sytuacji „przedbramkowej"
odbywają się eliminacje wyni-kiem
których polska reprezen
Cenny dar dla Biblioteki Polskiej
W dniu 27 kwietnia 1976 r
odbyła sie w Bibliotece Pol-skiej
w Montrealu uroczystość
przekazania Polskiemu Insty-tutowi
Naukowemu w Kana-dzie
rzadkiego egzemplarza
Pamiętników Księcia Adama
Czartoryskiego Chodzi tu o
wydania z roku 1888 które
ukazało się w dwutomowej
wersji angielskiej w Londy-nie
Przedmowę napisał A
Giełgud dziadek znakomitego
aktora Johna Giełguda
Egzemplarz ten ofiarowany
KONKURS MISS POLONII
NAGRO
Dyrekcja Polskich Linii Ocea-nicznych
ofiarowała wspaniałą
nagrodę dla laureatki naszego
Konkursu Miss Polonii Kana-dyjskiej
Jest nią przejazd do
Polski i z powrotem w kabinie
I klasy luksusowym flagowcem
PLO „Stefan Batory"
Podróż na transatlantyku
będzie dla Miss Polonii nie lada
się
360
John
Roya"
nie zawsze w studio p miesl
Pamieci' czący się w Hamilton
Podróż nim jest zawsze Barłon Shf E
naj- - się w p"0
Hofiarował
lopu Nie brak nim wszel- - kłóra tytuł Miss Polo- -
Kiego roazaiu zaoaw
koncertów itp
Statek zapewnia również
znakomite warunki podróży
jest w pełną kli-matyzację
wszystkich pomiesz-czeń
specjalne stabili-zatory
— urządzenia
Beddi
ma staranne dobra- - Toronto
Dowodem k tym
est Stefa--
może fakt z bed) Q szło
zawsze z góry
długo jeszcze przed każdym
tuurllCYAniam u lnldinu £!
też P" markl w winien
jak
w bilet
#
Polskie Linie Lotnicze „Lot"
w latach
nagrodę nasz konkurs
„Miss Polonia" Laureatka
bilet przelot tra-sie
Montreal — Warszawa —
Montreal
PLL „Lot" w sezo
nie pa
niemal nagrodę
Oferuje
Podium
pejskich
łów
zajętych
miejsc atlantyc
kich
„Lor"
się każdym z
PLL „Lot"
i
Helena i z firmy
Import
Ltd Fraser —
ofiarują Polo-nii
r polskich
—
laureatka będzie
Pan za-mieszkały
Hamilton
Buchanan St pięk-ną
o wartości
♦
Hamilton
618 Mohawk ofiarował
obraz' cali
wartości okołoł
renomą
Furniture
Hamilton 991 Barton
545-981- 8
będąca mieście jedynym
rodzaju polskim
tacja zamknie
liczbą przybliżeniu —370
którzy i pół
tygodnia zjawią na stadio-nach
pływackich i wielu innych
zmagań
dzięki
Komitetu Org Igrzysk Olimpij-skich
— zwiedzili szereg
obiektów oraz terenów olimpij-skich
mając okazje zebrania
dalszych dotyczą-cych
warunków
Wrażenia jakie
odnieśli z tej wizytacji wydają
sie być
został Instytutowi przez Cana-d- a
która roztacza
opiekę nad twórczością
i artystyczną z ramie-nia
Rządu Federalnego
imieniu
ofiarodawców i
generalny Canada
Council Claude
wieży
łączące Polską
Instytutu podzięko-wał
za cenny dar prof Ta-deusz
Romer
XIX KANADYJSKIEJ
tym
biorstwem na
o wartości $9995
#
Furniture
Hamilton 745 St„ któ-rej
właścicielami są i
Genuardi zaofiarowała
o wartości
przeżyciem którego Zakład fotograficzny
pozostanie na jej Nestora
przy 724
na specjalizujący
najlepszym odpoczynkiem i artysłycznycn
spędzeniem ur-- trełoWf kandydatce
na
rozryweK
ten
Wyposażony
posiada
eliminują--
1976 piękny portret koloro
Od szeregu już lat ko jed-na
z zgłasza na-grodę
nasz Konkurs Miss
Polonii znana firma meblar- -
hl-ar- i przykre boczne Unbn c '
Nobe StS 0nł na obsługę tel:533-l(16- 5 ugruntoWanj-jar- ó orfc 'Jy
powszechnie opinia konanytapczan (continental
na orego' być warłoścJ $m wszystkie miejsca na są
na Pat z
nasz
Dlatego kto pragnie wybrać Konkurs Misf P°lonil
się na nim podróż "S3 LongmesV7iTt
najwcześniej zaopatrzyć się "'"""
ufundowały jak ubieg-łych
na
o-trzy- ma
na na
bieżącym
uruchamiają regularną
znanej firmy
Jewellers
Hamilton Ont
545-964- 6 545-589- 2
Znane Hamil-ton
i okolicy studio
„Stella Studio" 668
Hamilton Ont
545-271- 0
zaofiaro- -
komunikację między Wało da aureałkI ""9o Kon- -
Polską a Kanadaą °
latywać z lotniska Mirabel cah' warłości P"6"
(Montreal) w każdy piątek po- - SI° ?10°- - # # czerwca br
pasażerska PLL „Lot" Kuratorium W
się wszyst-- Rey"°na
kie kraje świata w $100 będącą sty--
nałe połączenia z Warszawy i do dla z uczestni- -
z różnych stolic euro-- "ek Konkursu która jest stu- -
innych denrka kanadyjskiej wyższe)
Piloci PLL „Lot" cieszą się
dobrą opinią Zostanie wyselekcjono- -
rach lotniczych świata Obsługa wana Przez Komisję Konkurso- -
czasie lotów jest znakomita w? kan- -
PLL „Lot" wyróżnia się spo- - dycaek i ołyma czeka stypen- -
wielkich linii rialny Bal0 Miss Polonii
najwyższym procentem
na przelotach
Przedstawicielstwa znaj-dują
w państwie
którym utrzymuje komunikację
Na pokładach pa-nuje
przysłowiowa polska go-ścinność
serdeczność
Mikę Latek
Export & Corp
(3992 St
dla Miss
1976 tyle płyt
produkcji „Muza" stereo
miała
Stefan Sobolewski
w przy 12
zaofiarował
nagrodę $210 w
postaci dwugodzinnej wycieczki
nad obszarem Pół-wyspu
Niagara
Artysta-malar- z p Zbigniew
Derus zamieszkały w
przy Rd
o wymiarach 24x48
o S400
Ciesząca się dawna do-brze
firma
meblarska Alliance
Co St
E„ tel właść W Daca
W tym
tego przedsię- -
olimpijska
w
zawodników za 2
sip
welodromie basenach
miejscach olimpijskich
Obaj przedstawiciele sportu
polskiego ułatwieniom
COJO
do
elementów
przygotowywa-nej
Olimpiady
b pozytywne
Council
nau-kowa
Przemawiając w
wicedyrektor
sekretarz
Gaulhier
podkreślił kulturalne
Kanadę z
Imieniem
zaoferowała fotel
biegunach
Firma Harmony
Barton
pp
Dianę
piękny fotel tzw Queens Chair
$150
wspomnie- -
Jona
dziae
czarowniejszym
2dobędzie
nii
wy
ja
pierwszych
na
NnlrrtnarTntrtt
ce kołysame
wyl4tkowo 26
W rokują- -
ruksusowo
Ba
nim
wykupione Alderman Valeriano
Hamilton zaofiarował na
" pochodzący ze ju
bilerskiej Marval 683
Barton St E„
tel:
powszechnie w
fotograficz-ne
Photo
Barton St E
tel której dyrektorem
jest p Santo Pecora
sażerską
Samoloty od- - """j"?'" ponreJ wymia- -
będą J6-2-
0
cząwszy od 4
Trasa Fundacji im
rozciąga na ufundowało
dosko-- wysokości
jednej
Warszawy
oraz kontynen- - uc"'n'- -
zasłużoną w sfe-- ona
w sP°m'Cdzy zgłoszonych
śród światowych na
A & A
Van-couve- r)
ile
lat
samolotem
od
zasłużoną
sl
NA ANTENIE
DODATEK do "BIAŁEGO
ORŁA" '
numer 138 — luty 1976 r
zawiera m in następujące
pozycje:
MEMORIAŁ 59
MAREK CELT: Refleksje na
temat Memoriału
JÓZEF PTACZEK: Stosunek
Episkopatu do projektów
zmian konstytucji
ALINA GRAEOWSKA: Sy-gnatariusze
memoriału
WIKTOR TROSCIANKO:
Rodowód partii
KAZANIE PRYMASA z oka-zji
odsłonięcia w katedrze
tablicy dla uczczenia pa-mięci
Wincetego Witosa
20-LECI- E REWELACJI J
ANDRZEJ CHCIUK: Polski
folklor wśród kangurów
ŚWIATŁY
W KONDRATOWICZ: Leo-nid
Pljiisz
TO: Kłopoty z dziadkiem
Platonem
HR Darmowa praca
Ponadto rubryka:
ZA KULISAMI
PCA Publications Ltd
171 Batłersea Church Rd
London S W 11 — England
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, May 11, 1976 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1976-05-11 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| Identifier | ZwilaD3000679 |
Description
| Title | 000320 |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| OCR text | Sc Nr 38 ZWIĄZKOWIEC --r yrtorek 11 maja 1975 r Str 1 Nouyclles de Montreal — Montreal News I Biuro redakcji i administracji: 4617 Park Ave Montreal Que K2V 4E4 Tel 288-195- 3 Przyjmuje prenumeraty i ogłoszenia I Załatwia sprawy redakcyjne KamagsgżMoa Relacja o testamencie śp Franciszka Jończyka W jednsm z ostatnich wydań się do częściowej winy za tak! „Związkowca" podaliśmy uwagi stan rzeczy bo jako ten które-- i relacje zamieszczone w Biule- - mu śp Jończk odkrł 4 lata te-inie Polsko-Kanadjjskieg- o In- - mu tajemnicę swego testamen-stytut- u Dobrocznności 7 marca tu powinienem bł być głoś-b- r dotc7ące Federacji Dobro- - mejszj w wjgraszaniu uznania czynnej i jej farmy w Knowlton za ten nicspotkan czyn' Dla uzupełnienia obrazu i pod- - y dalszej części swego prze-malowania tra całej sprawy cz mówienia które właściwie jest jak kto woli aferj" niezbęd- - tennm i ważnjm dla' spraw njm u daje się ogłoszenie na- - publicznej oświadczeniem p E świetlenia spraw testamentu Krajewski powiedział „Niewie-ś- p Franciszka Jończyka Na- - je osób z Polonii znało śp Joń-świetlen- ia tego dokonał p Ed- - C7yka a jeszcze mniej miało ja-var- d Krajewski dyrektor gene- - kiekolwiek z nim kontakt" Ja-raln- y InstUutu Dobrocznności ko przewodniczący funduszów ty swoim przemówieniu wsglo- - zbiórkowych p E Krajewski je-son- m w dniu 13 grudnia 1975 S7Ce w 1957 roku razem z nie-'rok- u w dziesiątą rocznicę za-- żjjącym już p Staniszewskim kończenia budowy obecnego odwiedził ip Jończyka 1 uzyskał gmachu Instytutu na schroni- - donacj na istniejący już wtedv sko dla osób starszych Należy (7a prezesury p F Kraków skie-doda- ć że p E Krajewski bł g0) fundusz budowy domu dla prezesem Instytutu Dobroczyn- - osob starszych P Jończyk od-noś- ci w owym czasie i długolet- - tad składał rokrocznie swą do-ni- m jego działaczem a więc jest nacc interesując sio żwo po- - najbardziej uprawnionym i wia-rygodnym rzecznikiem tej insty-tucji P Edward Krajewski przy znaje że opinia publiczna win- - informowana sprawie cennego wysokiego cyfrowo stępem spraw związanych bu-dową nowoczesnego schroniska Poniżej przytaczamy dosłow-nie ustęp przemówienia na być właściwie należycie po- - Krajewskiego który ma znaczę- - w tak z p E i i HIC ZdbiIUllHiU W JlUb 1L'UL'UIU sprawy testamentu zapisu testamentarnego na fun- - „Od czasu powstania idei bu-dus- z dpbroczy nny jakim jest dowy domu do momentu reali-itestame- nt śp Franciszka Joń-- zacji upłynęło 9 lat W tym cza-czyk- a Jest to jeden z powodów sie pan Jończyk dwukrotnie za-dl- a którego zabiera głos ponie- - mieszkał podczas sezonu letnie-wa- ż jak sam mówi własnymi go na farmie Instytutu Drugim słowami — przedłużająca się razem zawieźliśmy p Jończyka dyskusja wśród pewnej części wspólnie z panem Gruchotem polonii (montrealskiej) błędne Wtenczas przy zamkniętych Somentarze wynikające z błęd- - drzwiach w cztery oczy śp oraz próby Franciszek Jończyk wręczył mi wyciągnięcia pieniędzy spadko- - testament prosząc o przeczyta-nych na sprawy nie mające nic nie i zachowanie tajemnicy Za-wspólne-go z wolą wyrażoną w raz po przeczytaniu zwróciłem testamencie wymagają dodat- - uwagę że notariusz nie użył od-kowe- go naświetlenia sprawy powiedniej nazwy Instytutu i że jWynika to z okoliczności i wy- - to może stworzyć pewne proble-Jdarze- ń związanych ze sprawą my Pan Jończyk zgodził się z zapisu Zdaniem p-- E Krajew- - tym i prosił mnie aby innym ?ktego — „o wydarzeniu tej razem zabrać go do notariusza miary niewiele i nie dosyć było w Montrealu celem sprostowa-'pjbwicdzian- e Sam poczuwam nia błędu Przyrzekłem ale w lllKllllllllli'mi!nM Danuta l _ i wzbroniony Copyright: Paiis Doktor wrócił na niewygodne zbocze na-sypu bolały nogi ubranie zaczęło na-siąkać Co to za ludzie! Zgrzy- - 'tał zębami — Obojętność wyrachowanie hiaterializm Mógłby trupem paść człowiek na drodze i nikt by się nie zatrzymał nas w Polsce — Crabs-lwe-steame- d — Hamburgers Jo-J- o Hot dogs — odpowiadały zawoa-lowan- e deszczem reklamy Ogromny czer-wony krab z przydrożnego wzniesionego na drewnianych palach plakatu rzucał się szarpany wiatrem jakby porwany zbliża- - jącą się burzą morską leciał wprost na doktora nagle krab ten przydrożne drze-wa pół nieba odcinek szosy stanęły w 0-ślepiają- cym zielonym błysku błyskawicy Grzmot runął tak potężnie jakby zaczyna-ło się trzęsienie ziemi tym blasku Ke-tl- er zdążył zauważyć przeczytać' szybko trzy bliskie sibie napisy: Eating Post Jesus save Have Pepsi Zaczął się rozpaczliwie oglądać jakimś miejscem którym mógłby się schronić przed burzą Tu musi być gdzieś — kal-- f kulował gorączkowo — jakiś zajazd Eat-- ing Post? Hamburger Stand? Minął wej-dźcie do Driue-In- n Movie Biały pusty ek-- ) ran rozświetlił się nowym szaleństwem ' błyskawicy gdzieś trzasnęło drzewa zadu- - ' dniła ziemia głucho jakby ostatnie ostrze-- j żenię Odetchnął zobaczył liche drewnia-ne zabudowania w jednym nich paliło 1 się światło na parking lot stała ciężarów- - i ka i dwa potężne traki Przebiegł obok' parterowego domku [ czerwoną wycięta --kartonu dłonią f oknie wystaw-owyr- ń Madame Dora Palm Reading Deszcz walił ostrymi strugami wody To nie deszcz ulewa nawałnica'po-to- p Woda spływała mu po twarzy koł-nierz Szarpnął drewnianymi drzwiami bu-- j dy w której oknach paliło się światło Mag--l gie's Ttuck Stop "Wpadł do środka nie mógł złapać tchu' Przy' kontuarze siedziało ydwóćh białych dryblasów iv dwócH Murzy-- f nów Jeden"biały pił piwo wprost butel-- ki 'drugi kurzył cygaro Murzyni jedli ocie--'kają- ce sosem saridwicze — You 'look kind vet mister — po--f wiedział" Murzyn przechylił" głowę skrzy-wił się' 'był toi przyjazny trochę pytający M I1 1iP I m wykonaniu życzenia następowa-ła zwłoka jedna po drugiej Następuje pytanie dlaczego Franciszek Jończyk użył testamencie zwrotu że „resztę swoich oszczędności zapisuję na Polski Dom Starców w Knowl-ton" Testament był zrobiony — rq-feru- je p E Krajewski — kiedy zamiary nasze były aby taki dom powstał na naszym terenie Knowlton Nikt wtedy z nas a" tym bardziej śp Jończyk nie wiedział że na życzenie Min-isterstwa Opieki Społecznej dom taki będziemy budować Mon-trealu Zczeniem nas wszyst-kich i pana Jończyka było aby bez różnicy gdzie dom taki po-wstał Dom (obecny) budowaliś-my bez -- pieniędzy Jończyka ale on zdawał sobie sprawę że dług hipoteczny wiszący nad Instytutem będzie musiał być spłacony prędzej czy później i oszczędności jego pozostaną przekazane dla Instytutu i od-dadzą mu usługę oraz ludziom starszym w nim zamieszkałym Dom obecny wykończono w grudniu 1965 roku i wszystkich mieszkańców z Knowlton prze-wieźliśmy do Montrealu dnia 29 stycznia 1966 roku Oficjalne otwarcie obecnego budynku In-stytutu nastąpiło dnia 5 lutego 1966 roku a w cztery dni póź-niej tj dnia 9 lutego 1966 r śp Franciszek Jończyk zamknął swe oczy na zawsze W rok później dnia 10 lute-go 1967 roku prezes Instytutu p Wolak zdeponował na koncie Instytutu kwotę spadkową w wysokości 92545 dolarów Przed uzyskaniem tej kwoty musieliśmy złożyć pisemne 0-świadcz- enie 2e jesteśmy orga-nizacją która jest właścicielem farmy i że nazywamy się Pol-sko-Kanadyj-ski InstytóDobro-czynności- " -- - — „Od tego czasu a właściwie ill'iAilllliiini'n"JII!ll IIIIMWlilimilllllilMnUHIIIIMIIIIIIMiHII Przedruk Institute Iitteraire deszczem "UJ MlllllirKQMiMiiiiiiiMii'0yiiiiiiimiifoiiiMiiiiiyyiMimiiHii m §1 V _ _ —~ M _ m _ m & I Mostwin Cjjft ĘmW% WWwiJFła S A R L — go U mu i I W i a za w i z z z i" i za i- - z 0 i i śp w w w śp i uśmiech jakby mówił: No a gdzie jest twój samochód! Ketler wyjął chustkę która niedawno była flagą i zwilgotniała już od deszczu i zaczął przecierać twarz i oczy Izba była niska słabo oświetlona pod ścianą maszy-na do papierosów i dwie pinball machines kontuar a za nim pewnie drzwi do kuchni Po otwartej przestrzeni odczuwało się tu zaduch i dym Ale było sucho i bezpiecz-nie i pachniała także kawa aromatycznie i zapraszająco i doktor Ketler który po-czuł nieprzyjemny początek dreszczy za-pragnął jak nigdy chyba dotąd filiżanki gorącej gorzkiej kawy — May 1 have coffee please — powie-dział Człowiek za kontuarem był w białym fartuchu czerwony na twarzy i wyglądał ł na boksera Podał Ketlerowi filiżankę ka-wy — You are soaked man — powiedział — Okropna burza — powiedział doktor spojrzał na swoje ubranie było zrujno-wane Biały dryblas który wychylił już butel-kę piwa zwrócił się do tego kurzącego cy- - " garo wskazał --wzrokiem na Ketlera: — Must be ąuite a storm Doktor pił kawę i palił papierosa pa-pieros był wilgotny źle ciągnął i gasł Któ-ryś z nich '— myślał Ketler — na pewno przejeżdża przez Monumental Zastanawiał ' się jak ich przekonać aby go podwieźli ' Powiedział do człowieka za kontuarem: — Jestem lekarzem z Perceval Norris z Monumental popsuł mi się w drodze sa--' mochód a muszę być jak najszybciej w szpitalu czy ktoś tu nie mógłby mnie p odś-wieżę? t Bokser spojrzał na dwóch białych dryb--: lasów Opuścili głowy Spojrzał teraz na Murzyna który wycierał chlebem resztkę' sosu z talerza — This here'a a docjrom Perceval Nor-ris Ketler wstał i podszedł do Murzyna był hardzo czarny wydymał grubą' dolną war-gę myślał — Zapłacę — powiedział Ketler — mu-szę być w szpitalu Murzyn spojrzał na niego jego oczy by-ły ogromne ciemne i wydawały się jak początek' dalekiej smutnej drogi Po raz od czasu gdy wykopano jezioro na farmie zaczęto interpreto-wać testament śp Jończyka Sv-ta-ki sposób aby pieniądze- - te (spadkowe) zostały przelane na Federację Dobroczynną 'i zapła-cenie należności kontraktorowi Innymi słowy na cel nie wymie-niony w testamencie Posunięto się tak daleko że -- sądownie przez „injunkcję" (nakaz) chcia-no zamrozić kapitał' Instytutu Oczywiście sędzia odrzucił żąda-nie wyjaśniając że Instytut był właścicielem farmy w czasie śmierci Jończyka więc jako ta-ki przebrał spadek wynikający z testamentu ' ' Jeżeli Testament daje powód do interpretacji jaką posługują się niektórzy działacze "ż Fede-lacj- i Dobroczynnej toy ja — oświadcza p Edward Krajewski — jako jedyny świadek rozmów z śp F Jończykiem i znającym intencje p Jończyka stwier-dzam że pan Jończyk życzył so-bie aby powstał dom dla Judzi strszych i na poziomie z które-go mieszkańcy byliby zadowole-ni Użycie tych pieniędzy w in- - nym celu byłoby sprzeczne z wolą zmarłego" „Niespotykana ofiarność śp Tranciszka Jończyka i rozumne posunięcia w ostatnich latach jego życia na pewno dały mu dużo szczęścia i spokoju Dla nas powinien to być przy-kład godny naśladowania Choć nie danym mu było korzystanie z osiągniętego owocu wyrówna-niem tej strarty niechaj będzie nas wszystkich i naszych dzieci wieczna o Nim pamięć' ' Jeżeli kiedyś uda się nam zrealizować obecne plany zarzą-du Instytutu stworzenia infir-mer- ii czy powiększenia istnieją-cego budynku przez dpbudpwa- - H B k' [IEffltlllllllllllliq nie skrzydła za pieniądze śp Jończyka to dzieło to powinno nosjć'imię Franciszka Jończy-ka" TT W łf Podając powyższe przemó-wienie p E Krajewskiego je-steśmy' przekonani że nie tylko dorzuca ono pokaźny snop świa-tła na sprawę testamentu śp Franciszka Jończyka jak się wydaje często celowo gmatwa-ną i wykrętnie choć nieudolnie i mało sprytnie interpretowaną przez niepowołanych osobni-ków niestety uważanych lub występujących pod mianem działaczy społeczno-charytatyw-nyc- h Sprawa testamentu F Joń-czyka i pokaźnej jak na stosun-ki polonijne w Kanadzie sumy pozostałej po nim jest już dzi-siaj sprawą zdecydowanie i bez-apelacyjnie zamkniętą Wskazu-je ona jednak wyraziście na schorzenia naszego życia społe-cznego czego wyrazem były dwie sprawy sądowe związane z testamentem i fałszywymi ro-szczeniami wysuwanymi i popie-ranymi przez tychże o ironio — działaczy dobroczynnych Dzięki uporowi i oporowi grupy społeczników rozumieją-cych rzeczy i sprawy jak nale-ży nie doszło do zatraty nie tyl-ko' sumy pieniężnej ale przede wjszystkim olbrzymiego kapitału moralnego i etycznego który pozostawił za sobą zmarły do-broczyńca Franciszek Jończyk Kra-kowski W numerze 40 d'niab18 masja br rozpoczniemy hhhh drrurkr?nr!-H- oj I powfeieści pt pióra najbardziej znanych współczesnych powieści się Krakowie Znajomość między nawiązana przez przeradza mi-łość zakończoną tragicznie - AB0NAMENT' PISMA OTRZYMANIE - 1 1 1 " KÓW POWIEŚCI „KOBIETY' I TELEFON" Po nuipely do -„-Ad-ministracji -- Związkowca" pierwszy w swoim życiu Ketler spojrzał tak blisko i wprost woczy Murzyna Ale to oceniał' go Ketler wzdrygnął się Wzrok nie wchodził w nie pe-netrował krótko w poszukiwaniu decyzji: wziąć nie wziąć? jak gdyby się sączył Było to spojrzenie niepełne w swoim wy-razie jak niepełnie półprzymknięte były oczy patrzącego: półśpiew półtaniec pół-uśmiech i ciężka senna tajemnicza me-lancholia _ — VII take you doc — powiedział Ketler odwrócił głowę i podziękawał Podszedł do maszyn i kupił $obie nową suchą paczkę papierosów Szarzało Ogromna wychyliła się znad zatoki Miasto tylko samochody mleczarzy od cza-su do czasu przesuwały się pustą jezdnią Ketler zmęczonym ciężkim wszedł do hallu domu studentów za-granicznych na wprost szpitala Perceval Norris w City Nacisnął gu-zik windy czekał oparty o ścianę aż na-dejdzie wszedł nacisnął wewnętrzny gu-zik pod numerem piętra i jechał w górę na swoje zabłocone buty zmięte spodnie rozsunęły się Ke-tler wyjął klucz z kieszeni i śpiącym ocię-żałym ""ruchem starał osię przekręcić go w Drzwi nie były zamknięte ktoś poruszył się w pokoju Doktor"drgnął tak silnie jakby to błyska-wica oświetliła niespodziewanym płomie-niem drzwi jego mieszkania Hanka? Han-ka! W tej jednej chwili nieprawdopodobne-go przypuszczenia i nadziei zapomniał całą swoją do niej urazę wszystkie upokarzają-ce przygody nocy wędróivkę_po długie na szofera ciężarówki Drżał ogarnięty radością zobaczę- - nia "jej dotknięcia Już opowiadał jej śmie- -' jąc się to wszystko co przeżył przez ostat-nie godziny "a ona zażenowana swoim nie-spodziewanym przyjściem tu zaróżowiona od wsppłczuciądlą niego zmrużyła oczy w uśmiechu ciepłym obie-cującym i tłumaczyła muwyjaśniała Pchnął drzwi Na jyprost niego- - stał Piłat Trzymał ręce skrzyżowane poza so-bą i' kołysał śięJekkoj ruchem przypomi- - nającym wahadło A jak czasem podczas swoich wykładów-nalb- o gdy dyskutowała "problem 'wymagający głębszego'- - zastano-wienia się Był zawsze-chłodn- o metodycz-nie opanowany Nieiiinosiłsię ani też spe-cjalnie do nie zapalał rJedynym znakiem widocznym jego podniecenia był "ów ruch wahadłowy 'którym teraz odmie Podobnyhył z tyłu Nor-dyka: suchy b ściągniętej ascetycznie twa-rzy i bardzo jasnych włosach jego czoło było wysokie nieco wypukłe'! a' unosząc brwi marszczył je w dwie podłużne bruz-dy Jego chłodne i duże blado oczy o intensywnymi spojrzeniu zauważyły doktora pogniecione ""'ubranie zabłocone buty policzki i zastanawiały się nad rozpromie-- ' Przedolimpijskie W końcu ubiegłego odbyły się rozmowy mie-- ' dzy przedstawicielami polskich władz sportowych z montreal-skim Komitetem Przyjęcia Pol-skich Sportowców (olimpijskich) w Montrealu Z Warszawy przy-byli prof dr Tadeusz Ulatowski wiceprezes Polskiej Federacji Sportu naczelnej instytucji sportu w Polsce i mec Jerzy Bogobowicz mianow any pol-skim olimpijskim przy Komitecie Org Igrzysk Olimpij-skich — COJO w Montrealu Obaj zasiadają we władzach Polskiego Komitetu Olimpij-skiego Z ramienia Komitetu Pol Sportowców występo-wał prezes Komitetu p F oraz członkowie zarządu Komitetu W czasie spotkań re-ferowano sprawy terminarza obustronnego ruchu ekip spor-towych z Polski i z powrotem regulowania inicjatyw polonij-nc- h gotowości i pogotowia w przypadkach szczególnych i sze-reg innych problemów w któ-rych może okazać się potrzebna lub konieczna interwencja miej-scowego czynnika społecznego Wysunięto wzajemnie dezyde-raty i sugestie zmierzające do możliwego zniwelowania pię-trzących się zagadnień wobec upływającego czasu zbliżających TADEUSZ KONBRAT BA lim ADWOKAT dawn Warszawa Kopernika 11 60 St Jacques O Montreal wieczorami Tel 842-550- 4 Tel 684-453- 2 NASZA NOWA POWIEŚĆ z w odcinkach IŁTY ItLLrUN TEODORA KLONA jednego z pisarzy polskich) Akcja tej sensacyjnej 'wysoce dramatycznej rozgrywa w bohaterami omyłkowo telefon się w TYLKO ZAPEWNI WSZYSTKICH ODCIN- - okazowe należy zwracać się nim iiiiiiiilinmgiiiiiiiiiiiiiJiiiiiiiiiiiiiitaiiiiiii illMiiiiiiiiiiiiiiiMiiiiiiiiiIMM Murzyn niego ale i miedziana tarcza słońca spało Adam krokiem dla Monumental swego patrząc i Drzwi zamku nmyaprzerażająca deszczu czekanie szaloną ""czekaniem Karol niczego rzałf'Ketlera do niebieskie szybkim obrastające':juzrzarostem rozmowy tygodnia attache Przyję-cia I nioną twarzą która pod tym spojrzeniem gasła jakby zawiedziona ale znów uniosła się prędkim zdziwiono-radosny- m uśmie-chem s — Karol! — zawołał z ożywieniem któ-re chciał aby zabrzmiało prawdziwiej i z radością która bardziej była zdziwieniem — Nie dostałeś mojego listu? — Nie! Jakiego listu? Co ty tu robisz? — Czekam od ósmej i zastanawiam się co ty robisz? — A — Telefonowałem do twego profesora musiałem się tu legitymować żeby mi otworzyli drzwi — No gdybym wiedział — Myślałem że pojechałeś do Bostonu ale powiedzieli -- mi: nie No i widzę jest płaszcz walizka teczka — Zmokłem psiakość — Widzę — Siadaj — Nasiedziałem się Może nawet i spa-łem Słuchaj to już jest — No wiem sorry nie przypuszczałem — Co ty — uśmiechnął się — zwiedzasz Amerykę? — Mniej więcej — No i jaka ona była? — Bardzo interesująca — Ładna? — Oj Karol — Święty to ty nie jesteś Ale gdzie-że- ś ty się tak? — Musiałem iść w deszczu zaskoczyła mnie wieczorem 'burza — Spacerowałeś pod oknem? Ketler roześmiał się — Byłem u znajomych zasiedziałem się Zdjął marynarkę" rozwiesił ją na 'krześle myślał: gdzie mi to ktoodprasuje? " ri — No dobrze jak chcesz rto jiie mów — Nie to że nie chcę ale no —(roz-łożył ręce — nic takiego wypiłem kilka Martini zasiedziałem się A-- co z- - tobą? Od kiedy ty tu? — Dziś właściwie wczoraj it teraz już niedługo o ósmej lecimy dó Kalifornii — Lecimy? ' t — Mara dla ciebie bilet samolotowy Wylatujemy ósma rano Trzeba żebyś so-bie pooglądał' niektóre ośrodki przćtf po- - -- wrotern Czekaj- - najważniejsze! Ty się tam gdzieś włóczysz-- a ja imam'''dla 'ciebie — Co? '&-'"- ' — Katedrę : : wv' " - — Żartujesz! Gdzie? t - — Zaraz gdzie? Duże miasto Nie go-rączkuj się 'ja ci wszystko-"opowie- m w sa-molocie Docenturę zrobisz iaz dwa' a po-tem będziemy się starać ' - — Karol! Ja nie wiem jak ja mam ci dlaczego? Cholera jak mnie-tonagl- e wzię-ło! Taka wiadomość! Czekają musimy pod to iv i t-- Ja ci tam przywiozłem butelki w mojej - teczce Mieszkanie 'będziesz miał pierwsza klasa willa uważasz "central-ny— m oFganrztaeswtyanczienme 4 Ąłazqiendklaaczze'pgroy?s'zn' icem się szybko decydujących dni olimpijskich W piątek dnia 30 kwietnia na wspólnym posiedzeniu obu stron które odbyło się w gma-chu Polsko-Kanadyjskieg- o In-stytutu Dobroczynności obaj wysłannicy polskich władz spor-towych przedstawili w krótkim zarysie stan przygotowań przed-olimpijskich w Polsce Obecnie w sytuacji „przedbramkowej" odbywają się eliminacje wyni-kiem których polska reprezen Cenny dar dla Biblioteki Polskiej W dniu 27 kwietnia 1976 r odbyła sie w Bibliotece Pol-skiej w Montrealu uroczystość przekazania Polskiemu Insty-tutowi Naukowemu w Kana-dzie rzadkiego egzemplarza Pamiętników Księcia Adama Czartoryskiego Chodzi tu o wydania z roku 1888 które ukazało się w dwutomowej wersji angielskiej w Londy-nie Przedmowę napisał A Giełgud dziadek znakomitego aktora Johna Giełguda Egzemplarz ten ofiarowany KONKURS MISS POLONII NAGRO Dyrekcja Polskich Linii Ocea-nicznych ofiarowała wspaniałą nagrodę dla laureatki naszego Konkursu Miss Polonii Kana-dyjskiej Jest nią przejazd do Polski i z powrotem w kabinie I klasy luksusowym flagowcem PLO „Stefan Batory" Podróż na transatlantyku będzie dla Miss Polonii nie lada się 360 John Roya" nie zawsze w studio p miesl Pamieci' czący się w Hamilton Podróż nim jest zawsze Barłon Shf E naj- - się w p"0 Hofiarował lopu Nie brak nim wszel- - kłóra tytuł Miss Polo- - Kiego roazaiu zaoaw koncertów itp Statek zapewnia również znakomite warunki podróży jest w pełną kli-matyzację wszystkich pomiesz-czeń specjalne stabili-zatory — urządzenia Beddi ma staranne dobra- - Toronto Dowodem k tym est Stefa-- może fakt z bed) Q szło zawsze z góry długo jeszcze przed każdym tuurllCYAniam u lnldinu £! też P" markl w winien jak w bilet # Polskie Linie Lotnicze „Lot" w latach nagrodę nasz konkurs „Miss Polonia" Laureatka bilet przelot tra-sie Montreal — Warszawa — Montreal PLL „Lot" w sezo nie pa niemal nagrodę Oferuje Podium pejskich łów zajętych miejsc atlantyc kich „Lor" się każdym z PLL „Lot" i Helena i z firmy Import Ltd Fraser — ofiarują Polo-nii r polskich — laureatka będzie Pan za-mieszkały Hamilton Buchanan St pięk-ną o wartości ♦ Hamilton 618 Mohawk ofiarował obraz' cali wartości okołoł renomą Furniture Hamilton 991 Barton 545-981- 8 będąca mieście jedynym rodzaju polskim tacja zamknie liczbą przybliżeniu —370 którzy i pół tygodnia zjawią na stadio-nach pływackich i wielu innych zmagań dzięki Komitetu Org Igrzysk Olimpij-skich — zwiedzili szereg obiektów oraz terenów olimpij-skich mając okazje zebrania dalszych dotyczą-cych warunków Wrażenia jakie odnieśli z tej wizytacji wydają sie być został Instytutowi przez Cana-d- a która roztacza opiekę nad twórczością i artystyczną z ramie-nia Rządu Federalnego imieniu ofiarodawców i generalny Canada Council Claude wieży łączące Polską Instytutu podzięko-wał za cenny dar prof Ta-deusz Romer XIX KANADYJSKIEJ tym biorstwem na o wartości $9995 # Furniture Hamilton 745 St„ któ-rej właścicielami są i Genuardi zaofiarowała o wartości przeżyciem którego Zakład fotograficzny pozostanie na jej Nestora przy 724 na specjalizujący najlepszym odpoczynkiem i artysłycznycn spędzeniem ur-- trełoWf kandydatce na rozryweK ten Wyposażony posiada eliminują-- 1976 piękny portret koloro Od szeregu już lat ko jed-na z zgłasza na-grodę nasz Konkurs Miss Polonii znana firma meblar- - hl-ar- i przykre boczne Unbn c ' Nobe StS 0nł na obsługę tel:533-l(16- 5 ugruntoWanj-jar- ó orfc 'Jy powszechnie opinia konanytapczan (continental na orego' być warłoścJ $m wszystkie miejsca na są na Pat z nasz Dlatego kto pragnie wybrać Konkurs Misf P°lonil się na nim podróż "S3 LongmesV7iTt najwcześniej zaopatrzyć się "'""" ufundowały jak ubieg-łych na o-trzy- ma na na bieżącym uruchamiają regularną znanej firmy Jewellers Hamilton Ont 545-964- 6 545-589- 2 Znane Hamil-ton i okolicy studio „Stella Studio" 668 Hamilton Ont 545-271- 0 zaofiaro- - komunikację między Wało da aureałkI ""9o Kon- - Polską a Kanadaą ° latywać z lotniska Mirabel cah' warłości P"6" (Montreal) w każdy piątek po- - SI° ?10°- - # # czerwca br pasażerska PLL „Lot" Kuratorium W się wszyst-- Rey"°na kie kraje świata w $100 będącą sty-- nałe połączenia z Warszawy i do dla z uczestni- - z różnych stolic euro-- "ek Konkursu która jest stu- - innych denrka kanadyjskiej wyższe) Piloci PLL „Lot" cieszą się dobrą opinią Zostanie wyselekcjono- - rach lotniczych świata Obsługa wana Przez Komisję Konkurso- - czasie lotów jest znakomita w? kan- - PLL „Lot" wyróżnia się spo- - dycaek i ołyma czeka stypen- - wielkich linii rialny Bal0 Miss Polonii najwyższym procentem na przelotach Przedstawicielstwa znaj-dują w państwie którym utrzymuje komunikację Na pokładach pa-nuje przysłowiowa polska go-ścinność serdeczność Mikę Latek Export & Corp (3992 St dla Miss 1976 tyle płyt produkcji „Muza" stereo miała Stefan Sobolewski w przy 12 zaofiarował nagrodę $210 w postaci dwugodzinnej wycieczki nad obszarem Pół-wyspu Niagara Artysta-malar- z p Zbigniew Derus zamieszkały w przy Rd o wymiarach 24x48 o S400 Ciesząca się dawna do-brze firma meblarska Alliance Co St E„ tel właść W Daca W tym tego przedsię- - olimpijska w zawodników za 2 sip welodromie basenach miejscach olimpijskich Obaj przedstawiciele sportu polskiego ułatwieniom COJO do elementów przygotowywa-nej Olimpiady b pozytywne Council nau-kowa Przemawiając w wicedyrektor sekretarz Gaulhier podkreślił kulturalne Kanadę z Imieniem zaoferowała fotel biegunach Firma Harmony Barton pp Dianę piękny fotel tzw Queens Chair $150 wspomnie- - Jona dziae czarowniejszym 2dobędzie nii wy ja pierwszych na NnlrrtnarTntrtt ce kołysame wyl4tkowo 26 W rokują- - ruksusowo Ba nim wykupione Alderman Valeriano Hamilton zaofiarował na " pochodzący ze ju bilerskiej Marval 683 Barton St E„ tel: powszechnie w fotograficz-ne Photo Barton St E tel której dyrektorem jest p Santo Pecora sażerską Samoloty od- - """j"?'" ponreJ wymia- - będą J6-2- 0 cząwszy od 4 Trasa Fundacji im rozciąga na ufundowało dosko-- wysokości jednej Warszawy oraz kontynen- - uc"'n'- - zasłużoną w sfe-- ona w sP°m'Cdzy zgłoszonych śród światowych na A & A Van-couve- r) ile lat samolotem od zasłużoną sl NA ANTENIE DODATEK do "BIAŁEGO ORŁA" ' numer 138 — luty 1976 r zawiera m in następujące pozycje: MEMORIAŁ 59 MAREK CELT: Refleksje na temat Memoriału JÓZEF PTACZEK: Stosunek Episkopatu do projektów zmian konstytucji ALINA GRAEOWSKA: Sy-gnatariusze memoriału WIKTOR TROSCIANKO: Rodowód partii KAZANIE PRYMASA z oka-zji odsłonięcia w katedrze tablicy dla uczczenia pa-mięci Wincetego Witosa 20-LECI- E REWELACJI J ANDRZEJ CHCIUK: Polski folklor wśród kangurów ŚWIATŁY W KONDRATOWICZ: Leo-nid Pljiisz TO: Kłopoty z dziadkiem Platonem HR Darmowa praca Ponadto rubryka: ZA KULISAMI PCA Publications Ltd 171 Batłersea Church Rd London S W 11 — England |
Tags
Comments
Post a Comment for 000320
