000022b |
Previous | 9 of 16 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
Nr 3 Marzec 1031
tów nie tylko kanadyjskich lecz z Winipe
gu i Kaliforni Sprowadzono nawet z wię-zienia
Tim Bucka klóry odsiaduje piccio
letnią kaię Urządzcno kilka krzyczących
wiecy zapowiedziano nawet że urządzą re-re-rewol- ucje
w dzień całego procesu
Co prawda —do czegoś podobnego nie
doszło
Bajka tu w tern wypadku o satyrę
Smitha Bucka i wielu innych podobnych
gardłaczy którzy umieją zawsze ośmieszać i
obrzucać błotem wszystko i wszystkich
Podobnych Tim Bucków jest dziś całe
tysiące Chodzi nam w tern wypadku o za-sadnicze
tło całej sprawy Ujawnionem zos
tało że policja Torontońska od dłuższego
czasu widzi wszystko w czarnych kolorach
powodując się tern robi zamach na wol-ność
słowa i tern samem pomaga do pro-pagandy
komunistycznej
Gdyż sam Smith obawiając się więzie-nia
zaparł się swoich słów A to co mówił
nie miało najmniejszego znaczenia Dostał
za to reprymenda od sędziego który
mu przypomniał że jeżeli był księdzem to
powinien wiedzieć słowa ewangielji że nie
trzeba ludzi oczerniać ani jem krzywdy ro
bić
Co najważniesze jest w tern proce-sie
to to że poraź pierwszy w Kanadzie
a szczególnie w prow: Ontario Wielka ła-wa
przysięgłych wydała wyrok w procesie
politycznem uniewiniający
Poczucie anglo sasów zaczyna obu-dza- ć
się do wolności?
Napswno nasze winipedzkie ciele z "Gło-su
Pracy" z tego powdu zapluje się— gło-sząc
tryumf komunizmu w Kanadzie nad
socj al—faszys tami
Na Wall Street w New Yorku
Policjant — Czego pan tu się włóczy po całych no-cach?
Podejrzany obywatel — Czytałem w gazetach że na
giełdzie zgubili nic którzy tysiaee dolarów i chciałem
coś niecoś poszukać
— 7
Role II
K r a k o w inki
o Mdrltowinknch i Glupkowinknch
Nissze mędrkowi dd oni z glupkowiaki lale pewnego razu
Zaczęli glosie politykę i mówić jak iil do obrazu
A co to z i ludzie jeżeli wic licć chcecie
lo ja wam opowiem jcżli cierpliwi będzie mc ':--
I aż przecież nasi mcndiowiaki ora glupkowiaki %
'lo nikt inny ivlko wychodźcy Polaki f
i co rozum połapali z wialni zawieruch) "1
C i co lubią się użalać czasem nad zmieciona much) '-
-
I o oni według ich mniemania świata budowniczy
Im nic nic gadaj bo każdy z nich rozumie inaczej
Jeden mówi że Polskę zbawi tylko "Wódz" Piłsudski
A dniej że nikł inny lylko Stalin albo Trocki
Trzeci znowu mówi że I 'a pic to zbawca Ludowy
Czwarty zaś jest pewny nikt inny lylko Kościół Narodowy
Taka jest polityka lulaj naszych mędrowiaków
I laka i zgoda u naszych wydźców Polaków
Ze jeden na prawo a dniej na lewo Ireni słoi jak zaklęły
I wara icli przehulać bo każdy jak indyk nadęły
Oni w ich mniemaniu na "Wodzów" slworzeni
I wara wsadzać nosa w gniazdo szerszeni
A ja wam daię radę zacne mędrowiiki
Perzcie się do zgody oświaty nauki _ Nie palrz-i- e na Papierza Stalina albo Pisludskicgo ''
Ale zacznijcie budować najpierw o I rozum i hvj
Jan Kozieł
HUMOR MYŚLI i ZDANIA
K obici y nigdy nie rozbroi kouipliincn! mężczyznę
zawsze
Przeciętny śmiertelnik woli wygrać dolara ryzykując
aniżeli zarobić uczciwa prac') pięć na pewniaka
Kio pod kim dołki kopie musi to robić oki rożnie
Kto rano wstaje leniu pluskwy spać nie dały
Módl się i pracuj a będzierz dobry dla sanacji
Kio a młodu nie pracuje len na staro lala może
być ministrem i
leszcze się len nie urodził —- coby naszej Sanacji do-godził
Zdechły pies mniej jesl wari od psa żywego ale jest
o wiele bezpieczniejszy
KARTKA
Chciałem kiedyś widzieć jędze co spowiła w chmurę
Wśród błyskawic na łopacie mknie na Ojabla Córę
A gdym poznał panno ciebie przyznam czuje radość
£c choć w czyści mcm życzeniom stało się juź zadość
S L :
II
1w
i:f
-- !
:i m
i
!r
! H
?!l
" ł
:ili
i!
I ? l
sil
i '!
i
p
'i
IM!l
U 'I
ii
i4
I
fi
!'! 'i
{
i
ii
i i:
' !
iti
i:
m
11
n
i
mm
fi f
l :!:
1
n
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, March 01, 1934 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1934-03-01 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| Identifier | ZwilaD4000015 |
Description
| Title | 000022b |
| OCR text | Nr 3 Marzec 1031 tów nie tylko kanadyjskich lecz z Winipe gu i Kaliforni Sprowadzono nawet z wię-zienia Tim Bucka klóry odsiaduje piccio letnią kaię Urządzcno kilka krzyczących wiecy zapowiedziano nawet że urządzą re-re-rewol- ucje w dzień całego procesu Co prawda —do czegoś podobnego nie doszło Bajka tu w tern wypadku o satyrę Smitha Bucka i wielu innych podobnych gardłaczy którzy umieją zawsze ośmieszać i obrzucać błotem wszystko i wszystkich Podobnych Tim Bucków jest dziś całe tysiące Chodzi nam w tern wypadku o za-sadnicze tło całej sprawy Ujawnionem zos tało że policja Torontońska od dłuższego czasu widzi wszystko w czarnych kolorach powodując się tern robi zamach na wol-ność słowa i tern samem pomaga do pro-pagandy komunistycznej Gdyż sam Smith obawiając się więzie-nia zaparł się swoich słów A to co mówił nie miało najmniejszego znaczenia Dostał za to reprymenda od sędziego który mu przypomniał że jeżeli był księdzem to powinien wiedzieć słowa ewangielji że nie trzeba ludzi oczerniać ani jem krzywdy ro bić Co najważniesze jest w tern proce-sie to to że poraź pierwszy w Kanadzie a szczególnie w prow: Ontario Wielka ła-wa przysięgłych wydała wyrok w procesie politycznem uniewiniający Poczucie anglo sasów zaczyna obu-dza- ć się do wolności? Napswno nasze winipedzkie ciele z "Gło-su Pracy" z tego powdu zapluje się— gło-sząc tryumf komunizmu w Kanadzie nad socj al—faszys tami Na Wall Street w New Yorku Policjant — Czego pan tu się włóczy po całych no-cach? Podejrzany obywatel — Czytałem w gazetach że na giełdzie zgubili nic którzy tysiaee dolarów i chciałem coś niecoś poszukać — 7 Role II K r a k o w inki o Mdrltowinknch i Glupkowinknch Nissze mędrkowi dd oni z glupkowiaki lale pewnego razu Zaczęli glosie politykę i mówić jak iil do obrazu A co to z i ludzie jeżeli wic licć chcecie lo ja wam opowiem jcżli cierpliwi będzie mc ':-- I aż przecież nasi mcndiowiaki ora glupkowiaki % 'lo nikt inny ivlko wychodźcy Polaki f i co rozum połapali z wialni zawieruch) "1 C i co lubią się użalać czasem nad zmieciona much) '- - I o oni według ich mniemania świata budowniczy Im nic nic gadaj bo każdy z nich rozumie inaczej Jeden mówi że Polskę zbawi tylko "Wódz" Piłsudski A dniej że nikł inny lylko Stalin albo Trocki Trzeci znowu mówi że I 'a pic to zbawca Ludowy Czwarty zaś jest pewny nikt inny lylko Kościół Narodowy Taka jest polityka lulaj naszych mędrowiaków I laka i zgoda u naszych wydźców Polaków Ze jeden na prawo a dniej na lewo Ireni słoi jak zaklęły I wara icli przehulać bo każdy jak indyk nadęły Oni w ich mniemaniu na "Wodzów" slworzeni I wara wsadzać nosa w gniazdo szerszeni A ja wam daię radę zacne mędrowiiki Perzcie się do zgody oświaty nauki _ Nie palrz-i- e na Papierza Stalina albo Pisludskicgo '' Ale zacznijcie budować najpierw o I rozum i hvj Jan Kozieł HUMOR MYŚLI i ZDANIA K obici y nigdy nie rozbroi kouipliincn! mężczyznę zawsze Przeciętny śmiertelnik woli wygrać dolara ryzykując aniżeli zarobić uczciwa prac') pięć na pewniaka Kio pod kim dołki kopie musi to robić oki rożnie Kto rano wstaje leniu pluskwy spać nie dały Módl się i pracuj a będzierz dobry dla sanacji Kio a młodu nie pracuje len na staro lala może być ministrem i leszcze się len nie urodził —- coby naszej Sanacji do-godził Zdechły pies mniej jesl wari od psa żywego ale jest o wiele bezpieczniejszy KARTKA Chciałem kiedyś widzieć jędze co spowiła w chmurę Wśród błyskawic na łopacie mknie na Ojabla Córę A gdym poznał panno ciebie przyznam czuje radość £c choć w czyści mcm życzeniom stało się juź zadość S L : II 1w i:f -- ! :i m i !r ! H ?!l " ł :ili i! I ? l sil i '! i p 'i IM!l U 'I ii i4 I fi !'! 'i { i ii i i: ' ! iti i: m 11 n i mm fi f l :!: 1 n |
Tags
Comments
Post a Comment for 000022b
