000261 |
Previous | 21 of 32 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
f ł¥1r' yi" ~' "~i "
SyŁr NR 3031 "ZWIĄZKOWIEC" KWIECIEń (April) 20 - 1073 STR 21 &s5r£=2?&3ś=C2S
uai Życzenia z Hamilton Józef Du biski Życzenia z Ottawy
WHf r9i ® ps ęn -- - — ---- ---- - - - - ---- -- - „ — - - — - W W +W WPP ą
tj
4f£§ WESOŁEGO ALLELUJA
życzy
MARYS FLOWER SHOP
M SZEWCZYK właścicielka
Jedyna polska kwiaciarnia w Hamilton
Kwiaty na każdą okazję i potrzebę
Dwudziestoletnia praktyka gwarantuje sprawną
zadowalającą klienta obsługę
139 Ottawa Sr N — Hamilton Ont
Tel 547-328- 2
WESOŁEGO ALLELUJA
ŻYCZY
EflSY ELECTRONICS
ANTONI SOCZEK P Eng
Części — Porady — Naprawy
771 Barton St E — Hamilton Ont
Tel 544-552- 1
Weóolpgo Jlleluja
ó li la ci a
JOHN LEFKO HEATING
OIL AND GAS-FIRE- D FURNACES
Palniki olejowe i gazowe
21 Nelligan PI — Tel 549-314- 1
[AeSolcgo --A7 leluja
slilada
SUNSHINE BREAD Co Ltd
Mr and Mrs WARELIS właściciele
Bread Baked Fresh Daily
RYE AND WHITE BREAD
Chleb i wszelkie pieczywa na sposób europejski
6 Durtbar Ave Hamilton Ont
Teł 544-584- 5
:w-tw-'wwwMwwww- wm
Serdeczne życzenia
Wesołych świąt
Wielkanocnych
składa
BRITANNIfl HOUSE
Występy artystów kolorowa TV
Bufet restauracyjny
Róg ulic Barton i Sherman - 549-070- 2 l!Am'miUWfmWttWt
NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA
WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH
składa
Central Meat Market
and Sausage
762 Barton St E Hamilton Ont
Tel 544-482- 4
lAeóotego łuctuja
ŻYCZY
NUSCA
CUSTOM TAILORS
Do wyboru wszelkiego rodzaju ubrania
i bielizny
640 Barton St E — Hamilton Ont
Tel 549-401- 1 (Nino)
vJeSofcgo --Alleluja
wszystkim swoim rrzujaciolom ~s(jenti
i całej iolomi
om
sluatia
BILL'5 CREST HARDWARE STORĘ
645 Barton St E at Earl St Hamilton
Tel 545-102- 3
ŹzShść&SBiAi
- Wspomnienie o śp Woj-ciechu
Kamińskim po-święcam
kanadyjskim
Podhalanom
W czerwcu 1972 zmarł w
Szaflarach w wieku 83 lat śp
Wojciech Kamiński wielolet-ni
wójt gminy Szaflary (Sz-aflary
— duża wieś w odle-głości
6 km od Nowego Tar-gu
siedziba gminy obejmują-cej
8 wsi) działacz społeczny
na niwie spółdzielczości mle-czarskiej
Postać niecodzien-na
niepospolita zasługująca
by ją przedstawić rodakom
zza Oceanu
Był przedstawicielem jed-nego
z rodów góralskich za-siedziałych
tu od kilku stule-ci:
w tradycyjnej skrzyni
obok innych pamiątek prze-chowywany
jest akt nadania
na ziemię orna oraz hale i la-sy
w Tatrach akt z podpisem
Jana III Sobieskiego i pieczę-cią
królewska Posiadłości te
z czasem kurezjły sie wsku-tek
działów rodzinnych mimo
to aż do samej wojiy W Ka-miński
uchodził za zamożnego
gospodarza "hrubego gazdę"
Wojciech Kamiński był
świadom wagi tego dziedzic-twa
i to kształtowało jego cha-rakter:
poczucie obowiązków
wobec społeczności patrio-tyzm
(bez afiszowania się
nim) właściwie pojęty honor
góralski i przywiązanie do tej
skalistej ojcowizny gdzie w
myśl starego porzekadła gó-ralskiego
jest początek wody
i koniec chleba
Flegmatyczny i małomów-ny
miał przy tym pogodne
usposobienie i duże poczucie
humoru: potrafił z najpoważ-niejszą
mina w sposób zaska
kujący strzelić ciętym dowci-pem
lub opowiedzieć krótką
przypowiastką w stylu sta-rych
gawędziarzy góralskich
Ubierał sie zawsze jednako-wo:
góralskie portki i kape-lusz
granatowa kurtka zapię-ta
pod szyję chłodniejsza po-rą
serdak w zimie krótki ko-żuszek
Do świątecznego stro-ju
należała wyhaftowana cu-cha
nowy kapelusz nowe
portki
Poznaliśmy sie zj panem
Wojciechem w 1940 ro'Ku kie
dy przymusowo pozbawiony
swojej pracy profesorskiej
(Niemieckie władze okupacyj-ne
zlikwidowały w Polsce
szkolnictwo wyższe i średnie
pozostawiając jedynie szkoły
powszechne) objąłem w No-wym
Targu posadę agronoma
powiatowego i w tym charak-terze
często mieliśmy wspól-ne
sprawy do załatwienia
Wojciech Kamiński piasto-wał
godność wójta od r 1927
W okresie przedwojennym
rozwinął na tym stanowisku
pożyteczną dla gminy działal-ność
gospodarczą Ale w cza-sie
okupacji stanowisko wójta
nie było łatwe ani bezpieczne
Niemcy nakładali na ludność
wiejską liczne ciężary któ-rym
szczególnie biedne rolni-ctwo
podhalańskie nie mogło
podołać Obowiązkowe dosta-wy
obejmowały niemal wszy-stko
co można sobie wyobra-zić:
płody rolne (zboże ziem-niaki)
mleko wierzęta rzeź
ne wełnę owczą ba nawet
siłę roboczą — każda wieś
musiała dostarczyć pewną li-czbę
młodych zdrowych męż-czyzn
i dziewcząt na roboty
Florian Śmieja
Błogosławieni
Marzenia ubogich
są jak ciężkie ptaki
którym się trudno
oderwać od ziemi
Korzenie nieba
w nich nie okrzepną
Ostoi się jeno to
co oko pieści
czego serce zapragnie
i dotyka ręka
Błogosławieni
których marzenia
się nie ziściły
bogaci i dostatni
których pożądanie
z przesytu odeszło
A najszczęśliwszy
kto się bez marzeń
obywa
do Niemiec Dzieci w wieku
szkolnym tez nie były wolne
od obowiązków: w okiesie let-nim
miały pod nadzorem nau-czycieli
zbierać jagody leśne
i zioła lecznicze Za wywiąza-nie
sie z tych wszystkich
świadczeń władze okupacyjne
obarczały odpowiedzialnością
sołtysów' i wójtów którym
grożono karami a od kary do
obozu w Oświęcimie był tylko
jeden krok
Podstawą do wymiaru wy-sokości
kontyngentów (Iloś
ciowe określane wszel-- j
kiego rodzaju obowiązkowe
świadczenia) bj lv wjkazy sta-nu
inwentarza obszary grun-tów
obsianych różnymi uprą- -
wami liczbą mieszkańców]
Wójtowie i sekretarze gmin-ni
oraz sołtysi musieli dobrze
sie nagłowić nad tym by
v szystkie w ykazy wj padły
możliwie korzystnie dla rolni- -
ków: mniej hektarów pod ow- -
sem — to mniejszy wymiar!
dostawy więcej krów wyso-kocielnyc- h
— to mniejsze
kontyngenty mleka Trzeba
było wykazać więcej powierz-- 1
chni pod lakami pastwiskami
i zielona pasza bo z tego nie
mn7na hvło w7naczvc kon
' tyngentów Trzeba więc b lo
dane prawdziwe fałszować co
nie zawsze było bezpieczne
Często trzebi było dozorują-cemu
urzędnikowi podsunąć
łapówkę w postaci tuczonej
gęsi kilograma masła lub pe-ta
kiełbasy Tyle wójt lub soł-tj- s
a cóż mógł zdziałać agro-nom
powiatowy?
Niemcy w niewystarczają-cych
ilościach przydzielali dl?
potrzeb rolnictwa ziarno siew-ne
nawozy sztuczne żelazo
na podkowy i obręcze do wo-zów
i inne materiały Agro-nom
czuwał nad sprawiedli-wym
podziałem tego wszyst-kiego
pomiędzy poszczególne
gminy i kółka rolnicze i usi-łował
przekonać rolnicze wła-dze
okupacyjne ze wieś nie
podoła nakładanym ciężarom
Wiele zdziałać nie mógł ale
w żadnym wypadku nie dzia-łał
na szkodę rolników stad
zawsze łączyły go przyjazne
stosunki z wójtami i przewo-dniczącymi
kółek rolniczych
W 1943 roku panu Wójcie- -
nt imtji rr rrii}n niomilo nr7VTrt- - I tliutu 5iuuia im-uni- a f v fe"
da Wezwał mnie do siebie
kreislandwirt (niemiecki urzę-dnik
okupacyjny zarządzają
cy sprawami rolnictwa w po-wiecie)
i zaczynając od sakra-mentalnego
"Iłerr Doktor"
zarządził: tego i tego dnia w
Krakowie na zamku u pana
generalnego gubernatora od-będą
sie dożynki na których
mają być przedstawiciele wzo-rowych
rolników z całego dys-tryktu
Z naszego powiatu po-jadą
w odświętnych góral-skich
strojach wójt Kamiński
i Jan żur z Chabówki Proszę
im to powtórzyć" Brzydko
zakląłem w duchu: bo oto po-jedzie
dwóch porządnych za-cnych
ludzi dobrych Pola-ków
w Krakowie będą musie-li
wysłuchać propagandowych
przemówień a potem ustawią
ich na dziedzińcu wawelskim
i sfotografują z Frankiem i in-nymi
hitlerowskimi dygnita-rzami
Fotografie z odpowied-nim
opisem umieszczą w kra-kowskim
"podogońcu" (Tak
nazywali Polacy wydawaną w
Krakowie przez Niemców ga-zat- e
p t "Goniec Krakowski")
A po wojnie ktoś albo nie-zorientowany
że to był spęd
przymusowy albo złośliwy bę-dzie
rozgłaszać: oto ci ludzie
współpracowali z Niemcami
kumali się z okupantem
Ale zarządzenie kreisland-wirt- a
musiałem przekazać de-likwentom
dodając od siebie
swoje obawy i zastrzeżenia
Wójt Kamiński uśmiechnął
sie i mruknął coś niezrozu-miałego
A w wyznaczony
dzień wyjazdu do Krakowa
zatelefonował w pół godziny
po odejściu pociągu z Szaflar:
"panie doktorze powiedźcież
kreislandwirtowi że nie poje-chałem
bo spóźniłem pociąg"
A wtedy z Zakopanego do
Krakowa szedł tylko jeden
pociąg na dobę Ale kreis
landwirt jakoś nie wyraził
niezadowolenia widocznie do-brze
wiedział że wójt nie
miał ochoty na udział w tych
dożynkach
A drugi kandydat — Jan
zur? Ten inteligentny wzo-rowy
rolnik z Chabówki zaw-sze
pogodny i uśmiechnięty
na moje obawy uśmiechnął
się beztrosko i powiedział:
"nie martwcie się panie dok-torze
jakoś to będzie" I rze-czywiście
"bylo' ale jak? W
przeddzień wyjazdu telefon:
"panie doktorze powiedźcie
kreislandwirtowi że nie mogę
jechać dp Krakowa bo wczo-- !
raj zona urodziła mi sna"
Tym lazpm kieislandwirt na-w- et
sie ucieszl bo lubił i ce- nił zura jako świetnego gos-podarza
A ponieważ syn ura-tował
ojca przed uroczysto-ścią
u gubernatora Franka na
chrzcie świętym otrzmal
imię Francszka Dziś Franek
Zur ma dplom magistra rol-nictwa
i pracuje jako zootech-nik
w zakładzie doświadczal-nym
Wójtów anie pana Wojcie-cha
zakończyło sie nieoczeki-waną
przygoda Oto od razu
po wj zwoleniu został areszto-wany
Dlaczego? Któż to od-gadnie
może dlatego ze był
wójtem u Polsce przedwojen-nej
i w czasie okupacji może
dlatego ze by 1 zamożnym gos-podarzem
Razem z kilkoma
innymi jeszcze aresztowany-mi
gazdami został przewiezio-ny
do sąsiedniej wsi gdzie
więźniów osadzono pod strażą
w góralskiej chacie Dalszego
niepewnego losu uniknęli
więźniowie szczęśliwie Ich ro-dziny
i kiewniacy dowie-dziawszy
se o aresztowaniu
dostarczyli im sporo kiełba-sy
szpyiki ale najwięcej bim-or- u
ibimber albo samogon —
wódka pędzona domowym
sposobem cuchnąca fuzlami)
Przy wspólnym — razem ze
strażą — posiłku wartko pły-nęły
godziny obficie lal sie
bimber tylko ze aresztanci pi-- H
oględnie a swoich dozor-ców
gorąco namawiali W re-zultacie
przed północą straż-nicy
nieprzytomni spali a
więźniowie wyjęli okno w iz-bie
i ulotnili sie bez pożegna-nia
Wójt Kamiński przez kil-ka
tygodni ukrywał sie to u
jednych to u innych krewnia-ków
a gdy przestano sie o
niego dopytywać wrócił do
Spotkania
(Dokończenie ze str 20)
przyjaciółmi i wielbicielami
Dlatego wieść o nagłym zgo-nie
poety rozeszła się po An-glii
błyskawicznie Pojecha-łem
na pogrzeb który zgro-madź
ł komplet pisarzy i re-daktorów
Na cmentarzu po pięknym
przemówieniu amb Edwarda j
Raczyńskiego i po oracji Ale-ksandra
Janty który przyle-ciał
z Nowego Jorku foto-grafowano
licznie zebranych
żałobników Stojąc z boku na
żadne oficjalne zdjęcie z jego
pogrzebu Się nie dostałem
To dobrze Byłby to przywi-lej
nie zasłużony
TADEUSZ SUŁKOWSKI
Wśród pięknych książek
wydanych przez zasłużoną
londyńską firmę Oficyna Po-etów
i Malarzy znalazły się
dwa tomy poezji "Tarcza"
(1961) i "Dom złoty" (1961)
Ten cały bez mała dorobek
przedwcześnie zmarłego poe-ty
Tadeusza Sułkowskiego
(1907—1960) nie mógł uka-zać
sie za jego życia dla wa-hań
i niekończącego się cy-zelowania
tekstów przez au-tora
oraz z powodu jakiegoś
niedobrego fatum
Sułkowski żył samotnie o-tocz- ony
książkami i słowni-kami
w Londynie w Domu
Pisarza mając z nim wiele
kłopotu jako jego zarządca
bo i sprzątał i odnawiał i z
lokatorami miał niełatwe ży-cie
Był do tego człowiekiem
na zbyt miękkim i mało za-radnym
Ledwo wiązał koniec
z końcem dorabiając trochę
audycjami a niekiedy pracą
fizyczną
Spotkałem go kiedyś w ki-nie
po obejrzeniu filmu "Po-piół
i diament" Ten łagod-ny
cichy człowiek był cały
poruszony Buchał od niego
żar jakiś jakaś nowa witał-noś- ć
Przejęty był dramatem
Pogrzeb Sułkowskiego na
podmiejskim cmentarzu Gol-de- rs
był ubogi i smu-tny
grób
panteon bo
kilka później stałem nad- -
otwartą mogiłą
obok widnia-ły
już krzyże znaczące miej
spoczynku Tadeusza Suł- -
domu i więcej nie był naga-by- w
any
Po wojnie pan Wojciech z
zapałem i zamiłowaniem pod-jął
działalność która go pa-sjonowała
od roku 1927 a
było propagowanie i or-ganizowanie
spółdzielczości
mleczarskiej na Podhalu Po-czątki
były raczej śmieszne:
w r 1927 powstała w Szafla-rach
mleczarnia spółdzielcza
z dostawcami i 23
przerabianego mleka
W 1939 r było juz
620 a w 1971 r mleczarnia
okręgowa w Zakopanem liczy-ła
ponad 10 tys członków i
przerabiały dziennie 21 tys li-trów
mleka Kamiński piasto-wał
godność prezesa spółdziel-ni
przez 35 lat do dnia
śmierci Jego działalność spół-dzielcza
prócz realnych osiąg-nięć
gospodarczych przyniosła
mu uznanie i wiele zaszczyt-nych
wyróżnień i odznaczeń
Ostatnie lata życia pana
Wojciecha były opromienione
radosnymi i doniosłymi wyda-rzeniami-
uroczyście obcho-dzono
80-lec- ie urodzin w r
1969 i diamentowe gody —
60 lat pożycia małżeńskiego
w r 1971 Ta ostatnia uroczy-stość
zgromadziła prócz dal-szej
rodziny pięcioro dzieci
23 wnuków i 6 prawnuków
Na parę tygodni przed śmier-cią
cieszył sie gdy na waka-cje
do Szaflar zjechało troje
wnuków przywożąc świadec-twa
ukończenia szkół wyż-szych
lub zawodowych
Długim i pracowitym ży-ciem
wniósł swój wkład do hi-storii
gospodarczej kultury
materialnej i tradycji Podha-la
28 czerwca 1972 r spo-czął
w skalistej podhalańskiej
ziemi na cmentarzu w Szafla-rach
z pisarzami
życia "tam" w Polsce Impo-nowała
mu jego drapieżność
"Tutaj życie nasze nie po-siada
kantów Wszystko jest
zaokrąglone Wszystko uła-dzo- ne
I martwe" Ale do
Polski nie wrócił a na emi-gracyjnym
podwórku nie po-trafił
znaleźć sobie żadnej
roli Był i promotorem
niejednej literackiej imprezy
i szczodrze służył cza-sem
i radą młodym Sam do-świadczyłem
jego yielko-dusznoś- ci
kiedy pracowałem
nad przekładem hiszpańskiej
książeczki o osiołku srebrnej
maści Choć ustawicznie bie-dow- ał
nie przyjął puszki
kawy którą mu raz przynio-słem
bo przy pracy popija-liśmy
zwykle kawę Intereso-wał
sie moją pracą literacką
'achęcał do kontynuowania
Podobnie forował ko--lęgó- w
ciesząc się z ich suk-cesów
a własne teksty trzy-mał
i rozstać się z nimi nie
nógł mimo zabiegów znajo-mych
aby zmusić go do wy-dania
ich drukiem
Debiutował więc na emi-gracji
po śmierci Bo na po-nawiane
prośby przyjaciół w
ostatniej chwili swą
twórczość aby w for-mie
drukowanej świadczyła
o poecie i o jego zaszczytnych
próbach nadania kształtu
nurtującym go wizjom nowe-go
ładu mającego nastąpić po
spustoszeniach wojny "Wszy-scyśmy
— pisał —
złaknieni dobrego słowa i po-czucia
że samiusieńkim
środkiem nas samych bieg-nie
oś tego i ziemi"
Nie hołdował modnym poe-tykom
Był człowiekiem mo-zolnie
dobywającym cenny
kruszec na papier który miał
nabrać wagi manifestu W
wierszu "Dom złoty" czyta-my:
kowskiego i Zygmunta Nowa-kowskiego
Niespodziewanie na udar
serca odszedł dobry
człowiek Ale to co po sobie
zostawił jest niezniszczalne:
szlachetną poezję okupioną
klęską jak sam powiada w
wierszu który brzmi jak naj-trafniejsze
epitafium:
basterzu pasterzu ludzi bodaj miłość i ziemskie zwierzęta
Aż icyjdzie w słonych promieniach jak wyspa koralowa
z wody
Noioy system kopernikański który zatrzyma łzę
bo łza ciężka
4 poruszy rękę człowieka by z ziemi uczynił dom złoty
Green
Jego zapoczątkował
rodzimy kiedy
lat
Kazimierza
Wierzyńskiego
sce
którą
trzema li-trami
członków
duszą
swoim
moich
zebrał
skąpą
biedni
świata
cichy
Na wadze położą garstkę~prochu
Cóż do tego prochu pisanie dorzuci?
Ptaku sztuki odjtuń
Jeśli mam tylko tyle ważyć ile dźwięk lutni
Tu w porządek obraca się to nawet co upadło
1 w piękne gruzy rzeźby kamień klęski
Które we wnętrznościach utworu leży jako światło
Ale od którego popiół po mnie będzie ciężki
Florian Śmieja
i
t
- - H
RADOSNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH
I WESOŁEGO ALLELUJA
przesyła swoim Klientom i całej Polonii
cunnncAM
Jedyny sklep w Ottawie do nabycia prawdziwie u
polskich płyt — W naszym interesie jest debra fi
cbsluga — Załatwiamy również zamówienia przez lJ]
pocztę 5 (r
41 Mosgrove St Ottawa 2 Ont ()
Tel 234-927- 0 J
I mś&
Życzenia
~-- -f-t-
— -- - - -'- — - t i- - i -- z
ateccem
Burlington
r
- -- -L --i- -'-'- --
jwsksks ya JLwmi
Sirchcznc ć—tjcztiiia I li Uitijii kwitli r
SliLiJtt wuj ~uenlcłt i lafij olonii
ARO MOTORS
(Burlington) LTD !
Bracia Mieczysław i Biskup
oraz Balon
WŁAŚCICIELE
2397 Fairvicw Ave Burlington Ont £
Tel 637-583- 4 Ł
- V '- - dfZfm&m - ' S
3=Z=z2=&i=!ZZt71Z
HPT j-t- i „r i UfSA' ''" " -
W X' 'A'
v-~- A u
B ru „'„„ i— :2S=2=ibC£o
Życzenia
o
rr
płci r f
z
-- 4'T?'-"
Jan
S
StegSlr
— -4-- iir
z Hamilton
a
WESOŁEGO ALLELUJA
życzy
BARTON EAST
oenture mm
POLSKA PRACOWNIA DENTYSTYCZNA
Członek Denturist Society of Ontario
1069 Barton St E (blisko Ottawa St)
Hamilton Ont Tel 547-800- 8
[ĄeSolego mlelu
iluada
C0L0SSEUM SH0ES
Frank Gentile propr
Tho Rost ImnaripA Lilian Shnes — U
ty 663 Barton St East Hamilton Ont
Tel Bus 545-175- 3 Res 385-624- 4
+mmmmmimmmm
uUeioiego Jlleuua
przesyła
DUFFY'S TAVERN
The place to qo before or after łhe show
Hamilton's Finest Food
Dancing and Entertainment Nightly
DUFFY'S TAVERN
59 Kinq St E — Hamilton Ont
(Licensed under the Liąuor License Act)
- - i-
-iir
i-
-ii
i rfcfc- -
STC mMffji &w+fj®&£4&m
B-yTT- J" 1 I 'wjmm k&hą
'- -- -
: i — L
—
)
— I
-
-
rf im ft
?
?-- '
—
Fr l iArtA4
Najserdeczniejsze życzenia
Wesołych świąt
wieinanocnycn
życzy wszystkim
Czytelnikom "Związkowca"
wszystkim ogłaszającym się
w "Związkowcu"
Przyjaciołom
oraz całej Polonii JAN BIDAS
Przedstawiciel handlowy "Związkowca"
18 Garfield Ave S — Tel 547-583- 0
:35t4&3£4 u4rfjPiuc =7?A7cac 4&t&££ti79 "&4fc'4£Z'-ar-- ±
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, April 20, 1973 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1973-04-20 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Identifier | ZwilaD2000995 |
Description
| Title | 000261 |
| OCR text | f ł¥1r' yi" ~' "~i " SyŁr NR 3031 "ZWIĄZKOWIEC" KWIECIEń (April) 20 - 1073 STR 21 &s5r£=2?&3ś=C2S uai Życzenia z Hamilton Józef Du biski Życzenia z Ottawy WHf r9i ® ps ęn -- - — ---- ---- - - - - ---- -- - „ — - - — - W W +W WPP ą tj 4f£§ WESOŁEGO ALLELUJA życzy MARYS FLOWER SHOP M SZEWCZYK właścicielka Jedyna polska kwiaciarnia w Hamilton Kwiaty na każdą okazję i potrzebę Dwudziestoletnia praktyka gwarantuje sprawną zadowalającą klienta obsługę 139 Ottawa Sr N — Hamilton Ont Tel 547-328- 2 WESOŁEGO ALLELUJA ŻYCZY EflSY ELECTRONICS ANTONI SOCZEK P Eng Części — Porady — Naprawy 771 Barton St E — Hamilton Ont Tel 544-552- 1 Weóolpgo Jlleluja ó li la ci a JOHN LEFKO HEATING OIL AND GAS-FIRE- D FURNACES Palniki olejowe i gazowe 21 Nelligan PI — Tel 549-314- 1 [AeSolcgo --A7 leluja slilada SUNSHINE BREAD Co Ltd Mr and Mrs WARELIS właściciele Bread Baked Fresh Daily RYE AND WHITE BREAD Chleb i wszelkie pieczywa na sposób europejski 6 Durtbar Ave Hamilton Ont Teł 544-584- 5 :w-tw-'wwwMwwww- wm Serdeczne życzenia Wesołych świąt Wielkanocnych składa BRITANNIfl HOUSE Występy artystów kolorowa TV Bufet restauracyjny Róg ulic Barton i Sherman - 549-070- 2 l!Am'miUWfmWttWt NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH składa Central Meat Market and Sausage 762 Barton St E Hamilton Ont Tel 544-482- 4 lAeóotego łuctuja ŻYCZY NUSCA CUSTOM TAILORS Do wyboru wszelkiego rodzaju ubrania i bielizny 640 Barton St E — Hamilton Ont Tel 549-401- 1 (Nino) vJeSofcgo --Alleluja wszystkim swoim rrzujaciolom ~s(jenti i całej iolomi om sluatia BILL'5 CREST HARDWARE STORĘ 645 Barton St E at Earl St Hamilton Tel 545-102- 3 ŹzShść&SBiAi - Wspomnienie o śp Woj-ciechu Kamińskim po-święcam kanadyjskim Podhalanom W czerwcu 1972 zmarł w Szaflarach w wieku 83 lat śp Wojciech Kamiński wielolet-ni wójt gminy Szaflary (Sz-aflary — duża wieś w odle-głości 6 km od Nowego Tar-gu siedziba gminy obejmują-cej 8 wsi) działacz społeczny na niwie spółdzielczości mle-czarskiej Postać niecodzien-na niepospolita zasługująca by ją przedstawić rodakom zza Oceanu Był przedstawicielem jed-nego z rodów góralskich za-siedziałych tu od kilku stule-ci: w tradycyjnej skrzyni obok innych pamiątek prze-chowywany jest akt nadania na ziemię orna oraz hale i la-sy w Tatrach akt z podpisem Jana III Sobieskiego i pieczę-cią królewska Posiadłości te z czasem kurezjły sie wsku-tek działów rodzinnych mimo to aż do samej wojiy W Ka-miński uchodził za zamożnego gospodarza "hrubego gazdę" Wojciech Kamiński był świadom wagi tego dziedzic-twa i to kształtowało jego cha-rakter: poczucie obowiązków wobec społeczności patrio-tyzm (bez afiszowania się nim) właściwie pojęty honor góralski i przywiązanie do tej skalistej ojcowizny gdzie w myśl starego porzekadła gó-ralskiego jest początek wody i koniec chleba Flegmatyczny i małomów-ny miał przy tym pogodne usposobienie i duże poczucie humoru: potrafił z najpoważ-niejszą mina w sposób zaska kujący strzelić ciętym dowci-pem lub opowiedzieć krótką przypowiastką w stylu sta-rych gawędziarzy góralskich Ubierał sie zawsze jednako-wo: góralskie portki i kape-lusz granatowa kurtka zapię-ta pod szyję chłodniejsza po-rą serdak w zimie krótki ko-żuszek Do świątecznego stro-ju należała wyhaftowana cu-cha nowy kapelusz nowe portki Poznaliśmy sie zj panem Wojciechem w 1940 ro'Ku kie dy przymusowo pozbawiony swojej pracy profesorskiej (Niemieckie władze okupacyj-ne zlikwidowały w Polsce szkolnictwo wyższe i średnie pozostawiając jedynie szkoły powszechne) objąłem w No-wym Targu posadę agronoma powiatowego i w tym charak-terze często mieliśmy wspól-ne sprawy do załatwienia Wojciech Kamiński piasto-wał godność wójta od r 1927 W okresie przedwojennym rozwinął na tym stanowisku pożyteczną dla gminy działal-ność gospodarczą Ale w cza-sie okupacji stanowisko wójta nie było łatwe ani bezpieczne Niemcy nakładali na ludność wiejską liczne ciężary któ-rym szczególnie biedne rolni-ctwo podhalańskie nie mogło podołać Obowiązkowe dosta-wy obejmowały niemal wszy-stko co można sobie wyobra-zić: płody rolne (zboże ziem-niaki) mleko wierzęta rzeź ne wełnę owczą ba nawet siłę roboczą — każda wieś musiała dostarczyć pewną li-czbę młodych zdrowych męż-czyzn i dziewcząt na roboty Florian Śmieja Błogosławieni Marzenia ubogich są jak ciężkie ptaki którym się trudno oderwać od ziemi Korzenie nieba w nich nie okrzepną Ostoi się jeno to co oko pieści czego serce zapragnie i dotyka ręka Błogosławieni których marzenia się nie ziściły bogaci i dostatni których pożądanie z przesytu odeszło A najszczęśliwszy kto się bez marzeń obywa do Niemiec Dzieci w wieku szkolnym tez nie były wolne od obowiązków: w okiesie let-nim miały pod nadzorem nau-czycieli zbierać jagody leśne i zioła lecznicze Za wywiąza-nie sie z tych wszystkich świadczeń władze okupacyjne obarczały odpowiedzialnością sołtysów' i wójtów którym grożono karami a od kary do obozu w Oświęcimie był tylko jeden krok Podstawą do wymiaru wy-sokości kontyngentów (Iloś ciowe określane wszel-- j kiego rodzaju obowiązkowe świadczenia) bj lv wjkazy sta-nu inwentarza obszary grun-tów obsianych różnymi uprą- - wami liczbą mieszkańców] Wójtowie i sekretarze gmin-ni oraz sołtysi musieli dobrze sie nagłowić nad tym by v szystkie w ykazy wj padły możliwie korzystnie dla rolni- - ków: mniej hektarów pod ow- - sem — to mniejszy wymiar! dostawy więcej krów wyso-kocielnyc- h — to mniejsze kontyngenty mleka Trzeba było wykazać więcej powierz-- 1 chni pod lakami pastwiskami i zielona pasza bo z tego nie mn7na hvło w7naczvc kon ' tyngentów Trzeba więc b lo dane prawdziwe fałszować co nie zawsze było bezpieczne Często trzebi było dozorują-cemu urzędnikowi podsunąć łapówkę w postaci tuczonej gęsi kilograma masła lub pe-ta kiełbasy Tyle wójt lub soł-tj- s a cóż mógł zdziałać agro-nom powiatowy? Niemcy w niewystarczają-cych ilościach przydzielali dl? potrzeb rolnictwa ziarno siew-ne nawozy sztuczne żelazo na podkowy i obręcze do wo-zów i inne materiały Agro-nom czuwał nad sprawiedli-wym podziałem tego wszyst-kiego pomiędzy poszczególne gminy i kółka rolnicze i usi-łował przekonać rolnicze wła-dze okupacyjne ze wieś nie podoła nakładanym ciężarom Wiele zdziałać nie mógł ale w żadnym wypadku nie dzia-łał na szkodę rolników stad zawsze łączyły go przyjazne stosunki z wójtami i przewo-dniczącymi kółek rolniczych W 1943 roku panu Wójcie- - nt imtji rr rrii}n niomilo nr7VTrt- - I tliutu 5iuuia im-uni- a f v fe" da Wezwał mnie do siebie kreislandwirt (niemiecki urzę-dnik okupacyjny zarządzają cy sprawami rolnictwa w po-wiecie) i zaczynając od sakra-mentalnego "Iłerr Doktor" zarządził: tego i tego dnia w Krakowie na zamku u pana generalnego gubernatora od-będą sie dożynki na których mają być przedstawiciele wzo-rowych rolników z całego dys-tryktu Z naszego powiatu po-jadą w odświętnych góral-skich strojach wójt Kamiński i Jan żur z Chabówki Proszę im to powtórzyć" Brzydko zakląłem w duchu: bo oto po-jedzie dwóch porządnych za-cnych ludzi dobrych Pola-ków w Krakowie będą musie-li wysłuchać propagandowych przemówień a potem ustawią ich na dziedzińcu wawelskim i sfotografują z Frankiem i in-nymi hitlerowskimi dygnita-rzami Fotografie z odpowied-nim opisem umieszczą w kra-kowskim "podogońcu" (Tak nazywali Polacy wydawaną w Krakowie przez Niemców ga-zat- e p t "Goniec Krakowski") A po wojnie ktoś albo nie-zorientowany że to był spęd przymusowy albo złośliwy bę-dzie rozgłaszać: oto ci ludzie współpracowali z Niemcami kumali się z okupantem Ale zarządzenie kreisland-wirt- a musiałem przekazać de-likwentom dodając od siebie swoje obawy i zastrzeżenia Wójt Kamiński uśmiechnął sie i mruknął coś niezrozu-miałego A w wyznaczony dzień wyjazdu do Krakowa zatelefonował w pół godziny po odejściu pociągu z Szaflar: "panie doktorze powiedźcież kreislandwirtowi że nie poje-chałem bo spóźniłem pociąg" A wtedy z Zakopanego do Krakowa szedł tylko jeden pociąg na dobę Ale kreis landwirt jakoś nie wyraził niezadowolenia widocznie do-brze wiedział że wójt nie miał ochoty na udział w tych dożynkach A drugi kandydat — Jan zur? Ten inteligentny wzo-rowy rolnik z Chabówki zaw-sze pogodny i uśmiechnięty na moje obawy uśmiechnął się beztrosko i powiedział: "nie martwcie się panie dok-torze jakoś to będzie" I rze-czywiście "bylo' ale jak? W przeddzień wyjazdu telefon: "panie doktorze powiedźcie kreislandwirtowi że nie mogę jechać dp Krakowa bo wczo-- ! raj zona urodziła mi sna" Tym lazpm kieislandwirt na-w- et sie ucieszl bo lubił i ce- nił zura jako świetnego gos-podarza A ponieważ syn ura-tował ojca przed uroczysto-ścią u gubernatora Franka na chrzcie świętym otrzmal imię Francszka Dziś Franek Zur ma dplom magistra rol-nictwa i pracuje jako zootech-nik w zakładzie doświadczal-nym Wójtów anie pana Wojcie-cha zakończyło sie nieoczeki-waną przygoda Oto od razu po wj zwoleniu został areszto-wany Dlaczego? Któż to od-gadnie może dlatego ze był wójtem u Polsce przedwojen-nej i w czasie okupacji może dlatego ze by 1 zamożnym gos-podarzem Razem z kilkoma innymi jeszcze aresztowany-mi gazdami został przewiezio-ny do sąsiedniej wsi gdzie więźniów osadzono pod strażą w góralskiej chacie Dalszego niepewnego losu uniknęli więźniowie szczęśliwie Ich ro-dziny i kiewniacy dowie-dziawszy se o aresztowaniu dostarczyli im sporo kiełba-sy szpyiki ale najwięcej bim-or- u ibimber albo samogon — wódka pędzona domowym sposobem cuchnąca fuzlami) Przy wspólnym — razem ze strażą — posiłku wartko pły-nęły godziny obficie lal sie bimber tylko ze aresztanci pi-- H oględnie a swoich dozor-ców gorąco namawiali W re-zultacie przed północą straż-nicy nieprzytomni spali a więźniowie wyjęli okno w iz-bie i ulotnili sie bez pożegna-nia Wójt Kamiński przez kil-ka tygodni ukrywał sie to u jednych to u innych krewnia-ków a gdy przestano sie o niego dopytywać wrócił do Spotkania (Dokończenie ze str 20) przyjaciółmi i wielbicielami Dlatego wieść o nagłym zgo-nie poety rozeszła się po An-glii błyskawicznie Pojecha-łem na pogrzeb który zgro-madź ł komplet pisarzy i re-daktorów Na cmentarzu po pięknym przemówieniu amb Edwarda j Raczyńskiego i po oracji Ale-ksandra Janty który przyle-ciał z Nowego Jorku foto-grafowano licznie zebranych żałobników Stojąc z boku na żadne oficjalne zdjęcie z jego pogrzebu Się nie dostałem To dobrze Byłby to przywi-lej nie zasłużony TADEUSZ SUŁKOWSKI Wśród pięknych książek wydanych przez zasłużoną londyńską firmę Oficyna Po-etów i Malarzy znalazły się dwa tomy poezji "Tarcza" (1961) i "Dom złoty" (1961) Ten cały bez mała dorobek przedwcześnie zmarłego poe-ty Tadeusza Sułkowskiego (1907—1960) nie mógł uka-zać sie za jego życia dla wa-hań i niekończącego się cy-zelowania tekstów przez au-tora oraz z powodu jakiegoś niedobrego fatum Sułkowski żył samotnie o-tocz- ony książkami i słowni-kami w Londynie w Domu Pisarza mając z nim wiele kłopotu jako jego zarządca bo i sprzątał i odnawiał i z lokatorami miał niełatwe ży-cie Był do tego człowiekiem na zbyt miękkim i mało za-radnym Ledwo wiązał koniec z końcem dorabiając trochę audycjami a niekiedy pracą fizyczną Spotkałem go kiedyś w ki-nie po obejrzeniu filmu "Po-piół i diament" Ten łagod-ny cichy człowiek był cały poruszony Buchał od niego żar jakiś jakaś nowa witał-noś- ć Przejęty był dramatem Pogrzeb Sułkowskiego na podmiejskim cmentarzu Gol-de- rs był ubogi i smu-tny grób panteon bo kilka później stałem nad- - otwartą mogiłą obok widnia-ły już krzyże znaczące miej spoczynku Tadeusza Suł- - domu i więcej nie był naga-by- w any Po wojnie pan Wojciech z zapałem i zamiłowaniem pod-jął działalność która go pa-sjonowała od roku 1927 a było propagowanie i or-ganizowanie spółdzielczości mleczarskiej na Podhalu Po-czątki były raczej śmieszne: w r 1927 powstała w Szafla-rach mleczarnia spółdzielcza z dostawcami i 23 przerabianego mleka W 1939 r było juz 620 a w 1971 r mleczarnia okręgowa w Zakopanem liczy-ła ponad 10 tys członków i przerabiały dziennie 21 tys li-trów mleka Kamiński piasto-wał godność prezesa spółdziel-ni przez 35 lat do dnia śmierci Jego działalność spół-dzielcza prócz realnych osiąg-nięć gospodarczych przyniosła mu uznanie i wiele zaszczyt-nych wyróżnień i odznaczeń Ostatnie lata życia pana Wojciecha były opromienione radosnymi i doniosłymi wyda-rzeniami- uroczyście obcho-dzono 80-lec- ie urodzin w r 1969 i diamentowe gody — 60 lat pożycia małżeńskiego w r 1971 Ta ostatnia uroczy-stość zgromadziła prócz dal-szej rodziny pięcioro dzieci 23 wnuków i 6 prawnuków Na parę tygodni przed śmier-cią cieszył sie gdy na waka-cje do Szaflar zjechało troje wnuków przywożąc świadec-twa ukończenia szkół wyż-szych lub zawodowych Długim i pracowitym ży-ciem wniósł swój wkład do hi-storii gospodarczej kultury materialnej i tradycji Podha-la 28 czerwca 1972 r spo-czął w skalistej podhalańskiej ziemi na cmentarzu w Szafla-rach z pisarzami życia "tam" w Polsce Impo-nowała mu jego drapieżność "Tutaj życie nasze nie po-siada kantów Wszystko jest zaokrąglone Wszystko uła-dzo- ne I martwe" Ale do Polski nie wrócił a na emi-gracyjnym podwórku nie po-trafił znaleźć sobie żadnej roli Był i promotorem niejednej literackiej imprezy i szczodrze służył cza-sem i radą młodym Sam do-świadczyłem jego yielko-dusznoś- ci kiedy pracowałem nad przekładem hiszpańskiej książeczki o osiołku srebrnej maści Choć ustawicznie bie-dow- ał nie przyjął puszki kawy którą mu raz przynio-słem bo przy pracy popija-liśmy zwykle kawę Intereso-wał sie moją pracą literacką 'achęcał do kontynuowania Podobnie forował ko--lęgó- w ciesząc się z ich suk-cesów a własne teksty trzy-mał i rozstać się z nimi nie nógł mimo zabiegów znajo-mych aby zmusić go do wy-dania ich drukiem Debiutował więc na emi-gracji po śmierci Bo na po-nawiane prośby przyjaciół w ostatniej chwili swą twórczość aby w for-mie drukowanej świadczyła o poecie i o jego zaszczytnych próbach nadania kształtu nurtującym go wizjom nowe-go ładu mającego nastąpić po spustoszeniach wojny "Wszy-scyśmy — pisał — złaknieni dobrego słowa i po-czucia że samiusieńkim środkiem nas samych bieg-nie oś tego i ziemi" Nie hołdował modnym poe-tykom Był człowiekiem mo-zolnie dobywającym cenny kruszec na papier który miał nabrać wagi manifestu W wierszu "Dom złoty" czyta-my: kowskiego i Zygmunta Nowa-kowskiego Niespodziewanie na udar serca odszedł dobry człowiek Ale to co po sobie zostawił jest niezniszczalne: szlachetną poezję okupioną klęską jak sam powiada w wierszu który brzmi jak naj-trafniejsze epitafium: basterzu pasterzu ludzi bodaj miłość i ziemskie zwierzęta Aż icyjdzie w słonych promieniach jak wyspa koralowa z wody Noioy system kopernikański który zatrzyma łzę bo łza ciężka 4 poruszy rękę człowieka by z ziemi uczynił dom złoty Green Jego zapoczątkował rodzimy kiedy lat Kazimierza Wierzyńskiego sce którą trzema li-trami członków duszą swoim moich zebrał skąpą biedni świata cichy Na wadze położą garstkę~prochu Cóż do tego prochu pisanie dorzuci? Ptaku sztuki odjtuń Jeśli mam tylko tyle ważyć ile dźwięk lutni Tu w porządek obraca się to nawet co upadło 1 w piękne gruzy rzeźby kamień klęski Które we wnętrznościach utworu leży jako światło Ale od którego popiół po mnie będzie ciężki Florian Śmieja i t - - H RADOSNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH I WESOŁEGO ALLELUJA przesyła swoim Klientom i całej Polonii cunnncAM Jedyny sklep w Ottawie do nabycia prawdziwie u polskich płyt — W naszym interesie jest debra fi cbsluga — Załatwiamy również zamówienia przez lJ] pocztę 5 (r 41 Mosgrove St Ottawa 2 Ont () Tel 234-927- 0 J I mś& Życzenia ~-- -f-t- — -- - - -'- — - t i- - i -- z ateccem Burlington r - -- -L --i- -'-'- -- jwsksks ya JLwmi Sirchcznc ć—tjcztiiia I li Uitijii kwitli r SliLiJtt wuj ~uenlcłt i lafij olonii ARO MOTORS (Burlington) LTD ! Bracia Mieczysław i Biskup oraz Balon WŁAŚCICIELE 2397 Fairvicw Ave Burlington Ont £ Tel 637-583- 4 Ł - V '- - dfZfm&m - ' S 3=Z=z2=&i=!ZZt71Z HPT j-t- i „r i UfSA' ''" " - W X' 'A' v-~- A u B ru „'„„ i— :2S=2=ibC£o Życzenia o rr płci r f z -- 4'T?'-" Jan S StegSlr — -4-- iir z Hamilton a WESOŁEGO ALLELUJA życzy BARTON EAST oenture mm POLSKA PRACOWNIA DENTYSTYCZNA Członek Denturist Society of Ontario 1069 Barton St E (blisko Ottawa St) Hamilton Ont Tel 547-800- 8 [ĄeSolego mlelu iluada C0L0SSEUM SH0ES Frank Gentile propr Tho Rost ImnaripA Lilian Shnes — U ty 663 Barton St East Hamilton Ont Tel Bus 545-175- 3 Res 385-624- 4 +mmmmmimmmm uUeioiego Jlleuua przesyła DUFFY'S TAVERN The place to qo before or after łhe show Hamilton's Finest Food Dancing and Entertainment Nightly DUFFY'S TAVERN 59 Kinq St E — Hamilton Ont (Licensed under the Liąuor License Act) - - i- -iir i- -ii i rfcfc- - STC mMffji &w+fj®&£4&m B-yTT- J" 1 I 'wjmm k&hą '- -- - : i — L — ) — I - - rf im ft ? ?-- ' — Fr l iArtA4 Najserdeczniejsze życzenia Wesołych świąt wieinanocnycn życzy wszystkim Czytelnikom "Związkowca" wszystkim ogłaszającym się w "Związkowcu" Przyjaciołom oraz całej Polonii JAN BIDAS Przedstawiciel handlowy "Związkowca" 18 Garfield Ave S — Tel 547-583- 0 :35t4&3£4 u4rfjPiuc =7?A7cac 4&t&££ti79 "&4fc'4£Z'-ar-- ± |
Tags
Comments
Post a Comment for 000261
