000425b |
Previous | 7 of 48 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
&! s& YiUl 8: Ul u y y y tf x yK WKBmSBmBmsSBBBSBKM SiPffiflffi TffiTWWffilB HgLf"" i"?'"!g' j- - 'ffł_? : - - n ' 4 V t f T t r- - '" " i T tf s-ribsaHVWTyŁ- I£tSłKlVKISK 55 ł % ŻYCZENIA Z TORONTO & ppcecwfe lolslim zwyczajem sTitedamy zserca płynące życzenia §# i Szczęśliwego Nowego Roku f£ Dr J Leśniak i Dr W Krużel DENTYŚCI Iqo8 Bloor St W — Tel LE 1-4- 434 — l-'-- TIl1 Najlepsze Życzenia Świąteczne i Noworoczne składa DR H B HOROWITZ DENTYSTA I55 St W Toronto 4 Tel LE 5-51- 61 Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku życzy pacjentom i całej Polonii DR A FEDYNA 3 Bathursł Sł Toronto Tel EM 3-36- 61 h-- " ' "♦ i % Wesołych świąt' Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku j życzy swoim pacjentom i całej Polonii DR G: "SZYMAŃSKI 312 Bathursł Sł Toronto WJtayj)WttMMfr Dondas swoim 6-38- 74 Moc serdecznych życzeń świątecznych i noworocznych składa DR H MUELLER 71 Howard Pk Avei Toronto LE 6-37- 50 Najlepsze Życzenia Świąteczne i Noworoczne f - składa S BROGOWSKI OD £ OPTOMETRIST' Godz przyjęć 10—730 soboty 10—4 0 RoncesvalIes Ave — 1-4- 251 Mo radości z okazji ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA i DVŹ0 DUŻO SZCZĘŚCIA W NOWYM' ROKU życzy DR ELIAS WACHNA DENTYSTA 38 Balhurst St 4-65- 15 Res: 2-68- 72 -- - t t t t WESOŁYCH ŚWIAT I POMYŚLNEGO NOWEGO ROKU CAŁEJ1 POLONII SKŁADA DR ROZALIA BASIOR #2 Bałhurst St Toronto "vHiCV Tel EM L Tel Tel LE Tel EM RU f Tel WA 4-53- 68 iTD t opolskim zwyczajem składamy „z serca płynące życzenia W radosnychświflU Bożego Narodzenia 2? i'Szczęśliwego' Nowego" Roku j? Tadeusz H Łukowski i Raymond Smela Ł ADWOKACD NOTARIUSZE OBROŃCY W spoinicy-uirmy- j prawniczej BLANEY PASTERNAK LUCKF& SMELA ENGIELSONf&WATSON 57 Bloor St W 'r Toronto - Tel WA 4-97- 55 RraciąiŁukowscy Klmiii- - dokTorchircprakłylci' toronio — 1848 "Bloor vSi W Tel RÓJ £2259 ©' Uitharines — HOChurch Si '§? TęL !MU4i3161 M Do życzeń przyłączają siexrodzice £jf FELIKSfl ANNA1ŁUKOWSCY 'W 105'lndiantRd Toronto: (Rf STR 7 ''fK M (Dokończenie ze str 6-te- j) Teraz przyszła kolej na najlepszy mundur Jerzego len oa wyjątko-wych i uroczystych okazji Jak wspaniale wyglądał w nim gdy w dzień Wigilii szli do Kasy-na na opłatek! Jadwiga uczesana była modnie i miała ładną suknię z Brukseli Wypoczęła i nie wyglądała już tak staro jak po przyjeździe Ale tego dnia szarpała nią stra-szna tęsknota za krajem i czuła się w oficerskim gronie jeszcze bardziej obco niż na początlcu Specjalnie może z powodu listu od Bolesława Listu który prze-czytała cztery razy a polem podar-ła w drobniutkie kawałeczki Przypomniał jej te tragiczne Święta pierwsze po powstaniu nę- dzne i głodne Wigilia z Bolesła-wem opłatek i cudem zdobyty śledź! Umajona gałązkami jedliny patrzyła na nich ze srebrnej ramki wyniesiona na piersiach z powsta-nia fotografia Jerzego Jadwiga czuła że" już się wyczer-pała całkowicie że nie zostało w niej odrobiny siły do dalszej walki z losem! Gdy dziecko usnęło zała-mała się i oparła z płaczem głowę o pierś Bolesława a on objął ją i wtedy połączył ich pierwszy i jedyny na wpół braterski pocału-nek Teraz ściskała ją tęsknota i lo nie tylko za krajem ale właśnie za Bolesławem! Bolesławem w trzykrotnie żelowanych butach w powyeieranych spodniach i łatanej kurtce! Za tym Bolesławem który z Woli na Mokotów wiózł kubeł-kami węgiel by ratować Baśkę za-grożoną zapaleniem płuc leżącą w gorączce w nieopalonym pokoju! Za Bolesławem który tyle' razy był ostoją i pomocą który zaw-sze miał uśmiech na twarzy i sło-wo pociechy Za Bolesławem któi ry wiedział iż przez te wszystkie lata żyła tylko nadzieją spotkania z mężem i nie zdradził swego i u-czu- cia nigdy jednym słowem ityl-k- o instynktem kobiecym mogła je wyczuć Pisał że jeżeli może nie czuje się szczęśliwa tak jak to prze-cież czasem się zdarza to on za-wsze jest i czeka List przeczytany na (spacerze po-płynął drobnymi płatkami zmokłe go papieru z prądem wiejskiego strumienia A Jadwiga poszła do kasyna by dzielić się opłatkiem z tymi co myśleli tylko o handlu rtymico świata nie widzieli za brydżem i tymi co popijali z nudów już od rana i tymi co romansowali z Niemkami siostrami i córkami żołnierzy którzy strzelali do war-szawskich powstańców I taka gorycz zebrała się w jej sercu że bluza wysunęła siczrięb-niętyc- h palców i upadła na" śnieg topniejący na podłodze werandki Wtedy przestraszyła się!v Bo właśnie słońce wyszło z za chmur zabłysło na srebrnych gwiazdkach i oświeciło wyraźnie widoczną 'na prawej piersi munduru dziurę wyjedzoną przez mole Dziura w reprezeritacyjnymmun-durz- c Jerzego! W tym samym w którym prowadził ostatnią 'przed wyjazdem do Anglii defiladę! Jadwiga stalą wtedy z Baśką na trybunie i tak bardzo pragnęła by dziecko zapamiętało na zawsze" oj-ca takiego! Ojca który szedł sprę-żystym młodzieńczym krokiem z ręką przy berecie' w pełni swej świetności! Ale wspomnienie pewno już da-wno zatarło się w Basinych oczach patrzących co dzień na Jerzego jak zdążał do fabryki w starym przj kusym jeszcze! fasowanym z magazynów Króla Jegomości garni-turk- u i z nierozłącznym tomem Tołstoja lub może Balzaka pod pa-chąTrud-no prawie juz w nim by-ło pomać pełnego sukcesu1 puł-kownika! Te grube powieści z ubiegłego stulecia stały się może dla niego ucieczka od życia?! Cudza "Kome-dia ludzka" przesłoniła obraz wja snej! Jerzy nie mógł i nie chciał spojj rzec w oczy nećzywistośd Wyr-wany ze swego toru dał się unosić przez tych siłą bezwładu W Anglii grał w brydża i czekał aż się cos odmieni trochę praco-wał w jakimś biurzeWszelkie pró-by planowania przyszłości zbywał lekceważącym machnięciem reki" Podczas gdy inni przygotowjTrali się dolżjcia cywilnego Jerzy zant knąLsięwswojm świecie Urojona --Ł tymczasowość sytuacji sparaliżo --£ wała jego energie Isie poszedł wraz z innymi znów na ławę szkol-ną nie zdobył 'nowego zawodu-- Otaczał się' najchętniej tymi co wciąż widzieli w nim pana pułkow-nika i schlebiali licząc iż" kiedyś będą jeszcze mogU"feórzjTtać zjje go łask Ta chwila jednak nigdy nie nadeszła Ale --przyszła jconiecz- - "7-WIĄZKOW-IECf --= BOŻE NARODZENIE ((X-mM)Ł19- 60 r O J--l ność dalszej emigracji i koniecz-ność zarauiania na 'chleb i przeżu-wania goryczy zdegradowanego in-teligenta Przynoszone! z biblioteki grube tomiska pozwalały mu zapominać gdzie 'est i czym żyje Nie widział towarzyszy pracy nie poniżał się w fabryce do rozmowy z kimkol-wiek to też zazwyczaj przypadały mu w udziale najgorsze zajęcia iJ nigdy nie osiągnął 4 stopnia dostat-ku którym cieszyli się inni robot-nicy W domu było biednie Jadwidze udało się kupić parę gratów za u-ciuł- ane jeszcze w Londynie grosze Pozwolił jej gospodarować swoją kiepską płacą Chcąc dogodzić mę-żowi i córce sama obywała się by-le czym Kiedyś doprowadzona do kresu cierpliwości pocerowaną niemożli-wie wprost bielizną wybuchła że tak dłużej być nie może że ona też jest człowiekiem i ma swoje potrzeby że chętnie pójdzie do pracy byle dłużej nic znosić takiej nędzy! Jerzy oburzył się i sprzeciwił stanowczo Jego żonanie może pra-cować! Jakże by to wyglądało! Czyż on nie potrafi utrzymać swojej rodziny?! Zresztą potrzebował jej Potrze-bował by biegła na skinienie jego ręki by go obsłużyła i spełniła każ-de życzenie by mógł grymasić kaprysić i zrzędzić by wśród swoich ścian wciąż był władczy i pański! W pierwszych latach'w Kanadzie wkładał czasem mundur od wiel-kiego święta Promieniał wtedy i jaśniał Znów1 przez parę' godzin stał na szczycie! Tłumaczył rodzinie i nielicznym przyjaciołom że właściwie nie war-to się urządzać1 ani obarczać do- -' mem czy leż meblami To wszystko tylko chwilowe! Nawet1 nie spodzie-wamy się jak nagle może' przyjść godzina powrotu! Ale1 zbyt szybko trzeba było wra-cać do zwyczajności i może zo-stało mu jeszcze tyle realizmu 'iż WŁADYSŁAWORKAN1 E czuł [śmieszność tego postępowania więc zaniechał go ''Czasem spotykali młodszych oficc-ró-w którzy ukończyli studia za kró-lewskie pieniądze i teraz żyli cał-kiem przyjemnie Jerzy nie"zapra-sza- Ł Może wstydził się ubóstwa swego 'mieszkania może nie mógł' znieść zmienionej pozycjina dra-binie społecznej™ Jadwiga wolała nawet tak Bo gdy Jerzy przyjmował stół musiał się uginać Kupowano indyka im-portowane sery francuskie wina a polem zupełnie nie wiedziała jak żyć do następnej wypłaty! Kiedyś wspaniałym Oldsmobilcm zajechał Cichoń Roztył się Okrą-gła twarz świeciła nabrzmiałym do-statkiem Ale wciąż był taki sam wesoły i sympatyczny Do spółki z kolegą założył wytwórnię kieł-bas Poszło A jeżeli pan pułkownik potrze-buje może gotówki do jakiego bu-sinessu to on owszem może poży-czyć ' # Mundur jadły mole Zbladły o-rz- ełki gwiazdki i odznaczenia I leżał teraz u jej stóp w błocie a czerwone Polandy nasiąkały wolno brudną wodą z kałuży Zmarniała świetność!!! Jadwiga patrzyła na wygryzioną dziurę" jak zafascynowana Czuła że to nie tylko mundur-żarł- o znisczenie i rozkład! Że może i ją samą biegają-cą od świtu do późnego wieczora przelękłą usłużną} spracowaną niczego nic pragnącą dla siebie niczego nic otrzymującą'w zamian i I zostawiła mundur tak jak le-żał na brudnym śniegu 1 wszysUcie Inne baitłedressy płaszcze kurtki i borety~r i te które wytnzepała i te których jeszcze nie dotknęła! ' Zostawiła otwartą czystą 'i pach-nącą swoskiem szafę Zostawiła1 śpiącego' w' przyległym pokoju 'Je-rzego nie bacząc ii za' chwilę zbudzi się" i zawoła o' śniadanie Nałożyłama zszarzałe i poslwia- - łe włosy swój najlepszykapelusz i wyszła ' ALINA ŻERAŃSKA Wilia Siano obrusem nakryte naftole — Białe opłatki — ' - Ojca błogosławione ręce — J Serdeczne rozrzewnienie Matki — O niepowrolne wzruszenie dziecięce '-J- 3 W rodzinnymi kolei '-- '?' Kolędnicy ?Va Śni się chłopcu muzyka — turoń — dziad mrozem sędziwy —- Grają śpiewają klapią — a wszystko "m niby" Nagle grad' owsa uderzył o szyby— Ho! Ho! Ho! — okrzyk'dziada Gwiazda!-- "Nie wie kto z was mŚilpi iebwracpiraa"wdziwy t "Co to byłyt za dziwy" ' Na gody Zabłysły wszystkie świece r "ł-- r' Roztśnil się pająk szklany —' ':"''-- Kościół tysiącem serc 'radosnych 'dyszy ~ Organ ogłosił tajemnice — Zadygotały ściany — "Wśród nocnej' ciszy" W żłobie leży któż pobieży W żłobie leży któż pobieży-Kolędowa- ć małemu JezusowirChi-ystusow- i 'Dziś nam1' narodzonemu Pastuśzkovie praybywajcie Jemu wdzięcznie (przygrywajcie - -- Jako Panu naszemu "'" Sly zaś śamii z piosneczkami : - Za wami pośpieszymy i A tak tego Maleńkiego ' J-Ę- - Niech' wszyscy zobaczymy: 'r 'j Jak ubogo' narodzony - l" Płacze w stajni położony ' '- - Więc Go dziś ucieszymy f ~ r-- Najpi"2Ódfjtedy niechaj wszędy ' Zabrzmi' świat wesołości 2e posłany nam jest dany 'Emanuel' w niskośćii ~ - '- -j Jego tedy przywitajmy Z aniołami zaśpiewajmy: v - Chwała na-wysokoś-ci!" J wiraj x-an-ie coz się sianie ""!'j~L' 2e rozkoszy-niebieski- e Opuściłeś a zstąpiłeś Na te niskości ziemskie? "Miłość moja to sprawiła By człmyieką wywyższyła y Podrniebąęmpirejskie" lłlf w ' ZYCZENFA Z TORONTO ' wcłppcgicrocggggłCKiPCCTicgigPWicipPgo Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nóiuegp Roku składa oo Br Bukowska Bejnar OD OKULISTKA Godziny przyjęć: codziennie" od jlO ranodo 8 wieczór W soboty: od 10 do 4 po {poł 274 Roncesvalle$ Ave (przy Geoffrey) LE 2-54- 93 Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku życzy swo'im pacjentom i' całej Polonii DR HELENA GONSIK 288 Ronccsvalles Ave Toronto Te[ LE 4jflS5J] Przyjemnych świąt Bożego Narodzenia i dużo szczęścia w Nowym Roku życzy DR- S V: FEINMANf -- - - - — specalitła" chorób wewnętrznych" I 'iolidkowych 364 Bloor St W —' Tel WA2%22J RU 2-55- 38 Dużo radości z okazjimĄTBOŹEGOiNĄRODZENlA' itDUŻOt]DUŹO ZMĘSCMWtNOWmlROKUłtyczuj " iDRi 1S GOŁĄBi Choroby Nwćwnetrzne kobieco "1 chirurg X-ra- yv Elećtroradiograf 1852BloorSł W (przysląnckPacifić) iRO'6-577- 3 Z OKAZJI SWIĄTJB02EGOiNARODZENIA( ilNOWĘGOjROKU ' najlepsze życzenia szczęścia i ij powodzenia zasyła t5k! L LUNSKY ?RiO OkolliU ' Badamy oczyŁ dostosowujemy okulary tldo 'wszystkich defektów' wzroku' na nerwowość na bob głowy Mówimy i po polsku 470CollegeSt ~ TltWA'l3924i WESOŁYCHjąWIATBOŻĘGO NARODZENIA I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO' ROKU składa 'DRi A ZIEGLER 76 Roncetvalles Avo ToliLEf2-305- 4 Dużo radości z]okaz]i &WIĄTUOiEGO NARODZENIA iiDUŹO DUŻO SZCZĘSCWW N OWY M ROKU t życzy i DR: Mi --ZELGER" z--rodzin- ą Godziny przyjęć: od 130—i po pol i 6—8 wiecz X-RA- Y' 500 College St (róg Pa]merston)i r Z okazjiświąt Bożego Narodzenia-- i Nowego Roku na jlepszct życzenia składa swym Klientom V całej „Polonii ROTHBART'S EHARMAGY 676'Queen St W Toronto 3-28- 00 Życzenia Wesołych 'świąt i Szczęśliwego Nowego Rolcu zyczy CHAS: BEyERS#PHM:B: 129Sorauren Druggitł LE 2-36- 61 m Tel WA 1-3- 580 W Tel EM — ToronłóJ ! ! Si ' BI? ! 12 A li W A-- ji iTmmtM
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, December 17, 1960 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1960-12-17 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Identifier | ZwilaD2000469 |
Description
Title | 000425b |
OCR text | &! s& YiUl 8: Ul u y y y tf x yK WKBmSBmBmsSBBBSBKM SiPffiflffi TffiTWWffilB HgLf"" i"?'"!g' j- - 'ffł_? : - - n ' 4 V t f T t r- - '" " i T tf s-ribsaHVWTyŁ- I£tSłKlVKISK 55 ł % ŻYCZENIA Z TORONTO & ppcecwfe lolslim zwyczajem sTitedamy zserca płynące życzenia §# i Szczęśliwego Nowego Roku f£ Dr J Leśniak i Dr W Krużel DENTYŚCI Iqo8 Bloor St W — Tel LE 1-4- 434 — l-'-- TIl1 Najlepsze Życzenia Świąteczne i Noworoczne składa DR H B HOROWITZ DENTYSTA I55 St W Toronto 4 Tel LE 5-51- 61 Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku życzy pacjentom i całej Polonii DR A FEDYNA 3 Bathursł Sł Toronto Tel EM 3-36- 61 h-- " ' "♦ i % Wesołych świąt' Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku j życzy swoim pacjentom i całej Polonii DR G: "SZYMAŃSKI 312 Bathursł Sł Toronto WJtayj)WttMMfr Dondas swoim 6-38- 74 Moc serdecznych życzeń świątecznych i noworocznych składa DR H MUELLER 71 Howard Pk Avei Toronto LE 6-37- 50 Najlepsze Życzenia Świąteczne i Noworoczne f - składa S BROGOWSKI OD £ OPTOMETRIST' Godz przyjęć 10—730 soboty 10—4 0 RoncesvalIes Ave — 1-4- 251 Mo radości z okazji ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA i DVŹ0 DUŻO SZCZĘŚCIA W NOWYM' ROKU życzy DR ELIAS WACHNA DENTYSTA 38 Balhurst St 4-65- 15 Res: 2-68- 72 -- - t t t t WESOŁYCH ŚWIAT I POMYŚLNEGO NOWEGO ROKU CAŁEJ1 POLONII SKŁADA DR ROZALIA BASIOR #2 Bałhurst St Toronto "vHiCV Tel EM L Tel Tel LE Tel EM RU f Tel WA 4-53- 68 iTD t opolskim zwyczajem składamy „z serca płynące życzenia W radosnychświflU Bożego Narodzenia 2? i'Szczęśliwego' Nowego" Roku j? Tadeusz H Łukowski i Raymond Smela Ł ADWOKACD NOTARIUSZE OBROŃCY W spoinicy-uirmy- j prawniczej BLANEY PASTERNAK LUCKF& SMELA ENGIELSONf&WATSON 57 Bloor St W 'r Toronto - Tel WA 4-97- 55 RraciąiŁukowscy Klmiii- - dokTorchircprakłylci' toronio — 1848 "Bloor vSi W Tel RÓJ £2259 ©' Uitharines — HOChurch Si '§? TęL !MU4i3161 M Do życzeń przyłączają siexrodzice £jf FELIKSfl ANNA1ŁUKOWSCY 'W 105'lndiantRd Toronto: (Rf STR 7 ''fK M (Dokończenie ze str 6-te- j) Teraz przyszła kolej na najlepszy mundur Jerzego len oa wyjątko-wych i uroczystych okazji Jak wspaniale wyglądał w nim gdy w dzień Wigilii szli do Kasy-na na opłatek! Jadwiga uczesana była modnie i miała ładną suknię z Brukseli Wypoczęła i nie wyglądała już tak staro jak po przyjeździe Ale tego dnia szarpała nią stra-szna tęsknota za krajem i czuła się w oficerskim gronie jeszcze bardziej obco niż na początlcu Specjalnie może z powodu listu od Bolesława Listu który prze-czytała cztery razy a polem podar-ła w drobniutkie kawałeczki Przypomniał jej te tragiczne Święta pierwsze po powstaniu nę- dzne i głodne Wigilia z Bolesła-wem opłatek i cudem zdobyty śledź! Umajona gałązkami jedliny patrzyła na nich ze srebrnej ramki wyniesiona na piersiach z powsta-nia fotografia Jerzego Jadwiga czuła że" już się wyczer-pała całkowicie że nie zostało w niej odrobiny siły do dalszej walki z losem! Gdy dziecko usnęło zała-mała się i oparła z płaczem głowę o pierś Bolesława a on objął ją i wtedy połączył ich pierwszy i jedyny na wpół braterski pocału-nek Teraz ściskała ją tęsknota i lo nie tylko za krajem ale właśnie za Bolesławem! Bolesławem w trzykrotnie żelowanych butach w powyeieranych spodniach i łatanej kurtce! Za tym Bolesławem który z Woli na Mokotów wiózł kubeł-kami węgiel by ratować Baśkę za-grożoną zapaleniem płuc leżącą w gorączce w nieopalonym pokoju! Za Bolesławem który tyle' razy był ostoją i pomocą który zaw-sze miał uśmiech na twarzy i sło-wo pociechy Za Bolesławem któi ry wiedział iż przez te wszystkie lata żyła tylko nadzieją spotkania z mężem i nie zdradził swego i u-czu- cia nigdy jednym słowem ityl-k- o instynktem kobiecym mogła je wyczuć Pisał że jeżeli może nie czuje się szczęśliwa tak jak to prze-cież czasem się zdarza to on za-wsze jest i czeka List przeczytany na (spacerze po-płynął drobnymi płatkami zmokłe go papieru z prądem wiejskiego strumienia A Jadwiga poszła do kasyna by dzielić się opłatkiem z tymi co myśleli tylko o handlu rtymico świata nie widzieli za brydżem i tymi co popijali z nudów już od rana i tymi co romansowali z Niemkami siostrami i córkami żołnierzy którzy strzelali do war-szawskich powstańców I taka gorycz zebrała się w jej sercu że bluza wysunęła siczrięb-niętyc- h palców i upadła na" śnieg topniejący na podłodze werandki Wtedy przestraszyła się!v Bo właśnie słońce wyszło z za chmur zabłysło na srebrnych gwiazdkach i oświeciło wyraźnie widoczną 'na prawej piersi munduru dziurę wyjedzoną przez mole Dziura w reprezeritacyjnymmun-durz- c Jerzego! W tym samym w którym prowadził ostatnią 'przed wyjazdem do Anglii defiladę! Jadwiga stalą wtedy z Baśką na trybunie i tak bardzo pragnęła by dziecko zapamiętało na zawsze" oj-ca takiego! Ojca który szedł sprę-żystym młodzieńczym krokiem z ręką przy berecie' w pełni swej świetności! Ale wspomnienie pewno już da-wno zatarło się w Basinych oczach patrzących co dzień na Jerzego jak zdążał do fabryki w starym przj kusym jeszcze! fasowanym z magazynów Króla Jegomości garni-turk- u i z nierozłącznym tomem Tołstoja lub może Balzaka pod pa-chąTrud-no prawie juz w nim by-ło pomać pełnego sukcesu1 puł-kownika! Te grube powieści z ubiegłego stulecia stały się może dla niego ucieczka od życia?! Cudza "Kome-dia ludzka" przesłoniła obraz wja snej! Jerzy nie mógł i nie chciał spojj rzec w oczy nećzywistośd Wyr-wany ze swego toru dał się unosić przez tych siłą bezwładu W Anglii grał w brydża i czekał aż się cos odmieni trochę praco-wał w jakimś biurzeWszelkie pró-by planowania przyszłości zbywał lekceważącym machnięciem reki" Podczas gdy inni przygotowjTrali się dolżjcia cywilnego Jerzy zant knąLsięwswojm świecie Urojona --Ł tymczasowość sytuacji sparaliżo --£ wała jego energie Isie poszedł wraz z innymi znów na ławę szkol-ną nie zdobył 'nowego zawodu-- Otaczał się' najchętniej tymi co wciąż widzieli w nim pana pułkow-nika i schlebiali licząc iż" kiedyś będą jeszcze mogU"feórzjTtać zjje go łask Ta chwila jednak nigdy nie nadeszła Ale --przyszła jconiecz- - "7-WIĄZKOW-IECf --= BOŻE NARODZENIE ((X-mM)Ł19- 60 r O J--l ność dalszej emigracji i koniecz-ność zarauiania na 'chleb i przeżu-wania goryczy zdegradowanego in-teligenta Przynoszone! z biblioteki grube tomiska pozwalały mu zapominać gdzie 'est i czym żyje Nie widział towarzyszy pracy nie poniżał się w fabryce do rozmowy z kimkol-wiek to też zazwyczaj przypadały mu w udziale najgorsze zajęcia iJ nigdy nie osiągnął 4 stopnia dostat-ku którym cieszyli się inni robot-nicy W domu było biednie Jadwidze udało się kupić parę gratów za u-ciuł- ane jeszcze w Londynie grosze Pozwolił jej gospodarować swoją kiepską płacą Chcąc dogodzić mę-żowi i córce sama obywała się by-le czym Kiedyś doprowadzona do kresu cierpliwości pocerowaną niemożli-wie wprost bielizną wybuchła że tak dłużej być nie może że ona też jest człowiekiem i ma swoje potrzeby że chętnie pójdzie do pracy byle dłużej nic znosić takiej nędzy! Jerzy oburzył się i sprzeciwił stanowczo Jego żonanie może pra-cować! Jakże by to wyglądało! Czyż on nie potrafi utrzymać swojej rodziny?! Zresztą potrzebował jej Potrze-bował by biegła na skinienie jego ręki by go obsłużyła i spełniła każ-de życzenie by mógł grymasić kaprysić i zrzędzić by wśród swoich ścian wciąż był władczy i pański! W pierwszych latach'w Kanadzie wkładał czasem mundur od wiel-kiego święta Promieniał wtedy i jaśniał Znów1 przez parę' godzin stał na szczycie! Tłumaczył rodzinie i nielicznym przyjaciołom że właściwie nie war-to się urządzać1 ani obarczać do- -' mem czy leż meblami To wszystko tylko chwilowe! Nawet1 nie spodzie-wamy się jak nagle może' przyjść godzina powrotu! Ale1 zbyt szybko trzeba było wra-cać do zwyczajności i może zo-stało mu jeszcze tyle realizmu 'iż WŁADYSŁAWORKAN1 E czuł [śmieszność tego postępowania więc zaniechał go ''Czasem spotykali młodszych oficc-ró-w którzy ukończyli studia za kró-lewskie pieniądze i teraz żyli cał-kiem przyjemnie Jerzy nie"zapra-sza- Ł Może wstydził się ubóstwa swego 'mieszkania może nie mógł' znieść zmienionej pozycjina dra-binie społecznej™ Jadwiga wolała nawet tak Bo gdy Jerzy przyjmował stół musiał się uginać Kupowano indyka im-portowane sery francuskie wina a polem zupełnie nie wiedziała jak żyć do następnej wypłaty! Kiedyś wspaniałym Oldsmobilcm zajechał Cichoń Roztył się Okrą-gła twarz świeciła nabrzmiałym do-statkiem Ale wciąż był taki sam wesoły i sympatyczny Do spółki z kolegą założył wytwórnię kieł-bas Poszło A jeżeli pan pułkownik potrze-buje może gotówki do jakiego bu-sinessu to on owszem może poży-czyć ' # Mundur jadły mole Zbladły o-rz- ełki gwiazdki i odznaczenia I leżał teraz u jej stóp w błocie a czerwone Polandy nasiąkały wolno brudną wodą z kałuży Zmarniała świetność!!! Jadwiga patrzyła na wygryzioną dziurę" jak zafascynowana Czuła że to nie tylko mundur-żarł- o znisczenie i rozkład! Że może i ją samą biegają-cą od świtu do późnego wieczora przelękłą usłużną} spracowaną niczego nic pragnącą dla siebie niczego nic otrzymującą'w zamian i I zostawiła mundur tak jak le-żał na brudnym śniegu 1 wszysUcie Inne baitłedressy płaszcze kurtki i borety~r i te które wytnzepała i te których jeszcze nie dotknęła! ' Zostawiła otwartą czystą 'i pach-nącą swoskiem szafę Zostawiła1 śpiącego' w' przyległym pokoju 'Je-rzego nie bacząc ii za' chwilę zbudzi się" i zawoła o' śniadanie Nałożyłama zszarzałe i poslwia- - łe włosy swój najlepszykapelusz i wyszła ' ALINA ŻERAŃSKA Wilia Siano obrusem nakryte naftole — Białe opłatki — ' - Ojca błogosławione ręce — J Serdeczne rozrzewnienie Matki — O niepowrolne wzruszenie dziecięce '-J- 3 W rodzinnymi kolei '-- '?' Kolędnicy ?Va Śni się chłopcu muzyka — turoń — dziad mrozem sędziwy —- Grają śpiewają klapią — a wszystko "m niby" Nagle grad' owsa uderzył o szyby— Ho! Ho! Ho! — okrzyk'dziada Gwiazda!-- "Nie wie kto z was mŚilpi iebwracpiraa"wdziwy t "Co to byłyt za dziwy" ' Na gody Zabłysły wszystkie świece r "ł-- r' Roztśnil się pająk szklany —' ':"''-- Kościół tysiącem serc 'radosnych 'dyszy ~ Organ ogłosił tajemnice — Zadygotały ściany — "Wśród nocnej' ciszy" W żłobie leży któż pobieży W żłobie leży któż pobieży-Kolędowa- ć małemu JezusowirChi-ystusow- i 'Dziś nam1' narodzonemu Pastuśzkovie praybywajcie Jemu wdzięcznie (przygrywajcie - -- Jako Panu naszemu "'" Sly zaś śamii z piosneczkami : - Za wami pośpieszymy i A tak tego Maleńkiego ' J-Ę- - Niech' wszyscy zobaczymy: 'r 'j Jak ubogo' narodzony - l" Płacze w stajni położony ' '- - Więc Go dziś ucieszymy f ~ r-- Najpi"2Ódfjtedy niechaj wszędy ' Zabrzmi' świat wesołości 2e posłany nam jest dany 'Emanuel' w niskośćii ~ - '- -j Jego tedy przywitajmy Z aniołami zaśpiewajmy: v - Chwała na-wysokoś-ci!" J wiraj x-an-ie coz się sianie ""!'j~L' 2e rozkoszy-niebieski- e Opuściłeś a zstąpiłeś Na te niskości ziemskie? "Miłość moja to sprawiła By człmyieką wywyższyła y Podrniebąęmpirejskie" lłlf w ' ZYCZENFA Z TORONTO ' wcłppcgicrocggggłCKiPCCTicgigPWicipPgo Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nóiuegp Roku składa oo Br Bukowska Bejnar OD OKULISTKA Godziny przyjęć: codziennie" od jlO ranodo 8 wieczór W soboty: od 10 do 4 po {poł 274 Roncesvalle$ Ave (przy Geoffrey) LE 2-54- 93 Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku życzy swo'im pacjentom i' całej Polonii DR HELENA GONSIK 288 Ronccsvalles Ave Toronto Te[ LE 4jflS5J] Przyjemnych świąt Bożego Narodzenia i dużo szczęścia w Nowym Roku życzy DR- S V: FEINMANf -- - - - — specalitła" chorób wewnętrznych" I 'iolidkowych 364 Bloor St W —' Tel WA2%22J RU 2-55- 38 Dużo radości z okazjimĄTBOŹEGOiNĄRODZENlA' itDUŻOt]DUŹO ZMĘSCMWtNOWmlROKUłtyczuj " iDRi 1S GOŁĄBi Choroby Nwćwnetrzne kobieco "1 chirurg X-ra- yv Elećtroradiograf 1852BloorSł W (przysląnckPacifić) iRO'6-577- 3 Z OKAZJI SWIĄTJB02EGOiNARODZENIA( ilNOWĘGOjROKU ' najlepsze życzenia szczęścia i ij powodzenia zasyła t5k! L LUNSKY ?RiO OkolliU ' Badamy oczyŁ dostosowujemy okulary tldo 'wszystkich defektów' wzroku' na nerwowość na bob głowy Mówimy i po polsku 470CollegeSt ~ TltWA'l3924i WESOŁYCHjąWIATBOŻĘGO NARODZENIA I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO' ROKU składa 'DRi A ZIEGLER 76 Roncetvalles Avo ToliLEf2-305- 4 Dużo radości z]okaz]i &WIĄTUOiEGO NARODZENIA iiDUŹO DUŻO SZCZĘSCWW N OWY M ROKU t życzy i DR: Mi --ZELGER" z--rodzin- ą Godziny przyjęć: od 130—i po pol i 6—8 wiecz X-RA- Y' 500 College St (róg Pa]merston)i r Z okazjiświąt Bożego Narodzenia-- i Nowego Roku na jlepszct życzenia składa swym Klientom V całej „Polonii ROTHBART'S EHARMAGY 676'Queen St W Toronto 3-28- 00 Życzenia Wesołych 'świąt i Szczęśliwego Nowego Rolcu zyczy CHAS: BEyERS#PHM:B: 129Sorauren Druggitł LE 2-36- 61 m Tel WA 1-3- 580 W Tel EM — ToronłóJ ! ! Si ' BI? ! 12 A li W A-- ji iTmmtM |
Tags
Comments
Post a Comment for 000425b