000269b |
Previous | 7 of 8 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
_ HWI 1 -- SW i l- i- J łJ „ u __ "
iwinmifTTTTrprT~~rTTrBTTnnnrinnnnrirM-M-M-iii- i i - i- - i(-- -- - '- -! - {' -- i "'-- kl~ " J'jT"i=i irrtt"S'Miłr'r'i"c'
_ _
r '"'"t ' ' '""i " '"Yfl''f~(rv™łS-l!'55'-rTifi'SWfflI'"!- ( " l'__ iŁai) wr-Fłił- Ą ' ' ' IIJUUUUUJJUULOLJU00CRJlKj tytfWWZiĄffo
--IWduWonosci mon~ ttn&Jin_oiiiriVVMV1"]'j 0 $ Hoiwelles de Mopfred @ Montats! lews Wnmiyitm !
er
11gpi
' -- ' C i
I ADMiyOTHAfll A&IJ ®rtvlr Auahiia ?! a DJN-i-n rn a rrrntr i i
'
nrnrn
Przedstawiciel: 4926 Dunn Ave Cote St Paul 205 PQ Tęl 766-648- 9 i £
1 '
ITi Mi U'M
— mrr rtrr~g~r-r-n- r mi-r-— i~-r- — — — -- — — — J-- JŁJ— — — — —i — - s
mier Robert Bourassa quebeckiego narodu i jego
i„ zabezpieczenie praw
ralnych podtrzymują- -
tożsamosc naiouiwą
w ra o thja 1wr'DnunfvaorH"atVprzamcUi'i Woznaw_cuzea--
ijjko siły politycznej To
sączy ~" łe-i- c jf11-"'1'-'-dlacz- ego uczyniłem takie
celem ugrumowdma
5fc francuskiego jako ro
£ggo w prowincji
Slrument akcji języko-ffi- Ł
stwierdza Bourassa
Ąfnlkarzom na
— jakim stała
Joraisja Gendron ustano
Im przez poprzedni rząd
gffanda w 1969 roku opu-Sj- e
najdalej w paździer-JSb- r
raport odnośnie swo
Zadaniem
wkji bvło zbadanie i opra
Iwanie materiałów zmierza-i- i
do określenia celu
psfsformułowania metod
aii winien posłużyć się
Sil
język fran-sl- f
językiem "roboczym"
pudowym w tej prowin- -
Im boku należy dodać że
flćzona komisja Gendron to
fejjnnego tylko ąuebeckie
jjJdownictwo i duolikacja
jdelalnej Komisji dla Dwu-Mvznoś- ci
i Dwukulturowos
ijivołanej przed kilku la-jrałz- ez
liberalny rząd Pear--M
Los komisji Gendrona
na włosku po klęsce
śyMrczej Union Nationale
lzłym roku ale po mini?
ittjnpasu rząd R Bourassy
ć musiał uznać jej dzia-ś- ć
za przydatną skoro
nał dalsze kredyty na
nuowanie komisyjnych
Mów "językoznawczych"
iy wydane na tę qudio
robotę vvnosza iuz
ipoważną kwotę i z punk
idzenia ekonomicznego
ćiUważane pewne
rffiaju wwau xiiwftiiycyj
ogący w rezuuacie przy
wielkie sumy budżeto-- a
prowincji o których
stytucyjny" przydział
iga i nalega na każdy
prowincji w imię idące-- a
wyginięcie franko- -
u dalej od dyżurki
a?
za
zawiadomic
Sie
francuskiej kultury (sic !)
Premier Bourassa powie-dział
że nie stracił nadziei
na osiągnięcie porozumienia
z rządem federalnym Kana-dy
w sprawie projektu usta-wy
konstytucyjnej Federacji
której sprzeciwił się jego
rząd prowincjonalny na czer-wcowej
konferencji Uważa
żo sprzeciw uspokoił opinię
publiczną Quebecu a jedno-cześnie
przyczynił się w
Kanadzie do wzrostu zro-zumienia
sytuacji i pozycji
Quebecu
Może i tak jest choć nie
można zapomnieć o akcji spe
cjalnej policji na montreals-kim
Starym Mieście w dniu
Jana 24 czerwca br Po-licyjne
pały mają przecież
też jakąś wymowę zwłaszcza
w obliczu narodowego prote-stu
wyrażającego się drama-tycznym
premierowskim
"NIE"
Powtarzając motyw o och-ronie
dziedzictwa i osobowo-ści
narodu — Bourassa pod-kreśla
fakt postawienia
na propozycje konstytucyjne
jako nie dostateczne z powo-du
wielu niedomówień i nie-jasności
Sprawa rozważań
nad projektem wraca na stół
konferencyjny Będzie nam
Kanadyjczykom przyjemnie
wprowadzić w życie projekt
naszej konstytucji i żeby ją
uczynić własną potrzeba było
aż 104 lat naszych starań
Tym patriotycznym akcen-tem
Premier R Bourassa za-kończył
swe wynurzenia
Pomijając emocjonalne we
stchnienia trudno nie zau-ważyć
że stanowisko ąue-beckie
w sprawie konstytu-cyjnej
uległo pewnemu zmię
kczeniu Ogólnikowe uwagi
Bourassy przekazane prasie
mniej stanowcze nato-miast
zawierają niejakie ak-centy
pojednawcze niwelu-ją'cF''poprzeBnie'°'ćlramatycź"-- ne
stanowisko Quebecu
Przykładem filozoficznej
mgły jaka zalega pole kon-stytucyjne
niech będzie tro-ska
wyrażona przez Bourassę
że "jest nas Cjuebecerów os-tatecznie
tylko 5 milionów
Jnieszka bywała na Chełmskiej co Pi dzień Dowiadywała się czy już jest
pazja Ale wciąż nie było nawet zwy-fj5- 0
statystowania Któregoś dnia Ry- -
W wziął Agnieszkę pod rękę i odpro- -
nieco
veto
3T
Agnieszko nie wypada tu bywać zbyt
o iMusisz się bardziej cenić W końcu
f sprawy są moimi Jestem tu stale
wiKo cos będzie natychmiast cię
Tymczasem siedź spokojnie u
' i czekaj Będziemy się spotykać po-l0J- 3
pracą "K
Sądzisz że nie powinnam przyjeż-d- o
wytwórni?
Na razie nie — przytaknął skwapli-~- -
Jak będzie nnś oriDnwiednieffo za- -
a czy moełabvm obeirzec te próbne
niemnżliwp — ołns "Ryszarda
Mał coraz bardziei — Taiemnica słu
a- - Próbnych zdjęć nie wydają Na
erpiiwie czekaj
A może jeszcze gdzie? spróbować?
tak bezczynnie siedzieć?
A gdzie chciałabyś próbować?
Może w radio alhn w telewizii
Zupełnie dohra myśl — zgodził się
™- - — Mogłabyś "zaśpiewać w radio
lam nawet rinhrpun k-nlef- fe PrzV20- -
to niego karteczkę to cię wprowadzi
"żywo mi że robię tyle kłopotu
DrobiazP 7nra7 mnisTO nnre słÓW
dzichą Masz jakiś ołówek czy długo--
Prpsze — pospiesznie podała pióro
Zdzisiek ci nnmrrfp Tn oorzadny
SPak — Manici 1-i-ll-
o s4iń na Iraii-nł--
llPapieru i nnAy ATrnrnQ Wo fn
"leUZ ialt wvolnrla 5vtnaf'ia
św
'To
Czy mogę zaraz jechać?
UCZYwiśnio VUTeinA„r m-- u Mviii- - L ~ "'w f j OJUUCOfc ?liJ 'J ""
wPąsaantvi diowko"?n? - A°gnieszkęl zas"ad--
"° Zdzisława Kozłowskiego
"OSZe zar-zel-- a
ca-łej
są
cbwili stanął przed Agnieszką bar
=C=
WMyWivivyywiWMy n n i i i ałjłb ji hfi m - gryrrTfg yłjgTMyy premiera
wśród 223 milonów w północ
nej Ameryce Mr Trudeau
jest teraz tutaj ale co będzie
za 20 lat od dziś kiedy bę-dzie
nas mniej wśród anglo
języcznej ludności tego kon-tynentu"
Sanatorium przeciwgruźliczne
Jedyne pozostałe sanato
rium pro-wincji
Quebec pod nazwą
Laurentian Chest Hospitai
w St Agathe jest zagrożone
likwidacją W związku z prze
widzianą reorganizacją struk
tury szpitalnictwa i służby
zdrowia przewidywane jest
włączenie sanatorium do sy
stemu normalnych szpitali
obsługujących określone re
jony
Sanatorium przeciwgruźli-cze
'w Ste Agathe posiada
144 miejsc dla chorych częś-ciowo
rekonwalescentów po-gruźliczy- ch
częściowo skie-rowanych
na leczenie klima-tyczne
Aktualnie znajduje
się w nim 83 pacjentów i
przeniesienie ich do sąsied
W prasie warszawskiej uka-zały
się sprawozdania z przy
bycia polonijnej wycieczki z
Kanady pod
ks A Ćwiklińskiego probosz
cza parafii PNKK w Montrea
lu Wycieczka jest li-czyła
170 osób Wśród ocze-kujących
rodzin i przyby-szów
podniecenie wzajemne
poszukiwania i potem powi-tania
Przybycie tak licznej
wycieczki przyczynia nieco
zamieszania w normalnym
ruchu dworca lotniczego
Uczestnicy szybko rozjechali
się po kraju do swych ro-dzin
"Ksiądz przestrzega
swoje "owieczki" przed spóź
-- Jnieryem ha powrotny
— pisze sprawozdaw-ca
— a także napomina
przed uleganiem kultywowa
nemu od wieków w Polsce
zwyczajowi przyjmowania go
ści nadmiernymi ilościami
jedzenia i trunków od któ
zrrr
Łylwester MATT u
I! J
za-oni- ię
w
duża
czysty chłopak o rumianej twarzy i czar-nych
oczach Ubrany był w granatowy
kombinezon na głowie miał mały bere-cik
zsunięty z czoła
— To pani do mnie? — spytał
— Przyszłam do pana Kozłowskiego —
odpowiedziała zaskoczona
— To właśnie ja Pani w jakiej spra-wie?
!
— Mam list do pana
Zdziwiony wyciągnął rękę po kartkę
Przeczytał i spojrzał na Agnieszkę
— Chce pani próbować szczęścia w ra-dio?
— Tak Będę bardzo wdzięczna za po- -
moc _ No dobra — podrapał się w gło-wę
zsuwając beret jeszcze bardziej z czo-ła
_ Tutaj organizują próbne audycje
Niech pani napisze pisemko ja złożę gdzie
trzeba a potem musi pani czekać aż
zawiadomią Parę tygodni pewnie potrwa
— Aż parę tygodni? — przeraziła się
Agnieszka — Myślałam że jutro pojut- -
rzG_ E u nas to tak piorunem nie idzie
Trzeba Amatorek śpiewu ma
ja dużo Załatwiają w kolejności Nagrania
próbne nie sa zbyt częste Najlepiej niech
pani zaraz napisze zgłoszenie Ma pani
czym pisać?
— Mam pióro ale me mam papieru _ Zaraz coś sie skombinuje Niech pa-ni
zaczeka — Pobiegł na górę Po chwili
wrócił z arkuszem papieru w ręku
— Proszę Niech pani pisze
Zaczęło się czekanie Codziennie biegała
do skrzynki na listy Ciotka przyglądała
się jej krytycznie Wanda nie szczędziła
drwin
Tobie rzeczywiście zdaje się ze cię
zaangażują do filmu? - pytała z ironicz-nym
uśmiechem - Jak żyję me widzia-łam
tak naiwnej Słowo dajj? _ Przecież robili mi próbne zdjęcia —
usiłowała bronić się Agnieszka — Chyba
na próżno nie tracili czasu?
_ Wanda wzruszyła ramionami
— Głupia jesteś Chcieli cię spławie
— Za dwadzieścia lat?
Brawurowym skokiem o
tyczce premier Kanady Pier
re E Trudeau otwiera drugie
z kolei Igrzyska Olimpijskie
olbywające 'się w Kanadzie
wprawiając w szał dziesiątki
tysięcy widzów zgromadzo-nych
na stadionie wiwatują-cych
pod nieblosy — "Pierre
Pierre Vive le Canada! !"
niego szpitala Mount Sjnai
Hospitai lub do innych szpi-tali
jest przewidywane w
właściwym czasie
Sanatorium dla gruźlików
jest administrowane przez
montrealski szpital Royal
Edward Chest Hospitai spe-cjalistyczny
szpital dla cho-rób
płucnych i przewodów
oddechowych który kieruje
pewną część chorych do sa-natorium
w Ste' Agathe
W sanatorium przeciwgruź
licznym przebywało sporo
csób z powojennej emigracji
które przybyły do Kanady i
tu dopiero zapadły nagruź-i'c- ę
w rezultacie wyniszcze-nia
organizmu przejściami
wojennymi
rych biedacy ledwie żyją no
i tyją
W hallu dworca lotniczego
tworzą się tu i ówdzie spore
grupki rodzinne jak m in-nymi
liczna rodzina pp Mig-dałów
z Montrealu licząca 8
osób przybyłych do Polski
Wśród przybyłych znajduje
się pułkownik Smodlibowski
z żoną działacz polonijny p
Obidniak i wielu innych zna-cznych
osób z Polonii Spec-jalną
uwagę reporterki zwró
ciła znajoma sprzed laty
twarz _ p Marii Źejmówny
która przybyła po niemal 30
latach nieobecności w Polsce
z córką urodzoną w Kana-dzie
Dalej pisze dziennik -- o
działalności artystycznej p
Źejmówny Revelins w Mo-ntrealu
o stworzonym przez
nią dziewczęcym zespole
"Biedronki" któremu prag"
nie przygotować możliwość
występów w Polsce "Na do
Partia Postępowo-Konser-wat- y
w na usiłuje wejść na po
lityczny rynek ąuebecki jako
partia federalna Niestety
wszelkie jej wysiłki nie od-niosły
pożądanych skutków
Dla tutejszej ąuebeckiej opi-nii
konserwatyści są przed-stawicielami
polityki o pos-maku
anglosaskim czego wy
razem w pewnym sensie by-ły
ostatnie rządy konserwaty
stów J Diefenbakera Ale
paitia PC czyni wszelkie wy
siłki szuka sposobów i lu-dzi
aby wypełnić lukę que-beck- ą
która politycznie
rzecz biorąc jest dotkliwym i
wprost katastrofalnym wyra
zem negacji społeczeństwa
ąuebcckiego w stosunku do
programu partyjnego PC
Ostatnio ukazały się poglo
ski iż wpływowe sfery partii
Progresywnych Konserwaty-stów
zupełnie poważnie my-sia
o wysunięciu kandydatu-ry
Marcela Masse byłego
ministra w
rządzie JcanJacąues Bert-randa
oraz niedoszłego jego
O naszych warszawskiej prasie
sa-molot
brą sprawę — śmieje się pa-ni
żejmówna — mogłyby już
teraz wystąpić bo trzy ucze-stniczki
przyjechały teraz a
ona sama mogła by śpiewać
jako czwarta "Pani Maria ma
nadzieję że podczas krótkie
go pobytu załatwi sprawę
przyszłego przyjazdu całego
zespołu "Biedronek" na wy-stępy
w Polsce
Zapytana o pierwsze wra-żenia
z Warszawy pani Ma-rysia
żejmówna zachwyca się
pięknem miasta jego nowo-czesnością
Przy pięknej po-godzie
w słońcu pełnego la-ta
zieleń kwiaty których tu
peno dodają uroku miastu
Wycieczka parafii św- -
Krzyża PNKK powraca do
Montrealu w sobotę dnia 14
sierpnia Przywozi ze sobą
urnę z ziemią z miejsc uświę
conych męczeńską krwią Po
laków
=?3=
Pętałaś się tam to musieli pozbyć się cie-bie
Rozumiesz?
Agnieszka unikała rozmów z Wandą
Odbierały one nadzieję której i tak nie
miała już zbyt wiele Pocieszała się jak
mogła ale wraz z upływającymi dniami
stawała się coraz bardziej niespokojna
nerwowa Tymczasem pomagała ciotce w
gospodarstwie Czekała i wierzyła że wre-szcie
przyjdzie jakaś wiadomość
Z Ryszardem spotykała się dosyć często
Zapraszał ją do kawiarni do kina chodzi-li
na spacery Był miły serdeczny weso-ły
Lubiła go coraz bardziej Nigdy nie
zachowywał się zbyt natarczywie nie pro-ponował
żeby do niego przyszła Ograni-czał
się do przelotnych pocałunków do
uściśnięcia dłoni do pogładzenia włosów
Przyzwyczajona do prymitywnych zalotów
Agnieszka próbowała odgadnąć myśli Ry-szarda
Niepokoiło ją tri że niechętnie rozma-wiał
o projektach artystycznych Gdy tyl-ko
zaczynała mówić o tych sprawach szyb
ko zmieniał temat Zapewniał wprawdzie
że wszystko jest na najlepszej drodze i pro
sił żeby była cierpliwa wyczuwała jed-nak
że sytuacja nie jest dobra i Ryszard
ma jakieś trudności w związku z jej oso-bą
To ją przygnębiało mętzyło nie po-zwalało
spokojnie spać
A jeżeli nic się nie uda? — myślała z
przerażeniem podczas bezsennych nocy --
Jeżeli wszystko zawiedzie? Co wtedy? O
tym by z niczym wracać do mamy nie"
mogło być przecież mowy Co za wstyd!
Takie upokorzenie! Nie za nic na świecie
nie zrobiłaby tego Nigdy przenigdy Wszy
stko lepsze byle nie to Nie zniosłaby
drwin żartów naigrawań Lepiej pójść
gdzieś do fabryki pracować jako zwykła
robotnica
Czas mijał Wreszcie przyszedł list
Drżącymi palcami rozdarła niecierpliwie
kopertę Z radia! Pisali żeby się zgłosiła
na próbę mikrofonową Z wrażenia stanę-ła
na schodach nie mogła ruszyć dalej
Parę ' razy przeczytała zawiadomienie
Więc jednak Nie zapomnieli Wróciła do
mieszkania i rzuciła się ciotce ną szyję:
— Och ciociu jaka jestem szczęśliwa
Panią Eugenię zdumiał niespodziewany
wybuch czułości
— Co ci się stało?
— Przysłali zawiadomienie z radia że-bym
się zgłosiła na próbę — Wyjęła z-koper-ty
kartkę papieru zapisaną maszyno-wym
pismem: — Na próbę rnikrofono-w- ą
— Zobaczymy co z tego będzie — po-wiedziała
ciotka bez entuzjazmu
— Tylko uważaj żebyś rue zachrypła —
ostrzegła Wanda — Nie wyglądasz na
Armstronga
Na Myśliwiecką przyjechała oczywiście
o wiele za wcześnie Po blisko dwugodzin
lasse na
konserwatystów
sukcesora na stanowisku li-dera
partii Unii Narodowej
— L'Union Nationale — wi-dząc
go liderem ąuebcckiego
skrzydła Partii Konserwatyw
nej Sprawa wydaje się jas-na
Konserwatyści szukają sil-niejszej
indywidualności któ
ra by wreszcie ustawiła i us-taliła
jako tako rolę Konser-watywnej
Partii w tej pro-wincji
nie bacząc wiele na
rolę i aspiracje swego suge-rowanego
kandydata A kan-dydat
Marcel Masse jest peł
nym ambicji prowincjonal-nym
politykiem wymiaru
Unii Narodowej doskonale
pasującym do politycznych
sfer ąuebeckich będących z
ducha i czynu produktem tu
tejszej atmosfery i tutejszych
horyzontów Szef Partii Kon-serwatywnej
coprawda nie
powiedział jeszcze swego
"tak — lub — nie" jak nie
powiedział tego Marcel Mas
se Ale z wypowiedzi rzeczni
ka Partii Konserwatywnej
wynika że konserwatystom
federalnym nic przeszkadza
nacjonalistyczna etykieta
pokrojd suwerenistycznego
oddawna przylepiona do M
Masse'a Przeciwnie chodzą
pogłoski prasowe że
konwencja Par-tii
Konserwatywnej wyzna-czona
na październik b roku
będzie skłonna rozważać pro
blem narodowych aspiracji
Quebecu opierając się na za
leceniach partyjnego ko-mitetu
odnośnie uprawnień
dozwalających wszystkim
prowincjom zawieranie ukła
dow i utrzymywanie stosun-ków
międzypaństwowych w1
zakresie spraw podległych
prowincjonalnej jurysdykcji
Tak więc wpływowi kom
serwatyści pochodzenia fran
co-kanadyjski- ego lansują
Największe Międzynarodowe
Biuro Matrymonialne "
"HAPINESS"
pomołe Ci rozwliiruc wszytkie
problemy Twej samotności Po
Informacje pisz:
PO BOx 237 Słałicn "C"
Montreal Que
11-1- 05
33= 33?
nym oczekiwaniu szczupły młody człowiek
zaprowadził Agnieszkę na dużą salę Stał
tu fortepian na którym koły&ai się mi-krofon
Przy fortepianie siedział mężczyz-na
wyglądający na bardzo znudzonego Na
fotelach usadowiło 'się parę osób Starszy
pan o życzliwie uśmiechniętej twarzy spy-tał:
— Co pani chciałaby nam zaśpiewać?
Agnieszka wymieniła trzy piosenki
— Umiem także i inne — dodała po-spiesznie
— Ma pani nuty?
— Nie
— To z czego pani śpiewa?
— Jak dotąd z pamięci
— Od czego zaczniemy? Co pani chce
zaśpiewać na początek?
— W siną dal
— Dobrze Tylko wcześniej niech pani
zaśpiewa gamę w tonacji c-d- ur — zapropo-nował
ciągle życzliwie uśmiechnięty pan
Zadźwięczał fortepian
— Proszę Niech pani powtórzy
Zaśpiewała niepewnym głosem
— A teraz w innej tonacji
Zaśpiewała trochę śmielej
— Pani ma dobry słuch — powiedział
zachęcająco starszy pan — A teraz pro-simy
o piosenkę w dowolnej tonacji Ko-lega
dostosuje się do pani N
Agnieszka zaśpiewała Czuła że nie wy-padła
zbyt dobrze
— Jestem trochę stremowana — powie-działa
cicho"— Może'pan pozwoli że spró-buję
jeszcze coś
— Proszę Niech pani śpiewa
— Może Kormorany?
— Niech będą
Po tej piosence starszy pan powiedział:
— Wystarczy Dziękujemy pani
Widząc że Agnieszka patrzy na niego
wyczekująco wziął ją za rękę i wyprowa-dził
z sali Zatrzymali się przy oknie Star-szy
pan milczał patrząc na Agnieszkę
Dziewczyna nie wytrzymała z pytaniem
— Czy zostanę zaangażowana proszę
pana?
— Drogie dziecko — zaczął powoli —
Muszę panią rozczarować Nie mam za-miaru
łudzić pani perspektywą występów
Pani ma niezły materiał głosowy ale to
za mało śpiewu trzeba się uczyć tak sa-mo
jak każdego innego zawodu Jeżeli
wolno mi coś doradzić to
żeby pani od przyszłego roku rozpoczęła
naukę w szkole muzycznej Po paru la-tach
solidnej pracy nad głosem może pani
przyjść do nas
Tyle czasu — westchnęła Agniesz-ka
— śpiew to trudna do opanowania sztu-ka
i wymaga dużo pracy Muszę panią po-żegnać
życzę powodzenia Uścisnął jej
dłoń uśmiechnął się' i wrócił na salę
myśl powołania Marcela Mas
sc licząc na duży udział w
federalnych wyborach zwo-lenników
ąuebeckiej Partii
Unii Narodowej To że liczą
na glosy żywiołu separatys-tycznego
o nastawieniu anty-anglosaski- m
to w ringach
politycznych tutejszego typu
nie ma żadnego lub większe
gc znaczenai
Jeśli flirt konserwatystów
z Massem pójdzie właściwą
drogą wtedy separatystycz-ne
grupy i konwentykle mo-gą
liczyć na wejście na arenę
federalną to dla nich (o ile pisane jej jest u trzy
sukces i zysk pod chwilową
przypuszczalnie firmą partii
konserwatywnej
Wszystko to jednak są spe
kulacjo dnia dzisiejszego
Mogą rozpylić się w nicość
jik wiele innych spekulaty-wnyc- h
kombinacji kapero- -
"Monsieur !e
Raz po raz miejscowa pra-sa
montrealska w poszukiwa
niu interesujących tematów
w okresie letnich upałów i
oparów sięga do niewyczer-panego
tematu — do czło
wieka Z nim nic może kon-kurować
żaden smok ani po
twór z tajemniczego jeziora
Człowiek jest zawsze bar-dziej
interesujący To też nie
brak mnóstwa sylwetek na
szej barwnej różnojęzycznej
i głośnej metropolii zbioro
wiska nic tylko ras i naro-dów
ale olbrzymiego rezer-wuaru
talentów twórców
kształtujących i wpływają
cych na kształtowanie obli- -
w
czy
dla
terenie czy
federalnej
w
Jeszcze
żna
by
dla
będie
u
się
icli
ale
nie
ulicy"
comte"
w
pa-pier
w
szczegółem portretów
rozcią
czar
charakteru duszy tego Nie
' „i! z modela
ludzi P własny
się pol Wylizujący taki jaki
'
_ ! wed ieeo artvs- - X ntyczneio być
charakterystycznymi órzy1'
osobistymi lub swoim władną
kamy w Cocroadzziennej prasie nad lormainc
francuskiej -- bnenie
fangielskiejr-nawiska-retmU1Mistrz-zresztą-- sam podła?
kow pUje ciekawsze propo-całe- j
nujqc dla salysfakc-ni- e
w roku ' szkic
słynnym częcej buzi Z nic syg
montrealskim produkcji ale po
Mieście przyjęciu
Pruszyńs-Równy- m stuka się
"Stasli" lekko w policzek
zrobił furorę jest j zrozumienia ślicznotce
w i złożyć da- -
rbrphie miasta
"Stash" Pruszyński jest ge-neralnym
managerem tego
"śmietnika" niektórzy
czule określają przedsię-biorstwo
i poza "wzbogaca-niem"
kiesy zapewne
zabawia się
"ubarwianiem" montreals-kiego
kolorytu
Ostatnio wypłynęła ła-my
jednego z
dzienników inna kolo-rowa
postać z gatunku "Po-lonus"
Jest nim "dziekan"
wszelakiego rodzaju bractwa
po-kroju
malarzy portrecistów
"land-szafciarzy- " imagina
cyjnych plastyków od upla-styczniania
"scx-aktów- "
czarnych
welurach pacykarzy i jed-nym
słowem wszystkich ży
jących i się
pod bztuki
"Dziekan" jest nie byle
kim wysokiej
rasowy polski
jako człowiek emanacja
kultury i tych
które określa się mianem
"Europejczyka" właś-nie
dzięki
coin des artists" — w
"zakątku artystów" panuje
atmosfera która nie daje
tyle możliwości aby1 naroż-nik
pod kandelabrami
stał się targiem
dziewczęta A jest tego
'"kwiecia" zatrzęsienia
nie mało
Sam "dziekan" poluje
dziewczęta które chciałby
"uwiecznić" svoim pastelem
jest zawsze szarman
cki błyskotliwy i dowcipny
zaskakujący wielojęzycznoś-cią
Postawny i przystojny
a choć Pan Bóg dobry opie-kun
cyganów cyganerii nic
mu lat jest
mężczyz-ną
pięknej pogodzie tłu-my
ciekawskich i
licząc potężnej porcji nie
robów i niebieskich ptaków
się wokół sta-nowisk
portrecistów
w tym czasie mają zazwyczaj
pełne ręce
Dokoła sztalugi Jana Tysz- -
wanego przywództwa prowin
cjonalnych partii lansowa-nych
ostatnich latach
Pozostaje tylko
pytanie Marcel Masse
zechce porzucić bądź co
bądź wytrasowaną drogę
swoich politycznych
prowincji też
przejdie pozycje polityki
licząc na
możliwości swej
karierze do tego mo
góry dodać wątpliwą
sytuację jaka powstała
Paitii Konserwatywnej
manic swego charakteru) o
typie partii anglosaskiej z
separatystycznym dziwolą-giem
ideowym boku W
karykaturalnym ujęciu przy
pominą wysuszoną anglosas-ką
dziewicę z przyczepionym
do niej cudzym bękartem
kiewicza zbiera zwykle
większa gromada widzów
Fascynuje zapewne nie
tylko sama sztuka jego
postać która stanowczo
pasuje im do pojęcia artysty
"z Tymczasem mistrz
Tyszkiewicz zwany lakonicz
nie przez swoje sąsiedztwo
"le — hrabia z lekko
Ironicznym przyczajonym uś
miechem kącikach ust
"zdejmuje" twarzyczkę dzie-wczęcą
i przekłada ją na
bardzo "lirycznej" in
terpretacji Przyciągającym
są
cczy dziewcząt które
gają swój na cały obraz
cza i bacząc na fotograficzną
miasta dokładność podobieństwa uai i„„r„e„ł Mistrz sam tworzy
cych różnego pochodzę' !ovv
ale
utwórnic
lila zjawiają %również uh wyczucia i - powinien Pny
cecha- -
mi la- - roJ S?K0: Jn- -
lentcm częściej spoty "i przektadają
montrealskiej j po klawiaturze
zasługujących na uwagę typy
publiczności Kilkakrot' własnej
pisaliśmy zeszłym ji interesującej dziew-- o
"Pchlim targu" reguły
na Starym nuje swej
urządzonym przez honorarium wy-Pola- ka Stanisława gestem
kiego znanego jako dając do
Targ i tu- - że
ystyczną atrakcjąNnr 1 trzeba dodatkową
starego
jak
to
swojej
sam mocniejszym
na
artystycznego różnego
"kwiaciarzy" na
gromadzących
wezwaniem
Artysta klasy
arystokrata
—
przymiotów
Może
jego obecności
"Aux
aż
nie
zwyczajnym
na
i oka-zji
na
'przytym
i
poskąpił prze-cież
interesującym
Przy
turystów
nie
gromadzących
którzy
roboty
zasadniczo
ambicji
na
na
nieprze-widziane
z
jego
nmę warlosc jednego casu-s- a
Nic ma wahania ani chwi
li Dar na rzecz sztuki zosta-je
złożony Asystujący tej
scenie widzowie przyjmują
ten niemal filmowy obrazek
z uśmiechem' aprobaty Zre-sztą
sceneria całego zakątka
artystów jest jakby wycin-kiem
barwnego kolorowego
filmu w której mistrz Jan
Tyszkiewicz gra główną rolę
Na "ślepej" ścianie kina Ca-pit- ol
wiszą zgodnie ze sobą
kicze i mieszczańskie welury
z kwiatkami obok szkiców i
lysunków fragmentów Stare
go Miasta Montrealu wysz-łyc- h
spod ręki mistrza Tysz-kiewicza
Ciekawe jakkol-wiek
mało słoneczne jak rze
czywisla atmosfera tych dziel
nic
#
Lat temu chyba ze cztery
w kolejce ExpoExpress oży
wionej rozmowie ekipy re-dakcyjnej
"Związkowca" o
polskim pawilonie przysłu-chiwał
się starszy wytworny
pan Obie strony szybko
zwróciły na siebie uwagę i
niedługo trzeba było czasu
aby wywiązała się rozmowa
między rodakami Naszym
spotkanym rozmówcą był wła
śnie Jan Tyszkiewicz Szybko
przerzucając się słowami zna
leźliśmy oczywiście wspól-nych
znajomych a obecni
wśród nas bywalcy z szero-kiego
świata wpadli na trop
znanych im z osobistego
udziału wypadków i wyda-rzeń
Jak to zwykle bywa
między tułaczami rzuconymi
przez los na rubieże świata i
włóczęgami którym jest sta-le
za ciasno na ziemi
MARY'S
TRAYEL BUREAU
Bilety lotnicze i okrętowe
Rezerwacje hoteli — wczasy
lecznicze Wizy — paszporty
oraz sprawy imigraoyjne
Mart B 15 Bedford
PLACE BONAVENTURE
PO Box 151
Place Bonavenłure
Montreal PQ
Tel 861-645- 3
S3-S-- 39
iwimlluHm
IflOIABI
Montreal Przyjmuje prenumeraty ogłoszenia
Kanadyjczyków
konferen-rlYictori- a
wlziałalności
prowincjonalny Quebe-fąstanawiaj- ąc
przeciwgruźliczne
przewodnictwem
'cierpliwości
lidera
prowincjonalnym
ogólno-kanadyjsk- a
proponowałbym
comte"
anglojęzycz-nych
ił Mi
i "
r- -
in i
i--
m
'u r
n--
li i
J'!i
KA
-- a
Hvl
i i
Uii t : 7't
X
ŁIM
: y
Kit U:
3tdt
V- - v
PiV:
P i PM
i M?m
- ' te "i
? V
Lii!
rl
(mm
u
mWmi
tohsmm
Mb W
w f mś
-- „ifA-t mi ?
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, August 17, 1971 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1971-08-17 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Identifier | ZwilaD2000830 |
Description
| Title | 000269b |
| OCR text | _ HWI 1 -- SW i l- i- J łJ „ u __ " iwinmifTTTTrprT~~rTTrBTTnnnrinnnnrirM-M-M-iii- i i - i- - i(-- -- - '- -! - {' -- i "'-- kl~ " J'jT"i=i irrtt"S'Miłr'r'i"c' _ _ r '"'"t ' ' '""i " '"Yfl''f~(rv™łS-l!'55'-rTifi'SWfflI'"!- ( " l'__ iŁai) wr-Fłił- Ą ' ' ' IIJUUUUUJJUULOLJU00CRJlKj tytfWWZiĄffo --IWduWonosci mon~ ttn&Jin_oiiiriVVMV1"]'j 0 $ Hoiwelles de Mopfred @ Montats! lews Wnmiyitm ! er 11gpi ' -- ' C i I ADMiyOTHAfll A&IJ ®rtvlr Auahiia ?! a DJN-i-n rn a rrrntr i i ' nrnrn Przedstawiciel: 4926 Dunn Ave Cote St Paul 205 PQ Tęl 766-648- 9 i £ 1 ' ITi Mi U'M — mrr rtrr~g~r-r-n- r mi-r-— i~-r- — — — -- — — — J-- JŁJ— — — — —i — - s mier Robert Bourassa quebeckiego narodu i jego i„ zabezpieczenie praw ralnych podtrzymują- - tożsamosc naiouiwą w ra o thja 1wr'DnunfvaorH"atVprzamcUi'i Woznaw_cuzea-- ijjko siły politycznej To sączy ~" łe-i- c jf11-"'1'-'-dlacz- ego uczyniłem takie celem ugrumowdma 5fc francuskiego jako ro £ggo w prowincji Slrument akcji języko-ffi- Ł stwierdza Bourassa Ąfnlkarzom na — jakim stała Joraisja Gendron ustano Im przez poprzedni rząd gffanda w 1969 roku opu-Sj- e najdalej w paździer-JSb- r raport odnośnie swo Zadaniem wkji bvło zbadanie i opra Iwanie materiałów zmierza-i- i do określenia celu psfsformułowania metod aii winien posłużyć się Sil język fran-sl- f językiem "roboczym" pudowym w tej prowin- - Im boku należy dodać że flćzona komisja Gendron to fejjnnego tylko ąuebeckie jjJdownictwo i duolikacja jdelalnej Komisji dla Dwu-Mvznoś- ci i Dwukulturowos ijivołanej przed kilku la-jrałz- ez liberalny rząd Pear--M Los komisji Gendrona na włosku po klęsce śyMrczej Union Nationale lzłym roku ale po mini? ittjnpasu rząd R Bourassy ć musiał uznać jej dzia-ś- ć za przydatną skoro nał dalsze kredyty na nuowanie komisyjnych Mów "językoznawczych" iy wydane na tę qudio robotę vvnosza iuz ipoważną kwotę i z punk idzenia ekonomicznego ćiUważane pewne rffiaju wwau xiiwftiiycyj ogący w rezuuacie przy wielkie sumy budżeto-- a prowincji o których stytucyjny" przydział iga i nalega na każdy prowincji w imię idące-- a wyginięcie franko- - u dalej od dyżurki a? za zawiadomic Sie francuskiej kultury (sic !) Premier Bourassa powie-dział że nie stracił nadziei na osiągnięcie porozumienia z rządem federalnym Kana-dy w sprawie projektu usta-wy konstytucyjnej Federacji której sprzeciwił się jego rząd prowincjonalny na czer-wcowej konferencji Uważa żo sprzeciw uspokoił opinię publiczną Quebecu a jedno-cześnie przyczynił się w Kanadzie do wzrostu zro-zumienia sytuacji i pozycji Quebecu Może i tak jest choć nie można zapomnieć o akcji spe cjalnej policji na montreals-kim Starym Mieście w dniu Jana 24 czerwca br Po-licyjne pały mają przecież też jakąś wymowę zwłaszcza w obliczu narodowego prote-stu wyrażającego się drama-tycznym premierowskim "NIE" Powtarzając motyw o och-ronie dziedzictwa i osobowo-ści narodu — Bourassa pod-kreśla fakt postawienia na propozycje konstytucyjne jako nie dostateczne z powo-du wielu niedomówień i nie-jasności Sprawa rozważań nad projektem wraca na stół konferencyjny Będzie nam Kanadyjczykom przyjemnie wprowadzić w życie projekt naszej konstytucji i żeby ją uczynić własną potrzeba było aż 104 lat naszych starań Tym patriotycznym akcen-tem Premier R Bourassa za-kończył swe wynurzenia Pomijając emocjonalne we stchnienia trudno nie zau-ważyć że stanowisko ąue-beckie w sprawie konstytu-cyjnej uległo pewnemu zmię kczeniu Ogólnikowe uwagi Bourassy przekazane prasie mniej stanowcze nato-miast zawierają niejakie ak-centy pojednawcze niwelu-ją'cF''poprzeBnie'°'ćlramatycź"-- ne stanowisko Quebecu Przykładem filozoficznej mgły jaka zalega pole kon-stytucyjne niech będzie tro-ska wyrażona przez Bourassę że "jest nas Cjuebecerów os-tatecznie tylko 5 milionów Jnieszka bywała na Chełmskiej co Pi dzień Dowiadywała się czy już jest pazja Ale wciąż nie było nawet zwy-fj5- 0 statystowania Któregoś dnia Ry- - W wziął Agnieszkę pod rękę i odpro- - nieco veto 3T Agnieszko nie wypada tu bywać zbyt o iMusisz się bardziej cenić W końcu f sprawy są moimi Jestem tu stale wiKo cos będzie natychmiast cię Tymczasem siedź spokojnie u ' i czekaj Będziemy się spotykać po-l0J- 3 pracą "K Sądzisz że nie powinnam przyjeż-d- o wytwórni? Na razie nie — przytaknął skwapli-~- - Jak będzie nnś oriDnwiednieffo za- - a czy moełabvm obeirzec te próbne niemnżliwp — ołns "Ryszarda Mał coraz bardziei — Taiemnica słu a- - Próbnych zdjęć nie wydają Na erpiiwie czekaj A może jeszcze gdzie? spróbować? tak bezczynnie siedzieć? A gdzie chciałabyś próbować? Może w radio alhn w telewizii Zupełnie dohra myśl — zgodził się ™- - — Mogłabyś "zaśpiewać w radio lam nawet rinhrpun k-nlef- fe PrzV20- - to niego karteczkę to cię wprowadzi "żywo mi że robię tyle kłopotu DrobiazP 7nra7 mnisTO nnre słÓW dzichą Masz jakiś ołówek czy długo-- Prpsze — pospiesznie podała pióro Zdzisiek ci nnmrrfp Tn oorzadny SPak — Manici 1-i-ll- o s4iń na Iraii-nł-- llPapieru i nnAy ATrnrnQ Wo fn "leUZ ialt wvolnrla 5vtnaf'ia św 'To Czy mogę zaraz jechać? UCZYwiśnio VUTeinA„r m-- u Mviii- - L ~ "'w f j OJUUCOfc ?liJ 'J "" wPąsaantvi diowko"?n? - A°gnieszkęl zas"ad-- "° Zdzisława Kozłowskiego "OSZe zar-zel-- a ca-łej są cbwili stanął przed Agnieszką bar =C= WMyWivivyywiWMy n n i i i ałjłb ji hfi m - gryrrTfg yłjgTMyy premiera wśród 223 milonów w północ nej Ameryce Mr Trudeau jest teraz tutaj ale co będzie za 20 lat od dziś kiedy bę-dzie nas mniej wśród anglo języcznej ludności tego kon-tynentu" Sanatorium przeciwgruźliczne Jedyne pozostałe sanato rium pro-wincji Quebec pod nazwą Laurentian Chest Hospitai w St Agathe jest zagrożone likwidacją W związku z prze widzianą reorganizacją struk tury szpitalnictwa i służby zdrowia przewidywane jest włączenie sanatorium do sy stemu normalnych szpitali obsługujących określone re jony Sanatorium przeciwgruźli-cze 'w Ste Agathe posiada 144 miejsc dla chorych częś-ciowo rekonwalescentów po-gruźliczy- ch częściowo skie-rowanych na leczenie klima-tyczne Aktualnie znajduje się w nim 83 pacjentów i przeniesienie ich do sąsied W prasie warszawskiej uka-zały się sprawozdania z przy bycia polonijnej wycieczki z Kanady pod ks A Ćwiklińskiego probosz cza parafii PNKK w Montrea lu Wycieczka jest li-czyła 170 osób Wśród ocze-kujących rodzin i przyby-szów podniecenie wzajemne poszukiwania i potem powi-tania Przybycie tak licznej wycieczki przyczynia nieco zamieszania w normalnym ruchu dworca lotniczego Uczestnicy szybko rozjechali się po kraju do swych ro-dzin "Ksiądz przestrzega swoje "owieczki" przed spóź -- Jnieryem ha powrotny — pisze sprawozdaw-ca — a także napomina przed uleganiem kultywowa nemu od wieków w Polsce zwyczajowi przyjmowania go ści nadmiernymi ilościami jedzenia i trunków od któ zrrr Łylwester MATT u I! J za-oni- ię w duża czysty chłopak o rumianej twarzy i czar-nych oczach Ubrany był w granatowy kombinezon na głowie miał mały bere-cik zsunięty z czoła — To pani do mnie? — spytał — Przyszłam do pana Kozłowskiego — odpowiedziała zaskoczona — To właśnie ja Pani w jakiej spra-wie? ! — Mam list do pana Zdziwiony wyciągnął rękę po kartkę Przeczytał i spojrzał na Agnieszkę — Chce pani próbować szczęścia w ra-dio? — Tak Będę bardzo wdzięczna za po- - moc _ No dobra — podrapał się w gło-wę zsuwając beret jeszcze bardziej z czo-ła _ Tutaj organizują próbne audycje Niech pani napisze pisemko ja złożę gdzie trzeba a potem musi pani czekać aż zawiadomią Parę tygodni pewnie potrwa — Aż parę tygodni? — przeraziła się Agnieszka — Myślałam że jutro pojut- - rzG_ E u nas to tak piorunem nie idzie Trzeba Amatorek śpiewu ma ja dużo Załatwiają w kolejności Nagrania próbne nie sa zbyt częste Najlepiej niech pani zaraz napisze zgłoszenie Ma pani czym pisać? — Mam pióro ale me mam papieru _ Zaraz coś sie skombinuje Niech pa-ni zaczeka — Pobiegł na górę Po chwili wrócił z arkuszem papieru w ręku — Proszę Niech pani pisze Zaczęło się czekanie Codziennie biegała do skrzynki na listy Ciotka przyglądała się jej krytycznie Wanda nie szczędziła drwin Tobie rzeczywiście zdaje się ze cię zaangażują do filmu? - pytała z ironicz-nym uśmiechem - Jak żyję me widzia-łam tak naiwnej Słowo dajj? _ Przecież robili mi próbne zdjęcia — usiłowała bronić się Agnieszka — Chyba na próżno nie tracili czasu? _ Wanda wzruszyła ramionami — Głupia jesteś Chcieli cię spławie — Za dwadzieścia lat? Brawurowym skokiem o tyczce premier Kanady Pier re E Trudeau otwiera drugie z kolei Igrzyska Olimpijskie olbywające 'się w Kanadzie wprawiając w szał dziesiątki tysięcy widzów zgromadzo-nych na stadionie wiwatują-cych pod nieblosy — "Pierre Pierre Vive le Canada! !" niego szpitala Mount Sjnai Hospitai lub do innych szpi-tali jest przewidywane w właściwym czasie Sanatorium dla gruźlików jest administrowane przez montrealski szpital Royal Edward Chest Hospitai spe-cjalistyczny szpital dla cho-rób płucnych i przewodów oddechowych który kieruje pewną część chorych do sa-natorium w Ste' Agathe W sanatorium przeciwgruź licznym przebywało sporo csób z powojennej emigracji które przybyły do Kanady i tu dopiero zapadły nagruź-i'c- ę w rezultacie wyniszcze-nia organizmu przejściami wojennymi rych biedacy ledwie żyją no i tyją W hallu dworca lotniczego tworzą się tu i ówdzie spore grupki rodzinne jak m in-nymi liczna rodzina pp Mig-dałów z Montrealu licząca 8 osób przybyłych do Polski Wśród przybyłych znajduje się pułkownik Smodlibowski z żoną działacz polonijny p Obidniak i wielu innych zna-cznych osób z Polonii Spec-jalną uwagę reporterki zwró ciła znajoma sprzed laty twarz _ p Marii Źejmówny która przybyła po niemal 30 latach nieobecności w Polsce z córką urodzoną w Kana-dzie Dalej pisze dziennik -- o działalności artystycznej p Źejmówny Revelins w Mo-ntrealu o stworzonym przez nią dziewczęcym zespole "Biedronki" któremu prag" nie przygotować możliwość występów w Polsce "Na do Partia Postępowo-Konser-wat- y w na usiłuje wejść na po lityczny rynek ąuebecki jako partia federalna Niestety wszelkie jej wysiłki nie od-niosły pożądanych skutków Dla tutejszej ąuebeckiej opi-nii konserwatyści są przed-stawicielami polityki o pos-maku anglosaskim czego wy razem w pewnym sensie by-ły ostatnie rządy konserwaty stów J Diefenbakera Ale paitia PC czyni wszelkie wy siłki szuka sposobów i lu-dzi aby wypełnić lukę que-beck- ą która politycznie rzecz biorąc jest dotkliwym i wprost katastrofalnym wyra zem negacji społeczeństwa ąuebcckiego w stosunku do programu partyjnego PC Ostatnio ukazały się poglo ski iż wpływowe sfery partii Progresywnych Konserwaty-stów zupełnie poważnie my-sia o wysunięciu kandydatu-ry Marcela Masse byłego ministra w rządzie JcanJacąues Bert-randa oraz niedoszłego jego O naszych warszawskiej prasie sa-molot brą sprawę — śmieje się pa-ni żejmówna — mogłyby już teraz wystąpić bo trzy ucze-stniczki przyjechały teraz a ona sama mogła by śpiewać jako czwarta "Pani Maria ma nadzieję że podczas krótkie go pobytu załatwi sprawę przyszłego przyjazdu całego zespołu "Biedronek" na wy-stępy w Polsce Zapytana o pierwsze wra-żenia z Warszawy pani Ma-rysia żejmówna zachwyca się pięknem miasta jego nowo-czesnością Przy pięknej po-godzie w słońcu pełnego la-ta zieleń kwiaty których tu peno dodają uroku miastu Wycieczka parafii św- - Krzyża PNKK powraca do Montrealu w sobotę dnia 14 sierpnia Przywozi ze sobą urnę z ziemią z miejsc uświę conych męczeńską krwią Po laków =?3= Pętałaś się tam to musieli pozbyć się cie-bie Rozumiesz? Agnieszka unikała rozmów z Wandą Odbierały one nadzieję której i tak nie miała już zbyt wiele Pocieszała się jak mogła ale wraz z upływającymi dniami stawała się coraz bardziej niespokojna nerwowa Tymczasem pomagała ciotce w gospodarstwie Czekała i wierzyła że wre-szcie przyjdzie jakaś wiadomość Z Ryszardem spotykała się dosyć często Zapraszał ją do kawiarni do kina chodzi-li na spacery Był miły serdeczny weso-ły Lubiła go coraz bardziej Nigdy nie zachowywał się zbyt natarczywie nie pro-ponował żeby do niego przyszła Ograni-czał się do przelotnych pocałunków do uściśnięcia dłoni do pogładzenia włosów Przyzwyczajona do prymitywnych zalotów Agnieszka próbowała odgadnąć myśli Ry-szarda Niepokoiło ją tri że niechętnie rozma-wiał o projektach artystycznych Gdy tyl-ko zaczynała mówić o tych sprawach szyb ko zmieniał temat Zapewniał wprawdzie że wszystko jest na najlepszej drodze i pro sił żeby była cierpliwa wyczuwała jed-nak że sytuacja nie jest dobra i Ryszard ma jakieś trudności w związku z jej oso-bą To ją przygnębiało mętzyło nie po-zwalało spokojnie spać A jeżeli nic się nie uda? — myślała z przerażeniem podczas bezsennych nocy -- Jeżeli wszystko zawiedzie? Co wtedy? O tym by z niczym wracać do mamy nie" mogło być przecież mowy Co za wstyd! Takie upokorzenie! Nie za nic na świecie nie zrobiłaby tego Nigdy przenigdy Wszy stko lepsze byle nie to Nie zniosłaby drwin żartów naigrawań Lepiej pójść gdzieś do fabryki pracować jako zwykła robotnica Czas mijał Wreszcie przyszedł list Drżącymi palcami rozdarła niecierpliwie kopertę Z radia! Pisali żeby się zgłosiła na próbę mikrofonową Z wrażenia stanę-ła na schodach nie mogła ruszyć dalej Parę ' razy przeczytała zawiadomienie Więc jednak Nie zapomnieli Wróciła do mieszkania i rzuciła się ciotce ną szyję: — Och ciociu jaka jestem szczęśliwa Panią Eugenię zdumiał niespodziewany wybuch czułości — Co ci się stało? — Przysłali zawiadomienie z radia że-bym się zgłosiła na próbę — Wyjęła z-koper-ty kartkę papieru zapisaną maszyno-wym pismem: — Na próbę rnikrofono-w- ą — Zobaczymy co z tego będzie — po-wiedziała ciotka bez entuzjazmu — Tylko uważaj żebyś rue zachrypła — ostrzegła Wanda — Nie wyglądasz na Armstronga Na Myśliwiecką przyjechała oczywiście o wiele za wcześnie Po blisko dwugodzin lasse na konserwatystów sukcesora na stanowisku li-dera partii Unii Narodowej — L'Union Nationale — wi-dząc go liderem ąuebcckiego skrzydła Partii Konserwatyw nej Sprawa wydaje się jas-na Konserwatyści szukają sil-niejszej indywidualności któ ra by wreszcie ustawiła i us-taliła jako tako rolę Konser-watywnej Partii w tej pro-wincji nie bacząc wiele na rolę i aspiracje swego suge-rowanego kandydata A kan-dydat Marcel Masse jest peł nym ambicji prowincjonal-nym politykiem wymiaru Unii Narodowej doskonale pasującym do politycznych sfer ąuebeckich będących z ducha i czynu produktem tu tejszej atmosfery i tutejszych horyzontów Szef Partii Kon-serwatywnej coprawda nie powiedział jeszcze swego "tak — lub — nie" jak nie powiedział tego Marcel Mas se Ale z wypowiedzi rzeczni ka Partii Konserwatywnej wynika że konserwatystom federalnym nic przeszkadza nacjonalistyczna etykieta pokrojd suwerenistycznego oddawna przylepiona do M Masse'a Przeciwnie chodzą pogłoski prasowe że konwencja Par-tii Konserwatywnej wyzna-czona na październik b roku będzie skłonna rozważać pro blem narodowych aspiracji Quebecu opierając się na za leceniach partyjnego ko-mitetu odnośnie uprawnień dozwalających wszystkim prowincjom zawieranie ukła dow i utrzymywanie stosun-ków międzypaństwowych w1 zakresie spraw podległych prowincjonalnej jurysdykcji Tak więc wpływowi kom serwatyści pochodzenia fran co-kanadyjski- ego lansują Największe Międzynarodowe Biuro Matrymonialne " "HAPINESS" pomołe Ci rozwliiruc wszytkie problemy Twej samotności Po Informacje pisz: PO BOx 237 Słałicn "C" Montreal Que 11-1- 05 33= 33? nym oczekiwaniu szczupły młody człowiek zaprowadził Agnieszkę na dużą salę Stał tu fortepian na którym koły&ai się mi-krofon Przy fortepianie siedział mężczyz-na wyglądający na bardzo znudzonego Na fotelach usadowiło 'się parę osób Starszy pan o życzliwie uśmiechniętej twarzy spy-tał: — Co pani chciałaby nam zaśpiewać? Agnieszka wymieniła trzy piosenki — Umiem także i inne — dodała po-spiesznie — Ma pani nuty? — Nie — To z czego pani śpiewa? — Jak dotąd z pamięci — Od czego zaczniemy? Co pani chce zaśpiewać na początek? — W siną dal — Dobrze Tylko wcześniej niech pani zaśpiewa gamę w tonacji c-d- ur — zapropo-nował ciągle życzliwie uśmiechnięty pan Zadźwięczał fortepian — Proszę Niech pani powtórzy Zaśpiewała niepewnym głosem — A teraz w innej tonacji Zaśpiewała trochę śmielej — Pani ma dobry słuch — powiedział zachęcająco starszy pan — A teraz pro-simy o piosenkę w dowolnej tonacji Ko-lega dostosuje się do pani N Agnieszka zaśpiewała Czuła że nie wy-padła zbyt dobrze — Jestem trochę stremowana — powie-działa cicho"— Może'pan pozwoli że spró-buję jeszcze coś — Proszę Niech pani śpiewa — Może Kormorany? — Niech będą Po tej piosence starszy pan powiedział: — Wystarczy Dziękujemy pani Widząc że Agnieszka patrzy na niego wyczekująco wziął ją za rękę i wyprowa-dził z sali Zatrzymali się przy oknie Star-szy pan milczał patrząc na Agnieszkę Dziewczyna nie wytrzymała z pytaniem — Czy zostanę zaangażowana proszę pana? — Drogie dziecko — zaczął powoli — Muszę panią rozczarować Nie mam za-miaru łudzić pani perspektywą występów Pani ma niezły materiał głosowy ale to za mało śpiewu trzeba się uczyć tak sa-mo jak każdego innego zawodu Jeżeli wolno mi coś doradzić to żeby pani od przyszłego roku rozpoczęła naukę w szkole muzycznej Po paru la-tach solidnej pracy nad głosem może pani przyjść do nas Tyle czasu — westchnęła Agniesz-ka — śpiew to trudna do opanowania sztu-ka i wymaga dużo pracy Muszę panią po-żegnać życzę powodzenia Uścisnął jej dłoń uśmiechnął się' i wrócił na salę myśl powołania Marcela Mas sc licząc na duży udział w federalnych wyborach zwo-lenników ąuebeckiej Partii Unii Narodowej To że liczą na glosy żywiołu separatys-tycznego o nastawieniu anty-anglosaski- m to w ringach politycznych tutejszego typu nie ma żadnego lub większe gc znaczenai Jeśli flirt konserwatystów z Massem pójdzie właściwą drogą wtedy separatystycz-ne grupy i konwentykle mo-gą liczyć na wejście na arenę federalną to dla nich (o ile pisane jej jest u trzy sukces i zysk pod chwilową przypuszczalnie firmą partii konserwatywnej Wszystko to jednak są spe kulacjo dnia dzisiejszego Mogą rozpylić się w nicość jik wiele innych spekulaty-wnyc- h kombinacji kapero- - "Monsieur !e Raz po raz miejscowa pra-sa montrealska w poszukiwa niu interesujących tematów w okresie letnich upałów i oparów sięga do niewyczer-panego tematu — do czło wieka Z nim nic może kon-kurować żaden smok ani po twór z tajemniczego jeziora Człowiek jest zawsze bar-dziej interesujący To też nie brak mnóstwa sylwetek na szej barwnej różnojęzycznej i głośnej metropolii zbioro wiska nic tylko ras i naro-dów ale olbrzymiego rezer-wuaru talentów twórców kształtujących i wpływają cych na kształtowanie obli- - w czy dla terenie czy federalnej w Jeszcze żna by dla będie u się icli ale nie ulicy" comte" w pa-pier w szczegółem portretów rozcią czar charakteru duszy tego Nie ' „i! z modela ludzi P własny się pol Wylizujący taki jaki ' _ ! wed ieeo artvs- - X ntyczneio być charakterystycznymi órzy1' osobistymi lub swoim władną kamy w Cocroadzziennej prasie nad lormainc francuskiej -- bnenie fangielskiejr-nawiska-retmU1Mistrz-zresztą-- sam podła? kow pUje ciekawsze propo-całe- j nujqc dla salysfakc-ni- e w roku ' szkic słynnym częcej buzi Z nic syg montrealskim produkcji ale po Mieście przyjęciu Pruszyńs-Równy- m stuka się "Stasli" lekko w policzek zrobił furorę jest j zrozumienia ślicznotce w i złożyć da- - rbrphie miasta "Stash" Pruszyński jest ge-neralnym managerem tego "śmietnika" niektórzy czule określają przedsię-biorstwo i poza "wzbogaca-niem" kiesy zapewne zabawia się "ubarwianiem" montreals-kiego kolorytu Ostatnio wypłynęła ła-my jednego z dzienników inna kolo-rowa postać z gatunku "Po-lonus" Jest nim "dziekan" wszelakiego rodzaju bractwa po-kroju malarzy portrecistów "land-szafciarzy- " imagina cyjnych plastyków od upla-styczniania "scx-aktów- " czarnych welurach pacykarzy i jed-nym słowem wszystkich ży jących i się pod bztuki "Dziekan" jest nie byle kim wysokiej rasowy polski jako człowiek emanacja kultury i tych które określa się mianem "Europejczyka" właś-nie dzięki coin des artists" — w "zakątku artystów" panuje atmosfera która nie daje tyle możliwości aby1 naroż-nik pod kandelabrami stał się targiem dziewczęta A jest tego '"kwiecia" zatrzęsienia nie mało Sam "dziekan" poluje dziewczęta które chciałby "uwiecznić" svoim pastelem jest zawsze szarman cki błyskotliwy i dowcipny zaskakujący wielojęzycznoś-cią Postawny i przystojny a choć Pan Bóg dobry opie-kun cyganów cyganerii nic mu lat jest mężczyz-ną pięknej pogodzie tłu-my ciekawskich i licząc potężnej porcji nie robów i niebieskich ptaków się wokół sta-nowisk portrecistów w tym czasie mają zazwyczaj pełne ręce Dokoła sztalugi Jana Tysz- - wanego przywództwa prowin cjonalnych partii lansowa-nych ostatnich latach Pozostaje tylko pytanie Marcel Masse zechce porzucić bądź co bądź wytrasowaną drogę swoich politycznych prowincji też przejdie pozycje polityki licząc na możliwości swej karierze do tego mo góry dodać wątpliwą sytuację jaka powstała Paitii Konserwatywnej manic swego charakteru) o typie partii anglosaskiej z separatystycznym dziwolą-giem ideowym boku W karykaturalnym ujęciu przy pominą wysuszoną anglosas-ką dziewicę z przyczepionym do niej cudzym bękartem kiewicza zbiera zwykle większa gromada widzów Fascynuje zapewne nie tylko sama sztuka jego postać która stanowczo pasuje im do pojęcia artysty "z Tymczasem mistrz Tyszkiewicz zwany lakonicz nie przez swoje sąsiedztwo "le — hrabia z lekko Ironicznym przyczajonym uś miechem kącikach ust "zdejmuje" twarzyczkę dzie-wczęcą i przekłada ją na bardzo "lirycznej" in terpretacji Przyciągającym są cczy dziewcząt które gają swój na cały obraz cza i bacząc na fotograficzną miasta dokładność podobieństwa uai i„„r„e„ł Mistrz sam tworzy cych różnego pochodzę' !ovv ale utwórnic lila zjawiają %również uh wyczucia i - powinien Pny cecha- - mi la- - roJ S?K0: Jn- - lentcm częściej spoty "i przektadają montrealskiej j po klawiaturze zasługujących na uwagę typy publiczności Kilkakrot' własnej pisaliśmy zeszłym ji interesującej dziew-- o "Pchlim targu" reguły na Starym nuje swej urządzonym przez honorarium wy-Pola- ka Stanisława gestem kiego znanego jako dając do Targ i tu- - że ystyczną atrakcjąNnr 1 trzeba dodatkową starego jak to swojej sam mocniejszym na artystycznego różnego "kwiaciarzy" na gromadzących wezwaniem Artysta klasy arystokrata — przymiotów Może jego obecności "Aux aż nie zwyczajnym na i oka-zji na 'przytym i poskąpił prze-cież interesującym Przy turystów nie gromadzących którzy roboty zasadniczo ambicji na na nieprze-widziane z jego nmę warlosc jednego casu-s- a Nic ma wahania ani chwi li Dar na rzecz sztuki zosta-je złożony Asystujący tej scenie widzowie przyjmują ten niemal filmowy obrazek z uśmiechem' aprobaty Zre-sztą sceneria całego zakątka artystów jest jakby wycin-kiem barwnego kolorowego filmu w której mistrz Jan Tyszkiewicz gra główną rolę Na "ślepej" ścianie kina Ca-pit- ol wiszą zgodnie ze sobą kicze i mieszczańskie welury z kwiatkami obok szkiców i lysunków fragmentów Stare go Miasta Montrealu wysz-łyc- h spod ręki mistrza Tysz-kiewicza Ciekawe jakkol-wiek mało słoneczne jak rze czywisla atmosfera tych dziel nic # Lat temu chyba ze cztery w kolejce ExpoExpress oży wionej rozmowie ekipy re-dakcyjnej "Związkowca" o polskim pawilonie przysłu-chiwał się starszy wytworny pan Obie strony szybko zwróciły na siebie uwagę i niedługo trzeba było czasu aby wywiązała się rozmowa między rodakami Naszym spotkanym rozmówcą był wła śnie Jan Tyszkiewicz Szybko przerzucając się słowami zna leźliśmy oczywiście wspól-nych znajomych a obecni wśród nas bywalcy z szero-kiego świata wpadli na trop znanych im z osobistego udziału wypadków i wyda-rzeń Jak to zwykle bywa między tułaczami rzuconymi przez los na rubieże świata i włóczęgami którym jest sta-le za ciasno na ziemi MARY'S TRAYEL BUREAU Bilety lotnicze i okrętowe Rezerwacje hoteli — wczasy lecznicze Wizy — paszporty oraz sprawy imigraoyjne Mart B 15 Bedford PLACE BONAVENTURE PO Box 151 Place Bonavenłure Montreal PQ Tel 861-645- 3 S3-S-- 39 iwimlluHm IflOIABI Montreal Przyjmuje prenumeraty ogłoszenia Kanadyjczyków konferen-rlYictori- a wlziałalności prowincjonalny Quebe-fąstanawiaj- ąc przeciwgruźliczne przewodnictwem 'cierpliwości lidera prowincjonalnym ogólno-kanadyjsk- a proponowałbym comte" anglojęzycz-nych ił Mi i " r- - in i i-- m 'u r n-- li i J'!i KA -- a Hvl i i Uii t : 7't X ŁIM : y Kit U: 3tdt V- - v PiV: P i PM i M?m - ' te "i ? V Lii! rl (mm u mWmi tohsmm Mb W w f mś -- „ifA-t mi ? |
Tags
Comments
Post a Comment for 000269b
