000255a |
Previous | 2 of 8 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
nn
%
1u
STR 2
l "Związkowiec" (The AlliancerJ Teł CE T-24- 92
PrlnUd for ever7 Wednesday nd Saturday by:
POLISH ALLIANCE PRESS LIMITED
Organ Związku Polaków w Kanadzie wydawany przez Dyrekcję Prasową
lUdaktor F Oloaflwikl Kler Drukami K J Muurklłwtei - Kler Adm R Frlkka
Roczna w Kanadzie
Półroczna
Kwartalna
PRENUMERATA
$450 W Stanach Zjednoczonych
$275 i innych krajach $6 00
$150 Pojedynczy nurner 10?
1475 Queen Słreeł West — Toronto Ontario
Authorised as Second Class Mail Post Ofjice Department Ottawa
łatwiej krytykować niż rządzić
Kartkę wyborczą moznaby chyba nazwać największym "wy-nalazkiem1
w dziedzinie polityki Dzięki niej w sposób bezkrwawy
i poważny społeczeństwo zmienić może kompletnie zespół ludzi
rządzących państwem Oczywiście "wynalazek" ten działa tylko
tam gdzie społeczeństwo jest należycie wyrobione politycznie i
gdzie poczucie praworządności jest tak wysokie ze nikt nawet
nie pomyśli by kwestionować wolę większości wyrażoną balotem
wyborczym
Demokratyczne wybory umożliwiające zmianę rządów sa ko
rzystne nie tylko dlatego ze pozwalają nam na zmianę kierowni-ków
nawy państwowej do których z takich czy innych powodów
większość społeczeństwa straciła zaufanie Dają one tez mozli-woś- ć przypomnienia niesłychanie ważnej prawdy życiowej ze
"łatwiej jest zawsze krytykować niz działać"
Partia bedaca długo w ooozycu obiaws?v władze K7vhkn!
odczuje tę prawdę na własnej skórze Co p'rawda zbyt mało czasu
upłynęło od wyborów czerwcowych by można było wysuwać pod
adresem nowego rządu zarzuty niedotrzymania obietnic wybor-czych
Nie mniej jednak zanotować można juz parę faktów wyka-zujących
ze wczorajsi krytycy w zetknięciu z rzeczywistością nie
będą w stanie realizować rad dawanych poprzednikom
Weźmy taką naprzykład sprawę imigracji do Kanady Kon-serwatyści
przez szereg lat siedząc na ławach opozycji zarzu-cali
rządowi liberalnemu brak należytego programu i rozmachu
w sprawach imigracyjnych twierdząc ze rząd w zbyt powolnym
tempie sprowadza imigrantów
Teraz kiedy sami są u władzy i powinni szeroko tak jak to
radzili liberałom otworzyć wrota Kanady dla imieracii to nie
tylko ze nie jyrdnzpini!uienu!uailieiji ikm4tou~ingt„riyma„nc„ujieu„uuIjąiupnopiw:e-r-oagżwnraiemuogrrzaąndiuczaljiąberaNlnaegodomwiatrej zdłzeice-o „i_r:_ i " i :i uml sii laia meuy _n_a:i-j-łaitwiej j_e"s_i
przyjeżdżającym imigrantom znaiezc zatrudnienie i urządzić się w Kanadzie
O "rozmachu" w dziedzinie imigracji nowego rządu niezbyt
też dobrze świadczy i ten fakt że pomimo upływu dwóch miesięcy
od wyborów premier Diefenbaker nie znalazł na to stanowisko
ministra
Słyszeliśmy też w czasie ostatniej sesji parlamentu ostre re- pwraydmzeenndiey ozgerasntricozneyń kkornesdeyrwtoawtyyscthów(tipgohdt amdorenseeym porzliącdyu) zIa wwprote- j
dziedzinie rząd- - konserwatywny nie wymyślił jeszcze skutecznego
sposobu by rozluźnić kredyty nie sprowadzając na kraj inflacji
Krytykowano rząd liberalny za brak aktywności w wyszuki- waniu rynków na zbyt pszenicy kanadyjskiej i niedostateczne za- liczki wypłacane farmerom za pszenicę dostawianą do spichlerzów
I tu nowy rząd stojąc w obliczu konkurencji amerykańskiej z jej
p"grzivyesazwłyacyh" kpornotgrarkamtóewm ddlaarmekoswpeogrtoerórwozdaawmaenriyakapńsszkeicnhicy nziae cjeensęt
w stanie znaleźć "cudownego" rozwiązania Zaliczek na pszenicę
farmerom także nie podwyższono obiecując jedynie rozważenie
sprawy na najbliższej sesji
Jednym z surowszych krytyków organizacji poczty w Kana-dzie
za rządów liberalnych był konserwatywny poseł Hamilton
który został w nowym rządzie ministrem tego resortu Jako rze- cznik opozycji domagał się on by poczta dostarczała listy dwa
razy dziennie do wszystkich mieszkańców miast a nie tylko do
biur czy sklepów jak do tej pory praktykowano
Należało spodziewać się że nowy minister będzie usiłował
wprowadzić w życie swe zalecenia Zapoznawszy się jednak bliżej
z organizacją ministerstwa i z kosztami takiej inowacji nowy mi- nister uznał dotychczasowy system dostarczenia listów za wy- starczający i wbrew temu co mówił jeszcze przed kilku miesiąca-mi
wyraził opinię że właściwie prywatne osoby nic specjalnie na
tym nie skorzystają gdy otrzymywać będą listy o pół dnia wcze- śniej
W miarę zapoznawania się z mechanizmem pracy swoich re- sortów z kłopotami trudnościami i możliwościami praktycznymi
realizowania różnych życzeń społeczeństwa czy jego grup nieza-wodnie
i inni ministrowie sprawdzą na swej skórze tę odwieczną
prawdę że łatwo stosunkowo jest krytykować Trudniej znacznie
dobrze rządzić
Ku lepszemu
łeczeWńsstzwyoscyW pKrrzayjjueżzdażajjeądcnyo zz Pgołólswkni iezjgszoydcnhie osstiwągienridęzćają"polżsekisepgoo-października"
uważa zerwanie z rządami terroru 'fizycznego i psy-chiczne- go ciązylna pjiaekrisiaucthrwacaliłłegsoięNzaarordzuądóTwrzBebiearubtyało aprkzteóżryyć jtaekn zomkoreras
w Polsce by móc w pełni zrozumieć z jaką radością powitano roz- pędzenie Bezpieki i degradację jej szefów
Obok tej ważnej zdobyczy wolnościowej na drugim miejscu
postawić chyba należy zmianę ustosunkowania się do warstwy
chłopskiej i do zagadnienia rolnictwa w ogólności Na tym bowiem
odcinku nastąpił najszybszy i najbardziej widoczny odwrót od tę-pego
doktrynerstwa marksizmu i komunistycznego planowania
stwaCnhłao'pdrojagkę prroęzżsnąadkburzei zpinraostwujyąkcorzsyięstasłamodwdrźówtigza dwoktgryónręer-i
gospodarkę narodową
odrzuZcnaijeąscieejniechpłorpzyumpueswowieynchzydskostapwrawmielekzae iz umstiaeljesnciae unzadńrocweinłoy
szwankującą dystrybucję mleka do miast Zrewidowanie krzywdzą-cych
rolnika przepisów o dostawach przymusowych zboża zmniej- szenie kontyngentów i większa swoboda obrotów na prywatnym
rynku zbożowym chociaż nie rozwiązały jeszcze trudności to jednak
skłaniały chłopa do pełniejszego obsiewania pól i większej wydaj-ności
w pracy z której spodziewa się mieć większe korzyści niz
dotychczas
Zniesienie kołchozów tam gdzie życzyli sobie tego ich człon-kowie
rozpędzenie na cztery wiatry deficytowych GOM-ó- w za- pewnienie praw hipotecznych chłopa do jego ziemi wszystko to
przyczynia się do tego że sytuacja w rolnictwie polskim ma się
na lepsze
Liberalizacja stosunków gospodarczych na wsi jest dość kon- sekwentnie realizowana można więc wyrazić przypuszczenie że
Gomułka który nigdy nie pochwalał doktrynerstwa Moskwy w polityce rolnej jest zdecydowany by na tym odcinku wykazać że
"polska droga" jeśli chodzi o traktowanie chłopa będzie korzy- stniejsza dla gospodarki narodowej niż kopiowanie wzorów so- wieckich
Uchwalona w lipcu br przez Sejm ustawa o wolnym obrocie
ziemią w Polsce znosząca wszystkie dotychczasowe ograniczenia
jest dalszym słusznym posunięciem W myśl tej ustawy rolnicy
będą mogli swobodnie nabywać lub sprzedawać ziemię dokony-wać
aktów darowizny i zamiany ziemi oraz oddawać swe grunty
w dzierżawę
Ministerstwo rolnictwa planuje także w naibliższvm czasie
sprzedać prywatnym właścicielom około 200000 hektarów z t zw Państwowego Funduszu Ziemi Będzie to być może początek akcji
wycofywania się państwa z nazbyt rozbudowanej gospodarki
PGR-ó-w te ziemię dboędkątómreoj gldiogkłłóawdaniesięchrłoocpzinime amłoilii aśrrdeydnziobtvrcohlni Nnaabryawtaal-ć
ne spłaty 10-letn- ie lub w niektórych wypadkach (bezrolni) na
spłaty rozłożone na lat 30 Fundusze uzyskane ze sprzedaży maja
być obracane na inwestycje w rolnictwie przede wszystkim w
nowozałożonych gospodarstwach
Wszystko to sprawi że chłop chętniej będzie przykładał sie
do pracy na roli mając w perspektywie możliwość powiększenia
gkoazspanoidaarskwi egpoocdzourcoiebksuwedgzoiecniaomniej bezpieczeństwa i wolność prze-
odboedcaTntnioeiowpnsayartcohpśicrcoizodnwuekecnjdiaeswtraiowzlynieenjziaegi raPrnooilclnsziknkaea bnęnadiezzziaeakwumopdongziłbeaożaowdypbdrizajeewzansnai-eę
czyć na konieczne i pożyteczniejsze inwestycje w przemvśle O
tym że chłop nie uważa obecnych zmian za "przejściowe i wierzy
w' ich stałość świadczy sytuacja" na rynku obrotów ziemia
Poczynając od 1948 roku (odsuniecie Gomułki i zapoczątko- wanie procesu kolektywizacji) ceny ziemi jak i ilość transakcji
miały tendencję spadkową Ilość zawartych transakcji ziemi w 1950
' "ZWIĄZKOWIEC" SIERPIEŃ (August) środa 7 — 1957
HALINA SZUMIŃSKA Przedruk z krakowskiego "Tygodnika Powszechnego"
W OŚWIETLENIU KATOLICKIEJ PRASY W POLSCE
Wiele juz atramentu zużyto na nuszem (gardien et depositaire le- -
pisanie o "sprawie arrasów" ') gal) przedmiotów złożonych w
Atramentu jednak suto rozrzedzo-- ' klasztorze i na nikogo innego tych
nego wodą Sporo istotnych stron praw nie przelał Stwierdza zara- -
zagadnienia pozostało nie rozuią- - zem ze chodzi o 'przedmioty po--1
zanych Zdaje się np ze nikt nie
próbował dotychczas naświetlić jej
z punktu widzenia katolickiego
"Tygodnik Powszechny" więc ko-niecznie
punkt widzenia "katolic- -
ki" czyżby jeszcze jeden wariant
nieśmiertelnego motywu "Słoń a
sprawa polska"? Nie sprawa ma
rzeczywiście zupełnie konkretny
aspekt katolicki zasługujący na
szczególną uwagę katolików pol-skich
Warto go więc na tych ła-mach
omówić sine ira et studio
opierając się ściśle ni podkładzie
faktów Przedstawię je głównie
według całkowicie u nas nie wy-zyskanych
materiałów prasowych
kanadyjskich one bowiem są wy-kładnikiem
informacji jakie po
siadały czynniki nie dopuszczające
do zwiotu cennego zespołu zabyt-ków
I
Kiedy wiosną 1945 roku było jui
całkowicie jasne że uznanie Drzez
zachodnich aliantów rządu polskie- -
go rezydującego w Kraju jest kwe-stią
tygodni poseł rządu emigra-cyjnego
w Kanadzie Wacław Ba-biński
wywiózł zespół zabytków
i dzieł sztuki znajdujący się od lat
kilku w budynku kanadyjskich ar-chiwów
państwowych pod Ottawą
"w nieznanym kierunku"
Poszukiwania prowadzone przez
Poselstwo PRL przy pomocy poli-cji
federalnej kanadyjskiej wyka-zały
następnie że — z wyjątkiem
Szczerbca Biblii Gutenberga ko-lekcji
rękopisów — wszystkie
obiekty wchodzące w skład zespo-łu
były przechowywane w instytu-cjach
kościelnych Samo miejsce
przechowania ulegało zmianom
Były to zrazu klasztory Sainte --
Annę - de - Beaupre i Precious
Blood Conyent W pierwszym zło-żono
28 skrzyń (według innej wer-sji:
23 skrzynie i 1 kufer) ze 100
arrasami w drugim — 8 skrzyń
zawierających 36 arrasów oraz
argentilia i szereg militariów Kie-dy
w lecie 1946 urzędnicy Posel-stwa
PRL dotarli do klasztoru
Sainte - Annę przełożony jego
redemptorysta o Pelletier oświad-czył
że kilka dni przedtem skrzy-nie
zostały odebrane przez osoby
legitymujące się umówionym ha-słem:
"Matka Boska Częstochow-ska"
2)
Dalsze poszukiwania doprowadzi-ły
do zlokalizowania w pierwszych
tygodniach 1948 znacznej większo-ści
skrzyń w Hotel-Die- u w Que-becu- O
W pierwszych dniach mar-ca
1948 premier prowincji Que-be- c
Maurice Duplessis przywódca
stronnictwa katolickiego zarządził
zakwestionowanie ich i złożenie w
magazynach miejscowego muzeum
Resztę skrzyń odnaleziono dopiero
pod koniec 1950 r na plebanii w
Killaloe koło Ottawy-"- ) Również
i one znajdują się dotąd w Kana-dzie
II
W lecie 1940 r polski zespół za-bytkowy
dopuszczony został do
Kanady bez cła jako "polska wła-sność
państwowa" (Polish State
property) ") z wyraźnym zresztą za-strzeżeniem
że rząd kanadyjski
nie przyjmuje na siebie z tego ty-tułu
żadnej odpowiedzialności i ze
piecza nad zabytkami należy do
strony polskiej Sprawowali ją
kustosz Państwowych Zbiorów
Sztuki na Wawelu dr Stanisław
Swierz - Zaleski i dodany mu do
pomocy w toku ewakuacji inż-are- h
Józef Polkowski
W serii kolejnych "ewakuacji" !
jakie wiosną 1945 zainicjował d
Babiński pilnowano się ogromnie
aby obiekty były umieszczone w
poszczególnych klasztorach jako
depozyty nie państwa czy rządu
emigracyjnego czy jakiejkolwiek
instytucji lecz osób które je skła-dały
W rządzonej dotąd kodeksem
Napoleona prowincji Quebec zape-wniono
sobie tą drogą z góry moż-ność
stosowania zasady "posses-sio- n
vaut titre" W liście z 25 lu-tego
1948 Babiński zwraca uwagę
przełożonej klasztoru Hotel - Dieu
że on sam tylko był i jest "wyłącz-nym
stróżem i prawnym depozjta- -
chodzące z Polski o bardzo wiel- -
kiej wartości religijnej artystycz- -
nej i historycznej" Jaki ma byćinio przewieziono arrasy do mu-udzi- ał
każdego z tych trzech ele-- zeum W zeznaniu z 25 lutego 1948
mentów wartości i kto konkretnie
jest właścicielem poszczególnych
przedmiotów autor listu przemil
cza
l Air u nraop 7irmmn n Rahin- -
ski jak inni przedstawiciele emi
pu- - ' " ™ gracji są mniej powściągliwi Nie-i"- d dz własność arcybi-sk- e mal wszystkie dnenniki kanadyj- - a odwieczną skuP°w krakowskich" Oczywiście z 14 listopada 1946 przyniosły
wywiad zp Babinom który dość m°gł t0 bjC reflekS teg°' f0 W
„nm!Kno mru n u innir ostatnich dni przełożona i ciągu
zbiorów sugerując jednak czytel-nikowi
ze chodzi o przedmioty ko
ścielne litując się nad kłopotami
prawnymi rządu PRL nadmienia-jąc
ze sprawa jest "bardzo skom-plikowana"
bo katedra wawelska
wchodzi w skład terenów zamko-wych
należących do państwa ltp
Część prasy anglosaskiej z 8
sloPada 1946") umieściła wywiad
z "byłym kustoszem tych zbio--
row j-ow-ietiział
on wówczas ze zabranie kla-są
bą 0 opieke 0 z jej
to "święte skarby czarowane sztoru skarbóWi z którymi nie chce
nuitimuwi j siiieuue iJizteii ou
wieków" i że znjczna ich więk-szość
(most of these articles) na-leży
prawnie do Kościoła" Naza-jutrz
9 listopada 1946 wszystkie
niemal dzienniki kanadyjskie za-mieściły
jeszcze bardziej sensacyj-ny
w treści i tonie wywiad z nie-określonym
z nazwiska wyższym
oficerem lotnictwa polskiego Wy-powiedź
tego osobnika poparta ja-koby
dokumentami (substantiated
by documents) głosi że Państwo
Polskie nie ma do tych obiektów
żadnych w ogóle praw gdyż są one
własnością Kościoła — głównie ka-tedry
na Wawelu zaś w "ostatecz-nej
konkluzji Rzym jest prawowi-tym
właścicielem (nghful owner)
mienia Kościoła Polskiego" naj-właściwi- ej
by więc było odesłać
cały zespół do Watykanu
in
Tyle przedstawiciele kół emigra-cyjnych
Jak ustosunkował się do
ich wypowiedzi kler kanadyjski?
Wiele wskazuje na to że przyjął
je z pełnym zaufaniem za dobrą
monetę Nie jest jednak całkowicie
jasne jak wysoko sięgnęli przy- -
Skąd "Pax"
Sprawa organizacji "katolików
postępowych" Stowarzyszenia
"Pax" coraz bardziej zajmuje
opinię publiczną w Polsce w mia-rę
odsłaniania 'się coraz to no-wych
stron dziwnej działalności
grupy Piaseckiego Wielkie wra-żenie
w społeczeństwie polskim
wywarła sprawa zarządzenia Pry-masa
Polski zakazującego ducho-wieństwu
katolickiemu wszel-kiej
współpracy z wydawnictwa-mi
"Paxu" Zarządzenie to —
jak wiadomo — cenzura skonfi-skowała
nie dopuszczając do wy-dania
numeru "Tygodnika Pow-szechnego"
w którym miało ono
być opublikowane Niemal rów-nocześnie
w ostatnim numerze
czasopisma "życie Gospodarcze"
pojawił się artykuł który oświe-tla
działalność "Paxu" od strony
ekonomicznej Z artykułu powyż-szego
warto zacytować najważ-niejsze
fragmenty:
"Niewiele jest w naszym kra-ju
instytucji społecznych — pi-sze
autor artykułu G Pisarski
— które dysponują tak poważny-mi
środkami jak '140 osobowe
Stowarzyszenie "Pax" Ponad
66 milionów maiatku trwałeen
dewo-towyc- h
(w r gotówka w bankach i kasach
różnych przedsiębiorstw ponad
11 mil zł) około 45 tys pra- -
owmko wreszcie ponad 100
mil zysku z czego w na
pokrycie deficytów akcji społeczno-p-olitycznej
wydatkowano
ok 38 zł (wliczając w to de-ficyty
wszystkich wydawnictw
oraz nakłady na szkolnictwo itp)
"Ponadto Stów "Pax" posia-dając
aparat wydawniczy ustę
pujący rozmiarami swymi jeay-mi- a
nie chyba Robotniczej Sdo dziel -
ni Wydawnicze] - Prasa dyspo- - nuje potężnym arsenałem środ-ków
oddziaływania
"Przedsiębiorstwa "Pax" ma-ja
wszelkie niemal przywileje
przedsiębiorstw uspołecznionych
a w niektórych przypadkach
roku spadla czterokrotnie w stosunku do roku Ceny na
zdJidzeiwmeriinoęitknakysz1t9Pał5ot6owałZy psrizęyjt8śeczipelmceonruadmzo nwziłżaaedpjzoywiGadoamiaucłektjeinnżatesrwtąnapiłieł dpob'ręodpcazźei-se
smtoiassotwawnzyrospłryzyimduasnewzakorolekkty19w5i6zacwjyi kaztraałynsakżcejebyłozieimchia'junżatydcwhu-- krotnie więcej niz w roku poprzednim Natomiast nasilenie tran-skarkajcojiwaw
—pieprwrzsezcyhmodzpi owboszcezlukierookcuzekbiiweżaąnciaego — jak pisze prasa
SPąratwo ioebpjaowloywaponcaieroszdaująpcoelskZiepgrozyjtoemchnłoośpciią Rtoeżlnioctnwicoh wpiPszoelmscye
pomimo większego uprzemysłowienia kraju niż przed wojna odgry-wa
nadal decydującą rolę w gospodarce kraju Uzdrowienie
gospodarki to wielki krok dla polepszenia ogólnej sytua-cjuCieszyć_się_pxzetg-ralezjie_choć-ii- atym ku lepszemu Polska idzie
"ó(k emigracyjni w swoich kon- -
kretnych posunięciach
Przedstawiciele klasztorów w
których obiekty znalazły przytułek
wykazują pewną dezorientację
Najwięcej wywiadów i przesłuchań
musiała wycierpieć przełożona kla-sztoru
Hotel-Die- u skąd bezpośred- -
wobec notariusza publicznego
stwierdza ona ze zawartości skrzyń
nie znała a deponentem był dla
niej osobiście Wacław Babiński
N„"1 " „I uic„k1 piywu„ iiv A c Oo-g- u
marca 1948 zainterpelowana przez
_ -I- - „t „U ł4„U
przeczytała w prasie która huczała o
od coraz to nowych sensacji na te
mat arrasów I
Nagabywana widać dalszym
ciągu zgnębiona zakonnica publi- -
( kuje jeszcze dwukrotnie (11 i 19 1
marca 1948) oświadczenie że znu- -
?ona ciągłymi przesłuchaniami ")
oraz wizytami ze strony Polaków
"londyńskich" jak "war- -
szawskich" sama zwróciła sie do
premiera swojej prowincji z pioś--
mieć niC WSDÓlnegO '")
Co do poprzednich depozytariu-szy
to zakonnice w Precious Blood
Conyent oświadczyły11) ze zawar-tości
przechowywanych skrzyń zu-pełnie
nie znały traktowały swój
udział w sprawie jako "chrześci-jańską
przysługę" (a matter of cha-nty- )
a depozyt oddały tym samym
ludziom którzy go u nich złożyli
Drugi z ówczesnych depozytariuszy
o Peltier CSSR powiedział jednak
dziennikarzom że skarby przecho-wywał
na polecenie kardynała i
Villeneuve12) Czy i co wiedzieli o
sprawie najwyżsi dostojnicy kana-dyjskiej
hierarchii kościelnej? Bi-skup
- koadiutor msgr Plante
oświadczył13) że nic nie wie o pol-skich
skarbach Kardynał Ville-neuv- e
odmówił prasie bezpośred-niego
wywiadu ale przez sekreta-rza
powiedział że o udziale Pre-cious
Blood Conyent dowiedział się
dopiero z gazet a miejsce przecho-wania
w Sainte - Annę było mu
wprawdzie znane ale chodziło tu
o czysto prywatną transakcję mię-dzy
deponentami polskimi a re-demptorystami14)
Coś w tym ro- -
ma pieniądze?
znajdują się w lepszej od tych
ostatnich sytuacji ekonomicznej
Przywileje te polegają przede
wszystkim na przydziale surow-ców
i materiałów i to do nie-dawna
jeszcze po cenach które
są o kilka procent hiższe od cen
płaconych przez przedsiębior-stwa
prywatne Poza tym przed-siębiorstwa
"Pax" płacą stawkę
ubezpieczeniowa na równi z
przedsiębiorstwami państwowy
mi tj 155 proc iunduszu płac
podczas gdy wszystkie inne
przedsiębiorstwa prywatne płacą
305 proc
"Największym zaś przywile-jem
jest nieściąganie od przed-siębiorstw
paxowskich podatku
dochodowego oraz niedokonywa-nie
jakichkolwiek wpłat do Skar-bu
Państwa z tytułu zysków Za-znaczyć
należy że z podobnych
przywilejów nie korzystają żadne
inne przedsiębiorstwa finansu-jące
akcje społeczne
"Centrale "INCO" "Veritas"
(organizacje handlowe "Paxu")
które łącznie zatrudniają ponad
3 tys osób posiadają 35 zakła
dów produkcyjnych oraz tyleż
rzędu 300 mil zł rocznie (tj
więcei niz obroty Drze
mysłu prywatnego w 1958 r) Średnia płaca pracowników fi-zycznych
wynosi w "INCO" 1850
zł i w "Veritasie" 1774 zł mie-sięcznie
Płaca pięcioosobowego
personelu dyrektorskiego w "IN-CO"
4
kształtuje się na poziomie
6500 miesięcznie"
Firmy paxowskie sa niebywa
le hojne w płaceniu za ogłosze- - zamieszczane w prasie pa
xowskiej głównie w Słowie Pow I szechnym W 1956 roku firma
INCO wpłaciła za ogłoszenia po nad 63 mil zł a centrala "Ve-ritas- " około 30 mil zł paxow-ski- ej
Spółce Wydawniczej Jest
to oczywiście cicha subwencja
udzielona pismom Paxu przez
firmy handlowe tegoż stowarzy-szenia
Przywódcy "Paxu" wykorzy-stują
tę swoją uprzywilejowana
pozycję do siania i nie-zgody
wśród katolików! Prawa i
przywileje którymi cieszy sie
"Pax" zostały mu przyznane
przez reżym Bieruta za-pewne
głównie w tym celu by
umożliwić i umocnić działalność
służącą interesom par- tii a prowadzoną pod firmą ka-tolicką
Ta dwuznaczność pozy-cji
przywódców "Paxu" stwarza
przykry i skomplikowany pro
ponad 100 mil zł środków obro-- ' sklepów księgaiskich i z
tym na koniec l956cJ°naliami osiągających obroty
1956 r
mil
polityczneg-o-
1948
Proces
r
uchwale
tej
naprzód
odcinku
1„
w
i
całego
zamętu
jeszcze
również
mem cna nierarctm i dla katoa-(kó- w
w Polsce
dzaju napisał widocznie w tym cza-sie
najwyższy dostojnik kościoła
kanadyjskiego do posła PRL dr
Alfreda Fiderkiewicza który — w
odpowiedzi na ataki pism katolic-kich1")
zarzucających mu oczer-nianie
kościoła i mieszanie go do
swojej prasowej rozgrywki — opu-blikował
19 listopada 1946 oświad-czenie
że nie ma podstaw do kwe-stionowania
wyjaśnień jakich
udzielił mu listownie kardynał i ze
do władz Kościoła katolickiego w
Kanadzie nie zgłasza pretensji
Sprzeczności w tych informa-cjach
przypisać należy zapewne
przesadzie jaką gwoli sensacji
dziennikarze kanadyjscy i amery-kańscy
krasili swoje "stones"
Fakty wyglądały zapewne w ten
sposób że p Babiński zwrócił się
do przełożonych poszczególnych
klasztorów z których jeden (Pre-cious
Blood Conyent) uznał się za
całkowicie uprawnionego do przy-jęcia
depozytu na własną rękę
drugi Sainte - Annę) zapytał kuru
opinię otrzymując w odpowie-- 1
dzi nie "polecenie" zapewne lecz
"zgodę" Inaczej trudno by sobie
wytłumaczyć dlaczego kardynał
miałby znać jedno miejsce prze-chowania
a nic nie wiedzieć o dru-gim
Zwrot użyty w jednym z dzien-ników"')
jakoby — według infor-macji
byłego wyższego urzędnika
polskiego — ewakuacja skrzyń od-bywała
się "pod kierownictwem
wysokich czynników watykańskich"
jest zapewne tylko figurą retorycz-ną
Warto zresztą nadmienić że
jesienią 1939 Watykan za pośred-nictwem
nuncjusza Cortesiego od-mówił
przyjęcia w depozyt ewa-kuowanych
polskich zbiorów mo-tywując
odmowę ich świeckim cha-rakterem17)
Faktem jest jednak
również że po zajęciu zbiorów
przez premiera Quebecu zabrał
głos i "Osseryatore Romano" Wa-tykański
dziennik 19 marca 1948
nazywa obiekty "skarbami arty-stycznymi
Kościoła Polskiego" tfe-so- ri
artistici delia Chiesa Polacca)
przytacza wywiad Duplessis'a
udzielony pismu "Action Catholi-que- "
w którym premier motywuje
swój rok chęcią "uratowania ich
przed świętokradczymi rękami ko-munistów"
rv
Takie było moralno-polityczn- e
tło decyzji ąuebeckiego premiera
Postarał się on jednak umotywo-wać
ją również względami prawny-mi
W dniach 3 i 4 marca 1948 ca
ła prasa kanadyjska opublikowała
i jego komunikat i mniej lub więcej
oficjalne komentarze Duplessis!
oświadczył że "rząd ąuebecki ży-wił
i żywi nadal wątpliwości co do
własności skarbów artystycznych
poinformowano go bowiem że
właściwym ich stróżem jest kato-licki
arcybiskup Krakowa który
zamieszkuje w pałacu wawelskim
gdzie ten cenny dobytek był nie-gdyś
wystawiony" W innym miej-scu
oficjalny komunikat Duples-sis
znów mów o "tych skarbach
w znacznej części religinych" (ces
tresors en bonne Dartie relipieiiyY
„ '
_ _ r --- --° ' i rremier zapowiaaa ze Kwester
trwać będzie tak długo "aż zapa-dnie
decyzja do ich (scil skarbów)
własności"
Z dalszych pisemnych i ustnych
wypowiedzi rządu kanadyjskiego
nie tylko już prowincjonalnego
lecz i federalnego wynika że stro-na
kanadyjska nie uważa za możli
we aby jakakolwiek wątpliwość co I
do własności moeła bvć rozstrzy- -'
gnięta inaczej jak na drodze są--
Dokończenie na str 4
1) Używam tego popularnego wyrałe
nla ale trzeba zawsze pamiętać ze nie
jest ono ścisłe religia rękopisy iluml
nouane pamiątki po Chopinie mają dla
kultury polskiej wartość wcale nie
mniejszą
2) wg dzienników kanad} jsklch z 7-g- o listopada 1946 r
3) wg oświadczenie federalnego ml
nlstra spraw zagraniczni eh Saint Lau-renf- a
w Izbie Gmin z 4 grudnia 1S49
) wg noty poselstwa PRL do rządu
kanadyjskiego z 19 grudnia 1949
") Oświadczenie Saint Laurenfa z
marca 1948
fi) Wzmiankę tę znalazłam w dzienni
ku Birmingham Mail z tej daty
7) Nazwiska nie podano ale takie
określenie pasowałoby tylko do Polkow-skiego
Swierz-Zalews- ki oddał się juz
wtedy do dyspozcjl Poseltwa PIU
współpracował z nim aktywnie we
wszelkich staraniach o odzjskanie zbio-rów
H) Ottawa Journal La Presse (Mon
treal)
) Minister sprawiedliwości Ilsley w
odpowiedzi na interpelację parlamen
tamą przyznał że było ich 6 w ciągu
miesiąca
Ji) Kłopoty przełożonej były m In
tematem sensacyjnego reportażu Fran-ka
Flaherty w Chicago Daily News z II marca 1948 pt Polish Art Play Hide
and Seek
U) Ottawa Citizen z 6 listopada 194R
li) Ottawa Citizen z 7 listopada 1946
O "poleceniu" kardy nola mówi tez np
baltimorski Sun z 8 listopada 1946 po-wołuj-ąc się na wywiady z wyższymi du-chownymi
kanadyjskimi
lt) dzienniki kanadyjskie z 23 listo-pada
1946
H) dzienniki kanadyjskie z 9 Ustopa-d- a
1946
13) Canadlan Register z 15 listopada
4946 ~ - - -
1C) Montreal Star z 9 listopada 1946
ygzakiem
PRZEKLEŃSTWO BIUROKRACJI!
Nieuczciwość nie jest cechą zwią-T- "
zaną z ustrojem Kradną na całymi
świecie niezależnie od systemuQJ
stopy życiowej Istnieje tylko róij
nica w nasileniu co nie jest b&$t
znaczenia Przesadą byłoby npB
twierdzić że w Polsce w okresie'
przedwojennym brak było nadużjćM'
finansowych w życiu publicznym1i}ś£'
w przedsiębiorstwach prywatnych
Natomiast nie ulega żadnej wątj£J£
pliwości iż były bez porównanh)sta
mniejsze aniżeli obecnie CzjP5r
marksizm-leninizm-staliniz- m głosz$on
korupcję nakazują kradzież w ła-t6-
w sności publicznej? Zachowaj Panierzy
Boże! Kodeks karny oraz las róic&
nego rodzaju ustaw dekretów zj-- S rządzeń i rozporządzeń chroni wla-jj- u sność społeczną Potok propagandy'ku
uczy ze ta własność publiczna jestz
świętością najwyższym dobreą"??
wyjaśnia iż należy do wszystkich1""
Któż okradałby siebie samego'' A Jt
lerinak nicrbip n:i ćviip-i- o łab- - ?i !rt
---- --- ° — ""-- """ "'iw nie kradnie masowo nagminnie £ifc
sercem i przekonaniem jak w pańieźe
stwach "socjalistycznych" Dla101
czego? tte
Ba gdyby istniała jedna odpyli
wiedź na pewno nie trudno byłobasta
i powstrzymać tę powszechną fal!'m£
kradzieży Składa się jednak na to1
wiele czynników których władeynic
komunistyczni nawet przy najlepólec
szej woli nie są w stanie usuną{Xc'
Kradnie się więc przy akompania-- i mencie groźnych klątw Jedno jest'liv
jasne iż ta masa okradających takvie1
zwaną własność społeczną pai?„w£
stwową jest zdania że skoro stano-j- j
wi ona rzczywiście wspólną włazili
sność to naturalnie można z niejićo
uzupełniać swoje każdoczesne bra- -
ki Nie jest już winą okradają-- "
cych że muszą stale coś brać bon?]
ciągle im czegoś brak Być jednak~
może że użytkownicy własności
społecznej są zdania że należy-- ona
raczej do bardzo małej grupy }fgł
wobec której nie czują żadnej ty
sympatii ani litości fcbc
"Tygodnik Powszehny" zamie-- 9 ścił następującą informację: "
"Codziennie daje się w Polsce 05 Ba
miliona zł łapówek 1 milion wy-ip- r
noszą straty wynikłe z pożarów'011
będących wynikiem niedbalstwa
15 milionów dziennie kradnie się pie
w samym tylko sektorze uspołecz-r-ć
nionym a 20 milionów dziennie4?'
wydatkuje się w Polsce na wódkę
Te przerażające i bolesnecyfry
ujawnił poseł Cieślak (ZSL) datl
"Trybuna Ludu" oficjalny ordą
gan partyjny w Nr 184 w artykule
pt "O kradzieżach konkretnie" pi-f- j
sze m in: "Z analizy jaką dałazi]
narada wynika że największa podn
względem szkód ilość kradzieży1
odbywa się w drodze zorganizowa-Uj- ę
nej zmowy paru osób (jeden czło-ił- n wiek nie wyniesie na nlppjirh cilTJOi
nika wagi 200 kg lub kilku tvsiecv ti- - id metrów linki) co jaskrawo prze--'
czy popularnej tezie że ludzie kra-dJ- c
dną z biedy Tej samej tezie prze-d-i
czy również fakt! że największart
ilość kradzieży zostaie dokonann wRl
czasie kiedy z zakładów wyjeżdża:! f
ją na miasto samochody 30% kra- -
uziezy oaDywa się w godzinach od"'
8—10 i 60% kradzieży w godzi-- f '£
nach od 16—18)" f
Imponującą jest ta ścisłość w?
uchwyceniu czasu okradania któ L
ra niestety nie chodzi w parze Ą £
uchwyceniem złodziei Dowiadujej
my się natomiast z dalszych wy-'}- " %
wodów "Trybuny Ludów" że kra--
dną członkowie partii "Na narami
dzie przytoczono przypadek przef $
wodniczącego rady robotniczej iW % razem 2-g- o sekretarza POP (pod i
stawowa organizacja partyjna) h j
Krakowskich Zakładów Odzieżo- - p
wych Szewczyka Sfałszował oni £
podpisy na liście premii nazbiórl
kę złomu i przywłaszczył sobie w
ten sposób 8 tys zł Sprawa wy4M
szła na wierzch i na żądanie załogi A
Szewczyk pieniądze zwrócił i spra-- 5
wc jego ooaano ao prokurator
Ten ostatni sprawę umorzył - 2 I 1 względu na znikome niebezple-- i
czeństwo społeczne czvnu Rada 15
robotnicza wydaliła Szewczyka ze
swego grona dyrekcja usunęła go
z pracy a organizacja partyjna K
choć zdjęła go z funkcji członka f§
egzekutywy to jednak nie chciała g
się zgodzić na wyrzucenie go z par-f-e
tii Podobny liberalizm w stosun-f- e
ku do zdarzających się wypadkówfe
kradzieży wśród członków partii fej"
istnieje w Zakładach Garbarskich" fr-Źeb- y
tylko chodziło o takie kra--
dzieże takie przestępstwa człon- -
'
ków partii byłoby omalże ideał- - Ę nie Płotki wynoszą coś z zakładów fe-prac- y
ale grubsze ryby operują g
dyskretniej Ot takie wydatki służ- -
bowe koszta wyjazdów Rachunecz- - --Ą
ki za pobyt zagranicą Zimno sie $
robi przy czytaniu relacji prasy ©
warszawskiej o takich wyczynach §j
"Po prostu" wręcz twierdzi iejK
kłodą u nóg handlu zagranicznego
to właśnie owa walka o utrzymanie -
przywilejów wyjazdowych pewnej 1 1
grupy ludzi Słowem polip biuro- - IŁ
kratyczny ssie krew żywego orga-- w
ruzmu Jak zlikwidować tego poli-- s
pa? Rozprawiają nad tym biuro-f-e
kracLNie-m- a więc obawy-i- ż stanief
mu się krzywda
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, August 07, 1957 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1957-08-07 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Identifier | ZwilaD2000126 |
Description
| Title | 000255a |
| OCR text | nn % 1u STR 2 l "Związkowiec" (The AlliancerJ Teł CE T-24- 92 PrlnUd for ever7 Wednesday nd Saturday by: POLISH ALLIANCE PRESS LIMITED Organ Związku Polaków w Kanadzie wydawany przez Dyrekcję Prasową lUdaktor F Oloaflwikl Kler Drukami K J Muurklłwtei - Kler Adm R Frlkka Roczna w Kanadzie Półroczna Kwartalna PRENUMERATA $450 W Stanach Zjednoczonych $275 i innych krajach $6 00 $150 Pojedynczy nurner 10? 1475 Queen Słreeł West — Toronto Ontario Authorised as Second Class Mail Post Ofjice Department Ottawa łatwiej krytykować niż rządzić Kartkę wyborczą moznaby chyba nazwać największym "wy-nalazkiem1 w dziedzinie polityki Dzięki niej w sposób bezkrwawy i poważny społeczeństwo zmienić może kompletnie zespół ludzi rządzących państwem Oczywiście "wynalazek" ten działa tylko tam gdzie społeczeństwo jest należycie wyrobione politycznie i gdzie poczucie praworządności jest tak wysokie ze nikt nawet nie pomyśli by kwestionować wolę większości wyrażoną balotem wyborczym Demokratyczne wybory umożliwiające zmianę rządów sa ko rzystne nie tylko dlatego ze pozwalają nam na zmianę kierowni-ków nawy państwowej do których z takich czy innych powodów większość społeczeństwa straciła zaufanie Dają one tez mozli-woś- ć przypomnienia niesłychanie ważnej prawdy życiowej ze "łatwiej jest zawsze krytykować niz działać" Partia bedaca długo w ooozycu obiaws?v władze K7vhkn! odczuje tę prawdę na własnej skórze Co p'rawda zbyt mało czasu upłynęło od wyborów czerwcowych by można było wysuwać pod adresem nowego rządu zarzuty niedotrzymania obietnic wybor-czych Nie mniej jednak zanotować można juz parę faktów wyka-zujących ze wczorajsi krytycy w zetknięciu z rzeczywistością nie będą w stanie realizować rad dawanych poprzednikom Weźmy taką naprzykład sprawę imigracji do Kanady Kon-serwatyści przez szereg lat siedząc na ławach opozycji zarzu-cali rządowi liberalnemu brak należytego programu i rozmachu w sprawach imigracyjnych twierdząc ze rząd w zbyt powolnym tempie sprowadza imigrantów Teraz kiedy sami są u władzy i powinni szeroko tak jak to radzili liberałom otworzyć wrota Kanady dla imieracii to nie tylko ze nie jyrdnzpini!uienu!uailieiji ikm4tou~ingt„riyma„nc„ujieu„uuIjąiupnopiw:e-r-oagżwnraiemuogrrzaąndiuczaljiąberaNlnaegodomwiatrej zdłzeice-o „i_r:_ i " i :i uml sii laia meuy _n_a:i-j-łaitwiej j_e"s_i przyjeżdżającym imigrantom znaiezc zatrudnienie i urządzić się w Kanadzie O "rozmachu" w dziedzinie imigracji nowego rządu niezbyt też dobrze świadczy i ten fakt że pomimo upływu dwóch miesięcy od wyborów premier Diefenbaker nie znalazł na to stanowisko ministra Słyszeliśmy też w czasie ostatniej sesji parlamentu ostre re- pwraydmzeenndiey ozgerasntricozneyń kkornesdeyrwtoawtyyscthów(tipgohdt amdorenseeym porzliącdyu) zIa wwprote- j dziedzinie rząd- - konserwatywny nie wymyślił jeszcze skutecznego sposobu by rozluźnić kredyty nie sprowadzając na kraj inflacji Krytykowano rząd liberalny za brak aktywności w wyszuki- waniu rynków na zbyt pszenicy kanadyjskiej i niedostateczne za- liczki wypłacane farmerom za pszenicę dostawianą do spichlerzów I tu nowy rząd stojąc w obliczu konkurencji amerykańskiej z jej p"grzivyesazwłyacyh" kpornotgrarkamtóewm ddlaarmekoswpeogrtoerórwozdaawmaenriyakapńsszkeicnhicy nziae cjeensęt w stanie znaleźć "cudownego" rozwiązania Zaliczek na pszenicę farmerom także nie podwyższono obiecując jedynie rozważenie sprawy na najbliższej sesji Jednym z surowszych krytyków organizacji poczty w Kana-dzie za rządów liberalnych był konserwatywny poseł Hamilton który został w nowym rządzie ministrem tego resortu Jako rze- cznik opozycji domagał się on by poczta dostarczała listy dwa razy dziennie do wszystkich mieszkańców miast a nie tylko do biur czy sklepów jak do tej pory praktykowano Należało spodziewać się że nowy minister będzie usiłował wprowadzić w życie swe zalecenia Zapoznawszy się jednak bliżej z organizacją ministerstwa i z kosztami takiej inowacji nowy mi- nister uznał dotychczasowy system dostarczenia listów za wy- starczający i wbrew temu co mówił jeszcze przed kilku miesiąca-mi wyraził opinię że właściwie prywatne osoby nic specjalnie na tym nie skorzystają gdy otrzymywać będą listy o pół dnia wcze- śniej W miarę zapoznawania się z mechanizmem pracy swoich re- sortów z kłopotami trudnościami i możliwościami praktycznymi realizowania różnych życzeń społeczeństwa czy jego grup nieza-wodnie i inni ministrowie sprawdzą na swej skórze tę odwieczną prawdę że łatwo stosunkowo jest krytykować Trudniej znacznie dobrze rządzić Ku lepszemu łeczeWńsstzwyoscyW pKrrzayjjueżzdażajjeądcnyo zz Pgołólswkni iezjgszoydcnhie osstiwągienridęzćają"polżsekisepgoo-października" uważa zerwanie z rządami terroru 'fizycznego i psy-chiczne- go ciązylna pjiaekrisiaucthrwacaliłłegsoięNzaarordzuądóTwrzBebiearubtyało aprkzteóżryyć jtaekn zomkoreras w Polsce by móc w pełni zrozumieć z jaką radością powitano roz- pędzenie Bezpieki i degradację jej szefów Obok tej ważnej zdobyczy wolnościowej na drugim miejscu postawić chyba należy zmianę ustosunkowania się do warstwy chłopskiej i do zagadnienia rolnictwa w ogólności Na tym bowiem odcinku nastąpił najszybszy i najbardziej widoczny odwrót od tę-pego doktrynerstwa marksizmu i komunistycznego planowania stwaCnhłao'pdrojagkę prroęzżsnąadkburzei zpinraostwujyąkcorzsyięstasłamodwdrźówtigza dwoktgryónręer-i gospodarkę narodową odrzuZcnaijeąscieejniechpłorpzyumpueswowieynchzydskostapwrawmielekzae iz umstiaeljesnciae unzadńrocweinłoy szwankującą dystrybucję mleka do miast Zrewidowanie krzywdzą-cych rolnika przepisów o dostawach przymusowych zboża zmniej- szenie kontyngentów i większa swoboda obrotów na prywatnym rynku zbożowym chociaż nie rozwiązały jeszcze trudności to jednak skłaniały chłopa do pełniejszego obsiewania pól i większej wydaj-ności w pracy z której spodziewa się mieć większe korzyści niz dotychczas Zniesienie kołchozów tam gdzie życzyli sobie tego ich człon-kowie rozpędzenie na cztery wiatry deficytowych GOM-ó- w za- pewnienie praw hipotecznych chłopa do jego ziemi wszystko to przyczynia się do tego że sytuacja w rolnictwie polskim ma się na lepsze Liberalizacja stosunków gospodarczych na wsi jest dość kon- sekwentnie realizowana można więc wyrazić przypuszczenie że Gomułka który nigdy nie pochwalał doktrynerstwa Moskwy w polityce rolnej jest zdecydowany by na tym odcinku wykazać że "polska droga" jeśli chodzi o traktowanie chłopa będzie korzy- stniejsza dla gospodarki narodowej niż kopiowanie wzorów so- wieckich Uchwalona w lipcu br przez Sejm ustawa o wolnym obrocie ziemią w Polsce znosząca wszystkie dotychczasowe ograniczenia jest dalszym słusznym posunięciem W myśl tej ustawy rolnicy będą mogli swobodnie nabywać lub sprzedawać ziemię dokony-wać aktów darowizny i zamiany ziemi oraz oddawać swe grunty w dzierżawę Ministerstwo rolnictwa planuje także w naibliższvm czasie sprzedać prywatnym właścicielom około 200000 hektarów z t zw Państwowego Funduszu Ziemi Będzie to być może początek akcji wycofywania się państwa z nazbyt rozbudowanej gospodarki PGR-ó-w te ziemię dboędkątómreoj gldiogkłłóawdaniesięchrłoocpzinime amłoilii aśrrdeydnziobtvrcohlni Nnaabryawtaal-ć ne spłaty 10-letn- ie lub w niektórych wypadkach (bezrolni) na spłaty rozłożone na lat 30 Fundusze uzyskane ze sprzedaży maja być obracane na inwestycje w rolnictwie przede wszystkim w nowozałożonych gospodarstwach Wszystko to sprawi że chłop chętniej będzie przykładał sie do pracy na roli mając w perspektywie możliwość powiększenia gkoazspanoidaarskwi egpoocdzourcoiebksuwedgzoiecniaomniej bezpieczeństwa i wolność prze- odboedcaTntnioeiowpnsayartcohpśicrcoizodnwuekecnjdiaeswtraiowzlynieenjziaegi raPrnooilclnsziknkaea bnęnadiezzziaeakwumopdongziłbeaożaowdypbdrizajeewzansnai-eę czyć na konieczne i pożyteczniejsze inwestycje w przemvśle O tym że chłop nie uważa obecnych zmian za "przejściowe i wierzy w' ich stałość świadczy sytuacja" na rynku obrotów ziemia Poczynając od 1948 roku (odsuniecie Gomułki i zapoczątko- wanie procesu kolektywizacji) ceny ziemi jak i ilość transakcji miały tendencję spadkową Ilość zawartych transakcji ziemi w 1950 ' "ZWIĄZKOWIEC" SIERPIEŃ (August) środa 7 — 1957 HALINA SZUMIŃSKA Przedruk z krakowskiego "Tygodnika Powszechnego" W OŚWIETLENIU KATOLICKIEJ PRASY W POLSCE Wiele juz atramentu zużyto na nuszem (gardien et depositaire le- - pisanie o "sprawie arrasów" ') gal) przedmiotów złożonych w Atramentu jednak suto rozrzedzo-- ' klasztorze i na nikogo innego tych nego wodą Sporo istotnych stron praw nie przelał Stwierdza zara- - zagadnienia pozostało nie rozuią- - zem ze chodzi o 'przedmioty po--1 zanych Zdaje się np ze nikt nie próbował dotychczas naświetlić jej z punktu widzenia katolickiego "Tygodnik Powszechny" więc ko-niecznie punkt widzenia "katolic- - ki" czyżby jeszcze jeden wariant nieśmiertelnego motywu "Słoń a sprawa polska"? Nie sprawa ma rzeczywiście zupełnie konkretny aspekt katolicki zasługujący na szczególną uwagę katolików pol-skich Warto go więc na tych ła-mach omówić sine ira et studio opierając się ściśle ni podkładzie faktów Przedstawię je głównie według całkowicie u nas nie wy-zyskanych materiałów prasowych kanadyjskich one bowiem są wy-kładnikiem informacji jakie po siadały czynniki nie dopuszczające do zwiotu cennego zespołu zabyt-ków I Kiedy wiosną 1945 roku było jui całkowicie jasne że uznanie Drzez zachodnich aliantów rządu polskie- - go rezydującego w Kraju jest kwe-stią tygodni poseł rządu emigra-cyjnego w Kanadzie Wacław Ba-biński wywiózł zespół zabytków i dzieł sztuki znajdujący się od lat kilku w budynku kanadyjskich ar-chiwów państwowych pod Ottawą "w nieznanym kierunku" Poszukiwania prowadzone przez Poselstwo PRL przy pomocy poli-cji federalnej kanadyjskiej wyka-zały następnie że — z wyjątkiem Szczerbca Biblii Gutenberga ko-lekcji rękopisów — wszystkie obiekty wchodzące w skład zespo-łu były przechowywane w instytu-cjach kościelnych Samo miejsce przechowania ulegało zmianom Były to zrazu klasztory Sainte -- Annę - de - Beaupre i Precious Blood Conyent W pierwszym zło-żono 28 skrzyń (według innej wer-sji: 23 skrzynie i 1 kufer) ze 100 arrasami w drugim — 8 skrzyń zawierających 36 arrasów oraz argentilia i szereg militariów Kie-dy w lecie 1946 urzędnicy Posel-stwa PRL dotarli do klasztoru Sainte - Annę przełożony jego redemptorysta o Pelletier oświad-czył że kilka dni przedtem skrzy-nie zostały odebrane przez osoby legitymujące się umówionym ha-słem: "Matka Boska Częstochow-ska" 2) Dalsze poszukiwania doprowadzi-ły do zlokalizowania w pierwszych tygodniach 1948 znacznej większo-ści skrzyń w Hotel-Die- u w Que-becu- O W pierwszych dniach mar-ca 1948 premier prowincji Que-be- c Maurice Duplessis przywódca stronnictwa katolickiego zarządził zakwestionowanie ich i złożenie w magazynach miejscowego muzeum Resztę skrzyń odnaleziono dopiero pod koniec 1950 r na plebanii w Killaloe koło Ottawy-"- ) Również i one znajdują się dotąd w Kana-dzie II W lecie 1940 r polski zespół za-bytkowy dopuszczony został do Kanady bez cła jako "polska wła-sność państwowa" (Polish State property) ") z wyraźnym zresztą za-strzeżeniem że rząd kanadyjski nie przyjmuje na siebie z tego ty-tułu żadnej odpowiedzialności i ze piecza nad zabytkami należy do strony polskiej Sprawowali ją kustosz Państwowych Zbiorów Sztuki na Wawelu dr Stanisław Swierz - Zaleski i dodany mu do pomocy w toku ewakuacji inż-are- h Józef Polkowski W serii kolejnych "ewakuacji" ! jakie wiosną 1945 zainicjował d Babiński pilnowano się ogromnie aby obiekty były umieszczone w poszczególnych klasztorach jako depozyty nie państwa czy rządu emigracyjnego czy jakiejkolwiek instytucji lecz osób które je skła-dały W rządzonej dotąd kodeksem Napoleona prowincji Quebec zape-wniono sobie tą drogą z góry moż-ność stosowania zasady "posses-sio- n vaut titre" W liście z 25 lu-tego 1948 Babiński zwraca uwagę przełożonej klasztoru Hotel - Dieu że on sam tylko był i jest "wyłącz-nym stróżem i prawnym depozjta- - chodzące z Polski o bardzo wiel- - kiej wartości religijnej artystycz- - nej i historycznej" Jaki ma byćinio przewieziono arrasy do mu-udzi- ał każdego z tych trzech ele-- zeum W zeznaniu z 25 lutego 1948 mentów wartości i kto konkretnie jest właścicielem poszczególnych przedmiotów autor listu przemil cza l Air u nraop 7irmmn n Rahin- - ski jak inni przedstawiciele emi pu- - ' " ™ gracji są mniej powściągliwi Nie-i"- d dz własność arcybi-sk- e mal wszystkie dnenniki kanadyj- - a odwieczną skuP°w krakowskich" Oczywiście z 14 listopada 1946 przyniosły wywiad zp Babinom który dość m°gł t0 bjC reflekS teg°' f0 W „nm!Kno mru n u innir ostatnich dni przełożona i ciągu zbiorów sugerując jednak czytel-nikowi ze chodzi o przedmioty ko ścielne litując się nad kłopotami prawnymi rządu PRL nadmienia-jąc ze sprawa jest "bardzo skom-plikowana" bo katedra wawelska wchodzi w skład terenów zamko-wych należących do państwa ltp Część prasy anglosaskiej z 8 sloPada 1946") umieściła wywiad z "byłym kustoszem tych zbio-- row j-ow-ietiział on wówczas ze zabranie kla-są bą 0 opieke 0 z jej to "święte skarby czarowane sztoru skarbóWi z którymi nie chce nuitimuwi j siiieuue iJizteii ou wieków" i że znjczna ich więk-szość (most of these articles) na-leży prawnie do Kościoła" Naza-jutrz 9 listopada 1946 wszystkie niemal dzienniki kanadyjskie za-mieściły jeszcze bardziej sensacyj-ny w treści i tonie wywiad z nie-określonym z nazwiska wyższym oficerem lotnictwa polskiego Wy-powiedź tego osobnika poparta ja-koby dokumentami (substantiated by documents) głosi że Państwo Polskie nie ma do tych obiektów żadnych w ogóle praw gdyż są one własnością Kościoła — głównie ka-tedry na Wawelu zaś w "ostatecz-nej konkluzji Rzym jest prawowi-tym właścicielem (nghful owner) mienia Kościoła Polskiego" naj-właściwi- ej by więc było odesłać cały zespół do Watykanu in Tyle przedstawiciele kół emigra-cyjnych Jak ustosunkował się do ich wypowiedzi kler kanadyjski? Wiele wskazuje na to że przyjął je z pełnym zaufaniem za dobrą monetę Nie jest jednak całkowicie jasne jak wysoko sięgnęli przy- - Skąd "Pax" Sprawa organizacji "katolików postępowych" Stowarzyszenia "Pax" coraz bardziej zajmuje opinię publiczną w Polsce w mia-rę odsłaniania 'się coraz to no-wych stron dziwnej działalności grupy Piaseckiego Wielkie wra-żenie w społeczeństwie polskim wywarła sprawa zarządzenia Pry-masa Polski zakazującego ducho-wieństwu katolickiemu wszel-kiej współpracy z wydawnictwa-mi "Paxu" Zarządzenie to — jak wiadomo — cenzura skonfi-skowała nie dopuszczając do wy-dania numeru "Tygodnika Pow-szechnego" w którym miało ono być opublikowane Niemal rów-nocześnie w ostatnim numerze czasopisma "życie Gospodarcze" pojawił się artykuł który oświe-tla działalność "Paxu" od strony ekonomicznej Z artykułu powyż-szego warto zacytować najważ-niejsze fragmenty: "Niewiele jest w naszym kra-ju instytucji społecznych — pi-sze autor artykułu G Pisarski — które dysponują tak poważny-mi środkami jak '140 osobowe Stowarzyszenie "Pax" Ponad 66 milionów maiatku trwałeen dewo-towyc- h (w r gotówka w bankach i kasach różnych przedsiębiorstw ponad 11 mil zł) około 45 tys pra- - owmko wreszcie ponad 100 mil zysku z czego w na pokrycie deficytów akcji społeczno-p-olitycznej wydatkowano ok 38 zł (wliczając w to de-ficyty wszystkich wydawnictw oraz nakłady na szkolnictwo itp) "Ponadto Stów "Pax" posia-dając aparat wydawniczy ustę pujący rozmiarami swymi jeay-mi- a nie chyba Robotniczej Sdo dziel - ni Wydawnicze] - Prasa dyspo- - nuje potężnym arsenałem środ-ków oddziaływania "Przedsiębiorstwa "Pax" ma-ja wszelkie niemal przywileje przedsiębiorstw uspołecznionych a w niektórych przypadkach roku spadla czterokrotnie w stosunku do roku Ceny na zdJidzeiwmeriinoęitknakysz1t9Pał5ot6owałZy psrizęyjt8śeczipelmceonruadmzo nwziłżaaedpjzoywiGadoamiaucłektjeinnżatesrwtąnapiłieł dpob'ręodpcazźei-se smtoiassotwawnzyrospłryzyimduasnewzakorolekkty19w5i6zacwjyi kaztraałynsakżcejebyłozieimchia'junżatydcwhu-- krotnie więcej niz w roku poprzednim Natomiast nasilenie tran-skarkajcojiwaw —pieprwrzsezcyhmodzpi owboszcezlukierookcuzekbiiweżaąnciaego — jak pisze prasa SPąratwo ioebpjaowloywaponcaieroszdaująpcoelskZiepgrozyjtoemchnłoośpciią Rtoeżlnioctnwicoh wpiPszoelmscye pomimo większego uprzemysłowienia kraju niż przed wojna odgry-wa nadal decydującą rolę w gospodarce kraju Uzdrowienie gospodarki to wielki krok dla polepszenia ogólnej sytua-cjuCieszyć_się_pxzetg-ralezjie_choć-ii- atym ku lepszemu Polska idzie "ó(k emigracyjni w swoich kon- - kretnych posunięciach Przedstawiciele klasztorów w których obiekty znalazły przytułek wykazują pewną dezorientację Najwięcej wywiadów i przesłuchań musiała wycierpieć przełożona kla-sztoru Hotel-Die- u skąd bezpośred- - wobec notariusza publicznego stwierdza ona ze zawartości skrzyń nie znała a deponentem był dla niej osobiście Wacław Babiński N„"1 " „I uic„k1 piywu„ iiv A c Oo-g- u marca 1948 zainterpelowana przez _ -I- - „t „U ł4„U przeczytała w prasie która huczała o od coraz to nowych sensacji na te mat arrasów I Nagabywana widać dalszym ciągu zgnębiona zakonnica publi- - ( kuje jeszcze dwukrotnie (11 i 19 1 marca 1948) oświadczenie że znu- - ?ona ciągłymi przesłuchaniami ") oraz wizytami ze strony Polaków "londyńskich" jak "war- - szawskich" sama zwróciła sie do premiera swojej prowincji z pioś-- mieć niC WSDÓlnegO '") Co do poprzednich depozytariu-szy to zakonnice w Precious Blood Conyent oświadczyły11) ze zawar-tości przechowywanych skrzyń zu-pełnie nie znały traktowały swój udział w sprawie jako "chrześci-jańską przysługę" (a matter of cha-nty- ) a depozyt oddały tym samym ludziom którzy go u nich złożyli Drugi z ówczesnych depozytariuszy o Peltier CSSR powiedział jednak dziennikarzom że skarby przecho-wywał na polecenie kardynała i Villeneuve12) Czy i co wiedzieli o sprawie najwyżsi dostojnicy kana-dyjskiej hierarchii kościelnej? Bi-skup - koadiutor msgr Plante oświadczył13) że nic nie wie o pol-skich skarbach Kardynał Ville-neuv- e odmówił prasie bezpośred-niego wywiadu ale przez sekreta-rza powiedział że o udziale Pre-cious Blood Conyent dowiedział się dopiero z gazet a miejsce przecho-wania w Sainte - Annę było mu wprawdzie znane ale chodziło tu o czysto prywatną transakcję mię-dzy deponentami polskimi a re-demptorystami14) Coś w tym ro- - ma pieniądze? znajdują się w lepszej od tych ostatnich sytuacji ekonomicznej Przywileje te polegają przede wszystkim na przydziale surow-ców i materiałów i to do nie-dawna jeszcze po cenach które są o kilka procent hiższe od cen płaconych przez przedsiębior-stwa prywatne Poza tym przed-siębiorstwa "Pax" płacą stawkę ubezpieczeniowa na równi z przedsiębiorstwami państwowy mi tj 155 proc iunduszu płac podczas gdy wszystkie inne przedsiębiorstwa prywatne płacą 305 proc "Największym zaś przywile-jem jest nieściąganie od przed-siębiorstw paxowskich podatku dochodowego oraz niedokonywa-nie jakichkolwiek wpłat do Skar-bu Państwa z tytułu zysków Za-znaczyć należy że z podobnych przywilejów nie korzystają żadne inne przedsiębiorstwa finansu-jące akcje społeczne "Centrale "INCO" "Veritas" (organizacje handlowe "Paxu") które łącznie zatrudniają ponad 3 tys osób posiadają 35 zakła dów produkcyjnych oraz tyleż rzędu 300 mil zł rocznie (tj więcei niz obroty Drze mysłu prywatnego w 1958 r) Średnia płaca pracowników fi-zycznych wynosi w "INCO" 1850 zł i w "Veritasie" 1774 zł mie-sięcznie Płaca pięcioosobowego personelu dyrektorskiego w "IN-CO" 4 kształtuje się na poziomie 6500 miesięcznie" Firmy paxowskie sa niebywa le hojne w płaceniu za ogłosze- - zamieszczane w prasie pa xowskiej głównie w Słowie Pow I szechnym W 1956 roku firma INCO wpłaciła za ogłoszenia po nad 63 mil zł a centrala "Ve-ritas- " około 30 mil zł paxow-ski- ej Spółce Wydawniczej Jest to oczywiście cicha subwencja udzielona pismom Paxu przez firmy handlowe tegoż stowarzy-szenia Przywódcy "Paxu" wykorzy-stują tę swoją uprzywilejowana pozycję do siania i nie-zgody wśród katolików! Prawa i przywileje którymi cieszy sie "Pax" zostały mu przyznane przez reżym Bieruta za-pewne głównie w tym celu by umożliwić i umocnić działalność służącą interesom par- tii a prowadzoną pod firmą ka-tolicką Ta dwuznaczność pozy-cji przywódców "Paxu" stwarza przykry i skomplikowany pro ponad 100 mil zł środków obro-- ' sklepów księgaiskich i z tym na koniec l956cJ°naliami osiągających obroty 1956 r mil polityczneg-o- 1948 Proces r uchwale tej naprzód odcinku 1„ w i całego zamętu jeszcze również mem cna nierarctm i dla katoa-(kó- w w Polsce dzaju napisał widocznie w tym cza-sie najwyższy dostojnik kościoła kanadyjskiego do posła PRL dr Alfreda Fiderkiewicza który — w odpowiedzi na ataki pism katolic-kich1") zarzucających mu oczer-nianie kościoła i mieszanie go do swojej prasowej rozgrywki — opu-blikował 19 listopada 1946 oświad-czenie że nie ma podstaw do kwe-stionowania wyjaśnień jakich udzielił mu listownie kardynał i ze do władz Kościoła katolickiego w Kanadzie nie zgłasza pretensji Sprzeczności w tych informa-cjach przypisać należy zapewne przesadzie jaką gwoli sensacji dziennikarze kanadyjscy i amery-kańscy krasili swoje "stones" Fakty wyglądały zapewne w ten sposób że p Babiński zwrócił się do przełożonych poszczególnych klasztorów z których jeden (Pre-cious Blood Conyent) uznał się za całkowicie uprawnionego do przy-jęcia depozytu na własną rękę drugi Sainte - Annę) zapytał kuru opinię otrzymując w odpowie-- 1 dzi nie "polecenie" zapewne lecz "zgodę" Inaczej trudno by sobie wytłumaczyć dlaczego kardynał miałby znać jedno miejsce prze-chowania a nic nie wiedzieć o dru-gim Zwrot użyty w jednym z dzien-ników"') jakoby — według infor-macji byłego wyższego urzędnika polskiego — ewakuacja skrzyń od-bywała się "pod kierownictwem wysokich czynników watykańskich" jest zapewne tylko figurą retorycz-ną Warto zresztą nadmienić że jesienią 1939 Watykan za pośred-nictwem nuncjusza Cortesiego od-mówił przyjęcia w depozyt ewa-kuowanych polskich zbiorów mo-tywując odmowę ich świeckim cha-rakterem17) Faktem jest jednak również że po zajęciu zbiorów przez premiera Quebecu zabrał głos i "Osseryatore Romano" Wa-tykański dziennik 19 marca 1948 nazywa obiekty "skarbami arty-stycznymi Kościoła Polskiego" tfe-so- ri artistici delia Chiesa Polacca) przytacza wywiad Duplessis'a udzielony pismu "Action Catholi-que- " w którym premier motywuje swój rok chęcią "uratowania ich przed świętokradczymi rękami ko-munistów" rv Takie było moralno-polityczn- e tło decyzji ąuebeckiego premiera Postarał się on jednak umotywo-wać ją również względami prawny-mi W dniach 3 i 4 marca 1948 ca ła prasa kanadyjska opublikowała i jego komunikat i mniej lub więcej oficjalne komentarze Duplessis! oświadczył że "rząd ąuebecki ży-wił i żywi nadal wątpliwości co do własności skarbów artystycznych poinformowano go bowiem że właściwym ich stróżem jest kato-licki arcybiskup Krakowa który zamieszkuje w pałacu wawelskim gdzie ten cenny dobytek był nie-gdyś wystawiony" W innym miej-scu oficjalny komunikat Duples-sis znów mów o "tych skarbach w znacznej części religinych" (ces tresors en bonne Dartie relipieiiyY „ ' _ _ r --- --° ' i rremier zapowiaaa ze Kwester trwać będzie tak długo "aż zapa-dnie decyzja do ich (scil skarbów) własności" Z dalszych pisemnych i ustnych wypowiedzi rządu kanadyjskiego nie tylko już prowincjonalnego lecz i federalnego wynika że stro-na kanadyjska nie uważa za możli we aby jakakolwiek wątpliwość co I do własności moeła bvć rozstrzy- -' gnięta inaczej jak na drodze są-- Dokończenie na str 4 1) Używam tego popularnego wyrałe nla ale trzeba zawsze pamiętać ze nie jest ono ścisłe religia rękopisy iluml nouane pamiątki po Chopinie mają dla kultury polskiej wartość wcale nie mniejszą 2) wg dzienników kanad} jsklch z 7-g- o listopada 1946 r 3) wg oświadczenie federalnego ml nlstra spraw zagraniczni eh Saint Lau-renf- a w Izbie Gmin z 4 grudnia 1S49 ) wg noty poselstwa PRL do rządu kanadyjskiego z 19 grudnia 1949 ") Oświadczenie Saint Laurenfa z marca 1948 fi) Wzmiankę tę znalazłam w dzienni ku Birmingham Mail z tej daty 7) Nazwiska nie podano ale takie określenie pasowałoby tylko do Polkow-skiego Swierz-Zalews- ki oddał się juz wtedy do dyspozcjl Poseltwa PIU współpracował z nim aktywnie we wszelkich staraniach o odzjskanie zbio-rów H) Ottawa Journal La Presse (Mon treal) ) Minister sprawiedliwości Ilsley w odpowiedzi na interpelację parlamen tamą przyznał że było ich 6 w ciągu miesiąca Ji) Kłopoty przełożonej były m In tematem sensacyjnego reportażu Fran-ka Flaherty w Chicago Daily News z II marca 1948 pt Polish Art Play Hide and Seek U) Ottawa Citizen z 6 listopada 194R li) Ottawa Citizen z 7 listopada 1946 O "poleceniu" kardy nola mówi tez np baltimorski Sun z 8 listopada 1946 po-wołuj-ąc się na wywiady z wyższymi du-chownymi kanadyjskimi lt) dzienniki kanadyjskie z 23 listo-pada 1946 H) dzienniki kanadyjskie z 9 Ustopa-d- a 1946 13) Canadlan Register z 15 listopada 4946 ~ - - - 1C) Montreal Star z 9 listopada 1946 ygzakiem PRZEKLEŃSTWO BIUROKRACJI! Nieuczciwość nie jest cechą zwią-T- " zaną z ustrojem Kradną na całymi świecie niezależnie od systemuQJ stopy życiowej Istnieje tylko róij nica w nasileniu co nie jest b&$t znaczenia Przesadą byłoby npB twierdzić że w Polsce w okresie' przedwojennym brak było nadużjćM' finansowych w życiu publicznym1i}ś£' w przedsiębiorstwach prywatnych Natomiast nie ulega żadnej wątj£J£ pliwości iż były bez porównanh)sta mniejsze aniżeli obecnie CzjP5r marksizm-leninizm-staliniz- m głosz$on korupcję nakazują kradzież w ła-t6- w sności publicznej? Zachowaj Panierzy Boże! Kodeks karny oraz las róic& nego rodzaju ustaw dekretów zj-- S rządzeń i rozporządzeń chroni wla-jj- u sność społeczną Potok propagandy'ku uczy ze ta własność publiczna jestz świętością najwyższym dobreą"?? wyjaśnia iż należy do wszystkich1"" Któż okradałby siebie samego'' A Jt lerinak nicrbip n:i ćviip-i- o łab- - ?i !rt ---- --- ° — ""-- """ "'iw nie kradnie masowo nagminnie £ifc sercem i przekonaniem jak w pańieźe stwach "socjalistycznych" Dla101 czego? tte Ba gdyby istniała jedna odpyli wiedź na pewno nie trudno byłobasta i powstrzymać tę powszechną fal!'m£ kradzieży Składa się jednak na to1 wiele czynników których władeynic komunistyczni nawet przy najlepólec szej woli nie są w stanie usuną{Xc' Kradnie się więc przy akompania-- i mencie groźnych klątw Jedno jest'liv jasne iż ta masa okradających takvie1 zwaną własność społeczną pai?„w£ stwową jest zdania że skoro stano-j- j wi ona rzczywiście wspólną włazili sność to naturalnie można z niejićo uzupełniać swoje każdoczesne bra- - ki Nie jest już winą okradają-- " cych że muszą stale coś brać bon?] ciągle im czegoś brak Być jednak~ może że użytkownicy własności społecznej są zdania że należy-- ona raczej do bardzo małej grupy }fgł wobec której nie czują żadnej ty sympatii ani litości fcbc "Tygodnik Powszehny" zamie-- 9 ścił następującą informację: " "Codziennie daje się w Polsce 05 Ba miliona zł łapówek 1 milion wy-ip- r noszą straty wynikłe z pożarów'011 będących wynikiem niedbalstwa 15 milionów dziennie kradnie się pie w samym tylko sektorze uspołecz-r-ć nionym a 20 milionów dziennie4?' wydatkuje się w Polsce na wódkę Te przerażające i bolesnecyfry ujawnił poseł Cieślak (ZSL) datl "Trybuna Ludu" oficjalny ordą gan partyjny w Nr 184 w artykule pt "O kradzieżach konkretnie" pi-f- j sze m in: "Z analizy jaką dałazi] narada wynika że największa podn względem szkód ilość kradzieży1 odbywa się w drodze zorganizowa-Uj- ę nej zmowy paru osób (jeden czło-ił- n wiek nie wyniesie na nlppjirh cilTJOi nika wagi 200 kg lub kilku tvsiecv ti- - id metrów linki) co jaskrawo prze--' czy popularnej tezie że ludzie kra-dJ- c dną z biedy Tej samej tezie prze-d-i czy również fakt! że największart ilość kradzieży zostaie dokonann wRl czasie kiedy z zakładów wyjeżdża:! f ją na miasto samochody 30% kra- - uziezy oaDywa się w godzinach od"' 8—10 i 60% kradzieży w godzi-- f '£ nach od 16—18)" f Imponującą jest ta ścisłość w? uchwyceniu czasu okradania któ L ra niestety nie chodzi w parze Ą £ uchwyceniem złodziei Dowiadujej my się natomiast z dalszych wy-'}- " % wodów "Trybuny Ludów" że kra-- dną członkowie partii "Na narami dzie przytoczono przypadek przef $ wodniczącego rady robotniczej iW % razem 2-g- o sekretarza POP (pod i stawowa organizacja partyjna) h j Krakowskich Zakładów Odzieżo- - p wych Szewczyka Sfałszował oni £ podpisy na liście premii nazbiórl kę złomu i przywłaszczył sobie w ten sposób 8 tys zł Sprawa wy4M szła na wierzch i na żądanie załogi A Szewczyk pieniądze zwrócił i spra-- 5 wc jego ooaano ao prokurator Ten ostatni sprawę umorzył - 2 I 1 względu na znikome niebezple-- i czeństwo społeczne czvnu Rada 15 robotnicza wydaliła Szewczyka ze swego grona dyrekcja usunęła go z pracy a organizacja partyjna K choć zdjęła go z funkcji członka f§ egzekutywy to jednak nie chciała g się zgodzić na wyrzucenie go z par-f-e tii Podobny liberalizm w stosun-f- e ku do zdarzających się wypadkówfe kradzieży wśród członków partii fej" istnieje w Zakładach Garbarskich" fr-Źeb- y tylko chodziło o takie kra-- dzieże takie przestępstwa człon- - ' ków partii byłoby omalże ideał- - Ę nie Płotki wynoszą coś z zakładów fe-prac- y ale grubsze ryby operują g dyskretniej Ot takie wydatki służ- - bowe koszta wyjazdów Rachunecz- - --Ą ki za pobyt zagranicą Zimno sie $ robi przy czytaniu relacji prasy © warszawskiej o takich wyczynach §j "Po prostu" wręcz twierdzi iejK kłodą u nóg handlu zagranicznego to właśnie owa walka o utrzymanie - przywilejów wyjazdowych pewnej 1 1 grupy ludzi Słowem polip biuro- - IŁ kratyczny ssie krew żywego orga-- w ruzmu Jak zlikwidować tego poli-- s pa? Rozprawiają nad tym biuro-f-e kracLNie-m- a więc obawy-i- ż stanief mu się krzywda |
Tags
Comments
Post a Comment for 000255a
