000004b |
Previous | 7 of 12 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
SOCJALISTYCZNY REALIZM IGORA GUZIENKI
lirPWffi Nazwisko Guzienki znane jest od
"iTTpafkilku lat jako szyiranta sowiecic1 ie-_ -
&ZL l-tń- rv uol
t=-K- U W IWIIBUUW wj -- -j
płTość 5- - września 1945 wziął doku-"TTwnient- y
odsłaniające sowiecką sieć
SK$UM I t„ ! 11 „:„ ™ Ar
"ICŁBSZpiegOWSKą i uuai aic ł h ""
lYrffjredakcii najpoważniejszych pism
'83-- f-kanadyjski- ch Nie chciano z nim
Zjfftódać Chodził od Annasza do Kaj- -
Jzi tffilsza z tym samym rezultatem
l!!iltóarernnie próbował dotrzeć do pre-Pfeirami- nra
7rn7naeznnv wrócił do do- - u3nu Już po chwili
"
zaczęli się do je-ele#2- tK
mieszkania dobijać urzędnicy
' §arnbasady sowieckiej Sąsiad sier-~-tp5r- tt
kanadyjski wyprowadził ro-Mdźine'Guzienkowdr-ugim
wyjściem
' 7m"udzielił'im azylu w swoim własnym
—-- Jspiiieszkaniu i zatelefonował po po-"Jlriic- ję
W ten sposób uratował Gu-01ffSjenk-ów
i w ten sposób kompromi
liujące uuAumciiiy uJu„a(iali„j
WkF& svładz- - Tak sie rozpoczęła ak- -
TooitJa obronna przeciw sowieckiej
fjfmcci szpiegowskiej iw toku której'
iipfbdkryto działalność Nun Maya
7M
In
J-- 1 ł coii„ę Ar
c UCI1SH jjusieuiiiu nuseiiuciguw
innych Guzienkę ukrył
T2ąd kanadyjski
Już to wystarczyło by uczynić
go sławnym na całym świecie Ale
po dziewięciu latach ukrycia Gu- -
LłL1 ]tl 1n'Al4 lłHn
jW-JCIlti- U wyuai ttbiciinc i niuid ca--
eo4#pcwniła mu sławę jeszcze bardziej
__tózasłużoną szyfrant okazał się
mSJłiepospolitym powieściopisarzem
V' ff$Upaclek tyiana" nie jest reporta--
ĆiCIll UrtllllCLIllUlUlll lU£UIUUWłllll
Relacją Jest rozległym obrazem
Rzycią ludzi w Sowietach wizerun
kiem charakterów opowieścią vdra- -
fińatyczną odkrywającą — poiraz
l&pierwszy — wewnętrzne dzieje
_4$pwieckiego człowieka Człowieka
1 CSktóry chce żyć I by żyć musi się
iJIprzeciskaćj przez wąskie przesmyki "na granicy życia i śmierci w wal--
P?cp zewnętrznym naciskiem władz
mM-- z mP1! Igor Guzienko The(Fall of a
$!MiTitan --A"Novel --Translated from
(xi'fSthe Russian by Mervyn Black
pEondyn 1954'str 6nl i 680 i 2nl
im
umJl mm
lafc
VirfA-rt- n wvhrał
uv
i
nn
Mały
""Czy "wiecie że ukazała 'się '
I 'jbż dawno zapowiadana po- -
'Prólaków w Kanadzie
? Melchiora Wańków
"Tworzywo"
która opowiada
i — w jaki -- sposób osiedlali
i się-Rodac- y wKanadzie?
t —'o czym mówili i ma-rzyli?
— jaki był ich los?
"Tworzywo"
da Wam wyczerpującą od-- ' powiedź
"Tworzywo" jest do naby-c- a
wŁ księgarni "Związkow-ca"
'-7-
00 Queen Sł "West
rfTorontó3 Ontw cenie $4
woprawie Z przesył
its Nowa Fundlandia najnowsza
tsnrowincia kanadyjska która do i ipierokilka(lat temu postanowiła
'Jf zrezygnować ze swego statutu ko
SlloniKprytyjskiej — jest konser- -
'Spyatywna nie tylko pod względem
padministracyjnyta Oto niektóre
'Wzabiegi "medyczne" stosowane
Sprzez jej mieszkańców i 'if4 Dla wyleczenia "świnki"
tf(mumps) Tńależy pocierać twarz
!3pacjenta surowym śledziem Nie
rna lepszego'lekarstwana ból zę- - $jbów jak ssanie kamyczka ze świe-- fżego grobu Na bóle w f krzyżach
Wr" pacjenta trzeba położyć na
ąipodłodze twarzą w dół a dziew- -
Aczyna- - której na jmię Maria po- -
-- pwinna przez niego przestąpić
"kfe- - środki te sa zapewne równie
iWwskutaepctzencee jkatkórweierlóewnnaibeyżwadzniyałcah- -
Isfją jedynie przez autosugestię a
i?f mają tę dobrą stronę że są mniej
osztowne
"W "związku z omawianą nie-(fgidaw- no
sprawą posiadania przez
obrazu który fpewnegoimgranta cennym dzie-- '
gtKffiB
iem 'mistrza Leonarua ua yinti
reporter "Telegram" określił ten
fe Jeżeli' dasie uzyskać imię czy
lpiazwisko"tego anioła i stwierdzić
dobroć 'podobieństwa na poasta- -
wie 'fotografii — niezawodnie
podniesie to ogromnie wanosc
[-doalr-owa '"portretu v
"
W mieście włoskim Spezia mło
de małżeństwo Cuffini skazane
Mgr
$SSn
wielu
$4-1- 0
z własnym sumieniem musi kła-mać
i szpiegować zdradzać i zabi-jać
po to tylko by wreszcie sa-memu
paść ofiarą Wszystkie ogól-nikowe
oceny syntetjczne okre-ślenia
dotyczące sposobu rządze-nia
w Rosji są nam znane Ale
nigdy jeszcze nie mieliśmy sposob-ności
zobaczenia prawdziwych lu-dzi
mocnych i słabych szlachet- -
nych i podłych mądrj eh i głupich
na roznycn poziomacn uraDiny
społecznej — od dostojników i in-telektualistów
do chłopów i włó-częgów
Guzienko wróg Sowie-tów
nr 1 stworzył dzieło w duchu
prawdziwego "socjalistycznego rea-lizmu"
Pierwszy nie zakłamał rze-czywistości
I pierwszy któremu
starczyło tchu i talentu na nama-lowanie
olbrzymiej rozpiętości fre-sku
nie w skrótach pojęciowych
lecz w materiale życiowym v
Guzienko zna Sowiety i widać
to na każdej stronie książki Uro-dził
się w r 1919 przeżył wojnę
domową głód życie w rodzinie i w
państwowym domu wychowaw-czym
komsomoł 'uniwersytet aka-demię
wojskową szkołę szpiegow-ską
instytut architektury wojnę
służbę dyplomatyczną Sam zdaje
się nie był nigdy aresztowany
i może dlatego nie ma w książce
scen więziennych przesłuchiwali
itd Roztacza się przed nami życie
"wolne" czyli przed aresztowa-niem
uśmierceniem lub zniknie
ciem Wydaje się że młody autor
nasiąkł ''prawidłowością" tego dzi-kiego
życia i że nie wyobrażał so
bie możliwości istnienia w innych
warunkach Olśniewające rozpozna -
nie musiało przyjść w Kanadzie
i wtedy dopiero musiało zrodzić
się porównanie wie jesi ono wy
powiedziane w słowach tkwi w na-stroju
w rozłożeniu jasnych i ciem-nych
plam
Teoretycznie już bodaj wszyscy
przeniknęliśmy sposób sowieckie-go
myślenia ale Guzienko potrafi
nas zaskoczyć Na początku powie-ści
opisuje otwarcie w Rostowie
instytutu Marxa i Lenina Na wiel-kim
placu zgromadzony ludiza'ba--
nerą przy czerwonym stoie uro-czyści
władcy a z tyłu wspaniały
granitowo - marmurowy budynek
Przemowy nastrój podniosły i oto
nagle okazuje się że główną prze-mowę
wygłosić ma nieprzewidzia-ny
na tę okoliczność pierwszy se-kretarz
partii ma Rostów Łarin
ale wysłannik Moskwy Veria Ła-rin
jest zaniepokojony Veria tłu-maczy
dlaczego instytut powstaje
w Rostowie: tu tprzecież nasz wiel-ki
Stalin siedział w przedrewolu-cyjnych
czasach po nocach i pisał
swoje wiekopomne dzieło o anar-chizmie
i socjalizmie jeszcze przed
dziełem Lenina Nikt o tym dziele
nic nie wie a raczej wszyscy wie-dzą
że nie istnieje Łarin już ro-zumie
Posłał kiedyś raport do
Moskwy przekładający że koszta
B m h
zostało na 4 miesiące więzienia
za bójkę między sobą Powodem
tego zatargu było riastawanie' te-ściowej
na dźielenie łóżka z no-wożeńcam- fw
noc poślubną Tłu-maczyła
ona to żądanie tym że
nie może przecież pozwolić swej
córce spać sama w jednym łóżku
z obcym mężczyzną
45- -
Kontrakty niepełnoletnich ak-torek
hollywoodskich zawierają
zwykle klauzulę zmuszającą je
do odkładania do banku-jak- o re-zerwę
pewnej części ich zarob-ku
Sędzia do którego obowiąz-ków
należy zatwierdzanie tych
kontraktów — zrobił wyjątek w
wypadku 19-letni- ej Marjone Hel- -
len która twierdziła że niejest
w stanie zaoszczędzić cośkol-wiek
z jej mizernej płacy S1000
ha miesiąc
¥r
Dziennikarka Marguerite Hig-gins"którabyła'nieda- wnó
wRo-sj- i
twierdzi że cudzoziemcom
bardzo trudna jest wejść do do-mów"tubylcz-ych"
Trudności' te-go
Yo'dzaju 'istnieją nie tylko w
Rosji jak się o Jym przekonali
imigranci przybywający do Ka-nady
i
Serce się kraje' z żałości gdy
sie czyta jak zakochana para —
aktorka holrywoodska Marie Mc-
Donald znana powszechnie pod
przezwiskiem "ciało" i właściciel
szeregu sklepów z obuwiemTHar-r- y
Karl — trzy razy próbowali
sie"pobrać w Europie na próż
budowy instjtutu przekraczają
możliwości finansowe miasta że
budowa wymaga zburzenia kilku-set
domów i wyrzucenia na bruk
kilku tysięcy rodzin i wie że teraz
kiedy instytut związano z rzekomą
pracą Stalina nie ma dla niego ra-tunku
Nowy dogmat partyjny
oznacza czystkę On musi być
pierwszą ofiarą Na bankiecie po
uroczystości otwarcia o azjatyc
kiej mnogości żarcia i picia Łann
je swoją ostatnią kolację słucha
po raz ostatni muzyki trzeciej or-kiestry
— dwie poprzednie upiły
się do nieprzytomności — snuje
się potem między tańczącymi pa-rami
śledząc tych co go siedzą
Ucieka i biegnie korytarzami bie-gnie
jak szalony Dopada jakiegoś
pokoju zamyka się nadsłuchuje
nic nie słyszy Nagle — szmer ci-chy
nic nie znaczący Łarin nie
czeka Strzela sobie w łeb Zabawa
trwa Nikt nikomu nic nie powie-dział
Nikt nie zapytał o Łarina
Wszyscy wiedzą co i dlaczego się
stało
Książką Guzienki zainteresowała
się prasa anglosaska W Anglii po-chwały
były zlekka przytłumione
w Ameryce wybuchły głośno Po-równywano
Guzienkę do Dostojew-skiego
Porównywanie to istotnie
się tnarzuca Zachód nigdy zresztą
należycie nie rozumiał Dostojew-skiego
Traktował jego psycholo-giczne
wizerunki jako wytwór ge-nialnej
wyobraźni Ale Dostojew-ski
był być może bardziej rea-listą
aniżeli fantastą bardziej 'opi
sywał aniżeli tworzył wyobrażone
i typy Właśnie książka Guzienki na
suwa przypuszczenie 'że to co Za- -
Na
się
się
i
tak
z
brzmi coś
lub
'nie
końcu
z
Ale
z
dłu
chód uważał
— w Ro-sji
jest jest praw-dą
tych
ludzi
nie się
był pierwszy który
za
w Sowietach Ale
jest to
myślenia
logiki w
bierze
pozorny te-go'
nie dna
GŁOS SZAREGO CZŁOWIEKA
dyplomato! '"mocny" Auguście!
Jesteś dzielnym człowiekiem mężem w guście
wątpliwy 'legalizm co trwał długie Jata
_
'
Oddałeś komu trzeba — to jest wręee Cat'a
Teraz smutnie
Ze-Ca- t skrupułów rychło-głow- ę ufnie
I z "władzy" bez salw go
z nimi konstytucja w grób kwjetniowa
Trawka na itymporośnje mgła w całun owinie
I nie spać w
Naród nich łzy jednej nawet nie uroni
A gdyby praw tych bronić
To heroldowiei w cztery strony świata
Trąbią i Ot'a
Niech czuwają nad Wami ciągle — dniem ?
który
zwaśnionych
Sta-nów
Zjednoczonych
miejscu dodać
rozwiodła miesiąc
#
K-obie-ty
amerykańskie skarżą
mężczyźni tamtejsi stają
"miękcy" tracą odwagęTzbyt
znoszą krzywdy
Może Amerykanów tegotypu!na-leż- y
posyłać przeszkolenie
włoskiej Voghera gdzie
niedawno zając po-drapał
myśliwego zra-nił
trzeba było odwieźć
szpitala
jednym wydawnictw pol-skich
emigracji czytaliśmy
niedawno nagłówek notatki pra-sowej:
"Ostrobramska
--Watykanu"
jak: "Konopnicka
ozdobnym wydaniu"
"ćwierciakiewiczowa najlep-sza
kucharska"
zbytniapoufałość panowie?
Felietonista kanadyjski Tho-mas
Richard pisał
-- maniery wielu
skich szkół średnich
chyba najgorsze tym konty-nencie"
prawicie gazdo!
- '
artykułu "Glosie
Polskim" tytułeml"Małżeń-stw- a
'czytaliśmy
trzeba religii mieszać narodo-wością"
myśleliśmy --jest
mądre" tolerancyjne cywilizo-wane
stępnym 'zdaniu
żony katoliczkę"
Tolerancja bardzo
OKazuie ł
"Jeżeli pragnie
chorobliwe fantas-magorie
Dostojewskiego
rzeczywistością
codzienną
Guzienki po-równać
z powieścią Koestlera
"Ciemność południc" Koestler
przedarł-si-ę
żelazną kryjącą życie
Koestle-ra
algebrą i algebrą par-tyjnego
i życia
Rozwikłuje zagadnienia stosując
czystej logiki Koestler bo-daj
przecenia znaczenie
życiu sowieckim
racjonalizm i
dociera sowieckie- -
Owielki
moim
wszyscy "wodzowie" powtarzają
rtiubezj
symbolami pochowa- -
pójdije
wróćądo Polski-będ- ą Londynie
Emigracja chciała
niechaj
przywołują pomocników
wrócić
będzie
biernie
Henry
torontoń- -
Mądrze
mieszane"
życiem
Książki
książka
metodę
wskutek
Jgo odczuwania i myślenia
i koszmarnej specylicznosci
Orwell nazwał "doublethink"
Koestlerowska konstrukcja poka-zuje
tylko zewnętrzną
formalny charakter systemu
odsłania właściwych i w gruncie
rzeczy irracjonalnych pobudek
działania Guzienko daje obraz dą-żenia
władzy podwójnym
aspekcie: jako część systemu rzą-dzenia
i logicznie stąd wynikają-cych
planów działania i ponadto
jako naturalną dzikość prymityw-ne
parcie pierwotnych ludzi Okru-cieństwo
jest u Koestlera częścią
systemu i logicznym skutkiem chę-ci
utrzymania się przy życiu i wła
dzy U Guzienki jest jeszcze
radosnym wybuchem naturalnym
objawem charaterów Ludzie
są niemal zmechanizo-wani
Ludzie Guzienki żywi
i dzicy Beznadziejność jest u
Kostlera wynikiem ładu U Guzien-ki
— wynikiem kataklizmu zderze-niem
prostej życia z gwałtem
i przemocą Pandora
(Skrót z "Wiadomości")
giego okresu dobrobytu" pisał
Churchill — '"potrzebuje te-gojedy- nie
zachowywać się wpo-kojowy-ipomocnyispos-ób
w sto-sunkach
wzajemnych
"Jeżeli natomiast pragnie
kłótni i uważa za zabawne wza-jemne
się"—r nie ulega
wątpliwości z każdym dniem
lepsze "możliwości wza-jemnego
mordowania' sięwjspo- -
szyuszy i uaruziej nigienicz-ny- "
jTak — samej ludzkości
tylko zależy więc niech nie
"psioczy" swój los przez nią
samą spowodowany
?
Chcąc szybkiej kariery trzeba
się rodzić synem prezydenta "re-publiki
dominikańskiej bar-dzo
pomaga "sądząckarierytsy-n- a
obecnego prezydenta 'Trujillo
Ojciec zrobił pułkownikiem
już w stosunkowo młodym wie-ku
latisiedmiu Gdy zaśpo ukoń-czeniu
studiów wstąpiłido lotnic-twa
— wkrótce został generałem
chociaż nie-umie- ł prowadzić jesz-cze
samolotu
Dom Nowym-Jo~rk- u niedaw-no
zmarłego Wyszyńskiego "kosz-tował
podobno $100000 a ciało
jego zostało wysłane Moskwy
w trumnie którą zapłacono
$40000 Ktoś zbyt pochopnie
"skaczący konkluzji" 'jak się
mówi mógłby po-myśleć
"że niejbardzo
zasadom równości socjali-stycznej
Ale tylko pozory Ko-munizm
domaga sic'daniawsjyst
"według ichvptrzeb'VTo
nie wina Kremla ćhłop'so-wieck- i
potrzebuje łapci 2 kory
brzozowej jako obuwiai omal
kurnej chaty partyjna
znacznie wyższe wymagania
Niech słowem i czynem Wam śpieszą z pomocą
Trwajcie na posterunku i schodźcie zwarfyl
— O Auguście "mocny" i wiejce uparty
To będzie w Twoim życiu największą zasługą
twór Polaków ośmieszał -- zbyt długo
Pogrzebiesz na zachodzie w przetargów 'powodzi
— Może na jegogrobie plan mądry zrodzi
Co pogodzi i Polsce pomoże
I będzie krzepił dusze "Narodu w diasporze"?
Bo ten smutny legalizm — urojona władza
Polakom nie pomaga a tylko przeszkadza
Więc zasłuży napewno na uznania słowa
Ten kto twór anormalny tenw grobie pochowa
no Musieli więc do
tu że
para ta te-mu
sie że
obrazy
na do
osady
pogryzM
który go
że go
do
#
W
na
znacz-kach
w
—
książka Czy
a
niedaw-no:
uczniów są
na
Na w
pod
-- 'Nie
Aha to
podejście! już w na
"stojałov: Zrób-my
najpierw
względna jak
się
ludzkość
za
--jest
da
w
kurtynę
systemu
zbyt serio
do
Bo
A
po
na
do jego
Którą
warstwę
nie
do „w
ono
Koestlera
są
woli
pocą
B' Kilof'
do
ona
kąsanie
że
ma ona
suij
od to
na
To
go
w
do
rza
do
po angielsku
to odpo-wiada
to
kim
że
że
gdyęlita
ma
swym
nie
Ze
się
To
t Poniżej podajemy w skrócie o-powiad- anie
premiera Francji o
ijego ucieczce z więzienia gdzie
był i osadzony za jego patriotyzm
przez pro-niemiec- ki rząd francu-ski
rezydujący w Vichy
W roku 1940 po upadku Fran-cji
udałem się do Marokagdzie
odbywało się wówczas przegru-powanie
moiei iednostki lotni
czej Pełniłem równocześnie funk
cje obserwatora lotniczego i po-sła
do parlamentu Podobnie jak
inni posłowie którzy płynęli ze
mną na tym samym okręcie —
miałem nadzieję że będziemy
walczyć nadal z Niemcami z 'na-szych
terenów północno-afrykań-skic- h
i
Jakżeż się myliłem! Wkrótce
po moim przybyciu do Maroka
zostałem aresztowany ze wzglę-dów
politycznych przez rząd w
Vichy i fałszywie oskarżony p de-zercję
Przez jakiś czas trzypia'no
mnie w Casablanceinastępnie zaś
odesłano do Francji gdzie mia-łem
cze'kać na rozprawę sądową)
Przez prawie 10 miesięcy prze
bywałem w wiezieniu w Cler
mont-Fe'rran- d niedaleko Yichyj
Przez cały ten czas myślelem o
ucieczce Nawet kijka razy pua-łe- m
sposobności ku temu a}enie
rpogiem z men sKurzysiuc t za-sadniczych
względów- - Chciałem
oczyścić me imię z niesłusznych
zarzutów lub przynajmniej chcią
iem ---
mieć mozirasc oruiuc -- się
przed nimi publicznie tak by to
co powiem zostało i-- w aktach
Ucieczka przed rozprawa sądo
wa' mogłaby'być rozumiana nako
przyznanie się do winy Zdecy
dowałem się więc czekać i pró-bować
ucieczki później gdyby co
było' db przewidzenia 'rozprawa
była prowadzona w sposób stron-niczy
i zostałbym ską7anypdy--
oy mi się uaaio uciec — zamie-rzałem
r dostać się do 'Londynu
hwstąpić do francuskichsjł zbrój
nychtworzonych wAnglii przez
generała'derGąulle „Z '
Niemniej zabrałem --sicjuż ('za- -
wczasudo nrzYtrotowań do uciecż
ki-Robiłe-m
starannieplanyfzbie- -
raiem odpowiednie srodkinie
zapominałem aniYia chwilę' o mo-im
celu Wiedziałem na przy-kładne
jednazfaz mojej Uciecz-ki
będzie z pewnością wymagała
wielkiego wysiłku fizycznego —'
rozpocząłem więc codzienne ćwi-- "
czepia gimnastyczne 'by się u-trzymy- wać
w dobrej kondycji
Gdy się wydobędę z więzienia
będę potrzebował pienicdzyKie-- j
dy mnie aresztowano udałoMmi
sięt ukryć 11000 frankowKokolo
$250)w:mojej czapce wojskowej
W więzieniu powiększałem ten
skromny kanitalik drobnymi
transakcjami handlowymi i zaosz- -'
czędzaiac wszystko co mogłem z
sumek wypłacanych mLprzez
władze nagrobne wydatki
Wszystkie okna były zakralo- -
wane — Dcae więc poirzeoowaf
piłki Na podwórzu więziennym
był warsztat począłem przeby
wać lamgaK najwięcej rozmawia
jąc z pracującymi tam więźnia-mi
Pewnego dnia dostrzegłem
wśród śmieci na podłodze złama-ną
piłkę do metalu Ostrożnie
by 'nie zwrócić na siebie Uwagi
zasunąłem ją nogą pod stos'ruJ
pieci '"Czekałem '6 'tygodni oba-wiającfśj- ę-że
ktoś sobie 'o niej
przypomni i pocznie oej szukać
— potem wydostałem ją i scho-wałem
pod i podszewkę mej kurt-ki
-
Gdy nadchodziły paczki
nościowe pd --mej rodziny i przy- -
kuły które nie dało się przecho
wywać gramedząc resztę Nie-raz
udawało mi się również 'wy-mieniać
łatwo -- psującą się żyw-ność
na na artykuły'trvałe-Ta- k uzbierałem dośćżywności na pa-rę
tygodni — czekoladę suchary
figi suszone 'orzechy cukier i
kilka pudełek sardynek Za wy-soka
cenę kupiłem od jednego z
więźniów jego' kartę żywnościo-wą
którą udało się muprzeszmu-glówa- ć
'do 'Więzienia w chwili a-resztow- ania Poza tym ukradłem
zbiura więziennego moją włas-ną
kartę '
Od jednej zt)sób odwiedzają-cych
mnie otrzymałem rozkład
pociągów i opracowałem sobie w
związku z nim plan -- jak i kiedy
uciekać by 'dostać się w nocy do
odległego 'o Jakieś 150 km mia
sta Grenoble które dobrze zna
łem Tam miałem zamiar się u-kry- wać
przez czas jakiś aż przej-dzie
pierwsza faza poszukiwań
za mną
Będę potrzebował dokumen-tów
— sfałszowałem więc kilka
przy pomocy pieczęci skradzio-nej
z je'dnego z biur więziennych
i"z lekka przerobionej przy pd--
mocy-narzęd-zi ztwarsztatu Zbie
rałem rowmez co mi się trafiło
pod rękę — sznurki pudełka i
tp chociaż nie bardzo wiedzia
lem na co mi się to może przy- -
o
U
is _T£SlKsSISSS5SSi
PIERRE MENDESFRANCE
[Powyższo zdjęcie przedstawia
obecnego premiera rranci tak
jak wyglądał on podczas swej
ucieczki
dać Dostałem nawet od jednej
i o"dwiedźająćychrmnieikrewnych
ciemny ołówek do brwi który
miałem zamiar zużytkować do
zmiany meco wyeladu W tym
samym celu kupiłem fajkę --i
nie dla tego by to miało utrud- - nić poznanie mnietale' ponieważ
fajka dawała pretekst do trzy-mania
ręki przy twarzy i do za- -' słaniania jej częściowo
Początkowo trzymałem len ca
ły łu)' pod żużlami mego pie
pyka w celi co niepozwalało mi
na rozpalanie rwickszego OĘiiia
i narażało -- na chłódVmia}otó -- jednak
ten plus 'że 'zaoszczędzony
węgiel mogłem-fwymienia- c zin-nymi(wjęźnia-mi'
napotrzebne ni i
rzeczy Później igdy --'zamknięto
zemną-W'ce- u innego więźnia—
jako schowku używałem materą
ca wielką szparę Wiściaijie i raz
nawui Korzysiuieimprzuz czas ja- kiś zpustej celi obok do której
miałem dostęp ocl czasu dó cza- su'
Wreszcie przyszła rozprawa są-dowa
rJak'Sic'spodziewałem —--
uznano mnie za winnego i ska-zano
nalatwięzjehiaMój 'ad-wok'aCapelow-ał
do wyzszej 'jn!
stancji co'bylo"rni'r)a rękę gdyż
czujem ?ś}ę wjędyflpnarnioei spo-trze))Qwał:e-rn
(Więcej czasu by"na-bra- ć
siłHPonieważnajlepiej smo-giem
'wypocząć-iw-szpłtal- u więi
ziennym i„przypuszczałemJpaza
tym ze stamtąd ucieczka będzie
Jalyyiejsźa — jzwnjciłenisię jdo
wiauz więziennycn o przeniesie- nie mnie- - do szpitala iia co vsio
zgodzono
i Obok mojej celi szpitalnej
znajdował się pokój dozorców
na rodzaj galerii że-laznej
Jubmóstkuklórego"drugi
koniectbvł inrzvmocowanvłdo ze
wnętrznego muru okalającego
wiezienie iMur i ten wznosił sie
jeszcze na pewną wysokość po- nad tym mostkiem tGdybym
mógł1 wydostać się z mojej Mcelj
i' osiągnąć ten -- mostek —-- byłbym
może w staniewdrapaćisięina
mur posługując się szczerpaml
powstałymi z wykruszenia się w
niektórych 'miejscach starychce- -
gier
Począłem obserwować izapa
mięlywać dokładnie rozkład
czynności wartowników 'pielęg-niarek
i reszty personelu ''Zau-ważyłem
że światła gaszono o
dziesiątej i wkrótce 'potem roz-mowy
cichły w pokojułwartowni-ków- :
Spędzałem długie i godziny
przy oknietstudiujac zewnętrzny
mur i zapamiętując każde wgłę
stopień kazuy występ dający" u- - dla ręki Po pewnym cza- - sie znałem je na pamięć'tak'że
mógłbym wdrapać się ną en
mur l zaiiiiuuęiyim uczami
-- Przez kilka dni namyślałem
się jak zrobić by sznur skręcony
z podartych" w ostatniej chwili na
puisy przcscmrauei i kocv po kio-rym„miałe- m się spuście z mego
okna — niewpozostał przywiązał
ńy do 'wypiłowanej częściowo
kraty Wreszcie znalazłem'1 roz-wiązanie:
sznur miał być przy-mocowany
za" pomocą węzła roz-wiązującego
się przy pociągnię-ciu
za krotki koniuszek dó kto
rego miałem przywiązać sznurek
uprzednio sporządzony z„pozbie-ranyc- h kawałków
Xifii0r0t0 -0i0t0i0!t0 -
tPocząlempiłowaćkratcPierw
szy wie'czór'-ie-j pracy omalisię
nie1 skończył tragedią gdyżplła1
robiła zbyt viele hałasu "Przy-kro
by byjó mojm stróżom i gdy-bysi- ę
dowiedzieli że toonfuła-twil- i
mi zadanie Niektórzy z
nich chrapali tak mocno że'gdy
uzgadniałem pociągnięcia piłyz
tym chrapaniem — zagłuszało
ono robiony przeze mnie -- hałas!
Jednej nocy -- byłą taka burzauz
piorunami 0' mogłem sobie? po-zwolić
na energiczne łprłowanio
bez Qbawy'bymnie"ktoś mógłpo-słysze- ć
Gdy nacięcia' na szta-bach"
kraty poglębiłysięi —' spo-wodowało
to nowy problem: co
zrobić by strażnicy nie?dostrzegli
ich? Zmieszałem" pył z kamieni
przy oknie z wodą zrob")erniro-dza- j
ciasta i zalepilenrninr nacię-cia
Pasta ta jednak 'była zbyt
jasna j odbijała wyraźnie na 'tło
ciemnych prętów smetalowych
Przypomniałem sobie wówczas b
ołówku do brwi — to mnie ura-towało
przed zdradzeniemsic-- z
mymi jzaniiaramijicieczki
Po dwóch tygodniachjpracy ~ kraubyła odpowiednio osłabio-na
Wtedy jednak przyszedł pj-zy-słowio-wy
"piorun z'jasriego nie-ba"
— władze cywilny zaiądały
wysłnnlnnińfp "Hn'vuifi7ipnin" iuni
skowego 'Nic" nięponłpglyimóje
'apele do'lekarźarńacżelhegó szpi-tala
jtfumaczenieżeimojajkura-cj- a nie' była jeszcze skończona"
Przeniesiono mnie dorwięzieniaj
To była prawdziwa 'tragedia
gdyżterazmusiałpm począć opra-cowywać
riowyVplan ucieczklka
ca}a moja tpraca przy ipiłowapid
krat była-całkowicietra-conąl
Wszystko jednąk'iskońciyło'fsię
pomyślnicMW twięzieniut lekarz
tamtejszyrzbadał mn'eorz'ekłżo
muszęjpozostaćjeszczeiczas „i ja-kiś
w szpitalui odesłał mnie z po-wrotem- Na
szczęścieyyyznaczo-- '
po-miojąrdąnąćelęćza-sie
mojej JnieobecnoścircelaUajbyłaj
zajęta przeztinnego więźniaLJalo'
kratyibylyńietruszohe'' ""
TerazKwprDwadziłomAvS!życi6
pewien plan' zmierzający! dowy-eliminowahi- a'' pierwsze] rartnei'
inspekcji kjedyrozposzQnovyWeż-nio- m kawęPocząłemisię skarżyć
zo Kawajmitszkouziina żołądek
z rannegośniadaniji'i prosi-łem
by miinatomiastpozwolono
dłużej spać gdyż czuję slejyyczer-panyZgodzonosięsnamojapro-?hCi-- W
Jęn sposób jprzydłyźył
się okres o'd czasu wyznaczonego
iw nocv na ucieczkedofchwill
ki£dylbędą muśielifsięfspostnec
co sięstało4iirozpoczpąiposzukl-wani- a'
t
_ Wyprułcmjlub wyciąłem wśzel'
kie znaki na'moim'oijzieniu"któ''
re bymogłyydopompc dOKrozpozi
naniavmhie'Pónie'Waż nófmalrile
golę' twarz całkowicie—-- zapuściłem
teraz brodę i wąsy
Wreszcie przyszedł' dzień 20'
czerwca który sobie wyznaczy-łen- i
na ucieczlfę Iwtedywszyst-k- o jak tna lzłość"pocźcło jśćna
dpakrłZaczęlo sie odftegożelpiefi
lęgniarkaspóźniłasięzeswym1
ostatnim wieczornymi obchodem
i zamiast jak zwykle o 10 przy-szła- do
mojej celi dopiero-dwa- -
'dzjeścia minuttp'o ' tej e godzinie
Potem" rozpoczęła nie kończąca
sięirozniówkę Zijednym'ze'straż-nikó- w
w sąsiednim:p9kojufłW' i wielkim napięcinerwowymsłu-ćhałe- m
z ućhemrźydzielącej
nas ścianieAleprawdziwym cio-sem
byłopofadenie przeżŁ nią1
strażnikom bywbbecjupahJo?
Cwierali na noc drzwi prowadzą-ce
na zewnętrzny mostek ga-sząc
równocześnie śwjatła sto-sownie
"do„zarzadzeńrwojennych'
co do „zacieinnianja budynkóy--Nieslel- y
posłuchali oni tej rady
Pwychodzili od czasudoczasu"nai
mostek odetchnąć świeżym tpo-Wiotrz- em
--To wykluczało moż-ność
ucieczki '
Na drugi dzień 'przyszedł inny
cios — wpakowano tmiTdoceli
towarzysza — -- wojśkowegpfran-
(Ciąg dalszy na st 9)
$'
1
fl
:i00iiiM:i0- ift
r0t&0!f&l010' 0-0X0l0--
0l0 0010t00i0J0t0&&&l0l0010'0iarU„ W I
Ilustrowany Polski Kalendarz
na rok 1955
DLA CAŁEJ POLONII KANADYJSKIEJ
Wydany nakładem polskiego wydawnictwa "CZAS"
JEST DO NABYCIA W "ZWfĄZKOWCU"
Kalendarz-zawier- a 'szereg'ilustracji i liczy 192 strony
Cena kalendarza: i 00
Zamówienia wraz z należnością $100 nadsyłać na adres:
"700 Queen Sł PWOLeIsStH" ALLIAN' CE PRESS LTDToronto 3!Onł~
o
SSSj
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, January 02, 1955 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1955-01-02 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Identifier | ZwilaD2000023 |
Description
| Title | 000004b |
| OCR text | SOCJALISTYCZNY REALIZM IGORA GUZIENKI lirPWffi Nazwisko Guzienki znane jest od "iTTpafkilku lat jako szyiranta sowiecic1 ie-_ - &ZL l-tń- rv uol t=-K- U W IWIIBUUW wj -- -j płTość 5- - września 1945 wziął doku-"TTwnient- y odsłaniające sowiecką sieć SK$UM I t„ ! 11 „:„ ™ Ar "ICŁBSZpiegOWSKą i uuai aic ł h "" lYrffjredakcii najpoważniejszych pism '83-- f-kanadyjski- ch Nie chciano z nim Zjfftódać Chodził od Annasza do Kaj- - Jzi tffilsza z tym samym rezultatem l!!iltóarernnie próbował dotrzeć do pre-Pfeirami- nra 7rn7naeznnv wrócił do do- - u3nu Już po chwili " zaczęli się do je-ele#2- tK mieszkania dobijać urzędnicy ' §arnbasady sowieckiej Sąsiad sier-~-tp5r- tt kanadyjski wyprowadził ro-Mdźine'Guzienkowdr-ugim wyjściem ' 7m"udzielił'im azylu w swoim własnym —-- Jspiiieszkaniu i zatelefonował po po-"Jlriic- ję W ten sposób uratował Gu-01ffSjenk-ów i w ten sposób kompromi liujące uuAumciiiy uJu„a(iali„j WkF& svładz- - Tak sie rozpoczęła ak- - TooitJa obronna przeciw sowieckiej fjfmcci szpiegowskiej iw toku której' iipfbdkryto działalność Nun Maya 7M In J-- 1 ł coii„ę Ar c UCI1SH jjusieuiiiu nuseiiuciguw innych Guzienkę ukrył T2ąd kanadyjski Już to wystarczyło by uczynić go sławnym na całym świecie Ale po dziewięciu latach ukrycia Gu- - LłL1 ]tl 1n'Al4 lłHn jW-JCIlti- U wyuai ttbiciinc i niuid ca-- eo4#pcwniła mu sławę jeszcze bardziej __tózasłużoną szyfrant okazał się mSJłiepospolitym powieściopisarzem V' ff$Upaclek tyiana" nie jest reporta-- ĆiCIll UrtllllCLIllUlUlll lU£UIUUWłllll Relacją Jest rozległym obrazem Rzycią ludzi w Sowietach wizerun kiem charakterów opowieścią vdra- - fińatyczną odkrywającą — poiraz l&pierwszy — wewnętrzne dzieje _4$pwieckiego człowieka Człowieka 1 CSktóry chce żyć I by żyć musi się iJIprzeciskaćj przez wąskie przesmyki "na granicy życia i śmierci w wal-- P?cp zewnętrznym naciskiem władz mM-- z mP1! Igor Guzienko The(Fall of a $!MiTitan --A"Novel --Translated from (xi'fSthe Russian by Mervyn Black pEondyn 1954'str 6nl i 680 i 2nl im umJl mm lafc VirfA-rt- n wvhrał uv i nn Mały ""Czy "wiecie że ukazała 'się ' I 'jbż dawno zapowiadana po- - 'Prólaków w Kanadzie ? Melchiora Wańków "Tworzywo" która opowiada i — w jaki -- sposób osiedlali i się-Rodac- y wKanadzie? t —'o czym mówili i ma-rzyli? — jaki był ich los? "Tworzywo" da Wam wyczerpującą od-- ' powiedź "Tworzywo" jest do naby-c- a wŁ księgarni "Związkow-ca" '-7- 00 Queen Sł "West rfTorontó3 Ontw cenie $4 woprawie Z przesył its Nowa Fundlandia najnowsza tsnrowincia kanadyjska która do i ipierokilka(lat temu postanowiła 'Jf zrezygnować ze swego statutu ko SlloniKprytyjskiej — jest konser- - 'Spyatywna nie tylko pod względem padministracyjnyta Oto niektóre 'Wzabiegi "medyczne" stosowane Sprzez jej mieszkańców i 'if4 Dla wyleczenia "świnki" tf(mumps) Tńależy pocierać twarz !3pacjenta surowym śledziem Nie rna lepszego'lekarstwana ból zę- - $jbów jak ssanie kamyczka ze świe-- fżego grobu Na bóle w f krzyżach Wr" pacjenta trzeba położyć na ąipodłodze twarzą w dół a dziew- - Aczyna- - której na jmię Maria po- - -- pwinna przez niego przestąpić "kfe- - środki te sa zapewne równie iWwskutaepctzencee jkatkórweierlóewnnaibeyżwadzniyałcah- - Isfją jedynie przez autosugestię a i?f mają tę dobrą stronę że są mniej osztowne "W "związku z omawianą nie-(fgidaw- no sprawą posiadania przez obrazu który fpewnegoimgranta cennym dzie-- ' gtKffiB iem 'mistrza Leonarua ua yinti reporter "Telegram" określił ten fe Jeżeli' dasie uzyskać imię czy lpiazwisko"tego anioła i stwierdzić dobroć 'podobieństwa na poasta- - wie 'fotografii — niezawodnie podniesie to ogromnie wanosc [-doalr-owa '"portretu v " W mieście włoskim Spezia mło de małżeństwo Cuffini skazane Mgr $SSn wielu $4-1- 0 z własnym sumieniem musi kła-mać i szpiegować zdradzać i zabi-jać po to tylko by wreszcie sa-memu paść ofiarą Wszystkie ogól-nikowe oceny syntetjczne okre-ślenia dotyczące sposobu rządze-nia w Rosji są nam znane Ale nigdy jeszcze nie mieliśmy sposob-ności zobaczenia prawdziwych lu-dzi mocnych i słabych szlachet- - nych i podłych mądrj eh i głupich na roznycn poziomacn uraDiny społecznej — od dostojników i in-telektualistów do chłopów i włó-częgów Guzienko wróg Sowie-tów nr 1 stworzył dzieło w duchu prawdziwego "socjalistycznego rea-lizmu" Pierwszy nie zakłamał rze-czywistości I pierwszy któremu starczyło tchu i talentu na nama-lowanie olbrzymiej rozpiętości fre-sku nie w skrótach pojęciowych lecz w materiale życiowym v Guzienko zna Sowiety i widać to na każdej stronie książki Uro-dził się w r 1919 przeżył wojnę domową głód życie w rodzinie i w państwowym domu wychowaw-czym komsomoł 'uniwersytet aka-demię wojskową szkołę szpiegow-ską instytut architektury wojnę służbę dyplomatyczną Sam zdaje się nie był nigdy aresztowany i może dlatego nie ma w książce scen więziennych przesłuchiwali itd Roztacza się przed nami życie "wolne" czyli przed aresztowa-niem uśmierceniem lub zniknie ciem Wydaje się że młody autor nasiąkł ''prawidłowością" tego dzi-kiego życia i że nie wyobrażał so bie możliwości istnienia w innych warunkach Olśniewające rozpozna - nie musiało przyjść w Kanadzie i wtedy dopiero musiało zrodzić się porównanie wie jesi ono wy powiedziane w słowach tkwi w na-stroju w rozłożeniu jasnych i ciem-nych plam Teoretycznie już bodaj wszyscy przeniknęliśmy sposób sowieckie-go myślenia ale Guzienko potrafi nas zaskoczyć Na początku powie-ści opisuje otwarcie w Rostowie instytutu Marxa i Lenina Na wiel-kim placu zgromadzony ludiza'ba-- nerą przy czerwonym stoie uro-czyści władcy a z tyłu wspaniały granitowo - marmurowy budynek Przemowy nastrój podniosły i oto nagle okazuje się że główną prze-mowę wygłosić ma nieprzewidzia-ny na tę okoliczność pierwszy se-kretarz partii ma Rostów Łarin ale wysłannik Moskwy Veria Ła-rin jest zaniepokojony Veria tłu-maczy dlaczego instytut powstaje w Rostowie: tu tprzecież nasz wiel-ki Stalin siedział w przedrewolu-cyjnych czasach po nocach i pisał swoje wiekopomne dzieło o anar-chizmie i socjalizmie jeszcze przed dziełem Lenina Nikt o tym dziele nic nie wie a raczej wszyscy wie-dzą że nie istnieje Łarin już ro-zumie Posłał kiedyś raport do Moskwy przekładający że koszta B m h zostało na 4 miesiące więzienia za bójkę między sobą Powodem tego zatargu było riastawanie' te-ściowej na dźielenie łóżka z no-wożeńcam- fw noc poślubną Tłu-maczyła ona to żądanie tym że nie może przecież pozwolić swej córce spać sama w jednym łóżku z obcym mężczyzną 45- - Kontrakty niepełnoletnich ak-torek hollywoodskich zawierają zwykle klauzulę zmuszającą je do odkładania do banku-jak- o re-zerwę pewnej części ich zarob-ku Sędzia do którego obowiąz-ków należy zatwierdzanie tych kontraktów — zrobił wyjątek w wypadku 19-letni- ej Marjone Hel- - len która twierdziła że niejest w stanie zaoszczędzić cośkol-wiek z jej mizernej płacy S1000 ha miesiąc ¥r Dziennikarka Marguerite Hig-gins"którabyła'nieda- wnó wRo-sj- i twierdzi że cudzoziemcom bardzo trudna jest wejść do do-mów"tubylcz-ych" Trudności' te-go Yo'dzaju 'istnieją nie tylko w Rosji jak się o Jym przekonali imigranci przybywający do Ka-nady i Serce się kraje' z żałości gdy sie czyta jak zakochana para — aktorka holrywoodska Marie Mc- Donald znana powszechnie pod przezwiskiem "ciało" i właściciel szeregu sklepów z obuwiemTHar-r- y Karl — trzy razy próbowali sie"pobrać w Europie na próż budowy instjtutu przekraczają możliwości finansowe miasta że budowa wymaga zburzenia kilku-set domów i wyrzucenia na bruk kilku tysięcy rodzin i wie że teraz kiedy instytut związano z rzekomą pracą Stalina nie ma dla niego ra-tunku Nowy dogmat partyjny oznacza czystkę On musi być pierwszą ofiarą Na bankiecie po uroczystości otwarcia o azjatyc kiej mnogości żarcia i picia Łann je swoją ostatnią kolację słucha po raz ostatni muzyki trzeciej or-kiestry — dwie poprzednie upiły się do nieprzytomności — snuje się potem między tańczącymi pa-rami śledząc tych co go siedzą Ucieka i biegnie korytarzami bie-gnie jak szalony Dopada jakiegoś pokoju zamyka się nadsłuchuje nic nie słyszy Nagle — szmer ci-chy nic nie znaczący Łarin nie czeka Strzela sobie w łeb Zabawa trwa Nikt nikomu nic nie powie-dział Nikt nie zapytał o Łarina Wszyscy wiedzą co i dlaczego się stało Książką Guzienki zainteresowała się prasa anglosaska W Anglii po-chwały były zlekka przytłumione w Ameryce wybuchły głośno Po-równywano Guzienkę do Dostojew-skiego Porównywanie to istotnie się tnarzuca Zachód nigdy zresztą należycie nie rozumiał Dostojew-skiego Traktował jego psycholo-giczne wizerunki jako wytwór ge-nialnej wyobraźni Ale Dostojew-ski był być może bardziej rea-listą aniżeli fantastą bardziej 'opi sywał aniżeli tworzył wyobrażone i typy Właśnie książka Guzienki na suwa przypuszczenie 'że to co Za- - Na się się i tak z brzmi coś lub 'nie końcu z Ale z dłu chód uważał — w Ro-sji jest jest praw-dą tych ludzi nie się był pierwszy który za w Sowietach Ale jest to myślenia logiki w bierze pozorny te-go' nie dna GŁOS SZAREGO CZŁOWIEKA dyplomato! '"mocny" Auguście! Jesteś dzielnym człowiekiem mężem w guście wątpliwy 'legalizm co trwał długie Jata _ ' Oddałeś komu trzeba — to jest wręee Cat'a Teraz smutnie Ze-Ca- t skrupułów rychło-głow- ę ufnie I z "władzy" bez salw go z nimi konstytucja w grób kwjetniowa Trawka na itymporośnje mgła w całun owinie I nie spać w Naród nich łzy jednej nawet nie uroni A gdyby praw tych bronić To heroldowiei w cztery strony świata Trąbią i Ot'a Niech czuwają nad Wami ciągle — dniem ? który zwaśnionych Sta-nów Zjednoczonych miejscu dodać rozwiodła miesiąc # K-obie-ty amerykańskie skarżą mężczyźni tamtejsi stają "miękcy" tracą odwagęTzbyt znoszą krzywdy Może Amerykanów tegotypu!na-leż- y posyłać przeszkolenie włoskiej Voghera gdzie niedawno zając po-drapał myśliwego zra-nił trzeba było odwieźć szpitala jednym wydawnictw pol-skich emigracji czytaliśmy niedawno nagłówek notatki pra-sowej: "Ostrobramska --Watykanu" jak: "Konopnicka ozdobnym wydaniu" "ćwierciakiewiczowa najlep-sza kucharska" zbytniapoufałość panowie? Felietonista kanadyjski Tho-mas Richard pisał -- maniery wielu skich szkół średnich chyba najgorsze tym konty-nencie" prawicie gazdo! - ' artykułu "Glosie Polskim" tytułeml"Małżeń-stw- a 'czytaliśmy trzeba religii mieszać narodo-wością" myśleliśmy --jest mądre" tolerancyjne cywilizo-wane stępnym 'zdaniu żony katoliczkę" Tolerancja bardzo OKazuie ł "Jeżeli pragnie chorobliwe fantas-magorie Dostojewskiego rzeczywistością codzienną Guzienki po-równać z powieścią Koestlera "Ciemność południc" Koestler przedarł-si-ę żelazną kryjącą życie Koestle-ra algebrą i algebrą par-tyjnego i życia Rozwikłuje zagadnienia stosując czystej logiki Koestler bo-daj przecenia znaczenie życiu sowieckim racjonalizm i dociera sowieckie- - Owielki moim wszyscy "wodzowie" powtarzają rtiubezj symbolami pochowa- - pójdije wróćądo Polski-będ- ą Londynie Emigracja chciała niechaj przywołują pomocników wrócić będzie biernie Henry torontoń- - Mądrze mieszane" życiem Książki książka metodę wskutek Jgo odczuwania i myślenia i koszmarnej specylicznosci Orwell nazwał "doublethink" Koestlerowska konstrukcja poka-zuje tylko zewnętrzną formalny charakter systemu odsłania właściwych i w gruncie rzeczy irracjonalnych pobudek działania Guzienko daje obraz dą-żenia władzy podwójnym aspekcie: jako część systemu rzą-dzenia i logicznie stąd wynikają-cych planów działania i ponadto jako naturalną dzikość prymityw-ne parcie pierwotnych ludzi Okru-cieństwo jest u Koestlera częścią systemu i logicznym skutkiem chę-ci utrzymania się przy życiu i wła dzy U Guzienki jest jeszcze radosnym wybuchem naturalnym objawem charaterów Ludzie są niemal zmechanizo-wani Ludzie Guzienki żywi i dzicy Beznadziejność jest u Kostlera wynikiem ładu U Guzien-ki — wynikiem kataklizmu zderze-niem prostej życia z gwałtem i przemocą Pandora (Skrót z "Wiadomości") giego okresu dobrobytu" pisał Churchill — '"potrzebuje te-gojedy- nie zachowywać się wpo-kojowy-ipomocnyispos-ób w sto-sunkach wzajemnych "Jeżeli natomiast pragnie kłótni i uważa za zabawne wza-jemne się"—r nie ulega wątpliwości z każdym dniem lepsze "możliwości wza-jemnego mordowania' sięwjspo- - szyuszy i uaruziej nigienicz-ny- " jTak — samej ludzkości tylko zależy więc niech nie "psioczy" swój los przez nią samą spowodowany ? Chcąc szybkiej kariery trzeba się rodzić synem prezydenta "re-publiki dominikańskiej bar-dzo pomaga "sądząckarierytsy-n- a obecnego prezydenta 'Trujillo Ojciec zrobił pułkownikiem już w stosunkowo młodym wie-ku latisiedmiu Gdy zaśpo ukoń-czeniu studiów wstąpiłido lotnic-twa — wkrótce został generałem chociaż nie-umie- ł prowadzić jesz-cze samolotu Dom Nowym-Jo~rk- u niedaw-no zmarłego Wyszyńskiego "kosz-tował podobno $100000 a ciało jego zostało wysłane Moskwy w trumnie którą zapłacono $40000 Ktoś zbyt pochopnie "skaczący konkluzji" 'jak się mówi mógłby po-myśleć "że niejbardzo zasadom równości socjali-stycznej Ale tylko pozory Ko-munizm domaga sic'daniawsjyst "według ichvptrzeb'VTo nie wina Kremla ćhłop'so-wieck- i potrzebuje łapci 2 kory brzozowej jako obuwiai omal kurnej chaty partyjna znacznie wyższe wymagania Niech słowem i czynem Wam śpieszą z pomocą Trwajcie na posterunku i schodźcie zwarfyl — O Auguście "mocny" i wiejce uparty To będzie w Twoim życiu największą zasługą twór Polaków ośmieszał -- zbyt długo Pogrzebiesz na zachodzie w przetargów 'powodzi — Może na jegogrobie plan mądry zrodzi Co pogodzi i Polsce pomoże I będzie krzepił dusze "Narodu w diasporze"? Bo ten smutny legalizm — urojona władza Polakom nie pomaga a tylko przeszkadza Więc zasłuży napewno na uznania słowa Ten kto twór anormalny tenw grobie pochowa no Musieli więc do tu że para ta te-mu sie że obrazy na do osady pogryzM który go że go do # W na znacz-kach w — książka Czy a niedaw-no: uczniów są na Na w pod -- 'Nie Aha to podejście! już w na "stojałov: Zrób-my najpierw względna jak się ludzkość za --jest da w kurtynę systemu zbyt serio do Bo A po na do jego Którą warstwę nie do „w ono Koestlera są woli pocą B' Kilof' do ona kąsanie że ma ona suij od to na To go w do rza do po angielsku to odpo-wiada to kim że że gdyęlita ma swym nie Ze się To t Poniżej podajemy w skrócie o-powiad- anie premiera Francji o ijego ucieczce z więzienia gdzie był i osadzony za jego patriotyzm przez pro-niemiec- ki rząd francu-ski rezydujący w Vichy W roku 1940 po upadku Fran-cji udałem się do Marokagdzie odbywało się wówczas przegru-powanie moiei iednostki lotni czej Pełniłem równocześnie funk cje obserwatora lotniczego i po-sła do parlamentu Podobnie jak inni posłowie którzy płynęli ze mną na tym samym okręcie — miałem nadzieję że będziemy walczyć nadal z Niemcami z 'na-szych terenów północno-afrykań-skic- h i Jakżeż się myliłem! Wkrótce po moim przybyciu do Maroka zostałem aresztowany ze wzglę-dów politycznych przez rząd w Vichy i fałszywie oskarżony p de-zercję Przez jakiś czas trzypia'no mnie w Casablanceinastępnie zaś odesłano do Francji gdzie mia-łem cze'kać na rozprawę sądową) Przez prawie 10 miesięcy prze bywałem w wiezieniu w Cler mont-Fe'rran- d niedaleko Yichyj Przez cały ten czas myślelem o ucieczce Nawet kijka razy pua-łe- m sposobności ku temu a}enie rpogiem z men sKurzysiuc t za-sadniczych względów- - Chciałem oczyścić me imię z niesłusznych zarzutów lub przynajmniej chcią iem --- mieć mozirasc oruiuc -- się przed nimi publicznie tak by to co powiem zostało i-- w aktach Ucieczka przed rozprawa sądo wa' mogłaby'być rozumiana nako przyznanie się do winy Zdecy dowałem się więc czekać i pró-bować ucieczki później gdyby co było' db przewidzenia 'rozprawa była prowadzona w sposób stron-niczy i zostałbym ską7anypdy-- oy mi się uaaio uciec — zamie-rzałem r dostać się do 'Londynu hwstąpić do francuskichsjł zbrój nychtworzonych wAnglii przez generała'derGąulle „Z ' Niemniej zabrałem --sicjuż ('za- - wczasudo nrzYtrotowań do uciecż ki-Robiłe-m starannieplanyfzbie- - raiem odpowiednie srodkinie zapominałem aniYia chwilę' o mo-im celu Wiedziałem na przy-kładne jednazfaz mojej Uciecz-ki będzie z pewnością wymagała wielkiego wysiłku fizycznego —' rozpocząłem więc codzienne ćwi-- " czepia gimnastyczne 'by się u-trzymy- wać w dobrej kondycji Gdy się wydobędę z więzienia będę potrzebował pienicdzyKie-- j dy mnie aresztowano udałoMmi sięt ukryć 11000 frankowKokolo $250)w:mojej czapce wojskowej W więzieniu powiększałem ten skromny kanitalik drobnymi transakcjami handlowymi i zaosz- -' czędzaiac wszystko co mogłem z sumek wypłacanych mLprzez władze nagrobne wydatki Wszystkie okna były zakralo- - wane — Dcae więc poirzeoowaf piłki Na podwórzu więziennym był warsztat począłem przeby wać lamgaK najwięcej rozmawia jąc z pracującymi tam więźnia-mi Pewnego dnia dostrzegłem wśród śmieci na podłodze złama-ną piłkę do metalu Ostrożnie by 'nie zwrócić na siebie Uwagi zasunąłem ją nogą pod stos'ruJ pieci '"Czekałem '6 'tygodni oba-wiającfśj- ę-że ktoś sobie 'o niej przypomni i pocznie oej szukać — potem wydostałem ją i scho-wałem pod i podszewkę mej kurt-ki - Gdy nadchodziły paczki nościowe pd --mej rodziny i przy- - kuły które nie dało się przecho wywać gramedząc resztę Nie-raz udawało mi się również 'wy-mieniać łatwo -- psującą się żyw-ność na na artykuły'trvałe-Ta- k uzbierałem dośćżywności na pa-rę tygodni — czekoladę suchary figi suszone 'orzechy cukier i kilka pudełek sardynek Za wy-soka cenę kupiłem od jednego z więźniów jego' kartę żywnościo-wą którą udało się muprzeszmu-glówa- ć 'do 'Więzienia w chwili a-resztow- ania Poza tym ukradłem zbiura więziennego moją włas-ną kartę ' Od jednej zt)sób odwiedzają-cych mnie otrzymałem rozkład pociągów i opracowałem sobie w związku z nim plan -- jak i kiedy uciekać by 'dostać się w nocy do odległego 'o Jakieś 150 km mia sta Grenoble które dobrze zna łem Tam miałem zamiar się u-kry- wać przez czas jakiś aż przej-dzie pierwsza faza poszukiwań za mną Będę potrzebował dokumen-tów — sfałszowałem więc kilka przy pomocy pieczęci skradzio-nej z je'dnego z biur więziennych i"z lekka przerobionej przy pd-- mocy-narzęd-zi ztwarsztatu Zbie rałem rowmez co mi się trafiło pod rękę — sznurki pudełka i tp chociaż nie bardzo wiedzia lem na co mi się to może przy- - o U is _T£SlKsSISSS5SSi PIERRE MENDESFRANCE [Powyższo zdjęcie przedstawia obecnego premiera rranci tak jak wyglądał on podczas swej ucieczki dać Dostałem nawet od jednej i o"dwiedźająćychrmnieikrewnych ciemny ołówek do brwi który miałem zamiar zużytkować do zmiany meco wyeladu W tym samym celu kupiłem fajkę --i nie dla tego by to miało utrud- - nić poznanie mnietale' ponieważ fajka dawała pretekst do trzy-mania ręki przy twarzy i do za- -' słaniania jej częściowo Początkowo trzymałem len ca ły łu)' pod żużlami mego pie pyka w celi co niepozwalało mi na rozpalanie rwickszego OĘiiia i narażało -- na chłódVmia}otó -- jednak ten plus 'że 'zaoszczędzony węgiel mogłem-fwymienia- c zin-nymi(wjęźnia-mi' napotrzebne ni i rzeczy Później igdy --'zamknięto zemną-W'ce- u innego więźnia— jako schowku używałem materą ca wielką szparę Wiściaijie i raz nawui Korzysiuieimprzuz czas ja- kiś zpustej celi obok do której miałem dostęp ocl czasu dó cza- su' Wreszcie przyszła rozprawa są-dowa rJak'Sic'spodziewałem —-- uznano mnie za winnego i ska-zano nalatwięzjehiaMój 'ad-wok'aCapelow-ał do wyzszej 'jn! stancji co'bylo"rni'r)a rękę gdyż czujem ?ś}ę wjędyflpnarnioei spo-trze))Qwał:e-rn (Więcej czasu by"na-bra- ć siłHPonieważnajlepiej smo-giem 'wypocząć-iw-szpłtal- u więi ziennym i„przypuszczałemJpaza tym ze stamtąd ucieczka będzie Jalyyiejsźa — jzwnjciłenisię jdo wiauz więziennycn o przeniesie- nie mnie- - do szpitala iia co vsio zgodzono i Obok mojej celi szpitalnej znajdował się pokój dozorców na rodzaj galerii że-laznej Jubmóstkuklórego"drugi koniectbvł inrzvmocowanvłdo ze wnętrznego muru okalającego wiezienie iMur i ten wznosił sie jeszcze na pewną wysokość po- nad tym mostkiem tGdybym mógł1 wydostać się z mojej Mcelj i' osiągnąć ten -- mostek —-- byłbym może w staniewdrapaćisięina mur posługując się szczerpaml powstałymi z wykruszenia się w niektórych 'miejscach starychce- - gier Począłem obserwować izapa mięlywać dokładnie rozkład czynności wartowników 'pielęg-niarek i reszty personelu ''Zau-ważyłem że światła gaszono o dziesiątej i wkrótce 'potem roz-mowy cichły w pokojułwartowni-ków- : Spędzałem długie i godziny przy oknietstudiujac zewnętrzny mur i zapamiętując każde wgłę stopień kazuy występ dający" u- - dla ręki Po pewnym cza- - sie znałem je na pamięć'tak'że mógłbym wdrapać się ną en mur l zaiiiiuuęiyim uczami -- Przez kilka dni namyślałem się jak zrobić by sznur skręcony z podartych" w ostatniej chwili na puisy przcscmrauei i kocv po kio-rym„miałe- m się spuście z mego okna — niewpozostał przywiązał ńy do 'wypiłowanej częściowo kraty Wreszcie znalazłem'1 roz-wiązanie: sznur miał być przy-mocowany za" pomocą węzła roz-wiązującego się przy pociągnię-ciu za krotki koniuszek dó kto rego miałem przywiązać sznurek uprzednio sporządzony z„pozbie-ranyc- h kawałków Xifii0r0t0 -0i0t0i0!t0 - tPocząlempiłowaćkratcPierw szy wie'czór'-ie-j pracy omalisię nie1 skończył tragedią gdyżplła1 robiła zbyt viele hałasu "Przy-kro by byjó mojm stróżom i gdy-bysi- ę dowiedzieli że toonfuła-twil- i mi zadanie Niektórzy z nich chrapali tak mocno że'gdy uzgadniałem pociągnięcia piłyz tym chrapaniem — zagłuszało ono robiony przeze mnie -- hałas! Jednej nocy -- byłą taka burzauz piorunami 0' mogłem sobie? po-zwolić na energiczne łprłowanio bez Qbawy'bymnie"ktoś mógłpo-słysze- ć Gdy nacięcia' na szta-bach" kraty poglębiłysięi —' spo-wodowało to nowy problem: co zrobić by strażnicy nie?dostrzegli ich? Zmieszałem" pył z kamieni przy oknie z wodą zrob")erniro-dza- j ciasta i zalepilenrninr nacię-cia Pasta ta jednak 'była zbyt jasna j odbijała wyraźnie na 'tło ciemnych prętów smetalowych Przypomniałem sobie wówczas b ołówku do brwi — to mnie ura-towało przed zdradzeniemsic-- z mymi jzaniiaramijicieczki Po dwóch tygodniachjpracy ~ kraubyła odpowiednio osłabio-na Wtedy jednak przyszedł pj-zy-słowio-wy "piorun z'jasriego nie-ba" — władze cywilny zaiądały wysłnnlnnińfp "Hn'vuifi7ipnin" iuni skowego 'Nic" nięponłpglyimóje 'apele do'lekarźarńacżelhegó szpi-tala jtfumaczenieżeimojajkura-cj- a nie' była jeszcze skończona" Przeniesiono mnie dorwięzieniaj To była prawdziwa 'tragedia gdyżterazmusiałpm począć opra-cowywać riowyVplan ucieczklka ca}a moja tpraca przy ipiłowapid krat była-całkowicietra-conąl Wszystko jednąk'iskońciyło'fsię pomyślnicMW twięzieniut lekarz tamtejszyrzbadał mn'eorz'ekłżo muszęjpozostaćjeszczeiczas „i ja-kiś w szpitalui odesłał mnie z po-wrotem- Na szczęścieyyyznaczo-- ' po-miojąrdąnąćelęćza-sie mojej JnieobecnoścircelaUajbyłaj zajęta przeztinnego więźniaLJalo' kratyibylyńietruszohe'' "" TerazKwprDwadziłomAvS!życi6 pewien plan' zmierzający! dowy-eliminowahi- a'' pierwsze] rartnei' inspekcji kjedyrozposzQnovyWeż-nio- m kawęPocząłemisię skarżyć zo Kawajmitszkouziina żołądek z rannegośniadaniji'i prosi-łem by miinatomiastpozwolono dłużej spać gdyż czuję slejyyczer-panyZgodzonosięsnamojapro-?hCi-- W Jęn sposób jprzydłyźył się okres o'd czasu wyznaczonego iw nocv na ucieczkedofchwill ki£dylbędą muśielifsięfspostnec co sięstało4iirozpoczpąiposzukl-wani- a' t _ Wyprułcmjlub wyciąłem wśzel' kie znaki na'moim'oijzieniu"któ'' re bymogłyydopompc dOKrozpozi naniavmhie'Pónie'Waż nófmalrile golę' twarz całkowicie—-- zapuściłem teraz brodę i wąsy Wreszcie przyszedł' dzień 20' czerwca który sobie wyznaczy-łen- i na ucieczlfę Iwtedywszyst-k- o jak tna lzłość"pocźcło jśćna dpakrłZaczęlo sie odftegożelpiefi lęgniarkaspóźniłasięzeswym1 ostatnim wieczornymi obchodem i zamiast jak zwykle o 10 przy-szła- do mojej celi dopiero-dwa- - 'dzjeścia minuttp'o ' tej e godzinie Potem" rozpoczęła nie kończąca sięirozniówkę Zijednym'ze'straż-nikó- w w sąsiednim:p9kojufłW' i wielkim napięcinerwowymsłu-ćhałe- m z ućhemrźydzielącej nas ścianieAleprawdziwym cio-sem byłopofadenie przeżŁ nią1 strażnikom bywbbecjupahJo? Cwierali na noc drzwi prowadzą-ce na zewnętrzny mostek ga-sząc równocześnie śwjatła sto-sownie "do„zarzadzeńrwojennych' co do „zacieinnianja budynkóy--Nieslel- y posłuchali oni tej rady Pwychodzili od czasudoczasu"nai mostek odetchnąć świeżym tpo-Wiotrz- em --To wykluczało moż-ność ucieczki ' Na drugi dzień 'przyszedł inny cios — wpakowano tmiTdoceli towarzysza — -- wojśkowegpfran- (Ciąg dalszy na st 9) $' 1 fl :i00iiiM:i0- ift r0t&0!f&l010' 0-0X0l0-- 0l0 0010t00i0J0t0&&&l0l0010'0iarU„ W I Ilustrowany Polski Kalendarz na rok 1955 DLA CAŁEJ POLONII KANADYJSKIEJ Wydany nakładem polskiego wydawnictwa "CZAS" JEST DO NABYCIA W "ZWfĄZKOWCU" Kalendarz-zawier- a 'szereg'ilustracji i liczy 192 strony Cena kalendarza: i 00 Zamówienia wraz z należnością $100 nadsyłać na adres: "700 Queen Sł PWOLeIsStH" ALLIAN' CE PRESS LTDToronto 3!Onł~ o SSSj |
Tags
Comments
Post a Comment for 000004b
