000260a |
Previous | 2 of 8 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
Mii ki4 lĄ fTJL'J CBIT2br Związkowiec" (The Alliancer) pnnttd for 77 Wednsday nJ Eturdy by: nnPOLISH ALLIANCE PRESS 7-i- jku Polikfi- - łUndrie wdiw&ny pn Dynkrfe Prto: A Siwpfcosslcj pntwnu"7! j """'""' ~— Wiktor KUr Druhłrn K J MMurfcUwlci KUr Adm rrlHw PRENUMERATA Ron w Kanadzie $8 00 W Stanach Zjednoczonych Półroczna _ Kwartalna LIMITED W O)o8owkl $3 50 1 innych krajacn wi-- w $2 00 Pojedynczy numer 10 1475 Qun Stret Wt Tel Lfc yi loromo Autbortted ti Second CUm MU Post Offlc Deputment OtUwa Onł Pożyteczna konferencja premierów Konferencja U premierów w Ottawie chociaż prawdopodo-bnie nie załatwi "od reki" głównego problemu jakim jest sprawa rozdziału funduszów wpływających z podatków na cele prowin-cjonalne i federalne juz w pierwszych dniach obrad wykazała jak potrzebne było tego rodzaju spotkanie Zjazd premierów z lipca 1900 roku siać się może ważną hi-storyczna datą jeśli rzucone na nim projekty i zapowiedzi docze-kają się realizacji : — ei„„ta Ku o"ólnemu zauowoieniu preimeiy j" jiumin ™~ że rząd federalny nie jest w stanie spełnić wszystkich tych zadań to jednak władze federalne nie uważają tych dezyderatów za wy-górowane i skazane z góry na odrzucenie Czego żądają prowincje? Oczywiście więcej pieniędzy i to znacznie więcej niż spekulowano w pierwszym dniu konferencji zanim premierzy jeden po drugim rozpoczęli przedstawiać swe dezyderaty Żądania Ontario 4 Sensacje wywołało z miejsca żądanie premiera Ontario Frosta Hory wysunął propozycję klucza podziału 7e znacznie większymi procentami udziału w funduszach podatkowych na rzecz jego prowincji niż głosiły pierwsze doniesienia Prost zaproponował zastąpienie dotychczasowego klucza 9-13-- 50 nie kluczem 15-15-- 50 jak podawaliśmy ale kluczem 50-50-5- 0 a więc powiotem do ta-kiego stanu dzielenia się podatkami jaki jest przewidziany w konstytucji Kanady tj w Uritish North America Act Premier Frost uzasadniał w sposow nieoupuny MwiiL-mi- u Yvv--y- " docliodów prowincji tym że szybki rozrost przemysłowy i ludno-ściowy wymaga znacznych wydatków na pomoc miastom w wy-pełnianiu nałożonych przez prowincję obowiązków na rozbudowę dróg wreszcie na należyte wypełnianie jednego z najważniejszych obowiązków prowincji tj zorganizowania na należytym poziomie szkolnictwa 1 tak premier Frost zacytował liczby dzieci w szkołach Ontario W 1945 roku uczęszczało ich do szkól 065000 w roku 1959 zaś już 1319000 W roku 1965 będzie ich uczęszczać ponad 1 800 000 Wymaga to budowy nowych gmachów szkolnych wy-szkolenia' więcej nauczycieli zwiększenie liczby uniwersytetów Ud A oświata to ty ko leuen u uziuiuw uu juiiuiiuuivi „„ K'i(lv w 194G roku subsydia prowincji dla szkól wynosiły 8500000 to w 1959 wypłacono ich na sumę 100500000 Pomoc prowincji dla miast 1 gminnych Rad Szkolnych --w 1940 roku wynosiła 21 milionów a w 1959 roku aż 342700000 dolarów Podobnie przedstawia się ten problem i w innych prowin-cjach które mając ograniczoną konstytucyjnie możność nakłada-nia podatków nie są w stanie w obecnych ramach zmieście swoicłi budżetów Zmiana konstytucji Premier Frost zdawał sobie jednak sprawę z tego że rząd federalny nie będzie w stanie zrezygnować ze swego udziału w tych podatkach w takiej skali dlatego tez przedstawił równocześnie alternatywny projekt a więc takiej zmiany konstytucji Kanady która pozwoliłaby prowincjom na nakładanie podatków innych anz dotychczas przewidzianych Premier Frost praktycznie wymienił Dodatek od sprzedaży pobierany nie w momencie nabywania produktu przez Konsumenta aie u ziuuiu a wiy-- i u h'"j-'- i Który płacić będzie ten podatek z chwilą sprzedaży produktów do Łklepu Na to jednak nie zezwala Konstytucja irzeuu więc zuu-iiie- m premiera Frosta zmienić konstytucję I tu dochodzimy do historycznego znaczenia tej konferencji lak wiadomo konstytucja Kanady nic może być zmieniona przez samych Kanadyjczyków Zmienić ją może uopiero ucnwaia pariii „nnłn hrwrlsfclppn notchczas słownym oponentem zmiany tego i - ł-- ł 1 ł'l!„-- „ yliillttll tlll C--t łll-llffl- A %-r7ił-iiiu dv uiieuec i'raiiKO-ianau- v i" "i"? -- '"- - tiy uuuiuiiv sic iJivfaiu :-- -' i„a„! ut:oi Eowania woleli tradycyjnie opierać się na inewiiuszuumi onua i North America Act i nie zgadzali się na wniesienie takiej poprawki któraby zmianę aktu konstytucyjnego przekazywała w ręce parła-mont- u federalnego w Ottawie Lesage za zmianą Na tej jednak konferencji nowy liberalny premier Quebec Jean Lesage nic tylko że poparł premiera Frosta w tej sprawie ale poszedł jeszcze dalej i zaapelował do premiera Diefenbakera by ten odroczył sprawę uchwalenia "Bill of Rights" do czasu prze-nincini- n ni)nr-ipii- i zmianv konstytucji na parlament kanadyjski tak by można wpisać bvło do proponowanej ustawy o wolnościach obywatelskich i te uchwały któreby zapobiegały ażeby i ustawy prowincjonalne nie ograniczały wolnościowych uprawnień oby-watelskich Tego rodzaju oświadczenia premie! a Quebec było nie-słychaną niespodzianką Dotychczas bowiem w Izbie Gmin premier Diefenbaker tłumaczył że niestety nie można wprowadzić wszy-stkich sugestii do "Bill of Rights" ponieważ sam "Bill" musi byc zgodnv z konshłucja a na zmianę konstytucji nie godzą się wszy-stkie prowincje (Mówiąc to miał właśnie na :n3li prowincję Que-bec- ) Mało tego premier Lesage wypowiadając sie za koniecznością przeniesienia na parlament Kanady uprawnień do zmiany konsty-tucji zrywając z dotychczasowym tradycyjnym nastawieniem Franko-Kanadvjczkó- w oświadczył również że "anomalią i pozo-stałościami kompleksu kolonialnego" jest to ze Kanada dotych-czas nie posiada prawa do przeprowadzenia zmian swej własnej konshlucji W rezultacie premier Diefenbaker z miejsca zapowiedział ze jesienią prawdopodobnie w miesiącu wrześniu lub październiku br zostanie zwołana konferencja specjalnie w sprawie zagadnień konstytucyjnych Zapowiedź piemiera uzyskała ogólna aprobatę premierów prow incjonalnych Podalki a ubezpieczenia Pomijając więc fakt samych ciekawych rozważań fiskalnych o xtorvcn szerzej pumiuiuiujL-ii-n ijn-imn- w c wv- - konferencji stwierdzić należy ze obecne zebranie premieiów jest zapowiedzią poważnych zmian nie tylko w strukturze pobierania i rozdzielania podatków ale i możliwości wprowadzenia na szersza kalę ubezpieczeń socjalnych o które szczególnie apelował pre-mier prowincji Saskatchewan T Douglas wskazując na koniecz-ność powiązania tych zagadnień z projektami reform fiskalnych na polu federalnym i prowincjonalnym Jak wiadomo pierwszy krek w tej dziedzinie został zrobiony przez uprzedni rząd liberalny który zachęcił prowincje do wprowadzenia obowiązkowych ubez-pieczeń szpitalnych parUcypując po połowie w kosztach Piemier Saskatchewan uważa że czas jest teraz na dalsze poczynania w tej dziedzinie Jak więc widać z kilku tylko wymienionych spraw jakie przewinęły sie w dyskusji premierów konferencja ta rzeczywiście może dać początek ciekawym i ważnym reformom ustrojowym 1po_łeic:zin"m:iiigospodarczym W nowoczesnym bowiem państwie -- 71H11 rn7v nie tlko do dostarczania państwu pieniędzy na bieżące wydatki ale jest takie narzędziem którym I kształtować możnaformy żyda społecznego i gospodarczego kraju Z CYKLU: TYSIĄC LAT POLSKI w Wilno — Miasto wsłuchane w modlitwę swych wież W& I -- 'ił fe- - mi Ł m ?$P hit- - Tilł łWi 1 I BtSi iw tpŁ£#-r- l H j¥S fBFŁ'i!ł iffl ifHmUl ia l W ? Kościół Św Anny i Bernardynów Wilia pod Wilnem o imroku Pól wieku w życiu organiza-cyjnym Polonii to chyba długi okres Obchodziliśmy 50-lec- ie ZPwK w 1957 r Była to oczy-wiście okazja do bilansu Do spojrzenia wstecz a zarazem do sfoimulowania pewnych planów na przyszłość Nic co jest żywe nie pozostaje bez zmian A prze-cież ten nasz okres przypadł na czasy niesłychanie btuzliwe Przeżyliśmy pierwszą wojnę światową która przyniosła mię-dzy innymi niepodległość Polsce Polonia otrzymała świeży przy-pływ krwi Podniosło się i zmie-niło życie nasze Byliśmy świad-kami "wcale ostrych walk wew-nątrz Polonii a na niezależność naszej organizacji ustawiano co raz to inne puiapKi szarpano nas z lożnych stron ale jak wia-domo wyszliśmy nic tylko zwy-cięsko z'tych opiesji ale wzmo-cnieni Rozbudowaliśmy organi-zację Przeżyliśmy drugą wojnę świa-tową która "przyniosła panowa-nie "komunistyczne w Polsce Znowu nastąpił silny wzrost imi-gracji Tym lazem znacznie większy aniżeli w latach między obu wojnami Przybył element bardzo zróżniczkowany otrzyma-liśmy po raz pierwszy poważna ilość" ludzi 2 wyższym wykształ-ceniem doskonałych specjali-stów naukowców Nasza organi-zacja nie zamknęła się w sobie nie odwiócihśmv się od nowo-przybyłych Mógłbym wymieniać wiele" przykładów' świadczących o naszej żywej trosce o tycn lu-dzi ale myślę iz to raczej zbę-dne Najbaidziej bowiem wy-mownym dowodem naszego usto-sunkowania sie jest fakt iz ta grupa naszych rodaków stanowi obecnie bodajże znakomitą więk-szość naszych członków Kierujemy sie w tym świecie zmiennych warunków kilkoma twardymi zasadami A jeśli nie uległy zmianie to wyłącznie dla-tego iż ciągle sa aktualne i cią-gle zdają egzamin na baidzo do-brze 1 tak np głosimy hasło łole rancji To nie jest "żaden frazes to nie jest fasadowa ozdoba To Związkowca proszeni sa o sprawdzenie czy na gaiecie podano poprawny numer Urzędu Pocitowego Jeśli nie prosteni sa o podanie zmiany do administracji "Związkowca" U- - łatwi to i przyspieszy dorecienie 1475 OUREN ST W TORONTO 3 ZWIĄoyC'L]PJC_{July) JSętoti Miasto wsłuchane modlitwę swych wież naiiilebszy wyraz naszych prze konań Przyznaję że z głębokim zadowoleniem czytałem w "Związkowcu" z okazji święta państwowego "Dominion Day" wyjątki z broszury "Nasza Kana-da" Nie były to żadne rewela-cje ale powiedziano tam wiele co stanowiło i stanowi treść na-szej działalności Zapewne kiedy twoicy naszej organizacji wypi-sali hasło "tolerancja" nie uczy-nili tego pod wpływem rzeczy- - wistości kanadyjskiej nzyniesi: raczej to hasło ze sobą ze staie-g- o krau z tradycji polskiego obozu demokratycznego Ale na tutejszym teienie to hasło otrzy-mało dodatkowy impuls uiabra-ł- o innego jeszcze wydźwięku W Kanadzie kraju stanowią-cym — jak to się często podkre-śla — mozaikę narodowościową gdzie obok siebie pracują ludzie pochodzący z różnych krajów wyznający lozne religie hołdu-jący różnym cbyczajom trady-cjom tolerancja i jest i musi być kamieniem węgielnym na któ-rym wznosi sie cały gmach życia społecznego i narodowego naszej nowej ojczyzny Nie jest więc przypadkiem ze wszyscy polity-cy "kanadisc wszyscy uiastu-- jacy odpowiedzialne stanowiska w życiu publicznym tego kraju stale powtarzają i podkreślają zasadę tolerancji Mówią nam że można i należy utrzymywać swoie staie tradycje kultywo wać serdeczna wieź z krajami pochodzenia ale w żadnym wy- - pauMl nie można iuia wiesc starych sporów narodowościo-wych rasowych czy wyznanio-wych hołdować dawnym uprze-dzeniem i żywić stare urazy Słusznie Bo jakby wyglądało to nasze nowe zyuew nowym kra-ju gdybyśmy" chcieli szerzyć tu taj uprzedzenia nabyte i wynie sione z innych warunków i in nego otoczenia Bądźmy trzeźwi Czy w ogóle istnieje taka możliwość? Prze-cież jestesrm małą liczebnie grupą rozrzuconą po" olbrzymim obszarze Kanady otoczeni roż-nymi innymi grupami narodo-wościowymi Jesteśmy w kraju posiadającym ustalone formy życia publicznego I nie to pan-siw- o i nie jego inni obywatele maja do nas se nagiąć ale ra-czej my do n eh Z wielorakich powodów To chyba jest 'najzu-pełniej jasne i p"ros'e Nikt na szczęście od nas nie wymaga wyrzeczenia se ani języka ani widry ani tradycjiańi "dorobku huuurauiego ie jezen leży w naszym inter sie by to w:szy- - 'stka utrzynm to jednoczejnie 30 — ]?Ł0 (Opracowanie na podstawie ksiąz ki Tadeusza ŁopaiewsKiego -"- c-dzy Niemnem a Dźwiną) Trzeba odróżniać to co w Wil-nie jest piękne od tego co osobli-we egzotyczne i od tego wTeszcie co nie jest ani szczególnie piękne ani zbyt egzotyczne ale miłe swojskie proste i wzruszające Jest Wilno miasto sztuki tworzo-ne przez budowniczych włoskich wieku --XVI i XVII i nawracające do architektury zachodu pod ko-niec wieku XVIII przez styl kia-- j cysty czny budowane z rozma-chem" z królewskim przepychem jak owe wnętrza kościołów: anto-kolskieg- o podominikańskiego jak kolumnady katedry1 ratusza i zbo-ru ewangelickiego Jest Wilno zaułków i asymetry-cznie wykreślonych uliczek o ścia-nach wysokich stromch powią-zanych poprzecznie wyszczerbiony-mi arkadami Było Wilno dwor-ków co na wiosnę tonęły w zaro-ślach bzu i jaśminu a przed okiem obcego przechodnia zasła-niały się płaszczami klonów i ka-sztanów i uko nisiorjKa jjim-u-c aj" i nęciło Wilno monumentalne z czasów Zjgmunta Augusta i wła-dysława IV Florencja Północy Ulekioć podziwiana w panoramie odsłaniającej się Góry Zamkowej tyle nasuwająca porównań z ar-chitektura miast południowych Bjło to królewskie i magnackie Wilno Lecz zaraz obok ukazywało się zupełnie inne jego oblicze W skwarny letni dzień gdy białe ściśnięte gardziele uliczek i prze-smyków ghetta wypełniały się oślepiającym blaskiem słońca przedstawiało się oku Wilno orien talne przypominające może zaułKi Sarajewa czy Konstantynopola al-bo miasteczek południowej Hisz-panii Ukazywały się liczne moty-wy świadczące że bł to gród han dlowy zwabiający i goszczący kup-ców aż znad Morza Czarnego Mu-zułmanów Karaimów Żydów Pięć epok conajmniej — bo z najstaiszego litewskiego Wilna casów Gedymina nie pozostało nic piocz ruin na uorze umnu-ut- j _ składa się na niejednolite a tak wyraziste właśnie dzięki tej niejednolitości oblicze miasta Stąd ta zdumiewająca rozmaitość kształtów ta kapryśność wijących Zasady które obowiązują PRENUMERATORZY musimy uszanować te same ele mnłv inm-r- h ffrun etnicznych Musimy więc i znaleźć wspólny język z otoczeniem Rozumieć problemy innych i z nimi współ-pracować Tolerancja to pojęcie bardzo szerokie Zasady tej nie można więc ani zwężać ani stosować je-dnostronnie Narzekać na dy-skrymuia- cję kiedy nas dotyczy a stosować ją wobec innych albo pozostać obojętnym gdy doty-czy innych Tak nie można To-lerancja w Kanadzie to również równość 1 znowu w najszerszym tego słowa pojęciu A więc nie można hołdować zasadzie że wszyscy sa równi ale my mamy pewne dodatkowe przywileje względnie że równość dotyczy tylko określonych sytuacji ka-tegorii Nie Zasada jest pow-szechna i o te powszechność trzeba stale walczyć Broni ona mniejszości jaką my stanowimy Poszanowanie mniejszości to jest również podstawa demokracji A żyjemy --w ustroju prawdziwej demokracji parlamentarnej Skoro domagamy się szacun-ku dla naszych polskich osiąg-nięć zrozumienia dla naszych polskich słusznych postulatów i interesów musimy jednocześnie tak samo odnieść się do innych grup I tak np jeśli my wystę-pujemy w obronie praw narodu polskiego apelujemy do naszego rządu w Ottawie by uznał za-chodnie granice Polski to nie możemy oburzać się gdy Ukraiń-cy Litwini Łotysze Estończycy i inni występują również z po-dobnymi postulatami które nie-jednokrotnie bywają sprzeczne z naszymi Nie możemy im odmawiać do tego prawa Sadzę jednakże że istnieje znacznie więcej wspólnoty mię-dzy grupami etnicznymi aniżeli rozbieżności Bo przecież jesteś my wszyscy obywatelami jedne-go państwa i każdy z nas pra-gnie by w tym kraju było nam wszystkim możliwie najlepiej Jesteśmy wszyscy zainteresowa-ni w je"go rozwoju w nadaniu mu nowego oblicza Łącza nas wspólne dążenia do umocnienia demokracji do usunięcia wszel-kich nawet najbardziej dyskre-tnych śladów dysknmmacji Zmierzamy przecież do" tego by równość była powszechnie obo-wiązująca A kierując sie zasa dami tolerancji niejako ód razu przyjmujemy konieczność kom-promisu to jest wzajemnych ustępstw une to bowiem pozwą mc jak ścieżki szlaków ulicznych wyrafinowanej kul-tury" te kontrasty z prymitywem jako wyraz ciągłego pasowania się Zachodu ze Wschodem ze zmiennością je-dnej cywilizacji na drugą W re-zultacie pracy wieków powstał mozaikowy jedyny bodaj w swoim !odzaju obraz miasta oprawiony w barokową fantastyczną ramę wzgórz W łożysku doliny nadwilejskiej jak w olbrzymim kotle stopiły sie na ogniu wspólnej historii ele-menty egzotyczne ze swojskimi dając bnłe w której żywe żyły złota połyskują obok zwykłego żwiru a wypolerowane wypiesz-czone dłonie artysty kontury do tykają nieokrzesanych partii i po-szaipany-ch linii tworu samorod-nego Król który wszystek zapał serca poświęcił Wilnu był to ostatni z Jagiellonów Zygmunt August Na placu pomiędzy' katedią a gma-chem województwa i pałacem ar-cybiskupim imał król swój pięk-ny renesansowy zamek a tuż za ogrodami zamkowymi ciągnęły się rornflv radziwiłłowskie i drugi pałac" gdzie mieszkała Baibara wdowa po trockim wojewodzie Gasztołdzie Historia mówi swoje i Barbarę i poetycznych uroków chce obedrzeć ale legenda jest silniejsza od historii Historia (prof Kolankowskl w swej "Polsce Jagiellonów") mówi że tak umiłowana przez Zygmunta istota dla któiej korony chciał się wyrzec była niemądra zła swarliwa i rozwiązła że nawet u najbliższej rodziny nie miała sza-cunku Ale poeci i malarze stwo-rzyli inny wizerunek Barbary Ra dziwiłłów nej godny tragicznej mi-łości króla przeżywającego w dio-gi- m mu Wilnie lomans na miarę poetyckich arcydzieł współczesne-go z nim Szekspira ♦ Wilno tym silniej urzekało tym mocniej chwytało za serce i dzia-łało na wyobraźnię im dłużej się w nim siedziało co pozwalało na oglądanie ty cli samych widoków w różnych poi ach dnia i roku pod zaspami mroźnej zimy i podczas przelotnego lata w różnorodnym oświetleniu I — w różnych na-strojach swego widza Urodę swoją zawdzięczało prze-de wszystkim rzeźbie terenu po-zbawionego większych zawsze nu-dnych płaszczyzn Mało było tutaj ulic które od początku do końca przebiegałyby po terenie równym lub w linii prostej Jeżeli ulica była prosta — to zawsze wyloty dlateuo tolerancja była jest i pozostanie podstawową zasadą ZPwK I każdy kto bez uprzedze-nia zechce wniknąć w istotny sens tej zasady a jednocześnie w taki sam sposób spojrzy na rzeczywistość kanadyjską nie-wątpliwie stwierdzi ze nie stra-ciła na aktualności ma znaczeniu a więc też słusznie ją utrzymu-jemy i pielęgnujemy Dlaczego jako prezes Związku Polaków w Kanadzie uważam za konieczne zabranie w tej spra-wie obecnie głosu? Otóż zauważyliśmy że od pewnego czasu zaczęła się nie tylko szeptana ale i pisemna kampania starająca się podwa-żyć zaufanie do naszego pisma i jego kierownictwa przedstawia-jąc w fałszywym świetle wypo-wiedzi ukazujące się na łamach 'Związkowca" jako godzące w "honor" Polaków czy naszych narodowych bohaterów Udzielanie miejsca na wypo-wiadanie różnych poglądów swoboda wypowiadania opinii dla mniejszości jest zasadą ja-kiej hołdowało nasze pismo od zarania i hołdować winno zda-niem naszej organizacji nadal Nie widzimy w hm poniżania ho-noru Polaków czy obniżania go dności narodowej jeśli "Związ kowiec" naprzyklad podnosi po-trzebę zbliżenia polsko-ukraińskie- go na terenie Kanady Pisze my na ten temat nie po to b wybielać po tej czy innej stionie popełnione zbrodnie czy biedy ale po to by w imię haseł wza-jemnej tolerancji znaleźć język porozumienia czy zbliżenia ? tymi osobami po ukraińskiej stronie które nie pochwalając popełnionych w przeszłości błę-dów podobnie jak my uważają ze na terenie Kanady nie ma miejsca na szerzenie" wzajem nych nienawiści i sporów Wie-rzymy bowiem że więcej obie grupy etniczne skorzystają z wzajemnego poszanowania i współpracy niz z pielęgnowania narosłych w innych warunkach urazów i nienawiści To samo odnosi sie i do in-nych grup narodowościowych Przecież Niemcy wyrządzili na-rodowi polskiemu niepowetowa-ne krzywdy Czyż mamy tu na terenie Kanady wzywać" do ja kiejś zemsty na tych Niemcach którzy razem z nami przy współ nym warsztacie pracy "pracują na kawałek chleba? Czy my w Kanadzie mamy wal-czyć z Litwinami i Białorusina- - łają na wypracowanie płaszczy--1 mi o mino' ao ob:e te trupy zny współżycia i --współdziałania na łamach swych gazet Wilno l — to miała na różnych poziGirjr- - W® sze biegła z jakiegoś kała od monotonii i gotując na każdym spouzianKj perspeKtywic m m(i KzgV£$it wygiiilfl m luuiuH wyHuriaiy sie ns=u gmenty miasta suto pnrljjF roślinnością i uświeuW JIS Oto więc z wyżyn Małej J lanki odsłaniał rokolctBfflM dzwonnicami kościoła iw j] ny na pierwszym i "' i „„„„ i „ I gim YrfmJ Pff j się u ł— p anip si- - i"'S Z ulicy Zarzecznej po p- - i ' dwórza domów rysowały sit"' mi widok M iownicze urwisie urzeei wr S gotyk św Anny i Bernardy ' Z"?' tle drzew parku albo giy jjcksPeI'' spojrzeć w stronę przeciwną jsokoSci listę (minaretowe jak słu8'5"6' ktoś zauważył) wieżyce ko''f')1 misjonarzy przy ul Subocz S?'0 Nikt się nie domyślał id""-- 1 raz pierwszy przez Zarzecze'-'-"'- ?' czarów ne obrazy kryły się ij$La '"""? pozornymi bramami starych snionr'' mów tego przedmieścia '""-"j-g Potem trzeba było zapukaj j Z?1Pa f ui ty w murze któiy okala fci(Tr9' tor misjonarzy i prosić o dokłądn czenie do ogrodu ukrytego jRdzie tym murem Ogród kwitnął o)uTalcąd wymi drzewami na pochjdo 'nlcj wzgórza zniżającego się tP°l"''"h runku Wilenki Na prawo w yjjjji"?"? lśniły tajemnicze z żadnej stĘrjfJHP nie widzialne stawy róktf Przed nimi — nowe oblicze cP°5E??f sta nowy układ brył archileh nicznych na tle zasłaniającej "#"§ ryzont Góry Zamkowej i ll tOdt krzyskicj Wszystkie niemal tsuWc ścioły i świątynie rysowały i5?°J szeregiem wyrazistych konturtiJjfeJS — od skromnego kościoła 2arwPnyP3' nego poczynając na złotym srp?(r prawosławnego monasteru biniwiw cząc JBtff Istny pochód smukłych vnelyw zwróconych twarzą ku zachodw£SS5 nieprzerwany a wieczny pochiPJ?fe" przez wzgórza doliny przez akatójo leń bujną przez dymy snujące aty z ponad ciemnoczerwonych ces?8 nych dachów ""M"? O panoramie z Góry Zamko'we ? ma pojęcie każdy kto chód n' rĄ krótko zawadził o Wilno lecz tji Szpi ko wilnianie świadomi są sekieitację piękności samej Góry oglądanej iderah przeciwnego brzegu Wilii i teskrzyi miejsca gdzie ulica DerewncŁsunłjgl schodziła do przewozu na rzerównl Stąd dopiero ukazywała się Gwcj)! w całej okazałości od podstaw 4 będzłi szczytów podobna do puszysUória' chmury opadłej na brzeg wilenfarćl skiej wody [SŹp Wilia płynęła przez Wilno kzefa zyskiem o brzegach unustjct i stromych Biegła pod wzgórzaii 5Ma Antokola odzwierciedlając s)!prtod ty kościoła śwśw Piotia I Patirządu oiaz pałacu Słuszków u stóp Giglehii ry Zamkowej biorąc dopływ ot kiej Wilenki Droga Wilenki była bliźniąca 'Pn podobna do dróg Wilii Te sanfąd kapryśne skręty ten sam zmiei ny falisty akompaniament tocedoi gów Tu w szczęśliwej harmonijki "twór natury i twór ludzki pnScżas jaźnie podały sobie ręce" Metr fnłei W każdą niedzielę i święto o£-p0- (ja wczesnego rana do południa 'r wąskim przesmyku ulicy Ostrł ostj1 bramskiej od kocioła św TereTjj do kaplicy nadbramnej stały i K' ków czały na bruku w słońcu na dea gpfa czu lub mrozie tłumy ludzi i wfog nażonymi głowami zapatrzone n kaplicę Tam widać cudowny obriiat Bogurodzicy ukazanej w nieTjk slowionym geście wy rażeniu ni to pokorę w godzinie Zwiastuni wania Anielskiego ni to beznii5ina miłości Matki pochylonej n-k- aui swym Boskim Dzieciątkiem - WVĄ widocznym bo złożonym tam [k dole w sercach modlącej się w Jad szy J!J Przez Ostrą Bramę wiodła drJehi ga na Rossę najpiękniejszy W czyi ba cmentarz gdzie spoczywa sa chy tylu zasłużonych ludzi Wni 1 n7o7nn5nn1itpi " 'sza przedstawia ja jedni jako' ™ kie drudzy jako białoruskie? Zostawniy swary narodwjg ściowe na boku nie negując g komu prawa do dyslfJW tych problemów Tam żerny służmy swym o0! ctwem sprawie polskaej 't nę przenosimy jednak suiu „ skich sporów i niesnasek dzienne życie Kanady j fci dzienne życie Polonu i w spr Q1 naszej organizacji U {1 Jest tjle problemów in k fiiH vh irri njMw" ~a WiTnrch 2WM etnicznych w społeczności - dyjskiej Szukajmy wA wspólnych i zbieżnych sprL minując tam gdzie można ie lace"- - "Tolerancja to wielkie osias cie jeśli potrafimy się na zdobyć t?Ł ono namli dowólenia i przyniesie &- - Knimm zWaiŁmpiociiiiznytui:uwiiii" -k- s--nso-1-i-1- ' s kraju różnych narodowości - zawodny pożytek S F Konopka- - Prezes Zarządu GŁ "
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, July 30, 1960 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1960-07-30 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Identifier | ZwilaD2000430 |
Description
Title | 000260a |
OCR text | Mii ki4 lĄ fTJL'J CBIT2br Związkowiec" (The Alliancer) pnnttd for 77 Wednsday nJ Eturdy by: nnPOLISH ALLIANCE PRESS 7-i- jku Polikfi- - łUndrie wdiw&ny pn Dynkrfe Prto: A Siwpfcosslcj pntwnu"7! j """'""' ~— Wiktor KUr Druhłrn K J MMurfcUwlci KUr Adm rrlHw PRENUMERATA Ron w Kanadzie $8 00 W Stanach Zjednoczonych Półroczna _ Kwartalna LIMITED W O)o8owkl $3 50 1 innych krajacn wi-- w $2 00 Pojedynczy numer 10 1475 Qun Stret Wt Tel Lfc yi loromo Autbortted ti Second CUm MU Post Offlc Deputment OtUwa Onł Pożyteczna konferencja premierów Konferencja U premierów w Ottawie chociaż prawdopodo-bnie nie załatwi "od reki" głównego problemu jakim jest sprawa rozdziału funduszów wpływających z podatków na cele prowin-cjonalne i federalne juz w pierwszych dniach obrad wykazała jak potrzebne było tego rodzaju spotkanie Zjazd premierów z lipca 1900 roku siać się może ważną hi-storyczna datą jeśli rzucone na nim projekty i zapowiedzi docze-kają się realizacji : — ei„„ta Ku o"ólnemu zauowoieniu preimeiy j" jiumin ™~ że rząd federalny nie jest w stanie spełnić wszystkich tych zadań to jednak władze federalne nie uważają tych dezyderatów za wy-górowane i skazane z góry na odrzucenie Czego żądają prowincje? Oczywiście więcej pieniędzy i to znacznie więcej niż spekulowano w pierwszym dniu konferencji zanim premierzy jeden po drugim rozpoczęli przedstawiać swe dezyderaty Żądania Ontario 4 Sensacje wywołało z miejsca żądanie premiera Ontario Frosta Hory wysunął propozycję klucza podziału 7e znacznie większymi procentami udziału w funduszach podatkowych na rzecz jego prowincji niż głosiły pierwsze doniesienia Prost zaproponował zastąpienie dotychczasowego klucza 9-13-- 50 nie kluczem 15-15-- 50 jak podawaliśmy ale kluczem 50-50-5- 0 a więc powiotem do ta-kiego stanu dzielenia się podatkami jaki jest przewidziany w konstytucji Kanady tj w Uritish North America Act Premier Frost uzasadniał w sposow nieoupuny MwiiL-mi- u Yvv--y- " docliodów prowincji tym że szybki rozrost przemysłowy i ludno-ściowy wymaga znacznych wydatków na pomoc miastom w wy-pełnianiu nałożonych przez prowincję obowiązków na rozbudowę dróg wreszcie na należyte wypełnianie jednego z najważniejszych obowiązków prowincji tj zorganizowania na należytym poziomie szkolnictwa 1 tak premier Frost zacytował liczby dzieci w szkołach Ontario W 1945 roku uczęszczało ich do szkól 065000 w roku 1959 zaś już 1319000 W roku 1965 będzie ich uczęszczać ponad 1 800 000 Wymaga to budowy nowych gmachów szkolnych wy-szkolenia' więcej nauczycieli zwiększenie liczby uniwersytetów Ud A oświata to ty ko leuen u uziuiuw uu juiiuiiuuivi „„ K'i(lv w 194G roku subsydia prowincji dla szkól wynosiły 8500000 to w 1959 wypłacono ich na sumę 100500000 Pomoc prowincji dla miast 1 gminnych Rad Szkolnych --w 1940 roku wynosiła 21 milionów a w 1959 roku aż 342700000 dolarów Podobnie przedstawia się ten problem i w innych prowin-cjach które mając ograniczoną konstytucyjnie możność nakłada-nia podatków nie są w stanie w obecnych ramach zmieście swoicłi budżetów Zmiana konstytucji Premier Frost zdawał sobie jednak sprawę z tego że rząd federalny nie będzie w stanie zrezygnować ze swego udziału w tych podatkach w takiej skali dlatego tez przedstawił równocześnie alternatywny projekt a więc takiej zmiany konstytucji Kanady która pozwoliłaby prowincjom na nakładanie podatków innych anz dotychczas przewidzianych Premier Frost praktycznie wymienił Dodatek od sprzedaży pobierany nie w momencie nabywania produktu przez Konsumenta aie u ziuuiu a wiy-- i u h'"j-'- i Który płacić będzie ten podatek z chwilą sprzedaży produktów do Łklepu Na to jednak nie zezwala Konstytucja irzeuu więc zuu-iiie- m premiera Frosta zmienić konstytucję I tu dochodzimy do historycznego znaczenia tej konferencji lak wiadomo konstytucja Kanady nic może być zmieniona przez samych Kanadyjczyków Zmienić ją może uopiero ucnwaia pariii „nnłn hrwrlsfclppn notchczas słownym oponentem zmiany tego i - ł-- ł 1 ł'l!„-- „ yliillttll tlll C--t łll-llffl- A %-r7ił-iiiu dv uiieuec i'raiiKO-ianau- v i" "i"? -- '"- - tiy uuuiuiiv sic iJivfaiu :-- -' i„a„! ut:oi Eowania woleli tradycyjnie opierać się na inewiiuszuumi onua i North America Act i nie zgadzali się na wniesienie takiej poprawki któraby zmianę aktu konstytucyjnego przekazywała w ręce parła-mont- u federalnego w Ottawie Lesage za zmianą Na tej jednak konferencji nowy liberalny premier Quebec Jean Lesage nic tylko że poparł premiera Frosta w tej sprawie ale poszedł jeszcze dalej i zaapelował do premiera Diefenbakera by ten odroczył sprawę uchwalenia "Bill of Rights" do czasu prze-nincini- n ni)nr-ipii- i zmianv konstytucji na parlament kanadyjski tak by można wpisać bvło do proponowanej ustawy o wolnościach obywatelskich i te uchwały któreby zapobiegały ażeby i ustawy prowincjonalne nie ograniczały wolnościowych uprawnień oby-watelskich Tego rodzaju oświadczenia premie! a Quebec było nie-słychaną niespodzianką Dotychczas bowiem w Izbie Gmin premier Diefenbaker tłumaczył że niestety nie można wprowadzić wszy-stkich sugestii do "Bill of Rights" ponieważ sam "Bill" musi byc zgodnv z konshłucja a na zmianę konstytucji nie godzą się wszy-stkie prowincje (Mówiąc to miał właśnie na :n3li prowincję Que-bec- ) Mało tego premier Lesage wypowiadając sie za koniecznością przeniesienia na parlament Kanady uprawnień do zmiany konsty-tucji zrywając z dotychczasowym tradycyjnym nastawieniem Franko-Kanadvjczkó- w oświadczył również że "anomalią i pozo-stałościami kompleksu kolonialnego" jest to ze Kanada dotych-czas nie posiada prawa do przeprowadzenia zmian swej własnej konshlucji W rezultacie premier Diefenbaker z miejsca zapowiedział ze jesienią prawdopodobnie w miesiącu wrześniu lub październiku br zostanie zwołana konferencja specjalnie w sprawie zagadnień konstytucyjnych Zapowiedź piemiera uzyskała ogólna aprobatę premierów prow incjonalnych Podalki a ubezpieczenia Pomijając więc fakt samych ciekawych rozważań fiskalnych o xtorvcn szerzej pumiuiuiujL-ii-n ijn-imn- w c wv- - konferencji stwierdzić należy ze obecne zebranie premieiów jest zapowiedzią poważnych zmian nie tylko w strukturze pobierania i rozdzielania podatków ale i możliwości wprowadzenia na szersza kalę ubezpieczeń socjalnych o które szczególnie apelował pre-mier prowincji Saskatchewan T Douglas wskazując na koniecz-ność powiązania tych zagadnień z projektami reform fiskalnych na polu federalnym i prowincjonalnym Jak wiadomo pierwszy krek w tej dziedzinie został zrobiony przez uprzedni rząd liberalny który zachęcił prowincje do wprowadzenia obowiązkowych ubez-pieczeń szpitalnych parUcypując po połowie w kosztach Piemier Saskatchewan uważa że czas jest teraz na dalsze poczynania w tej dziedzinie Jak więc widać z kilku tylko wymienionych spraw jakie przewinęły sie w dyskusji premierów konferencja ta rzeczywiście może dać początek ciekawym i ważnym reformom ustrojowym 1po_łeic:zin"m:iiigospodarczym W nowoczesnym bowiem państwie -- 71H11 rn7v nie tlko do dostarczania państwu pieniędzy na bieżące wydatki ale jest takie narzędziem którym I kształtować możnaformy żyda społecznego i gospodarczego kraju Z CYKLU: TYSIĄC LAT POLSKI w Wilno — Miasto wsłuchane w modlitwę swych wież W& I -- 'ił fe- - mi Ł m ?$P hit- - Tilł łWi 1 I BtSi iw tpŁ£#-r- l H j¥S fBFŁ'i!ł iffl ifHmUl ia l W ? Kościół Św Anny i Bernardynów Wilia pod Wilnem o imroku Pól wieku w życiu organiza-cyjnym Polonii to chyba długi okres Obchodziliśmy 50-lec- ie ZPwK w 1957 r Była to oczy-wiście okazja do bilansu Do spojrzenia wstecz a zarazem do sfoimulowania pewnych planów na przyszłość Nic co jest żywe nie pozostaje bez zmian A prze-cież ten nasz okres przypadł na czasy niesłychanie btuzliwe Przeżyliśmy pierwszą wojnę światową która przyniosła mię-dzy innymi niepodległość Polsce Polonia otrzymała świeży przy-pływ krwi Podniosło się i zmie-niło życie nasze Byliśmy świad-kami "wcale ostrych walk wew-nątrz Polonii a na niezależność naszej organizacji ustawiano co raz to inne puiapKi szarpano nas z lożnych stron ale jak wia-domo wyszliśmy nic tylko zwy-cięsko z'tych opiesji ale wzmo-cnieni Rozbudowaliśmy organi-zację Przeżyliśmy drugą wojnę świa-tową która "przyniosła panowa-nie "komunistyczne w Polsce Znowu nastąpił silny wzrost imi-gracji Tym lazem znacznie większy aniżeli w latach między obu wojnami Przybył element bardzo zróżniczkowany otrzyma-liśmy po raz pierwszy poważna ilość" ludzi 2 wyższym wykształ-ceniem doskonałych specjali-stów naukowców Nasza organi-zacja nie zamknęła się w sobie nie odwiócihśmv się od nowo-przybyłych Mógłbym wymieniać wiele" przykładów' świadczących o naszej żywej trosce o tycn lu-dzi ale myślę iz to raczej zbę-dne Najbaidziej bowiem wy-mownym dowodem naszego usto-sunkowania sie jest fakt iz ta grupa naszych rodaków stanowi obecnie bodajże znakomitą więk-szość naszych członków Kierujemy sie w tym świecie zmiennych warunków kilkoma twardymi zasadami A jeśli nie uległy zmianie to wyłącznie dla-tego iż ciągle sa aktualne i cią-gle zdają egzamin na baidzo do-brze 1 tak np głosimy hasło łole rancji To nie jest "żaden frazes to nie jest fasadowa ozdoba To Związkowca proszeni sa o sprawdzenie czy na gaiecie podano poprawny numer Urzędu Pocitowego Jeśli nie prosteni sa o podanie zmiany do administracji "Związkowca" U- - łatwi to i przyspieszy dorecienie 1475 OUREN ST W TORONTO 3 ZWIĄoyC'L]PJC_{July) JSętoti Miasto wsłuchane modlitwę swych wież naiiilebszy wyraz naszych prze konań Przyznaję że z głębokim zadowoleniem czytałem w "Związkowcu" z okazji święta państwowego "Dominion Day" wyjątki z broszury "Nasza Kana-da" Nie były to żadne rewela-cje ale powiedziano tam wiele co stanowiło i stanowi treść na-szej działalności Zapewne kiedy twoicy naszej organizacji wypi-sali hasło "tolerancja" nie uczy-nili tego pod wpływem rzeczy- - wistości kanadyjskiej nzyniesi: raczej to hasło ze sobą ze staie-g- o krau z tradycji polskiego obozu demokratycznego Ale na tutejszym teienie to hasło otrzy-mało dodatkowy impuls uiabra-ł- o innego jeszcze wydźwięku W Kanadzie kraju stanowią-cym — jak to się często podkre-śla — mozaikę narodowościową gdzie obok siebie pracują ludzie pochodzący z różnych krajów wyznający lozne religie hołdu-jący różnym cbyczajom trady-cjom tolerancja i jest i musi być kamieniem węgielnym na któ-rym wznosi sie cały gmach życia społecznego i narodowego naszej nowej ojczyzny Nie jest więc przypadkiem ze wszyscy polity-cy "kanadisc wszyscy uiastu-- jacy odpowiedzialne stanowiska w życiu publicznym tego kraju stale powtarzają i podkreślają zasadę tolerancji Mówią nam że można i należy utrzymywać swoie staie tradycje kultywo wać serdeczna wieź z krajami pochodzenia ale w żadnym wy- - pauMl nie można iuia wiesc starych sporów narodowościo-wych rasowych czy wyznanio-wych hołdować dawnym uprze-dzeniem i żywić stare urazy Słusznie Bo jakby wyglądało to nasze nowe zyuew nowym kra-ju gdybyśmy" chcieli szerzyć tu taj uprzedzenia nabyte i wynie sione z innych warunków i in nego otoczenia Bądźmy trzeźwi Czy w ogóle istnieje taka możliwość? Prze-cież jestesrm małą liczebnie grupą rozrzuconą po" olbrzymim obszarze Kanady otoczeni roż-nymi innymi grupami narodo-wościowymi Jesteśmy w kraju posiadającym ustalone formy życia publicznego I nie to pan-siw- o i nie jego inni obywatele maja do nas se nagiąć ale ra-czej my do n eh Z wielorakich powodów To chyba jest 'najzu-pełniej jasne i p"ros'e Nikt na szczęście od nas nie wymaga wyrzeczenia se ani języka ani widry ani tradycjiańi "dorobku huuurauiego ie jezen leży w naszym inter sie by to w:szy- - 'stka utrzynm to jednoczejnie 30 — ]?Ł0 (Opracowanie na podstawie ksiąz ki Tadeusza ŁopaiewsKiego -"- c-dzy Niemnem a Dźwiną) Trzeba odróżniać to co w Wil-nie jest piękne od tego co osobli-we egzotyczne i od tego wTeszcie co nie jest ani szczególnie piękne ani zbyt egzotyczne ale miłe swojskie proste i wzruszające Jest Wilno miasto sztuki tworzo-ne przez budowniczych włoskich wieku --XVI i XVII i nawracające do architektury zachodu pod ko-niec wieku XVIII przez styl kia-- j cysty czny budowane z rozma-chem" z królewskim przepychem jak owe wnętrza kościołów: anto-kolskieg- o podominikańskiego jak kolumnady katedry1 ratusza i zbo-ru ewangelickiego Jest Wilno zaułków i asymetry-cznie wykreślonych uliczek o ścia-nach wysokich stromch powią-zanych poprzecznie wyszczerbiony-mi arkadami Było Wilno dwor-ków co na wiosnę tonęły w zaro-ślach bzu i jaśminu a przed okiem obcego przechodnia zasła-niały się płaszczami klonów i ka-sztanów i uko nisiorjKa jjim-u-c aj" i nęciło Wilno monumentalne z czasów Zjgmunta Augusta i wła-dysława IV Florencja Północy Ulekioć podziwiana w panoramie odsłaniającej się Góry Zamkowej tyle nasuwająca porównań z ar-chitektura miast południowych Bjło to królewskie i magnackie Wilno Lecz zaraz obok ukazywało się zupełnie inne jego oblicze W skwarny letni dzień gdy białe ściśnięte gardziele uliczek i prze-smyków ghetta wypełniały się oślepiającym blaskiem słońca przedstawiało się oku Wilno orien talne przypominające może zaułKi Sarajewa czy Konstantynopola al-bo miasteczek południowej Hisz-panii Ukazywały się liczne moty-wy świadczące że bł to gród han dlowy zwabiający i goszczący kup-ców aż znad Morza Czarnego Mu-zułmanów Karaimów Żydów Pięć epok conajmniej — bo z najstaiszego litewskiego Wilna casów Gedymina nie pozostało nic piocz ruin na uorze umnu-ut- j _ składa się na niejednolite a tak wyraziste właśnie dzięki tej niejednolitości oblicze miasta Stąd ta zdumiewająca rozmaitość kształtów ta kapryśność wijących Zasady które obowiązują PRENUMERATORZY musimy uszanować te same ele mnłv inm-r- h ffrun etnicznych Musimy więc i znaleźć wspólny język z otoczeniem Rozumieć problemy innych i z nimi współ-pracować Tolerancja to pojęcie bardzo szerokie Zasady tej nie można więc ani zwężać ani stosować je-dnostronnie Narzekać na dy-skrymuia- cję kiedy nas dotyczy a stosować ją wobec innych albo pozostać obojętnym gdy doty-czy innych Tak nie można To-lerancja w Kanadzie to również równość 1 znowu w najszerszym tego słowa pojęciu A więc nie można hołdować zasadzie że wszyscy sa równi ale my mamy pewne dodatkowe przywileje względnie że równość dotyczy tylko określonych sytuacji ka-tegorii Nie Zasada jest pow-szechna i o te powszechność trzeba stale walczyć Broni ona mniejszości jaką my stanowimy Poszanowanie mniejszości to jest również podstawa demokracji A żyjemy --w ustroju prawdziwej demokracji parlamentarnej Skoro domagamy się szacun-ku dla naszych polskich osiąg-nięć zrozumienia dla naszych polskich słusznych postulatów i interesów musimy jednocześnie tak samo odnieść się do innych grup I tak np jeśli my wystę-pujemy w obronie praw narodu polskiego apelujemy do naszego rządu w Ottawie by uznał za-chodnie granice Polski to nie możemy oburzać się gdy Ukraiń-cy Litwini Łotysze Estończycy i inni występują również z po-dobnymi postulatami które nie-jednokrotnie bywają sprzeczne z naszymi Nie możemy im odmawiać do tego prawa Sadzę jednakże że istnieje znacznie więcej wspólnoty mię-dzy grupami etnicznymi aniżeli rozbieżności Bo przecież jesteś my wszyscy obywatelami jedne-go państwa i każdy z nas pra-gnie by w tym kraju było nam wszystkim możliwie najlepiej Jesteśmy wszyscy zainteresowa-ni w je"go rozwoju w nadaniu mu nowego oblicza Łącza nas wspólne dążenia do umocnienia demokracji do usunięcia wszel-kich nawet najbardziej dyskre-tnych śladów dysknmmacji Zmierzamy przecież do" tego by równość była powszechnie obo-wiązująca A kierując sie zasa dami tolerancji niejako ód razu przyjmujemy konieczność kom-promisu to jest wzajemnych ustępstw une to bowiem pozwą mc jak ścieżki szlaków ulicznych wyrafinowanej kul-tury" te kontrasty z prymitywem jako wyraz ciągłego pasowania się Zachodu ze Wschodem ze zmiennością je-dnej cywilizacji na drugą W re-zultacie pracy wieków powstał mozaikowy jedyny bodaj w swoim !odzaju obraz miasta oprawiony w barokową fantastyczną ramę wzgórz W łożysku doliny nadwilejskiej jak w olbrzymim kotle stopiły sie na ogniu wspólnej historii ele-menty egzotyczne ze swojskimi dając bnłe w której żywe żyły złota połyskują obok zwykłego żwiru a wypolerowane wypiesz-czone dłonie artysty kontury do tykają nieokrzesanych partii i po-szaipany-ch linii tworu samorod-nego Król który wszystek zapał serca poświęcił Wilnu był to ostatni z Jagiellonów Zygmunt August Na placu pomiędzy' katedią a gma-chem województwa i pałacem ar-cybiskupim imał król swój pięk-ny renesansowy zamek a tuż za ogrodami zamkowymi ciągnęły się rornflv radziwiłłowskie i drugi pałac" gdzie mieszkała Baibara wdowa po trockim wojewodzie Gasztołdzie Historia mówi swoje i Barbarę i poetycznych uroków chce obedrzeć ale legenda jest silniejsza od historii Historia (prof Kolankowskl w swej "Polsce Jagiellonów") mówi że tak umiłowana przez Zygmunta istota dla któiej korony chciał się wyrzec była niemądra zła swarliwa i rozwiązła że nawet u najbliższej rodziny nie miała sza-cunku Ale poeci i malarze stwo-rzyli inny wizerunek Barbary Ra dziwiłłów nej godny tragicznej mi-łości króla przeżywającego w dio-gi- m mu Wilnie lomans na miarę poetyckich arcydzieł współczesne-go z nim Szekspira ♦ Wilno tym silniej urzekało tym mocniej chwytało za serce i dzia-łało na wyobraźnię im dłużej się w nim siedziało co pozwalało na oglądanie ty cli samych widoków w różnych poi ach dnia i roku pod zaspami mroźnej zimy i podczas przelotnego lata w różnorodnym oświetleniu I — w różnych na-strojach swego widza Urodę swoją zawdzięczało prze-de wszystkim rzeźbie terenu po-zbawionego większych zawsze nu-dnych płaszczyzn Mało było tutaj ulic które od początku do końca przebiegałyby po terenie równym lub w linii prostej Jeżeli ulica była prosta — to zawsze wyloty dlateuo tolerancja była jest i pozostanie podstawową zasadą ZPwK I każdy kto bez uprzedze-nia zechce wniknąć w istotny sens tej zasady a jednocześnie w taki sam sposób spojrzy na rzeczywistość kanadyjską nie-wątpliwie stwierdzi ze nie stra-ciła na aktualności ma znaczeniu a więc też słusznie ją utrzymu-jemy i pielęgnujemy Dlaczego jako prezes Związku Polaków w Kanadzie uważam za konieczne zabranie w tej spra-wie obecnie głosu? Otóż zauważyliśmy że od pewnego czasu zaczęła się nie tylko szeptana ale i pisemna kampania starająca się podwa-żyć zaufanie do naszego pisma i jego kierownictwa przedstawia-jąc w fałszywym świetle wypo-wiedzi ukazujące się na łamach 'Związkowca" jako godzące w "honor" Polaków czy naszych narodowych bohaterów Udzielanie miejsca na wypo-wiadanie różnych poglądów swoboda wypowiadania opinii dla mniejszości jest zasadą ja-kiej hołdowało nasze pismo od zarania i hołdować winno zda-niem naszej organizacji nadal Nie widzimy w hm poniżania ho-noru Polaków czy obniżania go dności narodowej jeśli "Związ kowiec" naprzyklad podnosi po-trzebę zbliżenia polsko-ukraińskie- go na terenie Kanady Pisze my na ten temat nie po to b wybielać po tej czy innej stionie popełnione zbrodnie czy biedy ale po to by w imię haseł wza-jemnej tolerancji znaleźć język porozumienia czy zbliżenia ? tymi osobami po ukraińskiej stronie które nie pochwalając popełnionych w przeszłości błę-dów podobnie jak my uważają ze na terenie Kanady nie ma miejsca na szerzenie" wzajem nych nienawiści i sporów Wie-rzymy bowiem że więcej obie grupy etniczne skorzystają z wzajemnego poszanowania i współpracy niz z pielęgnowania narosłych w innych warunkach urazów i nienawiści To samo odnosi sie i do in-nych grup narodowościowych Przecież Niemcy wyrządzili na-rodowi polskiemu niepowetowa-ne krzywdy Czyż mamy tu na terenie Kanady wzywać" do ja kiejś zemsty na tych Niemcach którzy razem z nami przy współ nym warsztacie pracy "pracują na kawałek chleba? Czy my w Kanadzie mamy wal-czyć z Litwinami i Białorusina- - łają na wypracowanie płaszczy--1 mi o mino' ao ob:e te trupy zny współżycia i --współdziałania na łamach swych gazet Wilno l — to miała na różnych poziGirjr- - W® sze biegła z jakiegoś kała od monotonii i gotując na każdym spouzianKj perspeKtywic m m(i KzgV£$it wygiiilfl m luuiuH wyHuriaiy sie ns=u gmenty miasta suto pnrljjF roślinnością i uświeuW JIS Oto więc z wyżyn Małej J lanki odsłaniał rokolctBfflM dzwonnicami kościoła iw j] ny na pierwszym i "' i „„„„ i „ I gim YrfmJ Pff j się u ł— p anip si- - i"'S Z ulicy Zarzecznej po p- - i ' dwórza domów rysowały sit"' mi widok M iownicze urwisie urzeei wr S gotyk św Anny i Bernardy ' Z"?' tle drzew parku albo giy jjcksPeI'' spojrzeć w stronę przeciwną jsokoSci listę (minaretowe jak słu8'5"6' ktoś zauważył) wieżyce ko''f')1 misjonarzy przy ul Subocz S?'0 Nikt się nie domyślał id""-- 1 raz pierwszy przez Zarzecze'-'-"'- ?' czarów ne obrazy kryły się ij$La '"""? pozornymi bramami starych snionr'' mów tego przedmieścia '""-"j-g Potem trzeba było zapukaj j Z?1Pa f ui ty w murze któiy okala fci(Tr9' tor misjonarzy i prosić o dokłądn czenie do ogrodu ukrytego jRdzie tym murem Ogród kwitnął o)uTalcąd wymi drzewami na pochjdo 'nlcj wzgórza zniżającego się tP°l"''"h runku Wilenki Na prawo w yjjjji"?"? lśniły tajemnicze z żadnej stĘrjfJHP nie widzialne stawy róktf Przed nimi — nowe oblicze cP°5E??f sta nowy układ brył archileh nicznych na tle zasłaniającej "#"§ ryzont Góry Zamkowej i ll tOdt krzyskicj Wszystkie niemal tsuWc ścioły i świątynie rysowały i5?°J szeregiem wyrazistych konturtiJjfeJS — od skromnego kościoła 2arwPnyP3' nego poczynając na złotym srp?(r prawosławnego monasteru biniwiw cząc JBtff Istny pochód smukłych vnelyw zwróconych twarzą ku zachodw£SS5 nieprzerwany a wieczny pochiPJ?fe" przez wzgórza doliny przez akatójo leń bujną przez dymy snujące aty z ponad ciemnoczerwonych ces?8 nych dachów ""M"? O panoramie z Góry Zamko'we ? ma pojęcie każdy kto chód n' rĄ krótko zawadził o Wilno lecz tji Szpi ko wilnianie świadomi są sekieitację piękności samej Góry oglądanej iderah przeciwnego brzegu Wilii i teskrzyi miejsca gdzie ulica DerewncŁsunłjgl schodziła do przewozu na rzerównl Stąd dopiero ukazywała się Gwcj)! w całej okazałości od podstaw 4 będzłi szczytów podobna do puszysUória' chmury opadłej na brzeg wilenfarćl skiej wody [SŹp Wilia płynęła przez Wilno kzefa zyskiem o brzegach unustjct i stromych Biegła pod wzgórzaii 5Ma Antokola odzwierciedlając s)!prtod ty kościoła śwśw Piotia I Patirządu oiaz pałacu Słuszków u stóp Giglehii ry Zamkowej biorąc dopływ ot kiej Wilenki Droga Wilenki była bliźniąca 'Pn podobna do dróg Wilii Te sanfąd kapryśne skręty ten sam zmiei ny falisty akompaniament tocedoi gów Tu w szczęśliwej harmonijki "twór natury i twór ludzki pnScżas jaźnie podały sobie ręce" Metr fnłei W każdą niedzielę i święto o£-p0- (ja wczesnego rana do południa 'r wąskim przesmyku ulicy Ostrł ostj1 bramskiej od kocioła św TereTjj do kaplicy nadbramnej stały i K' ków czały na bruku w słońcu na dea gpfa czu lub mrozie tłumy ludzi i wfog nażonymi głowami zapatrzone n kaplicę Tam widać cudowny obriiat Bogurodzicy ukazanej w nieTjk slowionym geście wy rażeniu ni to pokorę w godzinie Zwiastuni wania Anielskiego ni to beznii5ina miłości Matki pochylonej n-k- aui swym Boskim Dzieciątkiem - WVĄ widocznym bo złożonym tam [k dole w sercach modlącej się w Jad szy J!J Przez Ostrą Bramę wiodła drJehi ga na Rossę najpiękniejszy W czyi ba cmentarz gdzie spoczywa sa chy tylu zasłużonych ludzi Wni 1 n7o7nn5nn1itpi " 'sza przedstawia ja jedni jako' ™ kie drudzy jako białoruskie? Zostawniy swary narodwjg ściowe na boku nie negując g komu prawa do dyslfJW tych problemów Tam żerny służmy swym o0! ctwem sprawie polskaej 't nę przenosimy jednak suiu „ skich sporów i niesnasek dzienne życie Kanady j fci dzienne życie Polonu i w spr Q1 naszej organizacji U {1 Jest tjle problemów in k fiiH vh irri njMw" ~a WiTnrch 2WM etnicznych w społeczności - dyjskiej Szukajmy wA wspólnych i zbieżnych sprL minując tam gdzie można ie lace"- - "Tolerancja to wielkie osias cie jeśli potrafimy się na zdobyć t?Ł ono namli dowólenia i przyniesie &- - Knimm zWaiŁmpiociiiiznytui:uwiiii" -k- s--nso-1-i-1- ' s kraju różnych narodowości - zawodny pożytek S F Konopka- - Prezes Zarządu GŁ " |
Tags
Comments
Post a Comment for 000260a