000194a |
Previous | 4 of 7 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
m
MM
aTtó'
nMi 3@B iIiIi
m
ŁT
UStffl imm
mkH
ISsSas mmimm
r-H- 1 Ifl Wm
ii
k
'mw m&$$ miiXT""
mim ii Vr w
msslaiMmi
mm
mmm0
mW
mmit
mm
tlili
A&ttt !
M
Tel WAM51 "ZWIĄZKOWIEC" Tel WA 8151
Publisbed-fo- r Every Sunday by
POLISH ALLIANCE PRESS LIMITED
Organ Z w Pol w Kan Wydawany przez Dyrekcję Prasową
Redaktor Jerzy Giżycki Administrator K J Mazurkiewicz
Redakcja Rękopisów nie Zwraca
PRENUMERATA:
Roczna w Kanadzie $250
Półroczna - §}"i?2
Kwartalna fJ-0- 0
W Stanach Zjednoczonych w Polsce i reszcie Eropy $300
Pojedynczy numer OS
"ZWIĄZKOWIEC"
700 Queen St W - Toronto Ont
'Authorized as second class mail Post Office Dept Ottawa
~ m
W r 1937-y- m miody Meksykanin Jose Antonio Urąuiza
przyszedł do przekonania że jest zbyt wiele cierpień wśród
nieszczęsnych mas meksykańskich — ciemnych niedokar-mionyc- h
żyjących w nędzy i braku najprymitywniejszych
wygód
I że jeżeli te masy mają się podźwignąć z tego stanu
— muszą liczyć nie na jakichś wspaniałomyślnych dobro-czyńców"
nie na rząd i nie na kościół ale na samych siebie
Nie znaczyło to jednak bynajmniej by Urąuiza chciał
pchnąć swych rodaków na drogę rowolucji bo ten młody
"ranchero" — rolnik i hodow ca bydła ten miłujący swoich
rodaków i ludzkość wizjoner i idealista przekraczając o
niebo w swej zdumiewającej mądrości Marców Stalinów
Hitlerów czy- - Mussolinich — zrozumiał rzecz podstawową
że państwo jest tym czym jest gdyż jego obywatele są tym
czymsą
Innymi słowy że wtedy dopiero b?dą lepsze państwa
gdy będą lepszymi ich obywatele
I że wobec tego trzeba zaczynać nie od wprowadza-nia
jakichś teoretycznie doskonałych form ustrojowych
lecz od doskonalenia podniesienia na wyższy poziom moral-ny
ludzkości względnie jej odcinka — narodu
Nie była to 'koncepcja nowa Platon głosił już tę praw-dę
w starożytnej Grecji Ale dopiero ten młody Meksykanin
wprowadził tę ideę w czyn
I tak powstał najciekawszy ruch naszych czasów —
"meksykański SINARCKIZM
Sinarchia oddwóch greckich słów : — SYN — "z" i
ARCHE — rząd porządek ład — jest przeciwieństwem
anarchii znaczącej "bez rządu" bez ładu
Meksykańscy chłopi'— PEONES stanowiący ogromną
większość w tym rolniczym kraju — słyną z lenistwa pi-jaństwa
zamiłowania do gier hazardowych i niesolid-ności
gdy 'chodzi5' o interesy czy przyrzeczenia "
Sinarchiści'nie tykają alkoholu nie grają w- - karty czy
inne gryorpieniądze Są pracowici uczciwi punktualni i
dotrzymują solennie przyrzeczeń i zobowiązań
gP Pracując więcej od innych i nie tracąc pieniędzy na
pijatyki — źródłonędzy swarów i dramatów rodzinnych —
żyją w większym dobrobycie lepiej się odżywiają i stają
się1 najzdrowszym najsilniejszym fizycznie i najbardziej
wartościowym moralnie odłamem społeczeństwa meksykań-skiego
Organizacja ta licząca ponad milion członków jest
największą najbardziej zdyscyplinowaną w Meksyku
Sinarchiści są głęboko religijni ale na wzór pierw-szych
chrześcijan kiedy to nie było jeszcze zawodowego
kleru traktującego swój fach zarobkowo Nie ma więc
przedstawicieli kleru ani w szeregach członków ani wśród
liderów
W odróżnieniu od partii komunistycznej w której
jak to widzimy na przykład w Rosji wysokie figury par-tyjne
opływają w dostatki i przywileje gdy przeciążone
pracą masy żyją w nędzy jak i od związków zawodowych
gdzie liderzy unijni pobierają nieraz ogromne pensje —
sinarchiści z jednym wyjątkiem pracują organizacyjnie
bezpłatnie
Tym jednym wyjątkiem jest dyrektor wydziału wy-dawniczego
który otrzymuje pobory miesięczne w zawrot-nej
wysokości $20
Prasa światowa szczególnie zaś amerykańska pełna
jest rozwodów aktorek filmowych morderstw grabieży
sprawozdań ze ślubów milionerów przemytu złota przez
dyplomatów bierutowych czy niekulturalnych "rugań"
'krajów demokratycznych przez mistrza w grubiaństwach
— Wyszyńskiego
'Ale cicho jest o Sinarchistach meksykańskich
A jednak zbawienie ludzkości nie przyjdzie ani od
komunizmu ani od kapitalizmu ani od bomby atomowej
ańi od Organizacji Narodów Zjednoczonych Ale właśnie
przez moralne jej odrodzenie
Przez maluczkich jak chłopi meksykańscy którzy do-wiedli
możnym świata tego że nadzieja ludzkości nie leży
ani w potędze militarnej ani w pięknych na papierze
systemach politycznych czy społecznych lecz w
CZŁOWIEKU J G
Odpowiedzi Redakcji n
Pan Jan Urba — Zgadzamy
się'!zupełnietz Panem że dola
chłopa polskiego przed wojną
wiele" bardzo pozostawiała do
życzenia Nie wątpimy też
żereforma rolna która zresz-"tąuchwalo- na była przed woj
"hafnie została jednak ukoń-czona
przed i 1939-ty- m —
poprawia byt wielu rodzin
niej zrozumiał Pan jednak wi
clóćzniemaszych artykułów w
sprawie kołchozów w Polsce
Nie pisaliśmy nigdy że kol?
chozy zostały już wprowadzo
ne lecz że władze rozpoczęły
kroki ku ich zaprowadzeniu
Otrzymujemy od czasu do
czasu jak każda redakcja lis
ty od czytelników utrzymane
w tonie zbyt niekulturalnym
by zasługiwały na odpowiedź
List Pana jest wprawdzie
dość ostry tchnie jednak
szczerością i miał Pan odwa-gę
C3nvilną podpisać go swym
lebrąnie Informacyjne SPK z 28 XL
Ponieważ "Związkowiec"
nie był zaproszony na oma-wiane
zebranie nie jesteśmy
w stanie zdać sprawozdania
z jego przebiegu
Wiemy natomiast że kur-sują
pogłoski jakoby nasze
wydawnictwo zamierzało
"wyciągnąć konsekwencje"
wobec kombatantów ze słów
wygłoszonych pod naszym ad
resem przez p prezesa Os-trowskiego
Pogłoski te są mylne
"Związkowiec" był jest i bę-dzie
usposobiony jak najprzy
chylniej wobec b żołnierzy
nolskich i będzie w miarę
możności technicznych ogra
niczonych skromnymi rozmia
rami nisma udzielać swvch
łamów sprawom kombatanc
kim
Wypowiedź jednostki na-wet
jeśli ta jednostka iest
prezes stowarzyszenia nie
może wpłynąć na nasz stosu-nek
do tysięcy naszych roda-ków
którzy położyli wielkie
i ma sprawy polskiej
Co sie zaś tvczv samei wy
powiedzi p Ostrowskiego to
jak wynikło z mojej z nim
rozmowy w parę dni po oma-wianym
zebraniu rozgory-czenie
jego spowodowane by-ło
w znaczniejszej mierze o-publiko- waną w "Zw-cu-" kry-tyką
p Grocholskiego pod
adresem SPK aniżeli moim
dopiskiem do artykułu p So-kołowskiego
Oczywiście ani
ja jako redaktor ani "Związ-kowiec"
jako wydawnictwo
nie Trzvimuiemv odDowie- -
dzialności za wypowiedzi pod
adresem kombatantów osób
trzecich nodane w naszvm I
piśmie ze względów informa-cyjnych
Jeżeli takim był podział
niezadowolenia p Ostrow-skiego
to nasuwa się pytanie :
Dlaczego w takim razie
publiczna wypowiedź p Os-trowskiego
była skierowana
WYŁĄCZNIE pod adresem
"Związkowca" i moim osobis
tym chociaż w braku zapro-szenia
nie byłem obecny na
zebraniu Natomiast ani sło-wem
nie poruszył p Ostrow-ski
oświadczenia p Grochol-skiego
chociaż BYŁ on
obecny na zebraniu na skutek
zaproszenia p Ostrowskiego
i mógł był ewentualnie odpo-wiedzieć
na krytykę?
Celem moich uwag nie była
nazwiskiem a nie nadsyłać
swe krytyki anonimowo
Nie wątpimy więc że bę-dzie
Pan miał również odwa-gę
przyznać nam żeśmy 'mieli
racje gdy za czas jakiś —
może za rok lub dwa — za-mierzone
zmiany zostaną u-końc- zone przez obecny komu-nistyczny
rząd polski i pań-scy
krewni czy znajomi w
kraju z którymi Pan utrzy-muje
korespondencję zaczną
pisać że się zawiedli w swych
oczekiwaniach i że wspomina
ją dobre czasy własności pry-watnej
i wolności osobistej
tak drogiej każdemu Polako-wi
Myli się Pan również pi-sząc
że my tu w "Związkow-cu"
żyjemy z "biednego robot
nika" Personel "Związkow-ca"
żyje z własnej pracy i
płatny jest w wielu wypad-kach
według niższej stawki
niz ów "biedny robotnik"
który pismo nasze prenume- ruje za kilka dolarów ivocznie
LCzy pan uważa że 6c za nu
mer jest wyzyskiem? Jak
P"Zanwuiązjeksotwdieocb"rzneipwiiaedsotmnere—rl
siębiorstwem dochodowym
lecz organem Związku Pola-ków
w Kanadzie Związku
członkami którego są właśni6
IcwiepdisłrumogboojtPneaiscntyapreokwkstpaódlrozyaoctnhuejemsmtyo-y sownie do dyrektyw tych
związkowców
Jeżeli kto okłamuj ™w
ndiakwaanteo npierzmezy i—dlapisrmobootnwiy--
ków -- lecz te wydawnictwa
które wypaczają prawdę
pProzlesdcestaiwRiaojąsji wsyśtwuaiectjlęe dow- gadzającym klice trzymają-łcaegj
racmhilisoynbyirskroicbhotniikoódwmawpioa
klaócwej i zsmwioabnoydynrnsnło-w-a}nn™straj-łym
NIE ZAPOMmAlfTl? n
SWYCH OPŁATACH KASYl
iJHUKYCHl
' I
krytyka przeszłych poczynań
SPK lecz pewne ostrzeżenie
na przyszłość i powiadomie-nie
ogółu kombatantów o o-pini- ach
i niepewnościach kur
sujących wśród Polonii i
wymagających publicznego
wyjaśnienia
Mam nadzieję że mój lisi
do p Sokołowskiego wysłany
do niego na Kilka dni przed
zebraniem a treść którego u-kaz- ała
się w Nr 49-ty- m
"Związkowca" --wyjaśniły da-lej
moje intencje
A intencjami tymi było spo
wodowanie oficjalnego wy-jeśnien-ia
i zaprzeczenia słusz
ności tych opinii i pogłosek
Uważałem bowem że jest to
konieczne dla dobra stosun
ków między "Starą Polonią"
a przebywającymi tu od sto- -
1 sunkowc niedawna b żołnie
rzami nolskimi
Takie częściowe wyjaśnie-nie
i zaprzeczenie było dane
w przemówieniu p Ostrow-skiego
tekst którego złożył
on w naszej redakcji
Rad jestem że się tak sta-ło
Bez odpowiedzi pozostało
jednak pytanie budzące wiel-kie
zainteresowanie u Polonii
kanadyjskiej : Na skutek czy- jej decyzji czy czyjego zarzą-dzenia
SPK odmówiło przy
stąpienia do Kongresu Po-lonii?
Nikt nie uważa "Kongre-su"
za ideał Ale jeżeli SPK
sądzi że obecna jego forma
czy działalność nie ziiDełnie
kombatantom dogadza to na-leżrało
do Komrresu nrzysta- - P1?' ?ac nowych łudzi z nowy
Tni rrrnivn-rm- A Aii xwixvcivuiaiiii ij Łnt vuiumwirna
energią i w ten sposób wpły
nąć na odpowiednie prze-kształcenie
tej organizacji
celem której jest zjednocze-nie
Polaków w Kanadzie
J Giżycki
Aleksander Jasifa
POŁCZYŃSKI O POLSCE
Wychodzący w Londynie
"Tygodnik Polski" w nume-rze
z 30 października br
zamieszcza przedruk wyjąt-ków
artykułu Aleksandra Jan
ty Połczyńskiego ogłoszonego
w paryskim miesięczniku
"Kultura" W artykule tym
autor opisuje swe wrażenia z
pobytu w Plsce Janta Poł-czyński
m in oświadcza co
następuje :
"Widzenie sytuacji w Pol
OBCHÓD ŚWIĘTA NIEPODLEGŁOŚCI
TORONTO 14
poprzedniego
REZOLUCJA
"My Polacy zebrani na
sali Związku Narodowego
w Toronto korzystając z
wolności słowa w
drugiej Ojczyźnie Ka-nadzie
podejmujemy wo-bec
Przedstawicieli Rządu
Kanadyjskiego i Wszyst-kich
Narodów miłujących
wolność słowa protestu
przechoko Czerwonym Ka-tom
Moskwy --usadowionym
w Warszawie
Odpowiedzialni wobec
Historii Polski za Narói
Polski i Kraj uciemiężony
przez Rosję a nie mogący
wypowiedzieć swej woli
My Polacy xv Kanadzie gło-simy
niesprawiedliwość i
krzywdę jaka spotkała ter
Naród po minionej wojnie
1 Protestujemy przeciw
ko niewoli w jaką zakuł
Naród Polski Teheran : Jałta
2 Nie uznaliśmy i nie u--
znajemy t zw Rządu Wai
szawskiego który jest jato
nie ekspozyturą Moskwy
S Protestujemy przeciu
ko:
a zaprowadzeniu czerwo
nego niewolnictwa w Poh
sce b tworzeniu nowych
obozów koncentracyjnyych
na wzór hitlerowskich
c warunkom w więzie-niach
będących zaprzecze-niem
człowieczeństwa
d przetrzymywaniu w obc
obozów koncentracyjnych
Moskwą żołnierzy Armii
Krajowej których zbrod-nią
była walka] z niemiec-kim
okupantem
i Podnosimy głos w
iLmuideuniuPolskieao ktńrzrpesmzny
wydziera sie ostatni kęs
sce poprzez filtry poglądów e-mig- racji
przestało mi wystar
czać od chwili gdy opanowa-ła
mnie wątpliwość czy gło-szone
od lat hasła jej zamie-rzeń
i postulatów posiadają
w świecie w którym żyjemy
konkretne szanse urzeczywist
nienia"
Na wstępie stwierdza au-tor:
" że przez cały czas po-bytu
w Polsce nie miałem wy-padku
aby ktokolwiek spraw
dzał moje papiery albo
legitymował mnie mimo że
jak to wynika z opisanej wy-żej
drogi moich podróży od-bytych
w ciągu dwóch i pół
miesiąca poruszałem się po
Polsce wcale ruchliwie i pil-nie
Nie przypuszczam że te
znaczne i nieskrępowane moż
liwości poznawania dzisiej-szej
Polski jakie były moim
udziałem wynikały z jakie-goś
szczególnego uprzywilejo
wania mojej osoby Posiada
POLSKI
W DNIA LIST 1948 R
Dokończenie z numeru
'przybra-nej
miłionowei
je każdy akredytowany Ko
respondent"
Autor stara się ocenić ro-dzaj
przemiany który odby-wa
się w tej chwili w Polsce
"Przebudowa ustroju i
związane z nią próby prze-budowy
psychiki społeczeńst-wa
są rezultatem zjawiska
które tylko bardzo wstrze-mięźliwi
obesrwatorzy mogą
zakwalifikować terminem in
nym niż rewolucja
Dokonywa się ona napew-n- o
w formach łagodniejszych
o --wiele i w terminie powo-lniejszym
nieco niż to miało
miejsce w Rosji ale istoty
procesu okoliczność tych róż-nic
nie zmienia
Wszystkie zjawiska życia
polskiego muszą więc być
rozpatrywane na tle tego fak
tu że koncepcja odbudowy
czy Niepodległości Polski
lansowana na Zachodzie po- niosła jak dotąd klęskę"
Autor stara się wyjaśnić
dlaczego dziennikarze litera-ci
i obserwatorzy zagranicz-ni
korzystają w Polsce z tak
szerokiej swobody ruchów
Zapisuje on to na konto og- romnych osiaemieć:
"Wobec osiągnięć uzyska-nych
w ciągu czterech lat
rządów dzisiejszego reżimu
czuje się on tak pewnie że
stać jego ludzi na pokazanie
nawet postronnemu obserwa-torowi
jak dokonywana
dziś odbudowa i przebudowa
naprawdę wygląda Stać na
puszczenie eo samonas nn
Polsce — niech sam zobaczy
co się tam robi jak się robi
i co z tego wynika"
ziemi zrodzone] z krwi
potu Ojcótu naszych poto
by stworzyć gorszą od wie-kó- w pańszczyznę kołchoź-niati- ą
5 Sklepieni przy prawo
witej władzy Rządu Pol-skiego
w Londynie zioraca
my się do Rządów miłują-cych
wolność o odtoołanu
sioych przedstaivicieli z t
zw Rządu Warszawskiego
który nie jest z woli Naro-du
ale tvynikiem błędów
dyplomacji
6 Wierzymy że Rządy
Narodów biorących tak o-chot- nie
ki-e- w polską nie po-zostawią
Narodu iv dalszej
męce ale przekonane o in
tencjach Kremla walczyć
będą o zaszczytne zasady
wyłożone to Karcie Atlan-tyckiej
7 Wobec sytuacji jaka za
ist?iiała w obecnej "zimnej
wojnie" wypoioiadamy się
zdecydowanie i nie spocz-nniiecme
ynawd Owadlrcąe ioNntaessząe kgtór-a
re odwiecznie natężały do
Polski jak i nie spocznie-my
w walce o ziemie zabra
ne przez Rosję układem
Jałtańskim
Wierzymy że z oparów
nowej wojny poczętej w
Imię wolności człowieka
zrodzi się inny świat i Pol-sk- a Polska wnhin l w- - podlenia PoM--n Wmn™
Imadła wszystkich bo wal
ka buła udziałem ™}„nn
Narodu "''
Po trzvjęciu rezolucji roz-nocze- ła się część koncertowa
Akademii
Mały Ryszard Pietraszko
dobive i pewnie odejrrał "Warsaw Cnnrprtn" Mnn
nie wiersz "Nie trać nadziei"
Artykuł dyskusyjny
Wybrany w r 1945 parla-ment
brytyjski i wyłoniony z
tegoż parlamentu Rząd Jego
Królewskiej Mości przepro-wadziły
jak dotychczas —
żeby wymienić tylko najgłów
niejsze gałęzie — socjalizac-ję
"Bank of England" kopal
ni węgla kolei
Pod socjalizację lub uspo-łecznieniem
rozumie się ode-branie
własności osobom pry-watnym
z przekazaniem jej
całemu społeczeństwu lub je-go
części (gminie) czy spół-dzielni
Słowem gdy własność
przestaje należeć do osób pry
watnych a t)ddana zostaje
pod zarząd zbiorowości Jak
widać z powyższego uspołecz-nienie
przybierać może bar-dzo
różne formy
"Bank of England" który
od końca XVII wieku miał
wyłączne prawo wypuszcza-nia
angielskich (nie szkoc
kich) banknotów podobnie
jak kopalne węgla i koleje
brytyjskie należały do osób
prywatnych bądź też do spó
łek prywatnych Wprawdzie
między właścicielami tych
przedsiębiorstw a każdorazo-wym
rządem brytyjskim ist-niała
współpraca ale była
ona oparta tylko na dobrej
woli obu stron Właściciele
wspomnianych p r z edsię-biorst- w
mogli jednak nie uw-zględniać
życzeń rządu któ
ry nie potrafiłby w sposób
prawny niczego tym właści-cielom
narzucić chyba że u-ży- łby siły
Najważniejszą jednak bo-daj
rzeczą było że zyski z tyci przedsiębiorstw z któ-rych
musiał korzystać chcąc
nie chcąc cały naród brytyj-ski
szły do prywatnej kie-szeni
właścicieli (spólników
— "shareholders")
Dopiero ustawy parlamen- tu brytyjskiego spowodowa-ły
że "Bank of England" ko-palnie
węgla i koleje żelazne
przeszły pod nadzór i kontro-lę
państwa Nie siłą więc ale
woią narodu prawem stały
się własnością społeczna
Obecnie -- rząd brytyjski
jwenkitósułstawdoy poarlnaamcjeonntaulizapcroj-i
przemysłu metalurgicznego Projekt przewiduje że tyl- ko największe stalownie i hu ty żelazne zostaną znacjona-hzowan- e Tylko te mianowi-ccijea
wykntóorsyic:hjeśroliczcnhoadzpirooduskta-l
wypowiedziała b dobrze Emi- la Renaszewa Poczem dzieci
Szkoły Związku Narodowego
Polskiego wykonały chóralna
deklamacje "Modlitw vC
skiego Dziecka"
Alegoryczny wiersz 0 Mar- szałku Piłsudskim zadeklamo
wał p Zdancewicz
Następnie Orkiestra "Polo- nia" i chór im Sznnpnn ™a
dyrekcja t Woiewńrlki wuVn
nały szereg utworów
Czujemy się w obowiązku
na tym mieisrn sorfomnm
podziękować: Ks Fr Lado- - wiczowi za złotouste przemó
wierne jani H Urbańskiej
za przygotowanie dioni
występu P J Wojewódce za dyrekcję orkiestra "Polonia"
i uiorem im Szopena P
mZdeancdeewkliacmzoawcjii zaWwfyHgłWop-Y- KAZ
uczesiniKom chóru i mi-i-a stry jak również milusiń- skim naszym które z takim
przejęciem deklamowały i graPłoynapdrtzoygodtzoiwękaunjeemuytwPoorlyo- nii za datki na szkoły Polskie
w Toronto
Czujemy się w obowiązku
podać wyniki finansowe
wzwieikązanOebczhóOrlbcthoondem aczkol ™-oi- „ „:_
zoyysł kourganizowany w celach
zWnpaicjzmkyi zperzzybiróorzkpoi czzęa- WWciuppłłśyypcwwoiuchzzoeeduzz-bbiióórrkkii pdnrzkyo$1$248800Cf
vnanej'™ na sali S62i00
Wydatk' i związane 7urza--
"
i-- Dv ''-c- ™ m uocnodu si iR nr
nrUoio?sctt'1ea?ireti snzkrzopłyznn™n"™i"0t"™-'-" $1„il2„d0m0WC_--S-
~p™o1tooiijrTszCoannaedWwskieKi ongresie'
Zarząd Okrem ToronU
rtongrpiti Polonii
mrada?
tpoadpkounad"su5r0ó0w0k0it"on lanaegwo wy że- laza to ponad 20000 ton
Obliczają że projektowa-n- a nacjonalizacja obejmie-10- 7 firm z ogólnej liczby 2300 firm oraz $1200 mil jonów zainwestowanego kapi tału Jeśli chodzi o rzecz na- jważniejszą o ludzi to spoś"
ród 495000 robotników za-trudnion- ych w przemyśle me-talurgiczn-ym
— około 300 tys t j 35 robotników zmie nia "boss'a" Z robotników
pracujących jak dotąd na korzyść "prywatnego kapita-łu- " stają się oni pracobiorca
mi instytucji bedarei j
nadzorem' i kontrolą państwa
Nazwa tej instytucii " Th
Iron and Steel Corporation of Great Britain" — "Tow-arzystwo
Hut żelaznych i Stalowni Wielkiej Brytanii"
jakby można przetłumaczyć
na polski
Ciekawym rysem projekto-wanej
nacjonalizacji odmień-ni- e od dotychczas stosow-anych
formuł jest to iż nacjo-nalizowa-ne
firmy zachowują
swoje nazwy i tradycje pol
zostając oddzielnymi jednos-tkami
gospodarczymi Mogą
one nawet uprawiać konk-urencję
między sobą Obecne
kierownictwa hut' żeleziiwli
i stalowni nadal sprawują za rząd
Omawiana nacjonalizacja
według projektu odbędzie
się za odszkodowaniem Do-tychczasowi
właściciele otrzy
mają wzamian za swoje udzia
ły nowe papiery wartościowe
wydane przez ową korporac-ję
Projekt przewiduje że
wartość poprzednich udzia-łów
tj wielkość odszkod-owania
określi Skarb Brytyj-ski
czyli czynnik raczej bez
stronny któremu na sercu le-ży
w ogóle bogactwo narodo-we
a nie interes bądź pry-watnych
właścicieli bądź też
wymienionej "Corporation"
Zadaniem tej korporacji
jest dostarczyć żelaza i stali
po cenach w ilości i w naj-odpowiemiej- szej jakości sto-sownie
do potrzeb społec-znych
Tak przedstawia się w te-legraficznym
skrócie projekt
rządowy nacjonalizacji hut
żelaznych i stalowni w Wie-lkiej
Brytanii Może on oczy-wiście
ulec zmianom w toku
dyskusji parlamentarnej
Uspołecznianie więc róż-nych
ważnych dziedzin życia
gospodarczego Wielkiej Bry-ton- ii
postępuje nieuchronnie
naprzód !
A jak w Dominium Kana-dy?
Tu nadal święci swoje
tryumfy zasada "free enter-prise- "
— swoboda działalnoś-ci
gospodarczej czy może ra-czej
swawola?
Wydaje się jednak iż myśl
uspołeczniania wielkiej i waż
nei z narodoweero nunktu
własności jest żywiołem któ
remu nawet zatwardziałe
serca ulegną
Sprawa tedy sporną sta-je
sie ifidvnifi lwtanie: A
kiedy Kanada pójdzie w ślady
Metropolii i przystąpi do us
połeczniania wielkiej włas
ności? Fcr
~""
OFIARODAWCÓW NA
BUDOWC 2-- go PIĘTRA DOMU
ZWIĄZKOWEGO 62 CLARF
MONT ST TORONTO
Antoni Bogdan
członek Grł 1 $20000
Michał Klicki 2500
Józef Pankowski 2500
W Czubkowski 25 00
Nick Wrybel 2000
Józef Rajtar 1000
A Majcher 10 00
St Tkacz 1000
Mr Domarecki 1000
Józef Bąkowski 1000
Stanisław Konopka 1000
c woaynsKi ivw
S Jabłoński 500
P Borkowski 500
F Kushner 500 J Jóźwiak 50S
S Kuryłow 50G J Biskupski 500
W Rzechuk 500
M Kowalczyk 500
K Podbierska 500
Mr Janusz 500 J Bachórz 400
Po $2 złożyli: P Wiśniewski
Mr Blaszak Mr Krupa Mr
Jakubowski Vn SI 7łr7vli! Mr
Lisowski M Zaleski M Sta
roń M świderski J Nowak
Bezimienny
Na akcję
Akcie Domu Lldoweeo zaku
pili:
Koło Polek Gmnv 1-- ei a sumę $300000
wono fliłooziezy Grupy 1 _
nsiii Kanadyjskiej JZPwK~zasumę : $450IUtf m 9 -- - & 9 mm
mml
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, December 12, 1948 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1948-12-12 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| Identifier | Zwila000348 |
Description
| Title | 000194a |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| OCR text | m MM aTtó' nMi 3@B iIiIi m ŁT UStffl imm mkH ISsSas mmimm r-H- 1 Ifl Wm ii k 'mw m&$$ miiXT"" mim ii Vr w msslaiMmi mm mmm0 mW mmit mm tlili A&ttt ! M Tel WAM51 "ZWIĄZKOWIEC" Tel WA 8151 Publisbed-fo- r Every Sunday by POLISH ALLIANCE PRESS LIMITED Organ Z w Pol w Kan Wydawany przez Dyrekcję Prasową Redaktor Jerzy Giżycki Administrator K J Mazurkiewicz Redakcja Rękopisów nie Zwraca PRENUMERATA: Roczna w Kanadzie $250 Półroczna - §}"i?2 Kwartalna fJ-0- 0 W Stanach Zjednoczonych w Polsce i reszcie Eropy $300 Pojedynczy numer OS "ZWIĄZKOWIEC" 700 Queen St W - Toronto Ont 'Authorized as second class mail Post Office Dept Ottawa ~ m W r 1937-y- m miody Meksykanin Jose Antonio Urąuiza przyszedł do przekonania że jest zbyt wiele cierpień wśród nieszczęsnych mas meksykańskich — ciemnych niedokar-mionyc- h żyjących w nędzy i braku najprymitywniejszych wygód I że jeżeli te masy mają się podźwignąć z tego stanu — muszą liczyć nie na jakichś wspaniałomyślnych dobro-czyńców" nie na rząd i nie na kościół ale na samych siebie Nie znaczyło to jednak bynajmniej by Urąuiza chciał pchnąć swych rodaków na drogę rowolucji bo ten młody "ranchero" — rolnik i hodow ca bydła ten miłujący swoich rodaków i ludzkość wizjoner i idealista przekraczając o niebo w swej zdumiewającej mądrości Marców Stalinów Hitlerów czy- - Mussolinich — zrozumiał rzecz podstawową że państwo jest tym czym jest gdyż jego obywatele są tym czymsą Innymi słowy że wtedy dopiero b?dą lepsze państwa gdy będą lepszymi ich obywatele I że wobec tego trzeba zaczynać nie od wprowadza-nia jakichś teoretycznie doskonałych form ustrojowych lecz od doskonalenia podniesienia na wyższy poziom moral-ny ludzkości względnie jej odcinka — narodu Nie była to 'koncepcja nowa Platon głosił już tę praw-dę w starożytnej Grecji Ale dopiero ten młody Meksykanin wprowadził tę ideę w czyn I tak powstał najciekawszy ruch naszych czasów — "meksykański SINARCKIZM Sinarchia oddwóch greckich słów : — SYN — "z" i ARCHE — rząd porządek ład — jest przeciwieństwem anarchii znaczącej "bez rządu" bez ładu Meksykańscy chłopi'— PEONES stanowiący ogromną większość w tym rolniczym kraju — słyną z lenistwa pi-jaństwa zamiłowania do gier hazardowych i niesolid-ności gdy 'chodzi5' o interesy czy przyrzeczenia " Sinarchiści'nie tykają alkoholu nie grają w- - karty czy inne gryorpieniądze Są pracowici uczciwi punktualni i dotrzymują solennie przyrzeczeń i zobowiązań gP Pracując więcej od innych i nie tracąc pieniędzy na pijatyki — źródłonędzy swarów i dramatów rodzinnych — żyją w większym dobrobycie lepiej się odżywiają i stają się1 najzdrowszym najsilniejszym fizycznie i najbardziej wartościowym moralnie odłamem społeczeństwa meksykań-skiego Organizacja ta licząca ponad milion członków jest największą najbardziej zdyscyplinowaną w Meksyku Sinarchiści są głęboko religijni ale na wzór pierw-szych chrześcijan kiedy to nie było jeszcze zawodowego kleru traktującego swój fach zarobkowo Nie ma więc przedstawicieli kleru ani w szeregach członków ani wśród liderów W odróżnieniu od partii komunistycznej w której jak to widzimy na przykład w Rosji wysokie figury par-tyjne opływają w dostatki i przywileje gdy przeciążone pracą masy żyją w nędzy jak i od związków zawodowych gdzie liderzy unijni pobierają nieraz ogromne pensje — sinarchiści z jednym wyjątkiem pracują organizacyjnie bezpłatnie Tym jednym wyjątkiem jest dyrektor wydziału wy-dawniczego który otrzymuje pobory miesięczne w zawrot-nej wysokości $20 Prasa światowa szczególnie zaś amerykańska pełna jest rozwodów aktorek filmowych morderstw grabieży sprawozdań ze ślubów milionerów przemytu złota przez dyplomatów bierutowych czy niekulturalnych "rugań" 'krajów demokratycznych przez mistrza w grubiaństwach — Wyszyńskiego 'Ale cicho jest o Sinarchistach meksykańskich A jednak zbawienie ludzkości nie przyjdzie ani od komunizmu ani od kapitalizmu ani od bomby atomowej ańi od Organizacji Narodów Zjednoczonych Ale właśnie przez moralne jej odrodzenie Przez maluczkich jak chłopi meksykańscy którzy do-wiedli możnym świata tego że nadzieja ludzkości nie leży ani w potędze militarnej ani w pięknych na papierze systemach politycznych czy społecznych lecz w CZŁOWIEKU J G Odpowiedzi Redakcji n Pan Jan Urba — Zgadzamy się'!zupełnietz Panem że dola chłopa polskiego przed wojną wiele" bardzo pozostawiała do życzenia Nie wątpimy też żereforma rolna która zresz-"tąuchwalo- na była przed woj "hafnie została jednak ukoń-czona przed i 1939-ty- m — poprawia byt wielu rodzin niej zrozumiał Pan jednak wi clóćzniemaszych artykułów w sprawie kołchozów w Polsce Nie pisaliśmy nigdy że kol? chozy zostały już wprowadzo ne lecz że władze rozpoczęły kroki ku ich zaprowadzeniu Otrzymujemy od czasu do czasu jak każda redakcja lis ty od czytelników utrzymane w tonie zbyt niekulturalnym by zasługiwały na odpowiedź List Pana jest wprawdzie dość ostry tchnie jednak szczerością i miał Pan odwa-gę C3nvilną podpisać go swym lebrąnie Informacyjne SPK z 28 XL Ponieważ "Związkowiec" nie był zaproszony na oma-wiane zebranie nie jesteśmy w stanie zdać sprawozdania z jego przebiegu Wiemy natomiast że kur-sują pogłoski jakoby nasze wydawnictwo zamierzało "wyciągnąć konsekwencje" wobec kombatantów ze słów wygłoszonych pod naszym ad resem przez p prezesa Os-trowskiego Pogłoski te są mylne "Związkowiec" był jest i bę-dzie usposobiony jak najprzy chylniej wobec b żołnierzy nolskich i będzie w miarę możności technicznych ogra niczonych skromnymi rozmia rami nisma udzielać swvch łamów sprawom kombatanc kim Wypowiedź jednostki na-wet jeśli ta jednostka iest prezes stowarzyszenia nie może wpłynąć na nasz stosu-nek do tysięcy naszych roda-ków którzy położyli wielkie i ma sprawy polskiej Co sie zaś tvczv samei wy powiedzi p Ostrowskiego to jak wynikło z mojej z nim rozmowy w parę dni po oma-wianym zebraniu rozgory-czenie jego spowodowane by-ło w znaczniejszej mierze o-publiko- waną w "Zw-cu-" kry-tyką p Grocholskiego pod adresem SPK aniżeli moim dopiskiem do artykułu p So-kołowskiego Oczywiście ani ja jako redaktor ani "Związ-kowiec" jako wydawnictwo nie Trzvimuiemv odDowie- - dzialności za wypowiedzi pod adresem kombatantów osób trzecich nodane w naszvm I piśmie ze względów informa-cyjnych Jeżeli takim był podział niezadowolenia p Ostrow-skiego to nasuwa się pytanie : Dlaczego w takim razie publiczna wypowiedź p Os-trowskiego była skierowana WYŁĄCZNIE pod adresem "Związkowca" i moim osobis tym chociaż w braku zapro-szenia nie byłem obecny na zebraniu Natomiast ani sło-wem nie poruszył p Ostrow-ski oświadczenia p Grochol-skiego chociaż BYŁ on obecny na zebraniu na skutek zaproszenia p Ostrowskiego i mógł był ewentualnie odpo-wiedzieć na krytykę? Celem moich uwag nie była nazwiskiem a nie nadsyłać swe krytyki anonimowo Nie wątpimy więc że bę-dzie Pan miał również odwa-gę przyznać nam żeśmy 'mieli racje gdy za czas jakiś — może za rok lub dwa — za-mierzone zmiany zostaną u-końc- zone przez obecny komu-nistyczny rząd polski i pań-scy krewni czy znajomi w kraju z którymi Pan utrzy-muje korespondencję zaczną pisać że się zawiedli w swych oczekiwaniach i że wspomina ją dobre czasy własności pry-watnej i wolności osobistej tak drogiej każdemu Polako-wi Myli się Pan również pi-sząc że my tu w "Związkow-cu" żyjemy z "biednego robot nika" Personel "Związkow-ca" żyje z własnej pracy i płatny jest w wielu wypad-kach według niższej stawki niz ów "biedny robotnik" który pismo nasze prenume- ruje za kilka dolarów ivocznie LCzy pan uważa że 6c za nu mer jest wyzyskiem? Jak P"Zanwuiązjeksotwdieocb"rzneipwiiaedsotmnere—rl siębiorstwem dochodowym lecz organem Związku Pola-ków w Kanadzie Związku członkami którego są właśni6 IcwiepdisłrumogboojtPneaiscntyapreokwkstpaódlrozyaoctnhuejemsmtyo-y sownie do dyrektyw tych związkowców Jeżeli kto okłamuj ™w ndiakwaanteo npierzmezy i—dlapisrmobootnwiy-- ków -- lecz te wydawnictwa które wypaczają prawdę pProzlesdcestaiwRiaojąsji wsyśtwuaiectjlęe dow- gadzającym klice trzymają-łcaegj racmhilisoynbyirskroicbhotniikoódwmawpioa klaócwej i zsmwioabnoydynrnsnło-w-a}nn™straj-łym NIE ZAPOMmAlfTl? n SWYCH OPŁATACH KASYl iJHUKYCHl ' I krytyka przeszłych poczynań SPK lecz pewne ostrzeżenie na przyszłość i powiadomie-nie ogółu kombatantów o o-pini- ach i niepewnościach kur sujących wśród Polonii i wymagających publicznego wyjaśnienia Mam nadzieję że mój lisi do p Sokołowskiego wysłany do niego na Kilka dni przed zebraniem a treść którego u-kaz- ała się w Nr 49-ty- m "Związkowca" --wyjaśniły da-lej moje intencje A intencjami tymi było spo wodowanie oficjalnego wy-jeśnien-ia i zaprzeczenia słusz ności tych opinii i pogłosek Uważałem bowem że jest to konieczne dla dobra stosun ków między "Starą Polonią" a przebywającymi tu od sto- - 1 sunkowc niedawna b żołnie rzami nolskimi Takie częściowe wyjaśnie-nie i zaprzeczenie było dane w przemówieniu p Ostrow-skiego tekst którego złożył on w naszej redakcji Rad jestem że się tak sta-ło Bez odpowiedzi pozostało jednak pytanie budzące wiel-kie zainteresowanie u Polonii kanadyjskiej : Na skutek czy- jej decyzji czy czyjego zarzą-dzenia SPK odmówiło przy stąpienia do Kongresu Po-lonii? Nikt nie uważa "Kongre-su" za ideał Ale jeżeli SPK sądzi że obecna jego forma czy działalność nie ziiDełnie kombatantom dogadza to na-leżrało do Komrresu nrzysta- - P1?' ?ac nowych łudzi z nowy Tni rrrnivn-rm- A Aii xwixvcivuiaiiii ij Łnt vuiumwirna energią i w ten sposób wpły nąć na odpowiednie prze-kształcenie tej organizacji celem której jest zjednocze-nie Polaków w Kanadzie J Giżycki Aleksander Jasifa POŁCZYŃSKI O POLSCE Wychodzący w Londynie "Tygodnik Polski" w nume-rze z 30 października br zamieszcza przedruk wyjąt-ków artykułu Aleksandra Jan ty Połczyńskiego ogłoszonego w paryskim miesięczniku "Kultura" W artykule tym autor opisuje swe wrażenia z pobytu w Plsce Janta Poł-czyński m in oświadcza co następuje : "Widzenie sytuacji w Pol OBCHÓD ŚWIĘTA NIEPODLEGŁOŚCI TORONTO 14 poprzedniego REZOLUCJA "My Polacy zebrani na sali Związku Narodowego w Toronto korzystając z wolności słowa w drugiej Ojczyźnie Ka-nadzie podejmujemy wo-bec Przedstawicieli Rządu Kanadyjskiego i Wszyst-kich Narodów miłujących wolność słowa protestu przechoko Czerwonym Ka-tom Moskwy --usadowionym w Warszawie Odpowiedzialni wobec Historii Polski za Narói Polski i Kraj uciemiężony przez Rosję a nie mogący wypowiedzieć swej woli My Polacy xv Kanadzie gło-simy niesprawiedliwość i krzywdę jaka spotkała ter Naród po minionej wojnie 1 Protestujemy przeciw ko niewoli w jaką zakuł Naród Polski Teheran : Jałta 2 Nie uznaliśmy i nie u-- znajemy t zw Rządu Wai szawskiego który jest jato nie ekspozyturą Moskwy S Protestujemy przeciu ko: a zaprowadzeniu czerwo nego niewolnictwa w Poh sce b tworzeniu nowych obozów koncentracyjnyych na wzór hitlerowskich c warunkom w więzie-niach będących zaprzecze-niem człowieczeństwa d przetrzymywaniu w obc obozów koncentracyjnych Moskwą żołnierzy Armii Krajowej których zbrod-nią była walka] z niemiec-kim okupantem i Podnosimy głos w iLmuideuniuPolskieao ktńrzrpesmzny wydziera sie ostatni kęs sce poprzez filtry poglądów e-mig- racji przestało mi wystar czać od chwili gdy opanowa-ła mnie wątpliwość czy gło-szone od lat hasła jej zamie-rzeń i postulatów posiadają w świecie w którym żyjemy konkretne szanse urzeczywist nienia" Na wstępie stwierdza au-tor: " że przez cały czas po-bytu w Polsce nie miałem wy-padku aby ktokolwiek spraw dzał moje papiery albo legitymował mnie mimo że jak to wynika z opisanej wy-żej drogi moich podróży od-bytych w ciągu dwóch i pół miesiąca poruszałem się po Polsce wcale ruchliwie i pil-nie Nie przypuszczam że te znaczne i nieskrępowane moż liwości poznawania dzisiej-szej Polski jakie były moim udziałem wynikały z jakie-goś szczególnego uprzywilejo wania mojej osoby Posiada POLSKI W DNIA LIST 1948 R Dokończenie z numeru 'przybra-nej miłionowei je każdy akredytowany Ko respondent" Autor stara się ocenić ro-dzaj przemiany który odby-wa się w tej chwili w Polsce "Przebudowa ustroju i związane z nią próby prze-budowy psychiki społeczeńst-wa są rezultatem zjawiska które tylko bardzo wstrze-mięźliwi obesrwatorzy mogą zakwalifikować terminem in nym niż rewolucja Dokonywa się ona napew-n- o w formach łagodniejszych o --wiele i w terminie powo-lniejszym nieco niż to miało miejsce w Rosji ale istoty procesu okoliczność tych róż-nic nie zmienia Wszystkie zjawiska życia polskiego muszą więc być rozpatrywane na tle tego fak tu że koncepcja odbudowy czy Niepodległości Polski lansowana na Zachodzie po- niosła jak dotąd klęskę" Autor stara się wyjaśnić dlaczego dziennikarze litera-ci i obserwatorzy zagranicz-ni korzystają w Polsce z tak szerokiej swobody ruchów Zapisuje on to na konto og- romnych osiaemieć: "Wobec osiągnięć uzyska-nych w ciągu czterech lat rządów dzisiejszego reżimu czuje się on tak pewnie że stać jego ludzi na pokazanie nawet postronnemu obserwa-torowi jak dokonywana dziś odbudowa i przebudowa naprawdę wygląda Stać na puszczenie eo samonas nn Polsce — niech sam zobaczy co się tam robi jak się robi i co z tego wynika" ziemi zrodzone] z krwi potu Ojcótu naszych poto by stworzyć gorszą od wie-kó- w pańszczyznę kołchoź-niati- ą 5 Sklepieni przy prawo witej władzy Rządu Pol-skiego w Londynie zioraca my się do Rządów miłują-cych wolność o odtoołanu sioych przedstaivicieli z t zw Rządu Warszawskiego który nie jest z woli Naro-du ale tvynikiem błędów dyplomacji 6 Wierzymy że Rządy Narodów biorących tak o-chot- nie ki-e- w polską nie po-zostawią Narodu iv dalszej męce ale przekonane o in tencjach Kremla walczyć będą o zaszczytne zasady wyłożone to Karcie Atlan-tyckiej 7 Wobec sytuacji jaka za ist?iiała w obecnej "zimnej wojnie" wypoioiadamy się zdecydowanie i nie spocz-nniiecme ynawd Owadlrcąe ioNntaessząe kgtór-a re odwiecznie natężały do Polski jak i nie spocznie-my w walce o ziemie zabra ne przez Rosję układem Jałtańskim Wierzymy że z oparów nowej wojny poczętej w Imię wolności człowieka zrodzi się inny świat i Pol-sk- a Polska wnhin l w- - podlenia PoM--n Wmn™ Imadła wszystkich bo wal ka buła udziałem ™}„nn Narodu "'' Po trzvjęciu rezolucji roz-nocze- ła się część koncertowa Akademii Mały Ryszard Pietraszko dobive i pewnie odejrrał "Warsaw Cnnrprtn" Mnn nie wiersz "Nie trać nadziei" Artykuł dyskusyjny Wybrany w r 1945 parla-ment brytyjski i wyłoniony z tegoż parlamentu Rząd Jego Królewskiej Mości przepro-wadziły jak dotychczas — żeby wymienić tylko najgłów niejsze gałęzie — socjalizac-ję "Bank of England" kopal ni węgla kolei Pod socjalizację lub uspo-łecznieniem rozumie się ode-branie własności osobom pry-watnym z przekazaniem jej całemu społeczeństwu lub je-go części (gminie) czy spół-dzielni Słowem gdy własność przestaje należeć do osób pry watnych a t)ddana zostaje pod zarząd zbiorowości Jak widać z powyższego uspołecz-nienie przybierać może bar-dzo różne formy "Bank of England" który od końca XVII wieku miał wyłączne prawo wypuszcza-nia angielskich (nie szkoc kich) banknotów podobnie jak kopalne węgla i koleje brytyjskie należały do osób prywatnych bądź też do spó łek prywatnych Wprawdzie między właścicielami tych przedsiębiorstw a każdorazo-wym rządem brytyjskim ist-niała współpraca ale była ona oparta tylko na dobrej woli obu stron Właściciele wspomnianych p r z edsię-biorst- w mogli jednak nie uw-zględniać życzeń rządu któ ry nie potrafiłby w sposób prawny niczego tym właści-cielom narzucić chyba że u-ży- łby siły Najważniejszą jednak bo-daj rzeczą było że zyski z tyci przedsiębiorstw z któ-rych musiał korzystać chcąc nie chcąc cały naród brytyj-ski szły do prywatnej kie-szeni właścicieli (spólników — "shareholders") Dopiero ustawy parlamen- tu brytyjskiego spowodowa-ły że "Bank of England" ko-palnie węgla i koleje żelazne przeszły pod nadzór i kontro-lę państwa Nie siłą więc ale woią narodu prawem stały się własnością społeczna Obecnie -- rząd brytyjski jwenkitósułstawdoy poarlnaamcjeonntaulizapcroj-i przemysłu metalurgicznego Projekt przewiduje że tyl- ko największe stalownie i hu ty żelazne zostaną znacjona-hzowan- e Tylko te mianowi-ccijea wykntóorsyic:hjeśroliczcnhoadzpirooduskta-l wypowiedziała b dobrze Emi- la Renaszewa Poczem dzieci Szkoły Związku Narodowego Polskiego wykonały chóralna deklamacje "Modlitw vC skiego Dziecka" Alegoryczny wiersz 0 Mar- szałku Piłsudskim zadeklamo wał p Zdancewicz Następnie Orkiestra "Polo- nia" i chór im Sznnpnn ™a dyrekcja t Woiewńrlki wuVn nały szereg utworów Czujemy się w obowiązku na tym mieisrn sorfomnm podziękować: Ks Fr Lado- - wiczowi za złotouste przemó wierne jani H Urbańskiej za przygotowanie dioni występu P J Wojewódce za dyrekcję orkiestra "Polonia" i uiorem im Szopena P mZdeancdeewkliacmzoawcjii zaWwfyHgłWop-Y- KAZ uczesiniKom chóru i mi-i-a stry jak również milusiń- skim naszym które z takim przejęciem deklamowały i graPłoynapdrtzoygodtzoiwękaunjeemuytwPoorlyo- nii za datki na szkoły Polskie w Toronto Czujemy się w obowiązku podać wyniki finansowe wzwieikązanOebczhóOrlbcthoondem aczkol ™-oi- „ „:_ zoyysł kourganizowany w celach zWnpaicjzmkyi zperzzybiróorzkpoi czzęa- WWciuppłłśyypcwwoiuchzzoeeduzz-bbiióórrkkii pdnrzkyo$1$248800Cf vnanej'™ na sali S62i00 Wydatk' i związane 7urza-- " i-- Dv ''-c- ™ m uocnodu si iR nr nrUoio?sctt'1ea?ireti snzkrzopłyznn™n"™i"0t"™-'-" $1„il2„d0m0WC_--S- ~p™o1tooiijrTszCoannaedWwskieKi ongresie' Zarząd Okrem ToronU rtongrpiti Polonii mrada? tpoadpkounad"su5r0ó0w0k0it"on lanaegwo wy że- laza to ponad 20000 ton Obliczają że projektowa-n- a nacjonalizacja obejmie-10- 7 firm z ogólnej liczby 2300 firm oraz $1200 mil jonów zainwestowanego kapi tału Jeśli chodzi o rzecz na- jważniejszą o ludzi to spoś" ród 495000 robotników za-trudnion- ych w przemyśle me-talurgiczn-ym — około 300 tys t j 35 robotników zmie nia "boss'a" Z robotników pracujących jak dotąd na korzyść "prywatnego kapita-łu- " stają się oni pracobiorca mi instytucji bedarei j nadzorem' i kontrolą państwa Nazwa tej instytucii " Th Iron and Steel Corporation of Great Britain" — "Tow-arzystwo Hut żelaznych i Stalowni Wielkiej Brytanii" jakby można przetłumaczyć na polski Ciekawym rysem projekto-wanej nacjonalizacji odmień-ni- e od dotychczas stosow-anych formuł jest to iż nacjo-nalizowa-ne firmy zachowują swoje nazwy i tradycje pol zostając oddzielnymi jednos-tkami gospodarczymi Mogą one nawet uprawiać konk-urencję między sobą Obecne kierownictwa hut' żeleziiwli i stalowni nadal sprawują za rząd Omawiana nacjonalizacja według projektu odbędzie się za odszkodowaniem Do-tychczasowi właściciele otrzy mają wzamian za swoje udzia ły nowe papiery wartościowe wydane przez ową korporac-ję Projekt przewiduje że wartość poprzednich udzia-łów tj wielkość odszkod-owania określi Skarb Brytyj-ski czyli czynnik raczej bez stronny któremu na sercu le-ży w ogóle bogactwo narodo-we a nie interes bądź pry-watnych właścicieli bądź też wymienionej "Corporation" Zadaniem tej korporacji jest dostarczyć żelaza i stali po cenach w ilości i w naj-odpowiemiej- szej jakości sto-sownie do potrzeb społec-znych Tak przedstawia się w te-legraficznym skrócie projekt rządowy nacjonalizacji hut żelaznych i stalowni w Wie-lkiej Brytanii Może on oczy-wiście ulec zmianom w toku dyskusji parlamentarnej Uspołecznianie więc róż-nych ważnych dziedzin życia gospodarczego Wielkiej Bry-ton- ii postępuje nieuchronnie naprzód ! A jak w Dominium Kana-dy? Tu nadal święci swoje tryumfy zasada "free enter-prise- " — swoboda działalnoś-ci gospodarczej czy może ra-czej swawola? Wydaje się jednak iż myśl uspołeczniania wielkiej i waż nei z narodoweero nunktu własności jest żywiołem któ remu nawet zatwardziałe serca ulegną Sprawa tedy sporną sta-je sie ifidvnifi lwtanie: A kiedy Kanada pójdzie w ślady Metropolii i przystąpi do us połeczniania wielkiej włas ności? Fcr ~"" OFIARODAWCÓW NA BUDOWC 2-- go PIĘTRA DOMU ZWIĄZKOWEGO 62 CLARF MONT ST TORONTO Antoni Bogdan członek Grł 1 $20000 Michał Klicki 2500 Józef Pankowski 2500 W Czubkowski 25 00 Nick Wrybel 2000 Józef Rajtar 1000 A Majcher 10 00 St Tkacz 1000 Mr Domarecki 1000 Józef Bąkowski 1000 Stanisław Konopka 1000 c woaynsKi ivw S Jabłoński 500 P Borkowski 500 F Kushner 500 J Jóźwiak 50S S Kuryłow 50G J Biskupski 500 W Rzechuk 500 M Kowalczyk 500 K Podbierska 500 Mr Janusz 500 J Bachórz 400 Po $2 złożyli: P Wiśniewski Mr Blaszak Mr Krupa Mr Jakubowski Vn SI 7łr7vli! Mr Lisowski M Zaleski M Sta roń M świderski J Nowak Bezimienny Na akcję Akcie Domu Lldoweeo zaku pili: Koło Polek Gmnv 1-- ei a sumę $300000 wono fliłooziezy Grupy 1 _ nsiii Kanadyjskiej JZPwK~zasumę : $450IUtf m 9 -- - & 9 mm mml |
Tags
Comments
Post a Comment for 000194a
